niedziela, 2 czerwca 2019

Żądza zniszczenia - rekordowe topnienie niemal pewne

Czerwiec tego roku otwiera drogę do rekordowych roztopów. Wszystko wskazuje na to, że tym razem nie będzie powtórki z poprzednich lat, kiedy to w czerwcu a potem w lipcu nad Oceanem Arktycznym dominowały chmury.

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2, University of Bremen

Choć jest to dopiero początek miesiąca, to prognozy nie wskazują na zmianę dotychczasowego wzorca pogodowego, a ten już odcisnął poważne piętno w czapie polarnej Arktyki. Najbardziej rzuca się w oczy część amerykańska z Morzem Beauforta na czele. Lodowy most na granicy Beauforta i Czukockiego pęka, i lada dzień w pełni otworzy się prześwit na granicy tych mórz - zachodnia połówka Przejścia Północno-Zachodniego zostanie otwarta. Po stronie rosyjskiej także powstały już spore ubytki, co w połączeniu z zaistniałą sytuacja pogodową otworzy drogę do dramatycznych roztopów.

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2019 roku względem lat 2005-2018 i średnich dekadowych. JAXA

Zasięg lodu morskiego w tej chwili nie jest rekordowo niski. Według danych JAXA zlodzenie wynosi 10,67 mln km2, podczas gdy w rekordowym dla tej pory roku 2016 roku wartość ta była o około 0,25 mln km2 mniejsza. Ale patrząc na krzywą zmian na wykresie i biorąc pod uwagę warunki pogodowe, to za kilka dni 2016 rok może już przestać być rekordowym. Być może nawet dojdzie do tąpnięcia krzywej, tak jak w 2012 roku. Byłby to precedens z uwagi na to, że wtedy zasięg lodu był większy - miało z czego spadać. Mama obok pokazuje obecne zlodzenie w zestawieniu ze średnią lat 80. XX wieku.


Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce na 3-6 czerwca 2019 roku. Tropical Tidbits

Tak może się stać, nie należy wykluczyć teraz przyspieszenia spadku zlodzenia. Raczej nie takiego jak w 2012 roku, ale prawdopodobnie za 5-10 dni pokrywa lodowa osiągnie rekordowe wartości. Sprzyjać temu będzie pogoda - obecność silnych ośrodków wysokiego ciśnienia, co w praktyce oznacza niewielkie zachmurzenie a miejscami jego brak. O tej porze Słońce świeci już bardzo wysoko, na biegunie północnym ponad 20 stopni nad linią horyzontu - świeci 24 godziny na dobę. Dodatkowo cyrkulacja sprawi, że nad Oceanem Arktyczny będzie docierać ciepło z kontynentów i w ogóle z niskich szerokości geograficznych, co pokazuje animacja obok. Nie będzie więc to tylko wzrost będący udziałem wyżu i faktu działania czegoś co nazywamy patelnią. 

 Prognozowane w Arktyce odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 na 3-6 czerwca 2019 roku. Climate Reanalyzer

Temperatury są i będą wysokie. Będą miały miejsce zbyt wysokie jak na tę porę roku odchylenia temperaturowe. O tej porze roku nad Oceanem Arktycznym temperatury stabilizują się, ulegają normalizacji, bo energia cieplna jest zużywana na topnienie lodu. Będzie zużywana, ale będzie też dostarczana, zarówno poprzez wyż baryczny (stała dostawa energii do powierzchni), jak i poprzez adwekcje z zewnątrz. Z tego powodu nie będzie spadku odchyleń w miarę, jak ciepło atmosferyczne będzie zużywane na topnienie lodu. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje zmiany temperatury na poziomie 2 metrów między 4 czerwca 18:00 UTC a 5 czerwca 6:00 UTC. Nad niemal nad całym Oceanem Arktycznym będzie odwilż.

 Odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 powierzchni arktycznych wód 1 czerwca 2019 roku. DMI

Do tego trzeba dodać fakt szybko rosnących temperatur wód w Arktyce i w jej pobliżu. Wszędzie tam, gdzie przez większość czasu świeci Słońce, woda się nagrzewa. Ponieważ mamy globalne ocieplenie i większe wymuszanie radiacyjne z racji większej ilości gazów cieplarnianych, woda nagrzewa się z konkretną siłą wcześniej i szybciej - bo więcej ciepła jest zatrzymywane w atmosferze. No i w końcu wielkość czapy polarnej, co przekłada się na wielkość obszaru zimna - mniejsza powierzchnia lodu oznacza więcej powierzchni mającej temperaturę większą niż zero stopni. To kolejne sprzężenie zwrotne.  

 Otwierający się prześwit wodny na granicy Morza Czukockiego i Beauforta 1 czerwca 2019 roku. NASA Worldview

Obecnie więc rozgrywająca się sytuacja pokazuje kolejne wydanie eksperymentu z dodatnim sprzężeniem zwrotnym albedo powierzchni.  Różnica jest taka, że mamy do czynienia z większą ilością energii, bo w ciągu ostatnich kilku lat temperatury na Ziemi wzrosły. Dopóki nie zmieni się znacząco pogoda, to ów eksperyment będzie trwać. 

Obszar Wschodniego Syberyjskiego Szelfu Kontynentalnego czyli Morza Wschodniosyberyjskiego i Łaptiewów 1 czerwca 2019 roku. NASA Worldview

Sytuacja w Arktyce jest katastrofalna, wręcz może zmienić się lada dzień w apokaliptyczną, bo na razie nie widzimy wyraźnych zmian w pogodzie, które pociągałyby za sobą wyhamowanie roztopów. Innymi słowy, na razie nie widać zmian, takich jak w ciągu ostatnich trzech lat, jak i w sumie całego okresu 2013-2018, kiedy nie padały rekordy wrześniowego minimum mimo rosnących temperatur planety.

Morze Beauforta w dolnej części zdjęcia i Czukockie w górnej. NASA Worldview

Jeśli taki lub podobny wzór pogodowy będzie się utrzymywać przez kilka tygodni, to co się stanie w Arktyce? Przy obecnych temperaturach, nie tych sprzed 5-10 lat. Będzie to oznaczać rekordowe topnienie, a potem konsekwencje tej diametralnej zmiany, szczególnie w regionach leżących wokół Arktyki.

Zobacz także:

58 komentarzy:

  1. Jeszcze poczekajmy. Lipiec może być już pochmurny i niżowy a wówczas rekordu nie będzie. Efekt Demona odsunie w przyszłość to wielkie topnienie choć nie zahamuje zmian.
    Tymczasem u nas już tropiki. Masakra. Dobrze, że mam "klimatyzowaną" piwnicę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może potrzebny jest wyżowy,słoneczny lipiec-byś zrozumiał w końcu,że Demon to nie Pan Bóg,i przestał bezgranicznie wierzyć,w jego efekt.

      Trzeba jednak poczekać,by zobaczyć czy lipiec,taki będzie?

      Narazie są ku temu,szanse.Czas jednak ostatecznie pokaże,co z tych szans wyjdzie.

      Usuń
    2. W ciągu ostatnich pięciu lat w Arktyce były 3 bardzo zimne lipce. A jak już lipiec się zdarzał cieplejszy to sierpień był bardzo zimny. Takie są fakty. Efekt działa. Pytanie jak długo?

      Usuń
    3. Przesada z tymi tropikami.Może nawet w Polsce dziś był upał ale to nic specjalnego.Jak będzie z 35 to będzie coś.

      Usuń
    4. Jutro na NW już niemal pewne co najmniej 33 stipnie a to dopiero początek lata klimatycznego. Czego chcesz więcej 50 stopni?

      Usuń
    5. Ja nic o chceniu nie pisałem.Po prostu nie ekscytuję się byle upałem na początku czerwca bo to nic wybitnego.Gdyby to był początek np. kwietnia to by było co innego.Co do chcenia-miałeś odpowiedzieć na tamte pytania i odpowiedzi nie widzę!Jakieś bzdury piszesz o mnie i jakoś się nie wytłumaczyłeś.

      Usuń
    6. I nie mam zamiaru. Twoje miejsce jest gdzie indziej.

      Usuń
    7. Więc pozostaje pytanie-jesteś taki głupi czy takiego udajesz?

      Usuń
    8. No jeszcze jest wyjście że jesteś złośliwym łobuzem.Albo odpowiesz albo będę przypominał że jesteś podejrzany pod względem wiarygodności innym.

      Usuń
    9. A co tu ostatnie takie uszczypliwości? Już nie będę czytał wszystkiego po kolei, bo za dużo tego jest, ale nie musicie tak ciągle na siebie warczeć. Zwłaszcza, że kilka dni temu panował spokój, a ja nie chce usuwać komentarzy, jeśli te zapędzą się za daleko.

      Usuń
    10. Bo on posądza mnie o to że bzdury pisze a nie chce sam tego zacytować i wyjaśnić.Ja mogę zacytować ale pod warunkiem że przyzna że to jego wina .Bo są tacy co nie są w stanie przyznać się do błędu albo winy.Ja jestem w kółko oskarżany więc pytam o co chodzi dokładnie.Bo czasami niedokładnie może znaczyć co innego słoń albo Słońce.

      Usuń
  2. Ale jak popatrzmy na ostatnie lata najniższego obszaru lodu to 2007, 2012 i 2016 to pomiędzy 2007 a 2012 jest 5 lat, między 2012 a 2016 - 4 lata i wychodzi ze 2016 a 2019 - 3 lata. Proces pojawu ocieplania Arktyki przyspiesza ale to jeszcze prognozy. Ciekawe co będzie w takim razie za 2 lata w 2021. A później to już co rok w dół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może.Chociaż może będzie wojna nuklearna.

      Usuń
  3. Pytanie czy ludzkość czy ludzie mogą w tej chwili coś zrobić aby przeciwdziałać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od faktów,kosztów oraz kto ma umrzeć.Chociaż zakładając że plotki o efekcie cieplarnianym są prawdziwe(o zgrozo wielu tych co tym straszy niestety ale nie przedstawiło żadnych odpowiednich dowodów na to i bez względu na prawdę mnie to wnerwia)to nawet gdyby wszyscy ludzie popełnili samobójstwo to klimat by się ocieplał jeszcze kilkadziesiąt lat.No chyba żeby wystrzelili wszystkie atomówki i je odpowiednio zdetonowali i rozwalili superwulkany to mogłaby temperatura nie wzrosnąć znacząco.

      Usuń
    2. Gdybyśmy przestali nagle emitować cokolwiek do atmosfery to z tego co słyszałem temperatura by na początku mocno podskoczyla. To co zostało wyemitowane to zapewnia nam wzrost gdzieś na 1,5 do 2 stopnie względem przedprzem. (dodam że według wiedzy którą nabyłem A nie wiary żeby mi ktoś nie wyskoczył z kad to biorę, może mam zle informacje). A przy ok 2 stopniach to już lodu w lecie w Arktyce nie było chyba w dawnych dziejach Ziemi( proszę mnie poprawic).
      Wniosek mój taki że lód latem w Arktyce jest już stracony. Chyba że oprócz ograniczenia czy zaprzestania emisji można coś zrobić jeszcze? Nie zabijając nikogo i bez atomowek w wulkanach?

      Usuń
    3. Temperatura raczej by nie podskoczyła znacząco ale na pewno powinno się jeszczee ocieplać.

      Usuń
    4. Samo ocieplanie do czasu osiągnięcia równowagi termicznej Planety owszem, ale skok dodatkowy zapewniloby oczyszczenie atmosfery z areozoli.

      Usuń
    5. Chyba przeceniasz wpływ aerozoli.Na pewno zbiorniki wodne by mocno ten wzrost spowodowany zmniejszeniem ilości aerozoli spowolniły.

      Usuń
  4. "Byłby to precedens z uwagi na to, że wtedy zasięg lodu był większy - miało z czego spadać."
    Ale teraz za to lód jest cienki.A jeżeli się ociepli na Arktyce już nie będzie spadała ilość lodu o tej porze bo w maju tam lodu nie będzie.
    "Jeśli taki lub podobny wzór pogodowy będzie się utrzymywać przez kilka tygodni, to co się stanie w Arktyce? Przy obecnych temperaturach, nie tych sprzed 5-10 lat. Będzie to oznaczać rekordowe topnienie, a potem konsekwencje tej diametralnej zmiany, szczególnie w regionach leżących wokół Arktyki."
    To niezupełnie się zgadza.Przy znacznym ociepleniu ocieplenie byłoby największe w Arktyce i okolicach ale jednak najdrastyczniejsze efekty byłyby w miejscach najcieplejszych mimo tego że tam temperatura by wzrosła mniej.Np. w miejscach gdzie temperatura maksymalna przekracza53 stopnie gdyby rekord zmienił się na 55 stopni + wilgotność 60% to wyjście na zewnątrz na dłuższy czas byłby jednoznaczny ze śmiercią.Jak już pisałem wcześniej-na Saharze ostatnio było dużo burz.Wyobraźcie sobie teraz że tam woda odparuje ale nie ucieknie z tamtych okolic i takie wilgotne powietrze osiągnie 50 stopni.Ale na szczęście to nie nasz problem będzie jeżeli będziemy mieli mądrych polityków.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy znacie świeże izotermy temperatury roczne ,miesięczne itp.(czyli do 2018 chociaż miesięczny teoretycznie mogły być do maja 2019))?Chciałbym porównać do starych.

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie zastanawia pewna sprawa.Gdyby na Arktyce znikł lód klimat zamiast zbliżony do kontynentalnego stałby się wręcz wybitnie morski przy którym nawet Dublin by wydawał się miastem z klimatem kontynentalnym!To by była ciekawa przemiana.Przypuszczalnie spowodowałoby to że w Europie zimy by były marne.Ale większy wpływ na pewno miałoby zalanie sporej części Europy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie by miał się zmienić ten klimat?

      Usuń
    2. Chodziło o sam biegun północny i wynikające z tego następstwa.I oczywiście zrobiłem założenie że pomiary by były standardowe.Wbrew wielu sugestiom uważam że zima zdecydowanie bardziej by się ociepliła w Polsce i okolicach niż lato.Aktualnie średnia lipca na biegunie wynosi około 0 a w styczniu około -30 ale szybko się zmienia.Po stopieniu lodu i jego braku w zimę by wynosiła pewnie około 0 stopni w styczniu i lutym i z 5 w lipcu i sierpniu.Spróbuję oszacować jakie by były izotermy dla ocieplenia na 2 metrach dla Ziemi.Niestety z tym jest kilka problemów.

      Usuń
  7. Zastanawiam się czy wiecie o tym że przy odpowiednim założeniu klimat na biegunach jest cieplejszy niż na równiku?Podejrzewam że nawet nie wiecie w jakim przypadku.Ostrzegam że nie byłyby to typowe(nie chodzi o samą metodę mierzenia typu rodzaj termometru) pomiary.Z tym że klimat oczywiście nie dotyczy całych tych regionów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój zwrot"cieplejszy klimat Arktyki" może wydać się nieodpowiedni ale oczywiście chodzi jedynie o tego typu przypadki o których pisałem spełnione przy tamtym waruneczku.

      Usuń
  8. "Zastanawiam się czy wiecie o tym że przy odpowiednim założeniu klimat na biegunach jest cieplejszy niż na równiku?Podejrzewam że nawet nie wiecie w jakim przypadku."
    Mówisz do nas jak do ciemnego ludu i zgrywasz autorytet...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki znowu autorytet? To przecież szkoda gadać

      Usuń
    2. Nikogo nie zgrywam tylko sprawdzam czy ktoś wie o co chodzi jak ja.A podejrzewam że rozwiązania zagadki nie znacie.Gdybyście dobrze znali klimatologię to byście wiedzieli o co chodzi i nawet dlaczego tak jest.Właściwie to aż tak bardzo dobrze znać nie trzeba.Gdybyście się zastanowili w jakich okolicznościach(długo występujących aby sytuacja z grubsza przeważyła na + dla temperatury średniej przy biegunie) może zaistnieć taka sytuacja to byście się domyślili.A obrażać na mnie się nie radzę.Ja jedynie nie mam zwyczaju dawać się dowartościować.Wiem że mnie nie lubią za to bo lubiani są tacy przy których zupełnie głupi czują się mądrzy.Niestety ale mam inne podejście.Jeżeli nie chcecie odpowiadać to nie musicie ale czepianie się w ten sposób to przesada.A w ogóle to lepiej pokażcie ze nie jesteście ciemnym ludem.W każdym razie do was pewne rzeczy coś słabo docierają.A zwłaszcza Artur32 ma problem bo do niego jeszcze nie dotarło czemu ja miałem rację a nie on.A może tylko udaje bo nie chce przyznać się do błędu.Ale to już temat z psychologii.

      Usuń
    3. Ja się nie obrażam tylko jakoś ten styl pisania nie pasuje mi do wcześniejszych Twoich uwag, że komuś zwracasz uwagę a sam robisz odwrotnie.
      To że w ciągu dnia polarnego okolice okolobiegunowe dostają więcej energi niż rownik już tu było poruszane wiele razy przez osoby naprawdę dobre w temacie.

      Usuń
    4. Unknown piszesz-Nikogo nie zgrywam tylko sprawdzam czy ktoś wie o co chodzi jak ja" W tym rzecz że twoja wiedza to są urojenia a nie żadna wiedza.Twoją wiedzę oceniam na żadną ja już to sprawdziłem tak odnośnie sprawdzania.

      Usuń
    5. No i oczywiście żeby była jasność porównując twoją rację do mojej oceniam moją rację na 5 twoją na zero ! Koniec tematu.

      Usuń
    6. "Artur323 czerwca 2019 15:40

      Unknown piszesz-Nikogo nie zgrywam tylko sprawdzam czy ktoś wie o co chodzi jak ja" W tym rzecz że twoja wiedza to są urojenia a nie żadna wiedza.Twoją wiedzę oceniam na żadną ja już to sprawdziłem tak odnośnie sprawdzania."
      A to co piszesz to są jedynie twierdzenia bez złamanego dowodu.Jeżeli nie wstawiasz cytatu to prawie jak przyznanie się do błędu i winy.

      Usuń
  9. "To że w ciągu dnia polarnego okolice okolobiegunowe dostają więcej energi niż rownik już tu było poruszane wiele razy przez osoby naprawdę dobre w temacie. "
    Ale ja nie pisałem o energii ale temperaturze średniej!Do tego co napisałeś dotyczy tylko części sezonu-wiosenno-letniego.I chodziło o średnia temperaturę całoroczną.A nawet jeżeli coś robię odwrotnie to na pewno mam rację.Zamiast marudzić to powinniście po prostu zrozumieć co pisze i w razie czego wykorzystać.Co do architektury-zastanawiam się czy wiesz że dachy w małych domkach zwykle nie są dostosowane do przynajmniej przejściowego etapu zmian klimatu i z jakiego powodu.Ja na pewno bym wolał inne dachy .A mnie interesuje też sprawa zawalenia wieżowców WTC.Rzekomo to przez samoloty ale jestem sceptyczny bo wielu architektów twierdziło że nie miały prawa przez to się zawalić.Podobno też słyszano wybuchy.Generalnie w całej tej akcji tzw. teorie spiskowe wyglądają o niebo wiarygodniej niż oficjalne tłumaczenie rządu USA.Sprawa podobnej akcji w tym samym dniu w Pentagonie też śmierdzi.
    Poza tym odnoszę wrażenie że Artur32 wcale nie chce się dowiedzieć jaki błąd zrobił tylko nadal udawać że miał rację.Nie każdy ma tyle przyzwoitości żeby stwierdzić "wiem że nic nie wiem".Na pocieszenie podpowiem że po części sprawa tego klimatu jest luźno związana z określeniem"egipskie ciemności" i szczegółami dotyczącymi oświetlenia Ziemi.Ale jeżeli nikt nie chce się tym zajmować to nie ma sprawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz Stary lekko ochłonąć...

      Usuń
    2. Nie mam z czego ochłonąć.Czy to znowu miałby być zaawalowany "argument" że piszę bzdury?Jak ktoś twierdzi bezpodstawnie że coś twierdzę to znaczy że coś pokiełbasił.Z tego co widziałem że piszesz to też wynika że nieomylny nie jesteś.Ja po prostu lubię dawać zagadki.

      Usuń
  10. Według Zack Labe,na wysokości 750 m.n.pm.m(na poziomie 925 hPa)-najcieplejszy w arktyce,był tegoroczny maj.

    Pytanie czy,i jak przełoży się to, na wyniki majowego Piomas(wiadomo,że zasięg i do tego chyba powierzchnia,nie spadały najszybciej)?

    W czerwcu najcieplejszy do tej pory był Rok 2005,a w lipcu i sierpniu 2007.
    Pytanie jak wypadnie, 2019 latem?
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tym forum trzeba pozdrawiac zimno, a nie gorąco.... Większość tutaj osób woli zimno i nie ma co się dziwić jeśli zbliża się katastrofa klimatyczna.

      Usuń
  11. Niezależnie od wszystkiego w Arktyce się dzieje i dziać się będzie. Do połowy czerwca nad Morza Czukockie i Wschodniosyberyjskie napłyną naprawdę ciepłe masy powietrza. Na Wyspie Wrangla zrobi się za ciepło nawet dla mnie(!). Poza tym mimo małego zachmurzenia na biegun północny spadnie sporo deszczu(!). Jeśli ktoś wymyślałby najgorsze warunki dla lodu to brałby taki scenariusz w ciemno. Niemniej trzeba pamiętać, że to czerwiec. Lipiec może zaciągnąć ręczny.

    OdpowiedzUsuń
  12. New Eocen czy byłbyś tak dobry i podpowiedział pomorzakowi który nigdy nie był w górach jakich warunków mogę się spodziewać w Karkonoszach między 10 A 17 czerwca? :) w sensie czy jak są upały np to w górach jest dużo chłodniej czy różnica nie jest jakaś wielka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To lepiej spytaj się kolegę po fachu nostradamusa.Czytałem że da się przewidzieć pogodę ale nie wiem dokładnie jak.Ale jest księga o tym to postaram się kupić.Na prorokowaniu troszkę się znam ale do tego muszę mieć pewne dość"intymne"dane.

      Usuń
    2. Dodam że to prorokowanie raczej nie dotyczy pogody.Jak chcecie to możecie twierdzić ze pisze bzdury ale i tak tego nie udowodnicie.A podobno jacyś fachowcy byli wyśmiewani przez typa.Za kare "fachowcy" się zemścili i przepowiedzieli mu dokładną datę śmierci.Może bym nie dał rady z tym ale mógłby spróbować co nieco oszacować mając stosowne dane.

      Usuń
    3. A udowodnisz że jesteś normalny? Albo że nie jestes bardzo ciężko chory?

      Usuń
    4. Artur32 a czy potrafisz wyrażać się na temat?No i się powtarzasz.Stwierdziłem że jestem w 100% normalny jeżeli jestem normą i wniosek jest oczywisty.Natomiast widzę że interesujesz się sprawami nieistotnymi.A może sam jesteś ciężko chory?Znam kilka metod na groźne choroby i bym mógł niejednemu ocalić skórę.Oczywiście pod warunkiem że zechce zastosować metody które polecam i dokładnie stosować wskazówki.Część testowałem na sobie i wiem że pomaga.A mnie nie obchodzi kto tu jest normalny.Natomiast już widać że Artur32 ma problemy z merytorycznymi argumentami.

      Usuń
    5. W górach na szczęście jest chłodniej. Dla kogoś kto lubi ciepło może być w czerwcu niekiedy za zimno ale ok. 5 stopni mniej niż pod Wrocławiem to norma.

      Usuń
    6. Mam nadzieję że odetchne od wysokich temperatur przez ten tydzień wyjazdowy. Dwa dni już wykanczaja. Akurat na Wiśle w okolicach Swiecia w ostatnich dniach przechodziła fala wezbraniowawa. Dzisiaj już woda w dolinie Wdy i Wisly opadła. Nie powiem w ostatnich tygodniach tez sporo popadalo. Ziemia jest wilgotna, wczoraj pielilem truskawki, a jednak Wydaje mi się że przy tych temperaturach obecnych posucha szybko może wrócić. W rowach melioracyjnych przy moim domu poziom wody bardzo niski, jak przy suszach bywało.

      Usuń
    7. Mnie też daje się we znaki tej upał, w większych miastach zachodniej Polski jest już piekło, jeszcze gdzieś bliżej natury pewnie jest do zniesienia. Ja chyba ruszę nad morze tam jeszcze da się żyć :-) była szansa że 2 dekada będzie nieco chłodniejsza,oby, chociaż szansa maleje jak również szansa na normalne lato.

      Usuń
    8. Zobaczymy Artur co się będzie działo. Teraz żeby jakiś miesiąc był w termicznej normie to rarytas. Cieszę się jak za dużo nie przekraczają... z morzem to dobry pomysł.

      Usuń
  13. Tak z innej beczki, zawsze, jak wejdę na stronę to staram się kliknąć w reklamę w podziękowaniu dla autora strony. Fajnie by było jakby każdy z nas tak robił. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, to nie wiem, czy nie lepsze byłoby Patronite od AdSense? Zwłaszcza że na reklamy są adbloki z wiadomego powodu.

      Co do reszty. Widzę, że atmosfera od paru dni jest gorąca, (Unknown i Artur32) więc może lepiej zakopać topór i przez jakiś czas nie pisać komentarzy. Czas leczy rany. A w ogóle to bym chciał, żeby redakcja Nauki o klimacie się do komentarzy włączyła. Chciałbym poznać zdanie takiego Malinowskiego czy Popkiewicza.

      Gdzie się też podział Djakow i Sławiński no i ten demon. Przecież już nie ma tych złych trolli. Mogą spokojnie wrócić bez strachu. Przydaliby się.

      Usuń
    2. Wiem wiem i przepraszam za to wszystkich czytających ale z pewnymi ludźmi nie da się inaczej. Ale cóż Unknown prowokuje i Unknown w tych prowokacjach wygrywa. Sam uważam że najlepiej ignorować... Co też będę czynił .tym bardziej że trafiłem tu z powodów merytorycznych. pozdrawiam

      Usuń
    3. OK. Może lepiej właśnie nie wdawać się w nim w dysputy. Sam ochłonie za kilka dni. Może to przez pogodę. Jego komentarzy usuwać nie będę, bo nie ma tam wulgaryzmów, a przynajmniej nie doczytałem, bo sporo nabiliście tekstu.

      Usuń
    4. "Chciałbym poznać zdanie takiego Malinowskiego czy Popkiewicza."
      Widać wolą zarabiać forsę pisząc różne bzdury.Już zauważyłem na tamtych stronach co nieco.Zastanawiam się czy nie wiem więcej od nich o klimacie niż oni zwłaszcza że nawet przynajmniej M.Popkiewicz robił gafy w sprawach klimatu.Podejrzewam że podobne"autorytety" szykowały wróżby w 1990 na temat ilości lodu w Arktyce w tym wieku.Jak widać to co miało się dziać w około 2050 roku jest już teraz.A już nie wspominam o innych sprawach bo jak widzę głupoty które wypisują na niektóre tematy to chce się rzygać.W razie czego mogę poszukać.
      "tym bardziej że trafiłem tu z powodów merytorycznych. "
      Widzę że jednak masz problem z dyskusją niemerytoryczną.
      " Może lepiej właśnie nie wdawać się w nim w dysputy. Sam ochłonie za kilka dni."
      Tu nie chodzi o ochłonięcie tylko w kółko posądza mnie o pisanie bzdur.Ale chyba przedstawie później dowody na to .Co prawda nie sądzę aby się przyznał ale przynajmniej inni będą wiedzieli jaki jest "merytoryczny".

      Usuń
  14. "Wiem wiem i przepraszam za to wszystkich czytających ale z pewnymi ludźmi nie da się inaczej."
    Z takimi jak Ty.Pytałem się i nie odpowiedziałeś jak powinno tylko manipulujesz.
    "Unknown prowokuje i Unknown w tych prowokacjach wygrywa."
    Wygrywam bo piszesz głupoty a ja prawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygrywa czasem nawet słaby przeciwnik,gdy się go lekceważy.Artur zaś wyrażnie Cię lekceważy,oceniając twą wiedzę na O,podczas gdy ty potrafisz się wykazać wiedzą,rozmawiając chociażby z Marcinem,o suszy.

      Trudno jednak nie lekceważyć kogoś,kto się przechwala,mówiąc,:,W stu procentach jestem normalny,jeżeli jestem normą"-To brzmi tak,jakbyś mówił-Ja jestem Pan Bóg,który jest prawdą,i wyznacza normy.
      Mówisz wszak też,że piszesz prawdę.

      Mogą to być zaś twoje,i tylko twoje twierdzenia-urojenia,jak mawia Artur-jeśli ty i tylko ty ,tak mówisz.

      Zacytuj proszę choć jedną osobę,która mówi to samo o Tobie,co Ty o sobie,by udowodnić,że jest jak mówisz,i twoje słowa ,nie są żadnymi urojeniami.

      Pozdrawiam gorąco.

      Usuń
    2. Wypowiem się jeszcze ja w temacie tych przepychanek słownych ostatnich bo chodz nie byłem wymieniony też czuje się trochę winny. W pierwszej fazie to ja nawet bardziej nakręcalem niż Artur, ale nie miałem złych intencji. Dostrzegłem w Unknow potencjał do fajnych dyskusji bo naprawdę ma dużą wiedzę i jest bystry chłopak i gdyby nie jego "specyficzny styl wypowiedzi" to naprawdę ciekawe są to rozmowy. Sądziłem że stopniowo z tego stylu zrezygnuje. Ale to chyba niemożliwe. Więc albo nie pisać albo nie zważac na niektóre odzywki bo przepychanki słowne nie mają sensu.
      Też pozdrawiam.

      Usuń
    3. "
      Zacytuj proszę choć jedną osobę,która mówi to samo o Tobie,co Ty o sobie,by udowodnić,że jest jak mówisz,i twoje słowa ,nie są żadnymi urojeniami."
      Ten tekst jest bez sensu.O prawdzie nie decyduje się w glosowaniu.To jest test na to czy ktoś jest przekonywujący.A jeżeli masz jakieś wątpliwości co do tego co pisze to napisz o co chodzi.Napisałem że w pewnych sprawach bym miał problem z udowodnieniem ale zapewniam ze nikt nie udowodni że coś było bzdurą jeżeli to napisałem specjalnie.
      "Wygrywa czasem nawet słaby przeciwnik,gdy się go lekceważy.Artur zaś wyrażnie Cię lekceważy,oceniając twą wiedzę na O,podczas gdy ty potrafisz się wykazać wiedzą,rozmawiając chociażby z Marcinem,o suszy."
      Tu chodzi o o to ze on w bardzo brzydki sposób insynuuje bezpodstawnie ze bzdury pisałem.Wkrótce wyjaśnię sprawę ale na pewno nie po to by go przekonywać ale innym że po prostu stosuje bardzo brzydkie i nieprzyzwoite sztuczki aby z tego co napisał wynikało że ja nie mam racji a on ma a było na odwrót.Np. nie stosuje właściwych zasad cytowania.
      " gdyby nie jego "specyficzny styl wypowiedzi" "
      Niezbyt rozumiem o co chodzi.Może wytłumacz.Do tego nie chodzi o przepychanki słowne tylko czasami należy zwracać uwagę na szczegóły.

      Usuń