tag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post6952849902498266448..comments2024-03-25T20:10:16.249+01:00Comments on Arktyczny Lód: Arctic News - wichry próbują zburzyć rozdane w czerwcu kartyHubert Bułgajewskihttp://www.blogger.com/profile/03430514690855729041noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-56738863393464283742017-08-13T02:18:28.714+02:002017-08-13T02:18:28.714+02:00Nic dodać Hubert! Dramatyczne wydarzenia tylko się...Nic dodać Hubert! Dramatyczne wydarzenia tylko się nasilą :-(New Eocenhttps://www.blogger.com/profile/02426262975453220007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-16135125510207037772017-08-12T20:33:37.705+02:002017-08-12T20:33:37.705+02:00Jaki wpływ ma globalne ocieplenie na to, co się os...Jaki wpływ ma globalne ocieplenie na to, co się ostatnio stało w Polsce?<br />Zacznijmy od tego, że Arleta Pyziołek w końcu odkryła koło i nie mówi o zlodowaceniu jak w 2013. I że Ania Dec zdobyła rzetelną wiedzę, podczas gdy Superstacja wciąż na dnie. Tam wciąż pogodynki analizują pogodę pod kątem "tańców i hulańców", olewając zupełnie powagę sytuacji.<br /><br />Czyli tak, "Lucyfer" - fala upałów, której obrzeża uderzają w Polskę zderza się z wilgotnymi masami powietrza z północy i Oceanu Atlantyckiego, tak powstają burze. Cała idea mocy burz polega na tym, że fala upałów w Europie w związku z globalnym ociepleniem jest "x" wartości mocniejsza, więcej Wm2, etc, bo więcej CO2, to więcej uwięzionego ciepła w dolnej warstwie atmosfery. Plus do tego dochodzi cieplejszy ocean i większe parowanie, co tylko wzmaga burze i wszystko co się z nią wiąże. A zatem, w związku ze wzrostem globalnych temperatur i wilgotności, ilości pary wodnej w atmosferze moc burz wzrośnie. <br /><br />Dlaczego miasto z "Fali Zbrodni" i "Świata wg Kiepskich" doświadcza burz niemal każdego, lub każdego \dnia? Położenie geograficzne. Po prostu upały częściej nawiedzają ten region, bo prąd strumieniowy, i w ogóle obszary zimna z Arktyki i jej okolic, które idą na południe, nie sięgają zbytnio Dolnego Śląska, a jedynie ocierają się o niego, dając burze. Swoje robi też specyfika tego terenu (uwarunkowania rzeźby terenu), która stwarza odpowiedni mikroklimat.Hubert Bułgajewskihttps://www.blogger.com/profile/03430514690855729041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-53400627437179107372017-08-12T17:23:36.840+02:002017-08-12T17:23:36.840+02:00No właśnie kilka dni temu ktoś ze pseudospecjalist...No właśnie kilka dni temu ktoś ze pseudospecjalistów, co byli jeszcze nie dawno na tym blogu częściej, wyrzucał mi jak to tylko piszę o armagedonie. No i nie trzeba było długo czekać. Tego kiedyś nie było. Niby lato nie tak ciepłe jak prognozował Demon ale burze są piekielne. Na pewno zmniejszanie się lodu w Arktyce ma wpływ na ilość wyładowań atmosferycznych w Europie. Trzeba się Bart sprawie przyglądać i przeanalizować dane. <br />New Eocen może też zacząć się zwiększonym burzowym armagedonem. New Eocenhttps://www.blogger.com/profile/02426262975453220007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-71172150609446283202017-08-12T15:35:46.160+02:002017-08-12T15:35:46.160+02:00@Bart
> Ciekawe jaki wplyw ma GO na burze i wi...@Bart <br />> Ciekawe jaki wplyw ma GO na burze i wichury w PL. <br />Dokładnie, też chciałbym wiedzieć... (zajeżyłem Twój wpis po wypuszczeniu swojego posta..)<br />Pzdr. Jajkohttps://www.blogger.com/profile/10782000696187956972noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-81749362361761373082017-08-12T15:20:33.903+02:002017-08-12T15:20:33.903+02:00@Michał
Widziałeś już jak wygląda krzyż na gnieźni...@Michał<br />Widziałeś już jak wygląda krzyż na gnieźnieńskim kościele, albo urwany dach na bloku w Bydgoszczy? Że co, że nie masz czasu, bo zajadasz się słodkim melonem? Są w końcu rzeczy ważne i mniej ważne, prawda.. ;) A tak swoją drogą cały czas się zastanawiam, czy to nie są efekty geoengineeringu czy już się na poważnie zaczęło... Bo, że przy pogodzie majstrują to jest raczej pewne... kwestia tylko jak dużo potrafią spieprzyć w krótkim czasie.Jajkohttps://www.blogger.com/profile/10782000696187956972noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-32374532149906343732017-08-12T15:00:34.908+02:002017-08-12T15:00:34.908+02:00Ciekawe jaki wplyw ma GO na burze i wichury w PL. ...Ciekawe jaki wplyw ma GO na burze i wichury w PL. We Wro codziennie ala tropikalna burza, a dzis jadac na polnoc 100 km powalonych lasow od Gniezna.Barthttps://www.blogger.com/profile/03875987271946923442noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-36918197979892741212017-08-10T14:18:17.047+02:002017-08-10T14:18:17.047+02:00Obszar 6 mln km2 jest może i gigantyczny ale spójr...Obszar 6 mln km2 jest może i gigantyczny ale spójrz na "Grubość lodu morskiego w latach 2010-2017 dla 7 sierpnia". Objętość lodu jest już na skraju przepaści. Żeby wszystko szlag trafił potrzeba bardzo niewiele ciepła. Może się okazać, że następne dwa lata będą ostatnimi z lodem o grubości powyżej metra. Później lód będzie tylko zimą.New Eocenhttps://www.blogger.com/profile/02426262975453220007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1605811184583257531.post-11363716080102417982017-08-09T22:16:15.829+02:002017-08-09T22:16:15.829+02:00Nadal to wygląda źle, bo prawie 6 mln km2 to wciąż...Nadal to wygląda źle, bo prawie 6 mln km2 to wciąż gigantyczny obszar. 20 razy tyle co Polska. W gruncie rzeczy połowa Oceanu Arktycznego wciąż jest skuta metrowym lodem. Jakiej to energii trzeba, aby to wszystko szlak trafił? A do połowy września już niewiele czasu. Pewne jest więc, że przed nami kolejna zima i prawdopodobnie niestety nie ostatnia. Może wreszcie następna dekada położy kres arktycznemu lodowi i naszym zimowym udrękom? Gdyby to ode mnie zależało, to od razu wysłałbym na Arktykę całą dostępną flotę lodołamaczy.<br />Nie ma też sensu porównywać tej patologicznej obecnie sytuacji do jeszcze bardziej patologicznej z lat 30. XX wieku z zawoaluowaną sugestią jakoby wtedy było lepiej, czyli bardziej normalnie. Lepszym punktem odniesienia powinien być okres eoceński, bo przez większą część ery ziemskiej lodu wcale nie było. I dobrze było, nikt się nie skarżył.<br />Nawet jeśli uporamy się z Arktyką, to pamiętajmy że zostaje jeszcze Grenlandia no i na drugiej półkuli jest Antarktyda. A tam to dopiero ma się co topić! Ogólnie to wciąż jesteśmy w czarnej d...Michałhttps://www.blogger.com/profile/15063494301303634146noreply@blogger.com