Strony

niedziela, 27 października 2013

Arctic News - zamrażanie

Arktyczna czapa lodowa przyrasta w stosunkowo szybkim tempie, lecz nie jest ono najszybsze. Dla przykładu bardzo szybko w drugiej połowie października przyrastał lód w 2011 roku. W tym roku średnie tempo dla października to 105 tys. km2 na dobę, a rok temu lód przyrastał w tempie 125 tys km2 na dobę. W ostatnich rekordowych latach, czyli w 2011 roku i 2012 były dni kiedy czapa lodowa powiększała się w tempie ponad 200 tys. km2 na dobę. W tym roku ma miejsce szybkie zamrażanie Arktyki, ale nie jest ono szybkie. Imponujące jest, bo lód w głównej mierze rozrastał się po rosyjskiej stronie, podczas gdy po stronie Alaski i Kanady rósł bardzo wolno. Ponadto imponujące jest to, że w tym roku lodu było zdecydowanie więcej niż rok temu. Stąd też można stwierdzić, że lód w Arktyce zachowuje się tak, jakbyśmy mieli wchodzić w epokę lodowcową.  Tak oczywiście nie jest.

Stan lodu w Arktyce, AMSR2.

Na mapie koncentracji lodu widać, że choć czapa lodowa wydaje się być imponująca, to nie jest doskonała. Cienki lód cały czas pęka i nawet kruszy się. Obecnie czapa lodowa rozszerza się mniej więcej równomiernie. Tempo powiększania się zasięgu lodu po rosyjskiej stronie nawet zwolniło, głównie na Morzu Karskim, gdyż obszar lodu zbliżył się do wód, które są jeszcze ciepłe.


Zmiany w zasięgu arktycznego lodu morskiego - u góry ogólny wykres dla całego roku, poniżej wyszczególnienie dla okresu 15.10. - 15.11, IARC-JAXA.

Obecnie zasięg lodu w Arktyce wynosi 8,25 mln km2 i cały czas pozostaje szóstym najmniejszym w historii pomiarów. Trend ten utrzymuje się od września i możliwe jest, że taki stan rzeczy będzie się jeszcze utrzymywać. być może nawet samego marca, kiedy to pokrywa lodowa osiągnie maksimum. Jedyne co może zaburzyć ten stan rzeczy to warunki pogodowe i wszelkie anomalia wynikające z procesu ocieplania się klimatu. Na przykład może dojść do zwiększenia się dodatnich odchyleń termicznych, lub specyficznych układów głębokich niżów i wyżów co może doprowadzić to gwałtownego topnienia lodu w samym środku nocy polarnej. A takie coś jest możliwe. Pokrywa lodowa obecnie jest większa o 1,15 mln km2 w stosunku do 2012 roku, a w stosunku do średniej z lat 80-tych ubiegłego wieku jest mniejsza o 1,31 mln km2;. Tak więc cały czas występuje silne ujemne odchylenie od normy. Nie ma danych PIOMAS, ale objętość lodu pozostaje na plusie, tak samo jak w okresie letnim.


Sytuacja pogodowa w Arktyce 24 i 26 października 2013 roku, Wetterzentrale.

Cały czas istnieje podział na lodowatą rosyjską część i ciepłą amerykańską. Pamiętajmy jednak, że te "ciepło" to temperatury rzędy -5 do - 10oC, zaś po stronie rosyjskiej mróz jest zdecydowanie większy. Bardzo zimno zrobiło się na Grenlandii, gdzie mrozy sięgają nawet -40oC, na samym biegunie panuje ponad dwudziestostopniowy mróz. 


Odchylenia termiczne wód na północ od 60oN, DMI.

Poza Morzem Barentsa i Cieśniną Beringa  wody Arktyki wychłodziły się i obecnie ich temperatury są w normie. To oznacza, że wkrótce obszary, które mają się pokryć lodem, pokryją się. Dotyczy to m.in Morza Beauforta, które ulega stopniowemu zlodzeniu. 


Grubość pokrywy lodowej, stan na 26.10.2013, Naval Reasearch Laboratory (HYCOM).

Stan grubości lodu jest zły, choć nieznacznej poprawie ulega sytuacja wzdłuż Archipelagu Arktycznego i północnych brzegów Grenlandii. Udział 4-5 metrowego lodu w tych rejonach Arktyki wzrósł. Ogólnie sytuacja jest zła. Układ obszarów o danej grubości lodu praktycznie się nie zmienił. Obecnie pogrubia się lód jednoroczny, ale jest to sytuacja standardowa, gdzie w marcu i kwietniu jednoroczny lodu osiągnie grubość około dwóch metrów.  Obecnie lód ten ma w zależności od miejsca od kilku centymetrów do 70-80 cm. 

Ze względu na noc polarną, nie ma możliwości przedstawienia zdjęć satelitarnych centralnej części Arktyki, poza jej obrzeżami. 

Pokrywa lodowa na Morzu Wschodniosyberyjskim, w górnej części zdjęcia pokryty śniegiem rosyjski Daleki Wschód, 26.10.2013, Terra-Modis.



Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz