Jeszcze kilkanaście dni temu zachodnia część Kanady, w tym obszary leżące za kołem polarnym, doświadczały ekstremalnie wysokich temperatur i fal pożarów. Nawet daleko na północy na Resolution Island w kanadyjskim terytorium Nunavut zanotowano rekordowe 22,7oC. Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. Temperatury w centralnej części Kanady spadły. Na początku września zimno zrobiło się na Alasce, gdzie w Barrow, leżącym nad Morzem Beauforta, spadł śnieg. Do tego były to jedne z najbardziej obfitych opadów śniegu, pokrywa śnieżna miała 11 cm grubości. Zima, a raczej na razie przedzimowe jeszcze warunki przeniosły się bardziej na wschód, właśnie nad Kanadę, ale śniegu tam jeszcze nie ma, poza północnymi krańcami Terytoriów Północno-Zachodnich i wysp arktycznych.
Animacja obok pokazuje zmiany w przemieszczaniu się mas powietrza, a co za tym idzie temperatur. Nie tylko w Kanadzie, ale i w środkowej części Syberii zrobiło się zimno. Między innymi ostatnio nocami notowane są ujemne temperatury w Jekaterynburgu, na południu Syberii. W dzień temperatura wzrastała do 10-12oC. Podobnie jest w Kanadzie, gdzie na w rejonie wielkich kanadyjskich jezior w dzień temperatura wciąż jeszcze sięga 10-13oC, ale w nocy od kilku dni spada do zera, a nawet do -3oC. W przypadku Kanady w tym roku obserwujemy silniejszy atak zimy niż rok temu. Mapa poniżej pokazuje średnie temperatury na poziomie 2 m dla 10 września i odchylenia temperatur od średniej.
Temperatury w Arktyce są wyższe o ponad 1oC więcej od średniej z okresu 1979-2000. Nagrzane latem wody oddają teraz ciepło do atmosfery. Do tego silne wiatry mieszają wodę, przez co ciepła woda może dostawać się na powierzchnię, podtrzymując wysoką temperaturę powierzchni morza. Sezon topnienia lodu wciąż trwa.
Powierzchnia lodu w Arktyce licząc 3,58 mln km2, jest taka sama jak rok temu. W ubiegłym roku wg danych Cryosphere Today minimum arktyczne wyniosło 3,55 mln km2, miało to miejsce 10 września. Możliwe, że sezon topnienia lodu skończy się już za kilkanaście godzin. Biorąc jednak pod uwagę dość niespokojną pogodę w Arktyce, to sezon topnienia być może się przedłuży, gdzieś do 13-14 września, a powierzchnia lodu będzie mniejsza niż rok temu. Obecnie jest ona o 1,14 mln km2 mniejsza względem okresu odniesienia 1979-2008.
Zobacz także:
Średnia temperatura 10 września na półkuli północnej i odchylenia temperatury. Climate Reanalyzer
Temperatury w Arktyce są wyższe o ponad 1oC więcej od średniej z okresu 1979-2000. Nagrzane latem wody oddają teraz ciepło do atmosfery. Do tego silne wiatry mieszają wodę, przez co ciepła woda może dostawać się na powierzchnię, podtrzymując wysoką temperaturę powierzchni morza. Sezon topnienia lodu wciąż trwa.
Powierzchnia lodu w Arktyce w 2014 roku na tle ostatnich lat. Cryosphere Today
Powierzchnia lodu w Arktyce licząc 3,58 mln km2, jest taka sama jak rok temu. W ubiegłym roku wg danych Cryosphere Today minimum arktyczne wyniosło 3,55 mln km2, miało to miejsce 10 września. Możliwe, że sezon topnienia lodu skończy się już za kilkanaście godzin. Biorąc jednak pod uwagę dość niespokojną pogodę w Arktyce, to sezon topnienia być może się przedłuży, gdzieś do 13-14 września, a powierzchnia lodu będzie mniejsza niż rok temu. Obecnie jest ona o 1,14 mln km2 mniejsza względem okresu odniesienia 1979-2008.
Zobacz także:
- Sytuacja termiczna w Arktyce - ciepło nad oceanem, poniedziałek, 23 września 2013
- Syberia we wrześniu, sobota, 14 września 2013 Wrzesień to miesiąc, kiedy u nas powoli zaczyna się jesień, podczas gdy na dalekiej Syberii to przeddzień zimy. Jesień trwa tam bardzo krótko i już pod koniec września zaczyna się tam zima...
W prognozie gfs dla ameryki pln. to całkiem spory obszar nocnych mrozów, miejscami -10c, w dzień też sporo obszaru z prognozami <10c. Zima wcześnie tam dała o sobie znać, anomalia zimna jedna z potężniejszych w historii we wrześniu.
OdpowiedzUsuńRok temu było inaczej. Było tam cieplej i zima przyszła dość późno. A kiedy przyszła to mocno zaatakowała. W tym czasie w Rosji zrobiło się ciepło. Tym razem jest inaczej. Chociaż w środkowym pasie Syberii zrobiło się zimno, to rok temu o tej porze zimne powietrze zajmowało długi pas, aż po Czukotkę.
UsuńWydaje mi się, że tym razem to USA będzie mieć spokój od zimy. Zima będzie, ale słaba Będzie teraz zimno, a potem w grudniu lub styczniu zrobi się tam ciepło i wszystko przeniesie się na Rosję, a Polska wg. prognoz NOAA czy NASA (nie pamiętam) znajdzie się pośrodku ogrzewana przez zachodnie wiatry. No ale mogę się mylić.
Może być też taka opcja, że tym razem to zachód USA będzie zmagać się zimą na na wschód o Missisipi zimy nie będzie. Może dzięki temu na Kalifornię spadnie wreszcie śnieg i deszcz. Choć może być też tak, że po prostu będzie tam zimno u sucho. Zresztą za 3 miesiące się okaże.
Zima może być lekka ogólnie wygląda na taką, wietrzna i późna, w tej chwili mamy do czynienia z potworną anomalią ciepła wód morskich wokół arktyki, więc dobry prognostyk na późną zimę. Jeśli jednak prądy się skierują w inna stronę, to blokada wyżowa natychmiast skieruje całe zimno z arktyki na kontynent jak teraz dostało się ameryce.
UsuńMoże tak też być.
Usuń