Strony

poniedziałek, 16 czerwca 2025

Raport za I połowę czerwca 2025 roku - chmury walczą o słabe roztopy

Warunki atmosferyczne w pierwszej połowie czerwca 2025 były kompletnie niesprzyjające dla szybkich roztopów. Nie tylko panowało duże lub wręcz całkowite zachmurzenie nad Oceanem Arktycznym. Nie było też układów wiatrów, które wywierałyby presję na arktyczną kriosferę. Tylko na początku czerwca były w pewnym stopniu warunki, które napędzały ubytek lodu. Ogólnie to już od połowy maja w Arktyce nie ma warunków napędzających topnienie. Panuje duże zachmurzanie, nie ma stałych wiatrów powodujących fizyczny ubytek lodu. Pogoda w Arktyce jest zbliżona do tej, jaka panowała np. w 2013 roku, kiedy sezon topnienia był słaby. Mimo tego faktu tempo topnienia lodu nie jest tak powolne jak we wspomnianym 2013 roku.
 
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.  
 
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

Przyczyną zaistniałej sytuacji jest wielkość samej czapy polarnej. Arktyka jest dziś bardziej wilgotna niż kiedyś, ze względu na mniejszy udział lodu. Otwarta woda w polarnym regionie sprzyja powstawaniu układów niskiego ciśnienia, co powoduje oczywiście wzrost zachmurzenia. Chmury blokują promienie słoneczne docierające do powierzchni Ziemi, więc intensywność topnienia jest mniejsza. Taka pogoda oczywiście zadziałała, ale już nie z takim efektem jak 10 lat temu. Choć na Morzu Beauforta i Czukockim topnienie przybiegało w ostatnich tygodniach powoli, to gdzie indziej było inaczej. Widać duże ubytki w lodzie po stronie Eurazji. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w pierwszej połowie czerwca 2025 roku.   

Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2025 roku w zestawieniu ze zmianami średniej z ostatnich 10 lat. Wykres boczny przedstawia zbliżenie na ostatnie 6 tygodni.

Powyższy wykres pokazuje, że pochmurna pogoda w niewielkim stopniu spowolniła sezon roztopów. Jak na takie warunki atmosferyczne dziennie spadki zasięgu lodu morskiego między 1 a 15 czerwca były dość spore. Na razie sezon roztopów nie jest słaby. Czapa polarna od marcowego maksimum do 15 czerwca skurczyła się o 6,1% mniej niż średnia z ostatnich 10 lat. To dość mała różnica, biorąc pod uwagę warunki pogodowe, jakie miały miejsce w całym w sumie sezonie topnienia 2025.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2025 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Wynoszący 10,84 mln 
kmzasięg lodu morskiego znajduje się w czołówce najmniejszych w historii pomiarów. Taka sytuacja oczywiście nie oznacza, że w połowie września czapa polarna będzie trzecią najmniejszą w historii pomiarów. Jeśli pochmurne warunki będą się utrzymywać przez kolejne tygodnie, to ostatecznie pogoda chmury wygrają. Niemniej siła topnienia będzie większa niż w 2013 roku i wrześniowe minimum nie będzie oscylować w okolicy 5 mln km2, a bardziej 4 mln km2. Należy się spodziewać, że w takiej sytuacji wrześniowe minimum będzie szóste lub siódme co do wielkości, a więc zasięg lodu będzie liczył około 4,5 mln km2. Przy założeniu, że taka pogoda będzie ciągnąć się dalej. Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w wielkości zasięgu lodu względem średniej 1981-2010.
 
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2025 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA

Poza samą pogodą w grę wchodzi też to, jak lód się topi. Silne topnienie w sektorze euroazjatyckim wobec bardzo słabych roztopów w amerykańskim w praktyce oznaczają, że wrześniowe minimum będzie na wysokiej pozycji. To teoria, bo w grę wchodzi rozkład grubości lodu. Mapy grubości niżej pokazuje, że to może być już raczej teoria niż praktyka. 

Zmiany powierzchni lodu morskiego w 2025 roku w zestawieniu z latami poprzednimi. JAXA/AMSR2

Powierzchnia lodu (area) także szybko się kurczy. Tylko chwilowo doszło do spauzowania, co świadczy o tym, że wpływ pochmurnej pogody nie jest już tak duży, jak kiedyś. Duża część czapy polarnej jest pozbawiona śniegu, który w ciągu ostatnich kilkunastu dni się roztopił.
 
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla czerwca. NASA/GISS
Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90°N) w 2025 roku względem średniej z lat 1958-2002. Mapa przedstawia odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w dniach 30 maja - 13 czerwca 2025 roku. DMI/NOAA 

Pierwsza połowa czerwca w stosunku do maja nie była już tak ciepła. Prawie cały sektor pacyficzny Oceanu Arktycznego był zimny, ale nie ze względu na chmury, lecz ruchy mas powietrza. Na granicy Morza Beauforta a Basenu Arktycznego znajdował się płytki, nieduży wyż baryczny, który wyciągał zimne powietrze z Grenlandii i Archipelagu Arktycznego, powodując spadek temperatur nad Morzem Beauforta, Czukockim i Wschodniosyberyjskim. Gdyby ten antycyklon byłby większy, miałby wyższe ciśnienie, sięgające 1030 hPa, wtedy cały pacyficzny sektor Oceanu Arktycznego dosłownie rozgrzałby się do czerwoności. Wyż baryczny zamiast zaciągać zimno znad Grenlandii wyciągałby gorące powietrze znad płonącej Kanady. Pochmurna pogoda miała ograniczony wpływ na temperatury nad Oceanem Arktycznym. Gdyby było inaczej, wtedy cały obszar Oceanu Arktycznego byłby na mapie oznaczony w chłodnych barwach. Chmury w kilka dni wystudziłyby temperatury. W centrum wyżu, przynoszącego na ogół duże lub całkowite zachmurzanie temperatury były do 2 st C wyższe od średniej wieloletniej.
 
Zmiany średniej temperatury arktycznych wód dla czerwca w latach 1940-2024 oraz odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 dla 14 maja 2025. Climate Reanalyzer

Globalne ocieplenie robi swoje i obecność chmur niewiele tu pomogą, gdyż dość spore ujemne odchylenia temperatur coraz bardziej kontrastują z ciepłymi barwami na mapie. Chmury znajdują się także poza czapą polarną. Przykładowo całe Morze Barentsa jest w chmurach, które utrzymują się tam już prawie od dwóch tygodni. Podobna sytuacja ma miejsce na Morzu Beringa. Nad Morzem Karskim tylko 5 z 15 dni było słonecznych i to też nie nad całym akwenem. A mimo to wszystkie te morza charakteryzują się w większości wyższymi niż zwykle temperaturami. Nawet do 2 st. C powyżej średniej, a to w przypadku wody bardzo dużo.

Grubość lodu morskiego w latach 2012-2024 dla 15 czerwca. Polar Portal/HYCOM

W praktyce woda ma więc około 2 st. C, powietrze więc nad nią jest cieplejsze. Dociera dalej na północ, powodując ogrzewanie się wody i topnienie lodu. Lód topi się pod chmurami. Transfer zbyt ciepłego powietrza znad Pacyfiku i Atlantyku trwa niemal bez przerwy. Niemal, bo oczywiście pole baryczne się zmienia, i nie zawsze ciągnie z południa. Powierzchnia lodu zostaje pozbawiona śniegu, staje się mokra, więc nagrzewa się. Nic więc dziwnego, że grubość lodu wygląda źle. Powyższe zestawienie map pokazuje, że miąższość czapy polarnej w ciągu ostatnich 5 lat drastycznie się zmieniła. Z grubego na trzy i więcej metrów lodu prawie w ogóle nic już nie zostało. Reszta to lód, który ma około 2 do 2,5 metra, który teraz się topi.
 
Morze Czukockie 15 czerwca 2025 roku. NASA Worldview
 
Basen Arktyczny i cieśnina Fram 15 czerwca 2025 roku. NASA Worldview

Morze Beauforta 15 czerwca 2025 roku. NASA Worldview

Zdjęcia satelitarne pokazują, że grubość lodu jest zła. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych czapa polarna jest pokruszona. Warto dodać, że w pierwszej połowie czerwca nie było silnych wiatrów, nie było sztormów. W 2013 roku był sztorm na początku lata i to długotrwały sztorm. Pogoda przez ostatnie tygodnie w Arktyce, nad Oceanem Arktycznym była po prostu nudna. A mimo to lód morski jest pokruszony i roztapia się.
 
Biorąc pod uwagę dotychczasowe warunki pogodowe, to szansa na rekordowe topnienie lodu jest zerowa, ale we wrześniu obszar zajmowany przez lód będzie mały, prawdopodobnie w okolicy 4 mln km2. A takie wrześniowe minimum miało miejsce w 2007 roku, kiedy potężny wyż baryczny i wiatr wiejący od Pacyfiku dokonał spektakularnego w tamtych czasach topnienia lodu. 
 
Zobacz także:
 

1 komentarz: