Pokrywa lodowa w Arktyce jeszcze się topi, choć tempo to jest już bardzo małe. Dosłownie za parę dni lód przestanie się topić na dobre. Można, więc śmiało stwierdzić, że będzie to szósty najmniejszy zasięg lodu w historii pomiarów. Pomiary te prowadzono od 1979 roku.
Zasięg lodu morskiego w Arktyce dla 10-ego września w ostatnich latach, NSIDC.
Taki stan rzeczy otrzymuje się już od końca sierpnia i mało prawdopodobne, by miało się to już zmienić. Jaki jest wniosek? W tym roku będzie miał miejsce jeden z największych przyrostów czapy lodowej. I to w zasadzie jedyna dobra informacja i małe pocieszenie, bo koncentracja lodu znacznie się poprawiła. Lód jednak wciąż się topi, dowodem tego jest grubość, która systematycznie się obniża. W tym roku też wyjątkowo będzie zamknięte Przejście Północno-Zachodnie, choć do pewnego stopnia żeglowna jest jego południowa odnoga wzdłuż wybrzeży Ameryki Północnej.
Pokrywa lodowa kanadyjskiej części Arktyki, miejsce gdzie znajduje się najgrubsza część lodu, 10 września 2013 roku, Terra-Modis.
Zobacz także:
- Porównanie kriosfery, Porównanie kriosfery
- ASI aktualizacja - szósty w kolejce, piątek, 30 sierpnia 2013 Proces topnienia arktycznego lodu w ostatnich dniach przebiega umiarkowanie i jest typowy dla tego okresu. Obecnie zasięg lodu jest szóstym najniższym w historii pomiarów, gdzie linia trendu znajduje się pomiędzy 2009 i 2010 rokiem. Stan lodu w Arktyce nie wygląda na dobry...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz