Proces topnienia arktycznego lodu
w ostatnich dniach przebiega umiarkowanie i jest typowy dla tego okresu.
Obecnie zasięg lodu jest szóstym najniższym w historii pomiarów, gdzie linia
trendu znajduje się pomiędzy 2009 i 2010 rokiem. Stan lodu w Arktyce nie
wygląda na dobry, choć na tle ostatnich lat sytuacja nie jest zła. Można
stwierdzić, że ten rok będzie rokiem odpoczynku dla czapy lodowej, ale nie
można mówić o jakieś większej regeneracji. Jest to raczej chwilowy zastój przed
większym topnieniem w następnych latach. Dane PIOMAS na pewno będą
optymistyczne, należy spodziewać się, że lodu będzie o 2000 km3 więcej niż
rok temu, a może i nawet więcej. Jednak tylko dzięki większej powierzchni lodu,
a nie jego grubości.
Stan arktycznego lodu morskiego, 29 sierpnia 2013 roku, AMSR2.
Pokrywa lodowa, to w znacznym stopniu
kra, która w obecnej postaci utrzymuje się tylko dzięki pochmurnej
pogodzie i zbliżającej się nocy polarnej.
Obecne warunki w Arktyce powinny utrzymać ten stan rzeczy, choć lód wciąż
będzie się topić przez 10-15 dni.
Zmiany w zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2013 roku, na tle ostatnich lat. Oznaczony prostokątem obszar, to wyszczególnione linie trendów pokazane na następnym wykresie, IARC-JAXA.
Stan lodu na 29 sierpnia
pokazuje, że zasięg pokrywy lodowej jest szóstym najniższym w historii
pomiarów. Na wykresie poniżej jest dokładne wyszczególnienie zmian w zasięgu
czapy lodowej, oraz zasięg lodu na 29 sierpnia dla poszczególnych lat.
Zmiany w zasięgu arktycznego lodu morskiego od 30 lipca do 1 października. Obecny zasięg lodu jest jednym z większych w ciągu ostatnich rekordowych lat, JAXA.
Obecny zasięg lodu wynosi 5,379
mln km2 i jest o prawie 1,5 mln km2 większy niż rok temu
o tej samej porze. Zasięg lodu jest nieco mniejszy niż w 2009 roku i w tym
wypadku trend powinien się otrzymać. Możliwe, ale raczej mało prawdopodobne
jest, by czapa lodowa miała mieć w tym roku taki rozmiar jak w 2010. Ale nigdy
nie mów nigdy, zwłaszcza, że najbliższych dniach nie należy spodziewać się
dalszego ochłodzenia. To będzie raczej stagnacja, a nawet lokalnie może się
ocieplić, choć będzie to zdarzenie krótkotrwałe. Powierzchnia samego lodu
wynosi obecnie 3,738 mln km2 i jest o 1,16 mln km2
mniejsza niż średnia z lat 1979-2008.
Zasięg arktycznego lodu morskiego 29 sierpnia dla poszczególnych lat, dane IARC-JAXA.
Ten wykres pokazuje, że sytuacja
w Arktyce jest zbliżona do tej z lat 2007-2012, ale wciąż jest zła na tle
ubiegłego wieku. Obecny trend topnienia wskazuje na to, że w tym roku nie
zostanie pobity rekord, ale pokrywa lodowa i tak będzie jedną z mniejszych. Możliwy
zasięg lodu to 5,2 mln km2. To wersja optymistyczna, przy założeniu,
że w Arktyce będzie się powoli ochładzać. Pesymistyczna wersja zakłada, że
zasięg lodu w połowie września spadnie do 4,9 mln km2. Zakładając, że
nastąpi nieznaczne ocieplenie w regionach między 60-80oN. A to jest
możliwe, bo trend zimowego ochładzania nie musi być stały i wciąż może napłynąć
ciepłe powietrze.
Sytuacja baryczna w Arktyce 24 i 30 sierpnia 2013 roku, Wetterzentrale.
W ostatnim tygodniu pogoda w
Arktyce jest typowa dla tego okresu. Zrobiło się zimno, a lokalnie na północy
Syberii i Kanady spadł śnieg. Jest to jednak zdarzenie lokalne, a śnieg może
się stopić. Opady śniegu pojawiły się wcześniej niż rok temu. Nad samym
Oceanem Arktycznym w ostatnich dniach zrobiło się zimno, szczególnie nad
Przejściem Północno-Zachodnim. Szanse na to, że szlak ten się otworzy są zerowe, a
to oznacza, ze przejście będzie nieotwarte pierwszy raz od 2006 roku. Przyczyną
jest zimna i pochmurna pogoda, gdzie słoneczna aura panowała tam od czasu do
czasu. Ostatnie zdjęcie Terra pokazuje, że niebo się tam rozpogodziło, ale za
pewne za dzień, a nawet za kilka godzin znów najdą tam chmury. Nawet jeśliby
się rozpogodziło zupełnie, to i tak obszar ten nie zdąży się już uwolnić spod
lodu.
Anomalia termiczne wód na północ od 60-tego równoleżnika, 24 i 30 sierpnia 2013 roku, DMI/COI.
Wody w morzach wokół czapy
lodowej wciąż posiadają potencjał cieplny do topnienia lodu. Oznacza to, że lód
wciąż będzie się topić. Są jednak
miejsca, jak np. Morze Wschodniosyberyjskie, gdzie woda się wychładza, ale
wciąż ma temperaturę uniemożliwiającą zamarzanie. W najbliższym czasie, wody,
które są teraz chłodne, mogą się jeszcze ogrzać, ale w niewielkim stopniu.
Kra lodowa w centralnej części Arktyki, 29 sierpnia 2013 roku, Terra-Modis.
Zlododzone Przejście Północno-Zachodnie, 29 sierpnia 2013 roku, Terra-Modis.
Jeśli topnienie będzie lodu będzie przebiegać w takim tempie
jak ostatnio, to jest możliwe osiągnięcie poziomu 5,1 mln km2. Mówimy tu trzymając
się danych JAXA, które nieco się różnią od NSIDC. Wtedy zasięg lodu będzie piątym
najmniejszym w historii pomiarów. Ale na ostateczny wynik trzeba poczekać do
10-15 września.
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz