Strony

sobota, 25 kwietnia 2015

2012 - powrót?

Zdaje się, że to co zaczyna się dziać nad Oceanem Arktycznym, przypomina wydarzenia z 2012 roku. Wtedy też pak lodowy Morza Beauforta doświadczać zaczął przedwczesnego topnienia.

Odchylenia temperatury od średniej 1979-2000 w dniach 25-28 kwietnia 2015 roku. Climate Reanalyzer

Temperatura na Ziemi jest wysoka, a ostatnie lata są najcieplejszymi w historii pomiarów od przełomu XIX/XX wieku. Wysokie odchylenia temperatur występują w Arktyce. Animacja pokazuje zmiany, jakie zajdą w ciągu najbliższych dni.

Zmiany temperatur w Arktyce i wokół niej w dniach od 25 do 28 kwietnia 2015 roku. Climate Reanalyzer

Ciepło dociera już bardzo daleko na północ, za koło polarne. Dodatnie temperatury coraz bardziej sięgają wybrzeży pokrytego lodem Oceanu Arktycznego. Najbardziej widoczne jest to teraz nad wybrzeżem Morza Beauforta. Animacja pokazuje 12-godzinną sekwencję zmian temperatur w Eurazji i Ameryce Północnej w ciągu najbliższych dni. Noce wciąż są mroźne, ale w dzień temperatura za kołem polarnym sięga, lub już przekracza zero stopni, co oznacza topnienie śniegu.


Sytuacja pogodowa w Arktyce 25 kwietnia 2015 roku. Gęsto ułożone izobary oznaczają silny wiatr, gdzie lód będzie dryfować na południe do Atlantyku przez C. Framą.  Wetterzentrale

Co więcej, nad Oceanem Arktycznym zagościł dipol arktyczny. Wysokie ciśnienie obejmuje Grenlandię i Archipelag Arktyczny. Niskie - północną Rosją. Następuje odpływ lodu przez Cieśninę Frama, a tym samym jego utratę. 28 kwietnia wiatry osłabną, ale niekorzystny wzór baryczny pozostanie. Dipol może zniknąć 1 maja, ale centrum Arktyki zajmie silny i rozległy wyż. A to oznacza słoneczną pogodę i wzrost temperatur.

Grubość pokrywy lodowej na Morzu Beauforta, Czukockim i części Basenu Arktycznego 23 kwietnia 2015 roku. HYCOM

To dopiero początek, a już są widoczne zmiany, co przedstawia mapa Naval Research Laboratory. Co więcej, w 2012 roku o tej porze takich zmian w grubości lodu jeszcze nie było. Zaczęły się one pojawiać dopiero w maju.

Szczeliny i powstająca kra lodowa na Morzu Beauforta 23 kwietnia 2015 roku. Zdjęcie NASA

Trudno przewidzieć, co będzie w pogodzie za 10-20 dni. Nie wiemy tego. Ale wiemy, że zmiany zmierzają w złą stronę. Perspektywa kolejnego rekordu w Arktyce jest kwestią czasu. Być może nawet tego roku. To jest możliwe. Jeśli do tego dojdzie, to czekają nas katastrofy klimatyczne i szereg bardzo nieprzyjemnych zdarzeń, jakie się z tym wiążą.

25 komentarzy:

  1. No faktycznie sytuacja wygląda coraz poważniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba to powrót, oj dzieje się naprawdę źle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się wydaje że zasięg lodu według JAXA we wrześniu, może spaść do 500 000 km2.

    Jurek2.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi i JAXA to już nie publikuje, bo dawna strona została skasowana, a nowa jest jakaś, no, nie działa. Po prostu skopali sprawę.
      https://ads.nipr.ac.jp/vishop/vishop-extent.html?N

      Usuń
    2. Tragedia się dzieje w Arktyce, to nic dobrego nie zapowiada.

      Usuń
  4. A tymczasem daltonisci ignorują co jest daleko na południu temperatura na Antarktydzie spada od kilku dekad o 0,7 st na dekadę aktualnie 2 sr poniżej normy rekordowo dużo lodu malo do rekordu brakuje temperatura globalną juz nie rośnie a nawet jeśli to coraz wolniej mimo wysokiej zawartosci co2 i cieplejszych oceanów o 0,5 st i mamy el ninio słabe ale jednak a mino tego temperatura nie rośnie w przyszłym tygodniu możliwe opady śniegu w wielkiej Brytanii u nas tez w Zakopanem choć możliwe ze nie tylko na Grenlandii dalej silniej od normy co daltonisci klimatycznie ignorują temperatura na Grenland in zaczyna spadać i to jest fakt jeszcze na oceanie arktycznym ciepło jeszcze jaknwidac słońce słabnie i mamy efekty nie tylko na Antarktydzie ale i Grenlandii i slabnacy prąd zatokowy dopiero teraz jest u nas ciepło ale na krótko bo w przyszłym tygodniu znowu zimno to pewnie efekt katastrofalnego ocieplenia klimatu nadejdzie zlodowacenie to daltonisci powiedzą ze to uboczny efekt ocieplenia dzieje się ze Huber dal się wciągnąć teorie bez podstaw i dowodów nie mamy na to wpływu były o wiele cieplejsze okresy na ziemi i nie zalalo kontynentów a nawet było. Lepiej dzięki temu nasza cywilizacja istnieje dzięki tym ciepłym okresom zlodowacenie to będzie koniec naszej cywilizacji chyba ze do Afryki wszyscy się przeniosa niestety ciepło juz było a i podobno w super wulkanie w stanach jest 4 razy więcej magmy niż sadzono i coraz częściej występują tam trzęsienia ziemi jak wybuchnie to siarka zakryje słońce i będzie zlodowacenie na skale globalna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak nie: http://naukaoklimacie.pl/cdn/upload/55058b64df658_pine-glacier-schemat.png
      Rozpad samych lodowców Pine Island i Thwaites z Morza Amundsena, spoczywających na opadającym w stronę kontynentu dnie oceanu podniósłby poziom oceanów o ok. 1,2 m. Analizy utraty masy przez lodowce Morza Amundsena pokazują, że w ostatnich 10 latach tempo utraty masy wzrosło trzykrotnie. Lodowiec Pine Island wszedł już w fazę niestabilnego i nieodwracalnego rozpadu.
      Rozpad lądolodu Antarktydy Zachodniej jest nieunikniony. Antarktyda zaczęła pokrywać się lodem około 40 mln lat temu, gdy CO2 spadł do 450, dziś mamy już 400 ppm, a temperatury na Ziemi rosną i wzrost ten przyspieszy to nieuniknione.


      Superwulkan wtłoczy do atmosfery siarkę, która po kilku latach opadnie na ziemię, a CO2 z wulkanu zostanie przez następne 1000 lat, Zupełnie jak w czasach wymierania permskiego, gdzie pierw się ochłodziło, a potem ociepliło.

      Usuń
    2. Poza tym ten wulkan może wybuchnąć za 500 lat i co? Wtedy nic to nie da. Albo wcale nie wybuchnie.

      Usuń
  5. Czemu chcesz żeby powrócił glacjał?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hubert wiesz ze na Antarktydzie aktywność te o logiczna i wulkaniczna jest? I to z tego powodu są pęknięcia w lodzie bo temperatura jest coraz niższa a i zapomniales dodać jak każdy klimatyczny daltonista ze na wschodniej Antarktydzie lądolód rośnie i jest coraz grubszy temperatura juz nie chce rosnąć a warunki teoretycznie temu sprzyjają duża zawartosc co2 cieplejsze oceany itd ale co z tego jak jak ibtak nic to nie zmienia policz sobie ile jest co2 naturalnego. A wyjdzie ci praktycznie ta sama wartość co jest obecnie bo nasza ilość to jak kropla wody w szklance a poza tym nieraz temperatura spadała mimo coraz większej ilości co2 przykład od lat 40 temperatura spadała przez kilka dekad a co2 nie przerwanie rosło czyli jak widać są silniejsze czynniki ale kiedyś daltonisci mówili ze przemysłem spowodujemy epokę lodowcowa i nie wyszlo to teraz wymyślili co2 które nie jest głównym czynnikiem wplywajacym na klimat nie ja a historia naszej planety tego dowodzi Hubert lubisz sam siebie oszukiwać widać nie czerpiesz wiedzy ze szkół tylko od daltonistow z IPCC która jest organizacja polityczna nie naukową a jak wiemy każda organizacja polityczna działa na zlecenie polityczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mówię ci, rozrost tego lodu na Antarktydzie to sprawka dziury ozonowej.

      Usuń
    2. Jak bardzo prognozy IPCC rozmijają się z tym, co następnie się dzieje
      http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-naukowcy-z-ipcc-to-alarmisci-36

      Usuń
  7. Ta dziura tak naprawdę nabrała wielkich rozmiarów dopiero w latach ; 2000.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie a temperatura spada tam od kilku dekad wiec daltonisci nie maja wytłumaczenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziura zaczęła powstawać w latach 70.

      Usuń
    2. "temperatura spada tam od kilku dekad"
      Kłamiesz czy po prostu nie wiesz i zmyślasz?
      Dane np. http://data.giss.nasa.gov/gistemp/tabledata_v3/ZonAnn.Ts+dSST.txt
      Specjalnie dla Ciebie wykres z danych
      http://www.ziemianarozdrozu.pl/dl/tmp/Temp-Antarktyka-NASA-GISS.xls
      Temperatury w regionie Antarktyki w ostatnich latach były rekordowo wysokie.
      Przestać ściemniać, że coś wiesz i zanim napiszesz, doucz się.

      Usuń
  9. Daltonisci klimatyczni biorą jeden czynnik pod uwagę co2 a słońce jest najważniejsze tak wiec czemu za każdym długim minimum słonecznym temperatura spada? Minimum Kundera , Daltona można tak wymieniać to obecne minimum jest naradzie za krótkie by mogło się ochlodzic choć juz widać Antarktyda coraz zimniejsze lodu coraz więcej na Grenlandii temperatura zaczyna spadać coraz cięższe zimy w wielu regionach półkuli północnej a globalną temperatura juz nie chce rosnąć mimo coraz większej ilości co2 ciepłych oceanów no ale daltonisci swoje a fakty swoje trzeba się martwić o nowa epokę lodowcowa daltonisci ignorują naturalne zmiany dla pieniędzy i to jest smutne ale z czegoś trzeba żyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To minimum Daltona lada chwila się skończy.

      Usuń
    2. Znowu bzdury gadasz. Dokształć się trochę.
      http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-globalne-ocieplenie-jest-powodowane-wzrostem-aktywnosci-slonecznej-3?t=2
      http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-wzrost-srednich-temperatur-na-swiecie-wynika-z-przyczyn-naturalnych-65

      Usuń
  10. Tylko aktywność słoneczna jest główną przyczyną naszego ocieplenia. Rosła w trakcie XX wieku i w ostatnim 50-leciu osiągnęła najwyższe wartości, jakie nie były notowane od Średniowiecza (IX-XI wiek). Tak mówią prawdziwi, rzetelni naukowcy.
    Więc informowanie ludzi, że jest najcieplej od 400 lat, jest uzasadnione, ale straszenie armagedonem już nie. Około 1000 lat temu, aż przez 3 wieki mieliśmy tak wysoką aktywność (w X nawet wyższą), więc nasze nowożytne ocieplenie dopiero raczkuje… co będzie dalej, zależy tylko od Słońca… Na razie słabnie, więc ocieplanie wyhamowało… i dzięki nagrzanym oceanom nie leci na łeb w dół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wygląda na naturalną fluktuację temperatury?
      http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/koniec-holocenu-10
      A skąd znamy aktywność Słońca setki lat temu? Z badań izotopów promieniotwórczych, szczególnie 10Be i 14C. Więcej na ten temat http://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/125/wplyw-slonca-na-zmiany-temperatury-ziemi

      Usuń
  11. A skąd wiesz jaka była aktywność słońca w średniowieczu, skoro pomiary tego typu są prowadzone dopiero od 400 lat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z badan kosmogenicznych izotopów promieniotwórczych produkowanych w górnej atmosferze zależnie od aktywności słoneczne, np 14C...wiecej np. tu:
      http://solarphysics.livingreviews.org/Articles/lrsp-2008-3/

      Usuń
  12. Hubert Chyba ty klamiesz temperatura na Antarktydzie w większości roku jest poniżej normy no chyba ze według daltonistow niższa temperatura jest wyższa a i przy niższej tempraturach Lod topnieje no nie wiem daltonista wszystko przekreci tak by pasowało zobacz sobie na climate reanlizer anomalie na Antarktydzie 2 stopnie poniżej normy aktualnie to jest cieplej? Ale nie tylko dziś w okresie letnim na antarktydzie temperatura jest w okolicach normy a w okresie jesienno zimowym znacznie poniżej normy i lodu głównie z tego powodu jest więcej nie tylko przez zasolenie południowych oceanów ale przez niższa temperaturę zobacz sobie aktualnie zasięg lodu i temperaturę a do wieś z się kto kłamie faktycznie jest rekordowo ciepło 2 stopnie poniżej normy a lodu znacznie więcej

    OdpowiedzUsuń
  13. Można sobie dyskutować o chwilowych fluktuacjach temperatury.
    Trend długoterminowy temperatur w regionie Antarktydy jest zdecydowanie rosnący http://data.giss.nasa.gov/gistemp/tabledata_v3/ZonAnn.Ts+dSST.txt
    a konsekwencje, w połączeniu ze wzrostem temperatury Oceanu Południowego bardzo poważne. Już przekroczyliśmy punkt rozpadu znaczącej części lądolodu - wzrost średniego światowego poziomu morza o ~5m jest już niestety zaklepany: http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/rozpad-ladolodu-antarktydy-zachodniej-nieunikniony-77

    OdpowiedzUsuń