Strony

sobota, 26 stycznia 2019

W miarę normalna sytuacja w Arktyce

Warunki dla zamarzania arktycznych wód są wciąż dobre. Zrealizowały się prognozy dotyczące stycznia jeśli chodzi i temperatury. Według NOAA luty w Arktyce podobnie jak styczeń ma być zimny, co będzie sprzyjać zwiększaniu się grubości lodu. Tymczasem w USA po raz kolejny uderzyła sroga zima.

Zasięg i możliwe że objętość lodu rosną bez przeszkód
 

 Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2019 roku względem wybranych lat, oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Jak pokazuje wykres, tempo wzrostu zasięgu lodu morskiego jest typowe dla tego okresu. 25 stycznia pokrywa lodowa liczyła 13,86 mln km2, niemal tyle samo co w 2012 roku. 

Powierzchnia lodu morskiego w 2019 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Powierzchnia lodu także bez przeszkód zwiększa swoje rozmiary. Jest wyraźnie większa niż w 2016 i 2017 roku.

Skumulowany wskaźnik stopniodni chłodu (FDD) w Arktyce w kolejnych latach oraz średniej z poprzednich dekad. Na osi poziomej – kolejne miesiące sezonu, od września do czerwca. Poziome linie przerywane (50cm, 100cm, 150cm, 200cm) pokazują odpowiadają progom wymaganym do powstania warstwy lodu odpowiednich grubości. DMI, grafika Nico Sun

Powyższy wykres pokazuje, że warunki dla zamarzania, a tym samym zwiększania się grubości lodu były dobre w ciągu ostatnich tygodni. W styczniu nad Oceanem Arktycznym przeważały wysokie wartości ciśnienia, a to o tej porze roku oznacza niskie temperatury. Animacja obok pokazuje zmiany z ostatnich dni. Jak możemy zauważyć, przeważnie występowały bardzo niskie temperatury, a napływ ciepła z południa miał okazjonalny charakter. To są warunki zupełnie inne od tych, jakie miały miejsce w trzech poprzednich sezonach. 

Meandry prądu strumieniowego i sroga zima w USA


Średnie temperatury na półkuli północnej dla 26 stycznia, oraz odchylenia od średniej. Climate Reanalyzer

Czapa polarna jest w dalszym ciągu wyraźnie mniejsza niż 15-30 lat temu, co przekłada się na warunki pogodowe. Wir polarny podzielił się, i choć takie zdarzenia wraz z Nagłym Ociepleniem Stratosferycznym miały miejsce wcześniej, to ocieplenie klimatu te zjawiska będzie nasilać. Wir polarny będzie coraz częściej ulegać podziałowi, coraz częściej będzie dochodzić do silnych meandrów prądu strumieniowego. Jak pokazuję mapy, ma to przełożenie na temperatury. W USA panuje solidna zima, podczas gdy na Alasce i w północno-zachodniej części Kanady temperatura przekracza 0oC. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć), pokazuje, że troposferyczny wir polarny przeniósł się nad Amerykę Północną, czego skutkiem jest napływ mroźnego powietrza. Temperatury spadają poniżej -20oC, a Kanadzie jest jeszcze zimniej. Mamy do czynienia z silnym meandrem prądu strumieniowego. 

Stan lodu morskiego nie jest idealny
Ogólnie lód szybko zwiększa swoje rozmiary, ale jego stan nie jest dobry, jak widać to na poniższych mapach.

Cieśnina Frama w prawej części zdjęcia i Morze Lincolna w lewej 25 stycznia 2019 roku. NASA Worldview

Morze Wschodniosyberyjskie 25 stycznia 2019 roku. NASA Worldview

Dwa powyższe zdjęcia satelitarne pokazują czapę polarną w rożnych temperaturach barwowych co pozwala do pewnego stopnia zobaczyć to czego normalnie nie widać z racji występowania nocy polarnej. Na zdjęciach widzimy, że pokrywa lodowa jest mocno spękana. Ma miejsce nawet fragmentacja lodu. Jest to związane ze wciąż małą grubością lodu. Cienki lód łatwo się łamie i kryszy pod wpływem silnego dryfu związanego z wiatrem. 

Biorąc pod uwagę dużą ilość ciepła w oceanach, wysokie temperatury atmosfery, i niewielką grubość lodu, to nie widać szans na poprawę sytuacji. Po prostu taka nie istnieje. Mamy do czynienia jedynie z fluktuacją.

Zobacz także:

96 komentarzy:

  1. Na pomorzu gdańskim aktualnie pięknie sypie śnieg. Patrząc ma to widzę więcej wilgoci wiosna i mam nadzieję na wilgotniejszy sezon.

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym roku lód na Arktyce zostanie zaatakowany z góry i od dołu! Z dołu poprzez bardzo ciepłe wody jakie w tym roku wystąpią w Arktyce, a z góry będzie podobna sytuacja do 2012 roku, co przy tak cienkim lodzie będzie oznaczać na wrzesień rekordowo mały zasięg lodu , wręcz symboliczny .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się tego obawiam. Zobaczymy na ile ten tzw. "Efekt demona" jest czuły na zmiany wzorców pogodowych w Arktyce. Czy wyżowa, sucha zima od razu go zniweluje czy nie.

      Usuń
    2. Będzie to bardzo ciekawy sezon!
      Jedyne co może zaburzyć ten obraz to duża ilość wilgoci że śniegu, którego jak na razie jest wokół Arktyki pod dostatkiem.

      Usuń
  3. Początek lutego w Polsce zapowiada się dobrze temperatury na plusie i zero śniegu oby tak dalej. Fajnie jakby to była powtórka z lutego 1990 roku temperatura dochodziła do 20 st

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Styczeń w części Polski jest 10 miesiącem pod rząd powyżej normy i oby luty zatrzymał to szaleństwo. Póki co szanse małe ale nic nigdy nie wiadomo.

      Usuń
    2. Mamy szczęście, bo w Finlandii odwołano święto mrozów z powodu rekordowej fali mrozów... W Moskwie śnieżyca największa od 20 lat (niektóre media podają, że od 70 lat), Amerykę zaatakuje wir polarny, pod biegunem pełno zwałów śniegu, a na dodatek w Arktyce lodowata, wyżowa pogoda. Czy może być gorzej?

      Usuń
    3. Może być gorzej pewnie. A i jeszcze pytanie do Unknown a byłoby fajnie gdyby tak w lutym było plus 20 jak piszesz, wtedy wiadomo ruszy wegetaacja, przyroda zacznie czuć wiosnę a potem w marcu minus 10.Fajnie by było co nie?

      Usuń
    4. Artur32, styczeń jest już w normie, więc nie przesadzaj. Poza tym ciepełko od kwietnia to naprawdę dla Ciebie taki duży problem? Większość ludzi raczej nie narzeka, bo to był najlepszy okres urlopowy w historii w tej pochmurnej i zimnej Polsce. I tak jak większość liczę na powtórkę - ważne tylko, aby regularnie padało i nic złego przecież się nie stanie. Zimno nie jest ani nam ani przyrodzie do niczego potrzebne.

      Usuń
    5. Dla mnie wystarczy w lutym chociaż +10, żeby dało się już rowerem jeździć, umyć auto, pogrzebać przy nim itp. Bo ta zimowa pogoda wszystko blokuje i utrudnia życie - budowlanka stoi, drogi niszczeją, auta rdzewieją... A ciepła pogoda pozwala zawsze na więcej. Śnieg, mróz ok, ale nie trzeci miesiąc, bo to już nudne się robi.

      Usuń
    6. Mega śnieżyce w Rosji, bardzo duże mrozy w Finlandii, koszmarne upały w Australi, potężne powodujące lawiny głodne opady w Peru. Zmiany klimatu powodują rozchwianie pogody na całym świecie.

      Usuń
  4. Michał jak ty chcesz 10 stopni w lutym a ktoś inny 20 to zapytam ponownie co będzie jak po tym szaleństwie przyjdzie mróz w marcu. Przecież wtedy są same straty. U mnie wciąż powyżej normy i to dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd wiesz, że przyjdzie potem mróz? Nie musi tak być nie ma reguły ciepły luty nie oznacza zimnego marca.

      Usuń
    2. Artur32, wg Twojego rozumowania, zima powinna trzymać do maja, bo przecież nawet wtedy możliwe są jeszcze przymrozki powodujące straty w uprawach.

      Usuń
    3. Nie wg mojego rozumowania miesiące zimowe to klimatycznie grudzień styczeń i luty .

      Usuń
  5. A i jeszcze dodam śnieg nie trzeci miesiąc tylko 1 dzień pokrywy śnieżnej przy czym na koniec tego dnia deszcz. Ilość dni z całodobowym mrozem 7 na cały sezon i to wszystko w tym roku w Polsce NW.

    OdpowiedzUsuń
  6. I w dodatku znowu Michał kłamiesz. Piszesz ze śnieg trzeci miesiąc . Gdyby tak było musiałby leżeć od końca października a wtedy było Jeszce bardzo ciepło. Szkoda że niektórzy posługują się kłamstwem żeby udowodnić coś co sobie wymyślili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałem o lutym, że będzie trzecim miesiącem, bo w grudniu i styczniu większość Polski miała zimę. W Polski akurat nie, ale tam zawsze jest cieplej.

      Usuń
    2. No wybacz ale mamy styczeń a ty juz za pewnik uznałes co będzie na koniec lutego i na tej podstawie z tego co widzę budujesz wyobrażenie że tak jest.No bez przesady .

      Usuń
  7. Artur32 po co ci zimno i śnieg na nizinach? Breja szaruga i zimno jest fajne? Podaj mi plusy takiej pogody. W Górach i tak będzie śnieg i tam niech zostanie na nizinach mrozy i śnieg nie jest potrzebny i to jest szaleńtwo. Oby luty był minimum 3 st powyżej normy lub więcej w Polsce. Mało Ci zimy? Styczeń będzie w normie jak Ci nie starczy jedz na północ Skandynawii tam temperatra obecnie spada do -40st co według Ciebie jest to normalne? To jest patologia nawet tam to jest anomalia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałem i mnie w styczniu raptem 7 dni z całodobowym i to lekkim mrozem. O jest powyżej normy. I nie chodzi o to co ja chce tylko o to co jest . Nikt inny jak Ty nie tak dawno straszyłes niezwykle zimnym lutym teraz piszesz ze chcesz plus 20.

      Usuń
  8. Nikt nie straszył tyle, że zimy powinny się ocieplić i mam nadzieje, że to się stanie bo od lat 90 niestety się nie ocieplają rozumiem anomalne ciepłe lato sprawia problemy ale anomalnie ciepla zima w naszym lodowatym klimacie przez pół roku nikomu nie zaszkodzi. 7 dni mrożnych a ile chcesz? Tu mamy klimat umiarkowany ciepły przjściowy a nie polarny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Artur32 żyjemy w 14 najzimniejszym Kraju na ziemi i nawet prognozy o wielkim ociepleniu klimatu nawet jak się sprawdzą to nie uwolnimy się od zimna za blisko jesteśmy Ruskich i Skandynawii W górach niech będzie zima ale na nizinach po co Ci mrozy i śnieg? Najważniejsze żeby padał deszcz odpowiednio częto by utrzymać prawidłową sumę opadów..

    OdpowiedzUsuń
  10. Unknon przestań zaklinac rzeczywistość .klimatyczna zima trwa u nas 3 miesiące i nawet jak będzie ten jeden styczeń gdzieniegdzie zimowy to jest raptem 1 miesiąc .a co do tego co pisałeś to wmawiałes wszystkim ze prąd atlatycki zanika i czekają nas straszne zimy .Gdyby zdarzył się rok gdzie wszystkie miesiące byłyby w normie to pewnie byś uznał ze mamy epokę lodowcową skoro 1 miesiąc w normie to dla ciebie za wiele .wybacz ale dla mnie 20 stopni w lutym to taka sama fanaberia jak minus 20 w maju .Zapewne patrzyłbys jak na wariata na kogos kto chce 20 mrozu w maju co nie ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Bo to prawda dzięki temu że mamy Golfsztrom średnia temperatura w Polsce wynosi ok 8st jak zaniknie przez topienie lądolodu Grenlandii to nigdy nie pozbędziemy się zimna mimo tyle co2 itd. zima się nie ociepla od 30 lat a powinna coś jest nie tak słabnie Golfsztrom i coż pierwsze efekty gorzej jak osłabnie bardziej lato będzie gorące a zimy lodowate. Jakoś wszystkie pory roku się ocieplają prócz zimy od 30 lat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimy się ocieplają nieustanie ,najlepszy dowód jest taki ze nawet miesiąc normalnych warunków zimowych i to na wschodzie Polski jest uznawany za ciężki sezon.Może kiedyś zdarzy się lato gdzie będzie 1 miesiąc lata a 2 jesieni wtedy też powiem przecież 1 miesiąc to aż za dużo po co ci więcej .Ale to nieważne te nasze chciejstwa .Niemal jazdy kolejny rok jest coraz cieplejszy a chłodne miesiące zdarzają się coraz rzadziej .

      Usuń
    2. Artur32, ja nie rozumiem czemu Cię martwią dodatnie anomalie zimą. Latem to jeszcze rozumiem, bo upały, ale żeby narzekać na brak zimy w zimie? Przecież brak zimy, to brak problemów. Spójrz, trochę przymroziło i już awarie ogrzewania w Gdańsku i Kielcach, a na SE masz drogi zasypane. Potrzebne Ci te problemy?

      Usuń
    3. No widzisz .A u mnie jest odwrotnie .Te 7 dni z mrozikiem u mnie to jedyne dni tej zimy bez problemów .A poza tym nie to ze mnie martwią .Po prostu lubię normalność w pogodzie .Zima to zima ,wiosna to wiosna .A po takim sezonie zimowym który jest nie bardzo to potem cały rok pogodowo jest nie bardzo .Bo albo Sahara albo mróz w maju itp

      Usuń
    4. Żadna pogoda zimą nie warunkuje tego jaka będzie wiosna czy lato. Niestety po normalnej zimie też może być mróz w maju czy Sahara.

      Usuń
  12. Zimy ogólnie się ocieplają,i nie należy panikować jak Unkown,że za chwilę ,mogą być straszne mrozy.Choć nie można też panikować,jak Artur 32 ,narzekając niemiłosiernie,na brak zimy,w zimie.
    Prawda jest bowiem taka,że owszem zimy ogólnie się ocieplają ,ale nie każda zima, jest cieplejsza od poprzedniej,i rzeczywiście od jakiś 30 lat trudno,o rekordowo ciepłe zimy.
    Dla przykladu żaden luty,nie przebił do tej pory lutego 1990 Roku,kiedy anomalia wyniosła +6.64 stopnia Kelwina(Celsjusza),a przy tym 25 lutego 1990 Roku zanotowano rekordową temperaturę +21.4 stopnia Celsjusza,w Makowie Pdhalańskim(w maju nie było nigdy 20 stopniowych mrozów,a w lutym zdarzało się 20 stopni na plusie.Unkown mówi więc normalniej oczekując +20 w lutym,aniżeli Artur32,który chciałby, 20 stopniowych mrozów w maju).
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Arek masz rację z tym ze ja nie chce mrozów 20 w maju tylko zrobiłem porównanie ze to jest to samo co chcieć 20 stopni ciepła w lutym ale spoko może tego nie odczytałeś .Zaś Unknown przyjął za zasadę ze jak w lutym 1990 bylo plus 20 i do tej pory nie ma to znaczy ze zimny sie nie ocieplają i ciągle nam to wmawia dlatego walczę z tym mitem .Tak rozumiejąc dopiero 25 stopni w lutym oznaczałoby ze wreszcie się zimy ocieplają . Również pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chce oczywiście nikomu zabraniac dyskusji ale ten wątek czy zimy się ocieplana od lat 90' czy nie już był tu tyle razy walkowany i de fakto był już kilka razy wyjaśniony. Niektóre osoby i tak trzymają się swoich argumentów i nie chcą nawet odrobinę zweryfikować stanowiska. Wydaje mi się że to nie ma sensu. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Oczywiście pisanie, że zimy się nie ocieplają, bo nie ma +20 w lutym byłoby bez sensu. Dlatego Unkown pokazał wykres średnich anomalii za miesiące zimowe i faktycznie od lat 90-tych nie widać na nim ruchu w górę, a dla lata jest to widoczne. Cóż, widocznie NAO wybiło za mocno w górę lata 90-te ponad trend wynikający z globalnego ocieplenia.

      Usuń
    3. Co się dzieje? Od co2 powinny się zimy ocieplać bardziej niż lata teoretycznie. Można to przeczytać w opracowaniach o wpływie gazów cieplarnianych. I ponoć potwierdzają to obserwacje.
      A u nas jak się patrzy na dane to faktycznie lata bardzo się ociepliły, a zima znacznie mniej wyraźnie. O co chodzi? Tak jakby to jednak słońce to powodowało A nie jakiś tam co2.
      My tu jak zwykle wyjątkowi jesteśmy. Mamy blisko Syberię i dość daleko na północy jestesmy i często zimą spływa na nas mroźna masa powietrza i to coraz częściej przez anomalie prądu strumieniowego. Dlatego zimy u nas ociepliły się mniej niż lata.
      Ale Amerykanie to już wogole w GO nie chcą wierzyć po ostatnich zimach. Wciąż dostają Arktyką.

      Usuń
    4. W zimie nie można porównywać dekady do dekady. NAO rządzi.

      Usuń
  14. Tak czy tak już za tydzień miejscami w Polsce nawet około 10 stopni ciepła wg.najnowszych obliczeń .Zaczynam się obawiać ekstremalnie ciepłego lutego na razie jeszcze nic nie przesądzone ale pierwsze sygnały juz są widoczne .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekstremalnie ciepłego lutego się obawiasz, ale ekstremalnie zimnym już pewnie byś nie pogardził. Trochę dziwne. A może być zimny luty przez SSW. Lepsze ekstremalne ciepło teraz niż latem.

      Usuń
    2. Obawiam się w sensie że to nic dobrego równiez dla przyrody.

      Usuń
  15. Ekstremalne zimno jest gorsze. I dla przyrody i dla ludzi. Arrtur32 gdzie ja napisałem że zima się nie ociepla bo nie ma ostatnio 20st w lutym? Czemu perfidnie kłamiesz? Ja pokazałem Ci dane pomiarowe na wykresie i niestety jakby nie patrzeć zima się nie ociepla od 30 lat w Polsce proszę o dane pomiarowe i proszę nie kłam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem jak interpretujesz te dane. Też korzystam z różnych danych i cały czas widzę trend do ocieplania się wszystkich pór roku także zim . Mało tego poprosiłem o komentarz wetter online i jest niemal identyczny z moimi wnioskami. Jedynie absolutna temp maksymalna czyli te 21 stopni nie została przekroczona ale to nic nie zmienia .

    OdpowiedzUsuń
  17. A zresztą o czym my mówimy . Przeanalizowany nie raz został każdy miesiąc roku i każdy miesiąc bez wyjątku wykazuje stałą tendencję wzrostową, powtórzę każdy miesiąc. To samo dotyczy temp. Wód. Takie np. Morze północne które ma spory wpływ na klimat Niemiec, Danii a także Polski zwłaszcza zachodniej i północnej ociepla się znacznie szybciej niż inne akweny morskie. A to musi mieć wpływ na coraz łagodniejsze sezony zimowe nie ma innej możliwości . Tak czy inaczej podtrzymuje wszystko to co wcześniej pisałem.

    OdpowiedzUsuń
  18. Artur32 cały czas mówię o Polsce nie o morzu północnym. To jeszcze raz https://meteomodel.pl/BLOG/poltemp-1-0h3-wykresy-oraz-klasyfikacja-termiczna/ Pomiary pokazują jasno wszystkie pory roku w Polsce uległy ociepleniu prócz zim w ostatnich 30 lat zaznaczam ostatnie 30 lat. Czy wszystkie miesiące? Styczeń przeanalizuj ostatnie 30 lat to widać nawet lekką tendencje spadkową. Artur po co oszukujesz sam siebie? Mam nadzieje że zimy się ocieplą ale wątpie. Mówisz o morzu północnym a na północnym Atlantyk się ochładza słabnie cyrkulacja ciepłych prądów oceanicznych. To będzie miało dramatyczne skutki podobne do okresu młodszy Dreas tyle, że epoki lodowej nie będzie o lato będzie suche i gorące co roku a zimy lodowate trzba jeszcze poczekać bo jak wyjaśnić brak ocieplania zimą od 30 lat? Mimo dodatnich oscylacji w latach 90 i teraz zima nie chce się ocieplać. To są fakty czekam na wykresy od Ciebie potwierdzające ocieplenie zim w Polsce od lat 90. Ja podaje dane ty nie wiem co.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja także pisze o Polsce nie udawaj ze nie rozumiesz co czytasz.mowie o Polsce ale analizujemy tez morza i otoczenie żeby mieć pełny obraz zmian bez tego obraz będzie tylko wybiórczy. Polska jest częścią Europy i trzeba spojrzeć na całość żeby wiedzieć dlaczego i skąd się biorą takie a nie inne trendy .

    OdpowiedzUsuń
  20. Wybacz Unknown ale stwierdzenie zima nie chce się ocieplać rozbawiło mnie niemal do łez .Jesteś niereformowalny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Artur32 masz lupę w domu? Bo nie widzisz na wykresie chyba nic. Szkoda Twój problem. Warto może do okulisty się wybrać. Rozbawiło Cię, że nie widzisz na wykresie ostatnich 30 lat i braku ocieplenia zim w Polsce w okresie zimowym?

    OdpowiedzUsuń
  22. Artur32 w każdej przeglądarce internetowej masz opcje powiększenia więc polecam. Jeśli to nie pomaga warto się wybrać do okulisty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja te wykresy znam .Faktycznie zrobione na szybko .Sporo nieścisłości .i nic z nich nie wynika .

      Usuń
  23. Zrobine na szybko ale pojechałeś. Zrobisz lepsze? Tak wykazują dane pomiarowe więc czego nie rozumiesz? Może i znasz ale nie kumasz i tu jest problem a widać jasno każda pora rok się ociepla prócz zimy zaznaczam ostatnie 30 lat co jest faktem potwierdzonym pomiarami. Czekam na Lepsze wykresy od Ciebie udowodnij ja Ci udowodniłem teraz Ty.

    OdpowiedzUsuń
  24. Latem (powiedzmy od lat 80-tych) trend jest jednoznacznie rosnący, zimą zaburzony przez NAO. Ale czym wytłumaczyć to, że październiki się tak słabo ocieplają?

    OdpowiedzUsuń
  25. Michał Październik należy do pory chłodnej wpływ słońca jest mniejszy niż latem i czym będzie słabsza cyrkulacja na północnym Atlantyku tym pora zimna od października do kwietnia będzie z czasem zimniej oby nie a latem mniej opadów i gorąco co już jest obserwowane. W Skandynawii czerwiec się nawet ochładza dowody u nas po prostu nie ociepla o to dowody https://meteomodel.pl/BLOG/dlaczego-czerwiec-sie-nie-ociepla-watek-otwarty-43/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak odnośnie czerwca w Skandynawii .Przypomnij może czerwiec 2018 z ekstremalnymi upałami nawet w północnej Skandynawii.

      Usuń
  26. Jest tam wyjaśnione, że to może mieć związek z coraz zimniejszym północnym Atlantykiem bo co innego? Chyba nie co2

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie się wydaje ze tez niezbyt dobrze interpretujesz pewne dane.Bierzesz pod uwagę ilość skrajnych wartości tak mi się wydaje np.ilość skrajnie ciepłych miesięcy .A to nie jest miarodajne .Ja zapewne lepszych nie zrobię ale taki wetteronline już zapewne tak.Ale tak jAK mówię to jest też kwestia interpretacji danych .Trzeba wziąść pod uwagę np. ilość dni powyżej zera zimą a nie tylko wartości ekstremalne itp. To samo z innymi porami roku, to ze np.grudzień juz praktycznie przestaje być zimowym miesiącem nawet jeśli nie jest zaliczany do ekstremalnie ciepłych.To jest tak samo jak z tym lodem w Arktyce. Co z tego ze mamy jedno-sezonową poprawą jAK i tak w stosunku do lat 90 tych lodu jest mniej tzn .mniejszy jest jego zasięg .

    OdpowiedzUsuń
  28. Arktur32 widzę to o prostu jak jest od 30 lat mamy serie ciepłych i zimnych zim co jak widać nie wykazują obecnie tendencji ani do ocieplenia ani do ochłodzenia oczywiście do 1990 roku się ociepliło potem coś się zmieniło i brak trendu w jaką kolwiek stronę. W jednym się zgodzę grudzień zaczyna się ocieplać ale styczeń ani o kawałek w gorę a nawet lekko w dół mówię o okresie ostatnich 30 lat oczywiście i jakby nie patrzeć to jest fakt z czegoś to wynika według teorii co2 powinny wszystkie pory i miesiące się ocieplac tak było do 1990 roku potem zima jako całość się wyłamała i idzie własną drogą nie wykazując trendu obecnie żadnego

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdzie nie jest powiedziane ze wszystkie miesiące powinny się jednakowo ocieplać .Wydaje mi się że to kolejne mylne założenie .Wszystkie miesiące w sumie się ocieplają a ze nie zawsze jednakowo to też bez większego znaczenia .

    OdpowiedzUsuń
  30. Unknow ja bym jeszcze poobserwowal zimy jakiś czas. Lata 90' zaciemiają obraz, zima ma to mega zmienna pora roku między sezonami dlatego trzeba porównywać długie okresy czasu. Gdyby zamienić te trzy zimy super ciepłe z przełomu lat 80' i 90' na po prostu ciepłe no to chyba nie było by wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ale zobacz Marcin Unknown sam w końcu przyznał , że grudnie jednak się ocieplają. Czyli nieustanie powtarzaną tezę że zimy się nie ocieplają budował tylko na jednym miesiącu styczniu .Chociaż i tu nie do końca się zgadzam .

      Usuń
    3. No tak. Z tymi zimami to jest taka sytuacja że trzeba je poobserwować dłużej bo trudno jednoznacznie określić. Biorąc odpowiednie wycinki czasu można doprowadzić do różnych wniosków. No fakt jest że ogólnie zimy od lat 90' ociepliły się jakby najmniej ze wszystkich pór roku. Czy wcale to już można dyskutować. Tylko przyczyną tego może byc:
      1)przypadek - naturalną zmienność zim,
      2)Jakiś wpływ zmiany wzorców pogodowych
      3) osłabienie golfsztromu
      Myślę że każde z tych rzeczy ma jakiś swój udział, ale 3 jest przeceniany przez Unknow moim zdaniem. A może ma rację, zobaczymy.

      Usuń
  31. Według JAXA-jak informuje portal arctic sea ice forum,a dokładnie Juan C.Garcia,w dziale 2019 arctic sea ice area and extent-zasięg zajmuje w tej chwilii dopiero 10 miejsce,ze stratą 640.247 tys km2 do rekordowego,w dniu 28.1.2018.
    Musi być zatem zimno w arktyce,na tle ostatnich lat,skoro aż tyle lodu,na tle ostatnich lat(dopiero 10 miejsce,na dzień 28.1.2019).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oki ale lodu jest mniej czy więcej niż np.w roku 2000 .Tak po prostu napisz żeby każdy zrozumiał jak możesz .

      Usuń
    2. Tu jest zasięg dzienny JAXA od 2002 - na wykresie lepiej to widać:
      https://ads.nipr.ac.jp/vishop.ver1/vishop-extent.html

      Usuń
    3. Dziękuję Ci Michale, żeś odpowiedział za mnie. Szkoda tylko, że nie ma na wykresie 2018,by można było zobaczyć o ile jest więcej lodu, niż w zeszłym Roku.
      Poza tym czasem warto też, posłużyć się liczbami. Nie zawsze dobrze widać na wykresie, jak wartości są blisko siebie.
      Otóż nie wiem ile było lodu w 2000 Roku, lecz napewno nie mieści się on w pierwszej 15 z najmniejszym zasięgiem. Tyle bowiem podano, na stronie arctic sea ice forum.
      Pierwsza 15:
      1.2018-12.837.742km2-o 640.247 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      2.2017-13.103.750km2-o 374.239 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      3.2016-13.218.625km2-o 259.364 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      4.2006-13.257.906km2-o 220.083 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      5.2015-13.365.802km2-o 112.187 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      6.2010-13.435.612km2-o 42.377 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      7.2011-13.441.905km2-o 36.084 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      8.2005-13.443.599km2-o 34.390 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      9.2012-13.451.393km2-o 26.596 tys km2 mniej, niż w tym Roku.
      10.2019-13.477.989km2
      11.2014-13.511.482km2-o 33.493 tys km2 więcej, niż w tym Roku.
      12.2013-13.632.459km2-o 154.470 tys km2 więcej, niż w tym Roku.
      13.2007-13.693.179km2-o 215.190 tys km2 więcej, niż w tym Roku.
      14.2009-13.765.371km2-o 287.382 tys km2 więcej, niż w tym Roku.
      15.2004-13.845.655km2-o 367.666 tys km2 więcej, niż w tym Roku.
      Do tego są podane średnie dekadalne.
      Średnia 2010-13.347.676km2-o 130.313 tys km2 mniej , niż w tym Roku.
      Średnia 2000-13.978.476km2-o 500.487 tys km2 więcej, niż w tym Roku.
      Średnia 1990-14.540.199km2-o 1062.210 tys km2 więcej, niż w tym Roku(różnica około miliona km2).
      Średnia 1980-15.019.479km2-o 1541.490 tys km2 więcej, niż w tym Roku(różnica około 1.5 miliona km2).
      Starałem się w miarę możliwości, odpowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    4. Super Arek dobra robota. Owszem w tym roku jest trochę lepiej niż w ostatnich latach ale zestawienie dekadalne jak to ładnie nazwałeś nie pozostawia wątpliwości jak jest i jaki jest trend.

      Usuń
    5. https://krolowasuperstarblog.wordpress.com/2019/01/29/taka-zima-jak-tegoroczna-za-50-lat-bedzie-uwaza-za-ostra/#more-92719
      Gorąco polecam ten artykuł
      Akurat o tym co tu piszemy ostatnio. Zimy na polkoli północnej w dobie ocieplenia.

      Usuń
    6. Osobiście nie zamierzam czytać tego bloga bo to taki klimatyczny brukowiec, ale nawet nie trzeba czekać 50 lat. Sporo osób już obecnie uważa że taka zima jest ostra. Ba nawet tutaj mamy przykłady tak więc nie musimy daleko szukać. To nie dotyczy tylko zim. 2 lata temu podczas lata zajrzałem na portal Twoja pogoda. Co drugi komentujący był zdania że mamy rok bez lata. A na koniec lata się okazało oczywiście że było cieplejsze niż wieloletnia średnia.

      Usuń
    7. Może i brukowiec ale prognozy długoterminowe z reguły maja trafne.
      Chciałbym taki rok bez lata.

      Usuń
  32. Powoli powracają pracownicy NOAA do pracy,dzięki czemu portal arctic sea ice forum podał w końcu dziś,że grudzień był 6 z najcieplejszych w arktyce(między 65 a 90 stopniem szerokości geograficznej północnej).
    Myślę,że w lutym wszystko, będzie lepiej działać,i będzie w końcu Piomas.
    Pytanie tylko,czy to trwały pokój,jak myślą Demokraci,ogłaszając wszem i wobec sukces,czy też jedynie rozejm,który potrwa tylko do połowy lutego,jak ogłosił prezydent Trump.
    Choć jeśli to nawet rozejm,NOAA być może, działać będzie bez przeszkód,w przypadku stanu wojennego-nad którym gorąco zastanawia się Donald Trump,i którego jeszcze nie ogłosił-wybierając rozejm,czy też pokój ,jak chcieliby Demokraci.
    Groźniejszy dla NOAA jest chyba z tego,co rozumiem shutdown,aniżeli stan wojenny ,na granicy z Meksykiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No miejmy nadzieję że ta machina (NOAA) ruszy i jakoś będzie funkcjonować. Tych amerykanów brakuje jednak, żeby tylko w przyszłości rządzili nimi odpowiedzialni ludzie...

      Usuń
  33. Temperatura od miesiąca idzie niebezpiecznie w dół chodzi o globalne anomalie http://www.karstenhaustein.com/climate.php Mimo braku La Nina i tyle co2 a prognozy są fatalne coraz zimniej ma się robić według prognoz jak widać

    OdpowiedzUsuń
  34. Tak Unknown to początek epoki lodowcowej ktora do grudnia tego roku obejmie już niemal całą Europę ,ale i tak mamy szczęście bo USA I Kanada pod lodem będą już w marcu.Niestety jest to nieuniknione i nie ma porównania z niczym co się działo w historii ziemi ,bo nigdy zlodowacenie nie następowało w ciągu kilku miesięcy jak teraz.Co gorsza poprzedzi je wyjątkowo śnieżne lato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przyznasz, że ujemne anomalie rzędu -20K jednocześnie w W i C Syberii oraz częściowo w Ameryce Północnej robią wrażenie. Zwłaszcza jeżeli dodać do tego normalną Arktykę. Nic więc dziwnego że globalna anomalia spadnie.

      Usuń
    2. A tak przy okazji widać ze tylko Europę te ogromne spływy Arktyczne w ostatnich latach omijają jak juz to mocno ujemna jest właśnie Syberia albo Ameryka Północna .A to świadczy o bardzo silnym Atlantyku i nie potwierdza ze jego wpływ spada wręcz przeciwnie .

      Usuń
    3. Myślę,że El-Nino coś zmieni,jednak jak widać słabnięcie wiru polarnego,na skutek SSW nadal oddziałuje przede wszystkim na Amerykę Północną i Syberię.
      Nie znaczy to jednak,że Atlantyk jest aż tak mocny,że nie padnie napewno w końcówne zimy,czy też na początku wiosny ,jak to bywało w zeszłym Roku,czy też w 2013 Roku(początek woosny był wówczas ,jednym z najzimniejszych w historii!)pod naporem arktycznych mas powietrza,gdy brakuje silnego wiru polarnego,który trzymałby to powietrze, w arktyce.
      Ocieplają się więc z tego względu, przede wszystkim grudnie,zaś dalsze miesiące zinowe mogą się czasem nawet, lekko ochładzać,skoro początek wiosny 2013, był jednym z njzimniejszych w Polsce.
      Marzec 2018 był zaś najzimniejszy od 100 lat, w Wielkiej Brytanii,choć Atlantyk ma tam ,chyba nawet większe znaczenie,niż w Polsce.

      Usuń
    4. Oczywiście powinienem rozpocząć odod słowa-Myślalem.Za przejęzyczene przepraszam,i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    5. No zobaczymy jak będzie z wiosną równie dobrze może być jak w zeszłym roku ze Atlantyk padnie w kwietniu i będziemy mieć powtórkę z 6 -miesięcznego niemal lata .Oby nie .Tak czy inaczej to nie pierwszy rok kiedy Syberia i Ameryka pn jest atakowana a Europa nie.Upieram się jednak ze to przez b.silny Atlantyk który nie dopuszcza np. Powietrza pochodzenia syberyjskiego a jak już to raz na wiele lat .

      Usuń
    6. Ja bym chciał aby było dokładnie odwrotnie niż się często powtarza ostatnimi laty, tzn. Atlantyk aktywny w ciepłym okresie i kontynentalne wpływy w chłodnym. To by nas chroniło nieco przed wpływem GO. A tak Europa po Arktyce jest najszybciej ocieplajacym się rejonem świata...

      Usuń
  35. Przyznam ale jak za miesiąc dwa przyjdzie 10 miesięcy dodatnich anomali też zrobi to na mnie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecne anomalie robią wrażenie ale to tylko drobny wycinek danych. Wszystko i tak zmierza w jednym kierunku. Niemniej świetnie, że lód się odbudowuje.

      Usuń
  36. Skoro wir polarny został przerwany, to dlaczego w Arktyce nie ma dodatnich anomalii? Wytłumaczcie ten fenomen.
    https://climatereanalyzer.org/wx/fcst/#gfs.arc-lea.t2anom
    Bez jaj panowie, ale anomalie global, NH, SH lecą na łeb do poziomu najniższego od 7 lat!!! A 2012 z dzisiejszej perspektywy to już zimny rok.
    http://www.karstenhaustein.com/climate.php
    Uspokójcie mnie, że to tylko chwilowa fluktuacja i ciepełko wróci, bo jeszcze trochę i naprawdę jestem gotów uwierzyć Unknown, że nadchodzi jakaś nowa epoka lodowcowa. To już przestaje być zabawne, takie rzeczy nie powinny się dziać przy 410 ppm co2!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może chodzi o to, że ciepłe powietrze jest lżejsze, płynie górą, i później uwidacznia się przy Ziemi, aniżeli zimne powietrze, które jest ciężejsze, i płynie bliżej powierzchni Ziemii.
      W najbliższym jednak czasie, climate reanalyzer-widzi dodatnie anomalie w arktyce, do +3K.
      A jeśli chodzi o anomalie globalne, jeśli mnie pamięć nie myli-w pierwszym kwartale zeszłego Roku, też nie były zbyt wysokie, ale potem zaczęły nadrabiać zaległości.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Michał aktualnie ciepło (i to ekstremalnie) jest w innych regionach ziemi (patrz Australia). Przecież pojemność cieplna atmosfery to jest jakiś tam 1 czy 2 % pojemności w porównaniu z oceanami. Ma prawo nastąpić przemieszanie co jakiś czas i część tego ciepla właśnie one przejąć. Za jakiś czas znowu wypłyną je do atmosfery z naddatkiem.
      Tak mi się wydaje.
      A jakby szła epoka lodowcowa to by było super ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Michał na miłość boską to Ty tak poważnie. A wieszysz już ze u Ciebie za oknem jest - 40?

      Usuń
    4. Na wszelki wypadek będę w tym roku więcej jeździł autem zamiast rowerem. Wolę dmuchać na zimne, bo obecna sytuacja pokazuje, że nawet przy 410 ppm CO2 nie możemy się czuć bezpieczni. Europie się akurat upiekło teraz, ale temperatury na Syberii i w Ameryce mrożą krew w żyłach. Najwyraźniej nie podgrzaliśmy jeszcze klimatu na tyle dostatecznie, aby wyeliminować te kosmiczne mrozy.

      Usuń
    5. I mnie nie ma mowy aby rezygnować z aktywności fizycznej na powietrzu zimą z prostego powodu.Warunki nie są zimowe, temperatury też raczej nie.

      Usuń
    6. U mnie to znaczy w Polsce NW. No chyba że jest dzień kiedy od rana do wieczora leje ale na szczęście ostatnio deszcz trochę poluzował.

      Usuń
  37. New Eocen chyba na weekend szykuje się mega ocieplenie. Szczególnie na południu u Was. W górach chyba tych zwalow śniegu takie kilkudniowe chyba nie ruszy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tydzień temu pisałem o tym że za tydzień plus 10.Na razie to tylko incydent ale w 2 połowie lutego kto wie. Coś tu czuć wczesnym przedwiośniem.

      Usuń
    2. Raczej chwilowe ocieplenie. Mają wrócić mrozy jeszcze.

      Usuń
    3. Na razie zima trwa. W sobotę ma być na plus i mocno powiać a potem znów śnieg. Jak ja się cieszę, że opuściłem te cholerne niziny. Wczoraj byłem we Wrocławiu, tragedia :-/

      Usuń
    4. Im bliżej przyrody tym lepiej. U mnie trochę sytuację poprawiają lasy. Zawsze śnieg zalega nieco dłużej niż na otwartych przestrzeniach.

      Usuń