Trwająca od czterech miesięcy cyrkulacja strefowa i związany z nią dość silny wir polarny sprawiają, że temperatury wokół Arktyki wzrastają do zawrotnych wartości. Ciepło dosłownie tłoczy się nie mogąc wejść nad obszar Basenu Arktycznego. To przekłada się na wysokie, bo co najmniej do 5oC odchylenia temperatur na znacznym obszarze Eurazji. Tylko od czasu do czasu za sprawą działania układów barycznych ciepło znajduje drogę dojścia nad Ocean Arktyczny. W ciągu ostatnich dni doszło dopiero do drugiej w tym roku dość silnej adwekcji ciepła nad Ocean Arktyczny. Pierwsza silna fala miała miejsce w połowie stycznia. W rezultacie jej działania skurczyła się powierzchnia lodu na Morzu Beauforta i Czukockim, choć niemal w całości było to związane z działaniem wiatru. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje aktualny zasięg lodu morskiego w Arktyce.
Prędkość wiatru w m/s na wysokości 10 hPa w dniach: 1-7 lutego, 8-14 lutego. Siła wiatru obok temperatur w stratosferze odzwierciedla stan stratosferycznego wiru polarnego. NOAA/ESRL
Wir polarny był obecny w grudniu i w styczniu, przez co w Arktyce panowały względnie niskie temperatury. Tak samo było w lutym. Na mapach przedstawiony jest stan wiru polarnego na pierwszą połowę lutego, ponieważ reakcje w troposferze następują z kilkutygodniowym opóźnieniem. Widać, że prędkość wiatru, choć mniejsza niż w grudniu wciąż była duża. Temperatury zresztą też pozostawały niskie, przeważnie poniżej -70oC.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w Arktyce w dniach: 7-14 lutego i 15-21 lutego 2020 roku. NOAA/ESRL
Wir polarny zamyka zimne powietrze w Arktyce, choć nie znaczy to, że z Arktyki w ogóle nie wychodzą mroźne masy powietrza. Ponieważ w styczniu wir polarny był wciąż silny, to w lutym, jak pokazują powyższe mapy nad Oceanem Arktycznym było zimno. Temperatury tylko na niewielkim obszarze były 3-4oC wyższe od średniej. Średnio na Oceanem Arktycznym było -30oC, a lokalnie nawet jeszcze zimniej. Dopiero teraz zdołała się tam wetrzeć na tyle silna fala ciepła, by podnieść temperatury wokół bieguna północnego, co ilustruje wykres obok. Średnia wartość to -20oC, czyli około 7oC więcej niż na początku tego wieku. Aczkolwiek izotermy -30oC nie zniknęły.
Odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 w Arktyce i Eurazji 24 lutego 2020 roku. Climate Reanalyzer
Cyrkulacja strefowa wynikająca z obecności silnego wiru, z pomocą ocieplającego się klimatu daje popis swoich możliwości. Niemałą rolę w tym spektaklu odgrywają cyklony które wędrują przez Europę. Są na tyle silne, by nie tylko wpuścić ciepło za Ural, ale też doprowadzić do jego adwekcji nad Ocean Arktyczny, a dokładnie nad Morze Karskie, a nawet część Morza Łaptiewów i Basenu Arktycznego. Z tego też powodu wraz z pomocą globalnego ocieplenia padają rekordy temperatur w Rosji. Przykładowo na wyspie Dikson (u wybrzeży półwyspu Tajmyr) zamiast siarczystych mrozów 23 lutego było -1,4oC. Średnie maksymalne wartości dla tego dnia to -21oC. Temperatura była na tejże wyspie jeden stopień wyższa od poprzedniego rekordu z 1945. W Moskwie od 18 do 22 lutego zanotowano pięć rekordowo ciepłych dni pod rząd. 22 lutego w stolicy Rosji było 6,7oC. Mapa obok pokazuje sytuację pogodową dla 24 lutego.
Powierzchnia lodu morskiego na Morzu Karskim w 2020 roku w stosunku do lat 2007-2019. NSIDC
Temperatury nad Morzem Karskim nie osiągnęły punktu odwilży. Przyczyną spadku powierzchni lodu był wiatr. Działania fizyczne wiatru - dryf lodu i tym samym zmiana jego zasięgu i powierzchni.
Powierzchnia lodu morskiego w 2020 roku względem wybranych lat i średnich dekadowych. Dane NSIDC, wykres Nico Sun
Do tego działania wiatru należy dodać jeszcze łamanie cienkiego lodu i fale morskie - mieszanie wód, i ich ingerencja w pokruszony lód. To zjawisko o tej porze jest zdecydowanie mniejsze niż w sierpniu, kiedy wciąż trwa sezon topnienia. W innych częściach Arktyki panują inne warunki - jest zimno a wiatr wieje w innym kierunku, a tafla wody jest wychłodzona. Dlatego też w związku ze wciąż obecnym wirem polarnym lód dalej zwiększa swoją powierzchnię. Maksimum wypadnie tradycyjnie w marcu, choć nie jest to w stu procentach pewne. Mapa obok pokazuje odchylenia powierzchni lodu względem średniej 2007-2016.
Zmiany widoczne na powyższej animacji są zatrważające, ale nie jest to sytuacja bezprecedensowa. W 2012 roku było znacznie gorzej. Teraz powierzchnia lodu na tym akwenie wynosi blisko 760 tys. km2, w 2012 roku o tej porze było to 607 tys. km2, dwa tygodnie wcześniej tylko 501 tys. km2 - to prawie połowa powierzchni tego morza.
Zmiany zasięgu i koncentracji lodu morskiego na Morzu Karskim w dniach 15-23 lutego 2020 roku. AMSR2, University of Bremen
Zmiany widoczne na powyższej animacji są zatrważające, ale nie jest to sytuacja bezprecedensowa. W 2012 roku było znacznie gorzej. Teraz powierzchnia lodu na tym akwenie wynosi blisko 760 tys. km2, w 2012 roku o tej porze było to 607 tys. km2, dwa tygodnie wcześniej tylko 501 tys. km2 - to prawie połowa powierzchni tego morza.
Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce na 25 lutego - 1 marca 2020. Tropical Tidbits
Według prognoz obecny wzór pogodowy podnoszący temperatury na Syberii i obrzeżach Oceanu Arktycznego utrzyma się. Jednocześnie wciąż będzie panować troposferyczny wir polarny i komórka polarnego powietrza. Oznacza to, że w sporej części Arktyki w dalszym ciągu będzie zimno. Należy się spodziewać dalszego przyrastania zasięgu i powierzchni lodu, choć wzrost ten będzie bardzo powolny, a być może będzie to już koniec.
Zobacz także:
- Arktyczne wody przestają zamarzać, środa, 19 lutego 2020 Europa w tym Polska w dalszym ciągu są pozbawione śniegu, który występuje jedynie w górach. Ale nawet tam nie ma go wszędzie, o czym przekonali się mieszkańcy francuskiego Montclar. Problem w Alpach Francuskich stał się poważny.
- Arktyka zamarza, ale już coraz wolniej, środa, 12 lutego 2020
- Pierwsze przeszkody w zamarzaniu Arktyki, sobota, 11 stycznia 2020