Strony

poniedziałek, 18 lipca 2022

Szczyt topnienia na Grenlandii

Grenlandia najprawdopodobniej weszła w szczyt sezonu topnienia. Chodzi tu oczywiście o topnienie lądolodu, które w tym roku jest umiarkowane.

Zasięg topnienia grenlandzkiego lądolodu w procentach jego powierzchni w 2022 roku względem średniej 1981-2010. NSIDC

W czerwcu topnienie grenlandzkiego lądolodu było bardzo słabe. Dopiero wraz z końcem miesiąca zaczęło się nasilać, obejmując około 15% powierzchni lądolodu. Nie sprzyjały temu warunki atmosferyczne, ponieważ Grenlandia bardzo często znajdowała się pod wpływem układów niskiego ciśnienia, oznaczających w praktyce duże zachmurzenie. Lipiec to zmienił, bo już w pierwszych dniach topnienie objęło jedną piątą powierzchni lądolodu. Najprawdopodobniej 16-17 lipca przypadnie szczyt topnienia - 1/3 lądolodu w warunkach sprzyjających roztopom. Prawdopodobnie, ponieważ rok temu intensywne topnienie miało miejsce nawet w połowie sierpnia. Nie jest to więc sezon słaby, ale nie jest też silny. Najsilniejsze roztopy miały miejsce w 2012 roku, wtedy 11 lipca topnieniem objęty było prawie 90% powierzchni lądolodu. W tym roku na chwilę obecną szczyt objął niespełna 1/3 powierzchni. Co jednak warto podkreślić, w tym roku bardzo mocno topią się obszary na północy wyspy, a nie jak to zazwyczaj miało miejsce na zachodzie. DMI podaje, że zakres topnienia jest większy niż w przypadku NSIDC i w ciągu ostatnich dwóch dni przekroczył 40%. 
 
Dzienny bilans strat/zysków grenlandzkiego lądolodu w przełożeniu na opady (ekwiwalent wody w mm) w milimetrach. Czerwony kolor oznacza straty, niebieski zyski. Mapa po lewej: stan na 17 lipca 2022 roku. Mapa po prawej: skumulowany od 1 września 2021 do 17 lipca 2022 bilans zysków i strat masy grenlandzkiego lądolodu. DMI/Polarportal
 
Z danych wynika, że bardzo intensywne roztopy występują na północy Grenlandii powyżej 80
oN, co jest zaskakujące, bo te rejony wyspy są najchłodniejsze. Największe roztopy związane z działaniem ciepłych mas powietrza znad Morza Labradorskiego występują zazwyczaj na zachodnim wybrzeżu wyspy. Warunki atmosferyczne w pierwszej połowie lipca były zupełnie inne niż w czerwcu. Częściej występowały wyże baryczne, choć wartości ciśnienia nie były duże, na ogół do 1025 hPa. To wystarczyło, by nad większą częścią lądolodu panowały temperatury wyższe od średniej wieloletniej, co ilustruje mapa obok. Ostatnie dni przyniosły dość duży wzrost temperatur. Na północy wyspy, daleko za kołem polarnym ociepliło się do 3oC powyżej zera, a miejscami nawet do 5oC.
 
Dzienne zmiany strat/zysków masy grenlandzkiego lądolodu wyrażonej w gigatonach w okresie 2021-2022, oraz skumulowany bilans masy powierzchniowej (SMB) od 1 września w zestawianiu ze zmianami z rekordowego okresu 2011/12. Wykres nie uwzględnia masy traconej, gdy lodowce cielą się i lód trafia do morza. DMI/Polarportal
 
Efekt wzrostu temperatur to utrata masy lądolodu, co ilustrują powyższe wykresy. W dniach od 1 do 17 lipca według DMI dzienne straty wahały się od 2 do 4 Gt. W sumie od początku lipca wyspa straciła 55 mld ton lodu.  Regularne topnienie, które zaczęło się 24 czerwca przyniosło łącznie prawie 60 mld ton strat. Tak więc na chwilę obecną ten sezon nie jest silny, jest raczej przeciętny. 

Według prognoz w ciągu najbliższych dni topnienie grenlandzkiego lądolodu będzie silne, ale w żadnym razie nie dorówna temu, co działo się w 2012 roku. 
 

Zobacz także:

2 komentarze:

  1. Witaj Hubert , pisałem o tym w marcu , że tak będzie w Polsce :Oto skutki.
    Bieszczady. Dramatycznie niski poziom wody w Sanie. Po dnie rzeki można przejść nie mocząc butów
    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/bieszczady-dramatycznie-niski-poziom-wody-w-sanie-po-dnie-rzeki-mo%C5%BCna-przej%C5%9B%C4%87-nie-mocz%C4%85c-but%C3%B3w/ar-AAZHvAY?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=8726fff17cc64eeca9f25d54612c418d

    OdpowiedzUsuń
  2. Według moich prognoz nie będzie takich silnych roztopów, Grenlanckiego lodu.
    twój wpis: Według prognoz w ciągu najbliższych dni topnienie grenlandzkiego lądolodu będzie silne, ale w żadnym razie nie dorówna temu, co działo się w 2012 roku.

    OdpowiedzUsuń