Nad Morze Beauforta dotarła masa ciepłego powietrza znad północnej Kanady. Ostatnio zachodnią część tego kraju
nawiedziły pożary, które potem zostały ugaszone przez opady deszczu. Jednak przewidywana wcześniej zmiana w pogodzie spowodowała powstanie kolejnych, z tą różnicą, że nieco dalej na północ. Sama zaś adwekcja ciepła nad Morze Beauforta z punktu widzenia ostatnich lat nie jest niczym szczególnym. Tempo topnienia lodu w dniach 1-13 maja było nieco wolniejsze od średniej wieloletniej. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje aktualny zasięg i koncentrację arktycznego lodu morskiego.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2023 roku w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej.
NSIDCZasięg lodu 13 maja 2013 roku wyniósł 13,07 mln km2 w dalszym ciągu znajdując się poza pierwszą dziesiątką. Z drugiej strony wartość ta jest mniejsza niż np. 2012 roku, więc obecna sytuacja nie jest warunkiem dla tego, co będzie się działo latem. Teoretycznie taka sytuacja może się później przełożyć na silne topnienie lodu. Szczególnie, że grubość lodu jest w dalszym ciągu mniejsza niż 20-30 lat temu.
Dzisiejsze i prognozowane do 17 maja 2023 warunki pogodowe w Arktyce i wokół niej.
Tropical Tidbits
Nad Morze Beauforta dociera masa ciepłego powietrza Temperatury na północnych wybrzeżach Alaski wzrosły do 2-4oC powyżej zera. Przewiduje się, że w najbliższych dniach odwilż dotrze nawet nad 80oN. Biorąc pod uwagę wydarzenia z ostatnich 10 lat, nie jest to nic nadzwyczajnego. Ciepło wraz z wiatrem spowodowuje przyspieszenie topnienia lodu, ale będzie ono miało lokalny charakter. Dlatego nie należy spodziewać się w ciągu najbliższych dni nagłego spadku zasięgu/powierzchni całkowitej czapy polarnej. Jak pokazują to powyższe mapy, dużą część Oceanu Arktycznego wypełniać będzie rozległy niż baryczny, niesprzyjający wzrostowi temperatur. Mapa obok przedstawia uśrednione dla 14-16 maja odchylenie temperatur od średniej w Arktyce. Nie jest to zdarzenie nadzwyczajne.
Same też zmiany, jakie widać gołym okiem, nie są na razie niczym nadzwyczajnym. Na razie nic nie wskazuje, by ten sezon roztopów miał przynieść rekordowe topnienie, poza faktem słabej grubości czapy polarnej. Grubość lodu może do tego doprowadzić, gdyż wkład energii w topnienie obecnego lodu nie musi być tak samo duży jak np. 2012. Wtedy na topnienie złożyło się wiele czynników jednocześnie.
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz