W tym roku nie padł rekord wrześniowego minimum co do objętości lodu morskiego Arktyki, ale pierwsze tygodnie sezonu zamarzania pokazują, że ponownie wracają problemy, z którymi Arktyka boryka się od kilku lat. A mianowicie kulejący przyrost w półroczu zimowym.
Objętość lodu w Arktyce w 2019 roku względem wartości z ostatnich lat i średniej 1979-2001. PIOMAS
Objętość lodu morskiego na koniec października była trzecią najmniejszą w historii pomiarów. Od 30 września nastąpił się spadek z drugiego miejsca na rzecz roku 2016, kiedy to zamarzanie wyglądało naprawdę bardzo źle. Ale jak pokazuje wykres, a także tabela poniżej, różnice są tak małe, że w sumie można mówić o miejscu pierwszym ex aequo. Przede wszystkim ze względu na granicę błędu pomiarze. Dodajmy też fakt, że warunki dla zamarzania w drugiej połowie października były dobre. Tu jednak należy zwrócić uwagę na to, w jaki sposób Ocean Arktyczny zamarzał. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje zmiany grubości lodu morskiego w październiku 2019.
Na tej
tabeli przedstawiona jest dokładna rozpiska objętości lodu na 31 października. W różowych kolumnach przedstawione są różnice względem
poprzednich lat i średnich dekadowych, także ich procentowe wartości. Ocean Arktyczny w drugiej połowie miesiąca bardzo szybko zamarzał, a lód przykrywał ciepłe masy wód, które nie miały możliwości na solidne wychłodzenie się. Najprawdopodobniej więc, ogromne ilości anormalnie ciepłych wód znalazło się pod nowo powstałą warstwą lodu sezonowego. I tak jak widzimy na tabeli na koniec miesiąca objętość lodu wyniosła 6518 km3, a więc tylko 33 km3 więcej niż w 2016 roku i 101 km3 więcej niż w 2012 roku, kiedy to padł historyczny rekord. Wykres obok pokazuje tempo zwiększania się objętości lodu w październiku. Jak widać, było ono wolniejsze od średniej z tej dekady.
Grubość arktycznego lodu morskiego dla 10 października w latach 2007-2019.
Efektem słabego przyrostu pokrywy lodowej jest jej stan na tle innych lat. Na tej mapie możemy zauważyć, że w przypadku takich lat jak 2007, 2014, 2015, a nawet ostatnich trzech lat grubość czapy polarnej nie wygląda zbyt dobrze.
Grubość lodu morskiego Arktyki w październiku 2019 roku i anomalie grubości w stosunku do średniej 1981-2010. PIOMAS/Zack Labe
O ile poszczególne lata pokazują fluktuacje, gdzie jeden rok wygląda dobrze a inny źle, to w skali dłuższego okresu otrzymujemy realny obraz sytuacji. Na tle średniej z lat 1981-2010 miąższość wygląda źle. W październiku tego roku nie było miejsc, gdzie grubość lodu byłaby większa niż zwykle.
Spadek ilości lodu w Arktyce dla października w latach 1979-2019. Dane PIOMAS
W czasie krótszym niż 50 lat czapa polarna w Arktyce skurczyła się trzykrotnie. Jeśli trend zmian pozostanie niezmieniony, to w połowie lat 30. tego wieku czapy polarnej w październiku nie będzie.
Kolejne tygodnie i miesiące zamarzania mogą, choć nie muszą pogorszyć sytuację. Wszystko będzie zależało od przebiegu atmosferycznych warunków dla zamarzania.
Zobacz także:
- PIOMAS (wrzesień 2019) - zmiany są nieubłagane, niedziela, 6 października 2019 W tym roku niewiele brakowało, by pobić rekord z 2012 roku. Ilość lodu morskiego w Arktyce we wrześniu tego roku skurczyła się do 4052 km3, a trend wyraźnie pokazuje, że wolna od lodu Arktyka nie jest perspektywą odległej o dekady przyszłości.
- PIOMAS (sierpień 2019) - rekordowe roztopy w Arktyce są nieuniknione, piątek, 6 września 2019
Z ciekawostek: w tym sezonie pierwszy raz w tym tysiącleciu już na początku listopada zamarzło 100% wód akwenu tak zwanego Środkowego Morza Arktycznego (Central Arctic Sea).
OdpowiedzUsuńhttps://forum.arctic-sea-ice.net/index.php?action=dlattach;topic=2533.0;attach=136974;image
To nie jest typowy sezon zamrażania.
Skoro linia zielona jest bardzo bliska czerwonej, to oznacza, że średnia 2000-2010 byłe dość podobna i znalazło się pewnie sporo podobnych lat w tym tysiącleciu ;) (więc nie pierwszy raz)
UsuńCzytałem plotki że ta zima co będzie tym roku ma to być najmroźniejsza zima w Polsce w ciągu 30 lat .Dodam od siebie że jest to dosyć prawdopodobne.Pod warunkiem że będzie to zima dla okresu 2019-2048.O ile Polska będzie istnieć.
OdpowiedzUsuńOstra zima żal.czytac te pseudo naukowe dywagacje każdy zorientowany wie że zimy jak dobrze pójdzie moze być 4dni w grudniu . Tydzień w styczniu ..tydzień w lutym i kilka dni w marcu ...nie wiem po co robią ludziom wodę z mózgu ...ciekawe niby skąd ma ta zima przypłynąć jak sytuacja.w Arktyce słaba a mrozy na syberi już nie tak efektowne jak kilkadziesiąt lat temu ...i najwazniejsze cyrkulacja zdecydowanie zachodnia morska ...ciepła ...smogu ...mgły i pochmurnych dni nie zabranie ....listopad się rozmnaża na kilka.miesiecy
OdpowiedzUsuńtakie coś znalazłem https://siberiantimes.com/other/others/news/first-pictures-and-video-of-the-largest-methane-fountain-so-far-discovered-in-the-arctic-ocean/
OdpowiedzUsuńJaka jest szansa że w tym roku będzie solidna zima?
OdpowiedzUsuńJak zawsze można liczyć na rozbicie wiru polarnego co może dać kilka tygodni jakichś większych mrozów u nas. A tak większość modeli ponoć sugeruje u nas zimę powyżej normy.
UsuńZauważyłem że rozbity wir polarny stał się dla wielu meteorologów wygodny w prognozach na zimę. Zawsze to niewiadoma.
Gdzieś taka szansa jak na rozpoczęcie 3 wojny światowej albo wybuch superwulkanu.
UsuńCo do zimy brytyjczycy napisali że może byc najchłodniejsza od 6 lat (sic !) ,,i nieco chłodniejsza niż 30 letnia norma .A tępy naród zrozumiał że ma być zima 30 lecia albo i 100 lecia.Do już jest dramat bo wiekszosc społeczeństwa to sa już analfabeci funkcjonalni jeżeli tak pokracznie odczytują pewne informacje .Co do pogody gdzies za tydzień wraca wielkie ciepło nawet 15 stopni a może i więcej.
OdpowiedzUsuń