Strony

niedziela, 4 października 2020

Wysokie temperatury w Arktyce

Temperatury w Arktyce obniżają się powoli, co skutkuje rosnącymi anomaliami. To efekt wcześniejszych silnych roztopów latem, w wyniku których zasięg lodu morskiego po raz pierwszy od 2012 roku spadł poniżej 4 mln km2. Teraz Arktyka zamarza powoli, więc obszary, które już powinny być pokryte lodem, cechują się niezwykle wysokimi temperaturami. 

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2020 roku względem lat 2005-2019 i średnich dekadowych. JAXA

Podawany przez japońską JAXA zasięg lodu morskiego od 26 września rośnie bardzo wolno. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to za kilka dni zaczną być notowane wartości rekordowe. Na razie różnica względem rekordowego 2012 roku jest spora, zarówno według JAXA jak NSIDC przekracza 0,3 mln km2, ale trend tempa zamarzania może to szybko zmienić. Wykres obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2020 roku w zestawieniu ze zmianami z 2012, 2016 i 2019 roku oraz średniej z ostatnich 10 lat. 

Powierzchnia lodu morskiego w 2020 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun
 
Gorzej wygląda sytuacja w przypadku rzeczywistej powierzchni lodu. Po początkowym dość szybkim zamarzaniu "łatwych miejsc", dalsze tempo wyhamowało, gdyż granica lodu dotarła do miejsc, które obecnie nie są w stanie pokryć się lodem ze względu na temperatury wód. I co ciekawe, powolne tempo wzrostu zasięgu, to nie efekt działania wiatru, który ściskałby krę lodową. Koncentracja lodu nie jest wysoka, czego przyczyną jest jego grubość i dość wietrzna ostatnio pogoda, gdzie wiatr ponownie kruszy pak lodowy - jedno ma wpływ na drugie. Mapa obok pokazuje odchylenia powierzchni lodu względem średniej 2000-2019.  
 
 Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w Arktyce w 2020 roku dla 29 września - 1 października. NOAA/ESRL
 
Na przełomie września i października w Arktyce panowały znacznie wyższe niż zwykle temperatury. Jak pokazuje mapa - lokalnie nawet 8-10oC wyższe niż wynosi średnia.
 
Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90oN) w 2020 roku względem średnich z poszczególnych dekad. DMI, grafika Nico Sun
 
W całej Arktyce jest ponad 3
oC cieplej od średniej 1981-2010, regionalne, wokół bieguna północnego (wykres DMI) ponad 5oC cieplej. Tak wysokie odchylenia są efektem niewielkich rozmiarów czapy polarnej. Od 15 września, co zresztą widać na wykresach, nastąpił niewielki przyrost. Mamy więc dwa zjawiska. Pierwsze jest to, że powietrze w dolnej troposferze jest ciepłe, bo powierzchnia jest ciepła - woda ma około zera stopni. Gdyby był lód, to powierzchnia miałaby już temperaturę niższą od zera. Drugie, to oddawanie ciepła do atmosfery przez zamarzające wody. Zamarzanie nie jest zbyt szybkie, działa też wiatr, tak więc ciepło z wody przechodzi do atmosfery. Owszem, nie znaczy to, że subiektywnie jest ciepło. Spora część obszaru Oceanu Arktycznego to już temperatury ujemne. Tam gdzie czapa polarna przetrwała lato, temperatury spadają już nawet poniżej -10oC i trend ten będzie kontynuowany. 

Prognozowane na 5 dni (4-9 października 2020) średnie temperatury powietrza w Arktyce i wokół niej, oraz odchylenia od średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer

Według prognoz nie przewiduje się w ciągu najbliższych dni znaczących wzrostów temperatur za którymi stałaby adwekcja z południa. Prognozowane jest utrzymanie się w miarę łagodnego w skutkach dla czapy polarnej dodatniego dipola arktycznego. Nie przewiduje się też znaczących spadków temperatur w Arktyce, takich, które zaowocowałyby szybkim przyrostem pokrywy lodowej i zanikiem wysokich odchyleń temperaturowych. 
 
Należy się więc spodziewać, że na dniach, powierzchnia lodu będzie rekordowo mała, a następnie zasięg. Taka sytuacja będzie mieć wpływ na dalszy rozwój wydarzeń w Arktyce - przede wszystkim spadku tempa wzrostu grubości i ilości lodu morskiego. W dalszej mierze poważnych anomalii, które będą dotykać regiony na umiarkowanych szerokościach geograficznych. 
 
Zobacz także:
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0oAmeD-a1P1RnUMOMBdzpOEHaMx1tC7El7z1YfYjPKA3jSEOZWK98_wl039jn-KdSp2Dw1KyM-uiNFotUmDCfC5fP9PA4G2cioNKuLiAXfSPoFeVxyDMVA5nYduR4mxvRY2HaqcWETCmc/s1156/anigif-asi-20209.gif

3 komentarze:

  1. Czy to oznacza że w naszych szerokościach zagości w tym roku "zima"??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak być.W 2013 roku ta było, ale nie znaczy, że tak musi być i tym razem.

      Usuń
    2. Na razie "radiator" w postaci Arktyki działa jak Bart to opisywał. Oby jak najdłużej. Niestety coś za coś. W wielu miejscach Arktyki padną w tym roku rekordy temperaturowe, temperatury maksymalnej oczywiście.

      Usuń