Strony

środa, 6 października 2021

Wrzesień 2021 - wrześniowy zwrot

Sezon letnich roztopów dobiegł końca, osiągając skromny jak na ostatnie lata wynik. Lato tego roku w Arktyce było stosunkowo chłodne w porównaniu z tym, co miało miejsce wcześniej. Wrześniowe minimum było największe o 2014 roku. Mimo to, zmiany, jakie zaszły w Arktyce pokazały, że klimat regionu nie przypomina już tego z XX wieku.

Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej we wrześniu 2021 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu z lat 1981-2010 dla września. Sea Ice Index - NSIDC

Średni dla września tego roku zasięg lodu morskiego wyniósł 4,92 mln km2, co jest dwunastą najmniejszą w ponad 40-letniej historii pomiarów wartością. Czapa polarna we wrześniu miała 1,35 mln km2 większe rozmiary niż w rekordowym 2012 roku i 1,49 mln km2 mniejsze niż wynosi średnia 1981-2010. Ważną dla negacjonistów klimatycznych informacją jest to, że trend nie wykazuje odwrotu, a jedynie spowolnienie. W ciągu ostatnich 15 lat odnotowano 15 najmniejszych wrześniowych minimów. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla września 2021 roku. Mimo sporej jak na ostatnie lata wielkości czapy polarnej, to i tak na tle wielolecia widać olbrzymie zmiany. Są one widoczne głównie w sektorze rosyjskim, gdzie podobnie jak rok temu lód topił się dość szybko.
 
Mapa przedstawiająca różnice między wrześniowym minimum 2021 (16 września) a zasięgiem z 3 października. Ciemnoniebieski odcień pokazuje miejsca pokryte lodem 3 października, biały to obszar lodu z 16 września, a jasnoniebieski obejmuje obie daty. 

Początkowo zamarzanie było powolne, potem przyspieszyło głównie na Morzu Beauforta, a także na Grenlandzkim. Chłodne wody sprawiły, że szybko też zaczęły zamarzać wody w pobliżu Wyspy Wrangla. 
 
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2021 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.
 
Według pomiarów satelitarnych zasięg lodu od 16 do 30 września zwiększył się o 0,43 mln km2, a więc z mniej więcej typową dla średniej z okresu 1981-2010. Przy czym szybsze tempo przyrostu lodu miało miejsce po 24 września, co jest sytuacją typową o tej porze roku.  Warto zaznaczyć, że powierzchnia lodu (area) rosła wolniej w stosunku do zasięgu (extent).

Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 dla września 2021 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL

Arktyka we wrześniu tego roku była znacznie cieplejsza niż w okresie letnim w stosunku do średniej wieloletniej.  Najcieplejszym obszarem był region Morza Grenlandzkiego, gdzie średnie odchylenie wyniosło 4oC. Taka sytuacja była związana z brakiem lodu na tymże akwenie. Jedynym zimnym obszarem było Morze Wschodniosyberyjskie - region teraz dość łatwo zamarza. Anomalie prądu strumieniowego prowadziły do skrajności nad lądami: dość chłodny wrzesień we wschodniej Europie (temperatury w ciągu dnia około 10oC) i ciepły w zachodniej (powyżej 20oC w ciągu dnia), oraz bardzo wysokie temperatury w USA i Kanadzie - lato znacznie przedłużyło się w Ameryce Północnej. Z drugiej strony miało miejsce wczesny nadejście zimy w północno-wschodniej części Syberii i na Alasce. 

Zmiany średnich miesięcznych temperatur w latach 1975-2021 dla września (obszar - 65-90oN). Wykres przedstawia zmiany roczne (cienka krzywa) i zmiany wygładzonej średniej 5-letniej (grubsza krzywa). NOAA/NCEP

Średnie dla września 2021 odchylenie temperatur w Arktyce wyniosło +1,78oC, to 12-ta najmniejsza w historii pomiarów wartość, ale z niewielkimi z wyjątkiem 2012 roku różnicami. Najcieplejszy 2012 rok, to temperatura 2,69oC wyższa od średniej 1981-2010.

Średni miesięczny zasięg lodu morskiego dla września w latach 1979-2021.

Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla września 2021 roku 81,2 tys. km2, a więc 12,7% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku zlodzenie arktycznych wód w przypadku września skurczyło się o 3,49 mln km2.


Gwałtowne zmiany na Oceanie Południowym
W tym roku zasięg lodu na Oceanie Południowym miał ponadprzeciętne rozmiary. Miniony miesiąc to zmienił.

Zmiany zasięgu lodu morskiego Oceanu Południowego w zestawieniu z rekordowym 2017 rokiem oraz średnią 1981-2010. Sea Ice Index - NSIDC

Antarktyczne maksimum wystąpiło w tym roku wyjątkowo wcześnie, bo 1 września - drugie najwcześniejsze w historii pomiarów satelitarnych. Zwykle przypada w drugiej połowie września, czasem na początku października. Antarktyczne maksimum było 5-tym najmniejszym w historii pomiarów - 18,75 mln km2. Sukcesywne topnienie we wrześniu sprawiło, że zasięg lodu Oceanu Południowego był o blisko 0,6 mln km2 mniejszy niż na początku września.

Mapa przedstawiająca różnice między zasięgiem lodu morskiego Oceanu Południowego 1 września a 3 października 2021. Ciemnoniebieski odcień pokazuje miejsca pokryte lodem 3 października, biały to obszar lodu z 1 września, a jasnoniebieski obejmuje obie daty. 

Zima na Antarktydzie w tym roku, co zauważają negacjoniści klimatyczni była jedną z najzimniejszych w historii. Średnie odchylenie wyniosło -3,4
oC. Ostatnia tak zimna zima miała miejsce w 2004 roku. W czasie nocy polarnej średnia temperatura wynosiła -60,9oC - to rekord dla tego okresu. Taka sytuacja była związana dwóm dość długim okresom silnych wiatrów wokół kontynentu, które mają tendencję do izolowania regionu od ciepła z niższych szerokości geograficznych. Zaobserwowano również silny wir polarny w stratosferze, który doprowadził do powstania dziury ozonowej. Wykres obok przedstawia procentowe odchylenia zasięgu lodu morskiego Oceanu Południowego. Trend wznoszący jeszcze jest. Pytanie, jak długo?



Na podstawie National Snow and Ice Data Center: September turning
 
Zobacz także:
 

62 komentarze:

  1. Witam, pisałem , ze we wrześniu będzie powolne zamarzanie i było. W październiku będzie dalej powolne zamarzanie na Arktyce, ale w listopadzie może być bardzo duża zmiana zasięgu lodu. Na początku września tez pisałem , że będzie dużo dni słonecznych , aż do końca października, już w niektórych częściach Polski czekają na deszcz bo jest za sucho, nie licząc dzisiejszego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łot prorok. To ja dorzucę do proroctwa, że w przyszłym roku w czerwcu lód będzie szybko się topił 😀

      Usuń
  2. Witam.

    "Negacjoniści klimatyczni" ciekawe słowo. A może po prostu jeśli ktoś ma odmienne zdanie a cała zachodnia nagonka z naukowcami i zielonymi mówi że będzie coraz cieplej a to się nie sprawdza to "wróżbici globalnego ocieplenia" bardzo się denerwują:). Tak na prawdę wiemy że nic nie wiemy. A prognozy pogody jest sens patrzeć na dwa trzy dni do przodu, dalej to wróżenie z fusów. Tym bardziej przewidywanie co będzie za 50 lat na podstawie 40 letniej obserwacji - pomiarów jest zwykłą hipokryzją. Moim skromnym zdaniem wszystko sprowadza się do pieniędzy i dobry zachód który tak bardzo dba o środowisko i żeby nam tu czasem się temperatura na planecie nie podniosła działa tylko w jednym interesie. Mianowicie sprzedania swojej nowej pseudo zielonej technologi którą teraz wszyscy musimy kupić żeby uratować nasza planetę. Zdradzę Wam sekret wart miliardy dolarów. MAJĄ W DUPIE PLANETĘ TU CHODZI TYLKO O KASĘ!!! Dziękuję za uwagę i pozdrawiam - Negacjonista nagonki na palenie węglem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego że światem poprzez skorumpowane rządy rządzą korporacje. Jak zrozumie to większość ludzi, a nie jak teraz tylko garstka to będzie możliwa zmiana globalna...

      Usuń
    2. Albert, dlatego trzeba obalić kapitalizm

      Usuń
    3. Hipokryzja? Hipokryzja? To jak nazwiesz twoje bredzenie na podstawie Twoich negowanie osiągnięć nauki za pomocą Twoich obserwacji pogody za oknem. To zakrawa na chorobę psychiczną.
      Nauka jest fajna jak możecie z niej czerpać garściami. Latać samolotami, jeździć autem, pociągiem, oglądać filmy, mieszkać sobie w ciepłym domku, robić sobie kawkę w ekspresie, gotować obiadek na indukcji czy nawet pisząc brednie na forach. Wtedy nauka jest spoko i można płacić korporacjom krocie bez opamiętania. Ale kiedy nauka mówi, STOP! Zróbmy to samo tylko w sposób neutralny dla planety, bo idąc w tym kierunku zrobimy naszym dzieciom, wnukom i prawnukiem piekło na ziemi i warunki nie do życia. To nie, wtedy nauka jest nie do zaakceptowania. Brednie i fanaberie. Gdzie to ocieplenie, jak w sierpniu było zimno (choć było w normie, jak nie w plusie)? Czy to nie jest właśnie Hipokryzja?
      Te wszystkie Wasze kontrargumenty oparte na wybiórczych informacjach o anomalnych ochłodzeniach czy o obserwacje za oknem są porównywalne z e stwierdzeniem: Ten samolot tak wolno krąży po tym lotnisku, że ja szybciej dojdę pieszo na te kanary.

      Usuń
    4. Do Unknown: Mylisz osiągnięcia nauki z kreowaniem rzeczywistości. Poprzez zapłacone badania z oczekiwaniem danego rezultatu za które to odpowiednie wyniki jest odpowiednie wynagrodzenie. A bredzić to raczej Ty wczoraj wieczorem pewnie przy kieliszku uchlałeś się i teraz tu mamroczesz. Jak kogoś dręczy choroba psychiczna to raczej ciebie bo alkoholizm to choroba psychiczna i trzeba to leczyć kolego!!! Trochę kultury prostaku, dyskusja polega na wymianie poglądów a nie na obrażaniu, no ale widocznie ty inaczej wypowiadać się nie potrafisz

      Usuń
    5. Hipokryzja. Sierpień ciepły w Polsce hahaha 😀 lato w Polsce ile było ponad 30 stopni 😀. A powyżej 35 stopni na elektronicznych termometrach. Mam zapytanie do pana czy będzie zima tego roku na półkuli północnej i kiedy zacznie się mrozy Polsce i śnieg i co piszą naukowcy.

      Usuń
    6. Dopóki Słońce nie zwiększy ilości W/m2 docierających do Ziemi dopóty nie będzie cieplej. Tylko chłodniej. Teraz zwykli ludzie zaczynają samodzielnie sobie weryfikować GO. A zobaczymy po zimie jak będą wyglądały budżety ludzi. Bo poza GO mamy spier...olenie lewackie polegające na nachalnym wręcz przymusowym przestawianiu się ze szkodą dla ludzi na niewydajne i za drogie sposoby ogrzewania i produkowania energii!

      Usuń
    7. Ok, sierpień nie był trafiony, bo 1.5 mniej niż zwykle.
      https://www.imgw.pl/wydarzenia/charakterystyka-wybranych-elementow-klimatu-w-polsce-w-sierpniu-2021-podsumowanie-sezonu
      Tylko przez ostatnie lata było zawsze na plusie więc ta średnia też rosła. Muszę to jeszcze zweryfikować.
      Albercie, bez tzw. lewaków jeździł byś jeszcze rikszą po Swojej wiosce.

      Usuń
    8. No właśnie, sierpień tego lata był normą w latach 80.
      https://www.imgw.pl/sites/default/files/styles/800_width/public/2021-09/klimat_07.jpg?itok=Y4g8B4h1

      Usuń
    9. Do niedzwiedz: Pudło! Jak z resztą z Twoją wyssaną z palca teorią o funkcjonowaniu świata. Nie jestem abstynentem, ale spożywam alkohol dość rzadko.
      Skoro to takie proste to zapłać za swoją teorię.
      Do dyskusji z poważnym człowiekiem z listą argumentów popartych oficjalnymi pomiarami, dyskutant powinien dysponować przynajmniej porównywalną listą kontrargumentów również popartą pomiarami. A co ja tu czytam zamiast dyskusji? Obrażanie wysiłku Huberta i jeszcze większego wysiłku naukowców pracujących nad tym od kilkudziesięciu lat, za pomocą termometru zaokiennego, obserwacji ogródkowych i sformułowań typu "na zdrowy rozsądek" czy "uważam". To jest zwykły brak szacunku do rozmówcy. I kolejna hipokryzja. Wymagasz szacunku, którego sam nie potrafisz pokazać rozpoczynając tu "dyskusję".

      Usuń
    10. Unknown. O czym w ogóle piszesz temperatury z palca wyssane całe praktycznie południe do średniej temperatury Polski są nie podane. Bo było poniżej normy tak. Żyłem latach 70 80 i 90 20 wieku. Tabele temperatury lat 80 co są podane jakiś absurd ja żyłem w tamtych latach dobrze pamiętam jaka była pogoda . Podane są średniodobowe noce były chłodniejsze ale w dzień było ciepło dlatego średnia temperatury wychodziły niższe. Kto czytał moje komentarze dlaczego były cieplejsze w sierpniu noce a dni chłodne nie będę się powtarzał. Dobrze się stało już na początku października zrobiło się chłodno w Europie Azji szykuje się chłodna zima cała półkula Północna . Państwa widzą co się robi z pogodą zapasy węgla gazu na zimę a wy dalej piszecie nie będzie zimy i nie będzie zimę nie będzie zimy nie będzie zimy ocieplenie klimatu jak w średniowieczu płaska ziemia i płaska ziemia płaska ziemia tak myślą ludzie którzy tylko wierzą wierzą za nie będzie zimy już na świecie klimat się ociepla 😀 Pan logicznie nie umiem myśleć i naukowcy doradcy
      2026 roku dam przykład mamy 5 lat ciepłych lat likwidują kopalnie likwidują elektrownie węglowe w Polsce i na świecie . Przychodzi mroźna zima na półkuli północnej zlikwidowana największa elektrownia węglowa na świecie elektrociepłownie są na gaz ziemny nie ma węglowych . Co by się stało na półkuli północnej wojna .

      Usuń
    11. Lata 70 80 90 i 2000 rok proszę znaleźć nie średnią temperaturę dobowa oddzielnie dzień i noc temperaturę dla Polski noce były zimne dlatego wychodzi średnia dobowa jest zaniżona. A gdzie moje lata 70-te cieplutkie chodzi o lato i maj. Jak pamiętam noce były chłodne

      Usuń
    12. " a wy dalej piszecie nie będzie zimy i nie będzie zimę nie będzie zimy nie będzie zimy ocieplenie klimatu jak w średniowieczu płaska ziemia i płaska ziemia płaska ziemia tak myślą ludzie którzy tylko wierzą wierzą za nie będzie zimy już na świecie klimat się ociepla "

      Po pierwsze to, że Ziemia jest kulą wiadomo już od jakiś 2500 lat, także trochę nie trafił Pan z tym średniowieczem. Po drugie ataki zimy były, są i będą, przecież nikt poważny tego nie neguje. Globalne ocieplenie w żaden sposób nie wyklucza ataku zimy. Klimat będzie się ocieplać w średnim tempie 0,2K na dekadę, do końca tego wieku najprawdopodobniej ociepli się do poziomu 2,7K względem epoki przedprzemysłowej i nawet w cieplejszym klimacie nadal będą ataki zimy :) Oczywiście dla takich ludzi jak Pan będzie to oczywiśćie pretekst do negowania Teorii AGW, w marcu 2013r to każdy prawicowy portal nic tylko pytał "Gdzie te wasze GO ?"

      Usuń
    13. "Jak pamiętam noce były chłodne"

      To nie ma żadnego znaczenia co Pan pamięta, a czego Pan nie pamięta. Klimatologia to nauka, która opiera się o twarde dane, a nie o subiektywne odczucia jakiegoś tam Jana, Marcina czy Krzyśka. Temperatury są mierzone za pomocą termometrów, a nie jakiś wewnętrznych przeżyć. Nawet jeżeli posiada Pan jakieś nadprzyrodzone termoreceptory w swojej skórze i doskonałą pamięć, ze jest Pan w stanie obiektywnie stwierdzić który miesiąc był cieplejszy to i tak posiada Pan dane nawet nie z jednego kraju, a co najwyżej z jednego regionu. To stanowczo za mało, żeby cokolwiek potwierdzić czy zanegować, bo nawet tak duży obszar jak Europa to niecałe 2% powierzchni świata.

      Usuń
    14. No nie mogę... "to nie są wiadomości wyssane z palca. Ja pamiętam, że było inaczej". No chyba w innych językach musimy pisać, bo już nie umiem tego inaczej wytłumaczyć. To, że żyłeś w latach 80 i coś tam pamiętasz a nie masz odnotowanych wskazań urządzenia pomiarowego, może być wyłcznie Twoim subiektywnym odczuciem a nie wiążącą informacją. I dlaczego ja mam szukać? Ty my pokaż!

      Usuń
    15. Bo gogogogo zablokowało wszystkie dane jaka była temperatura chodzi o okres letni lata 70 80 i 90 w dzień bo noce były chłodne po prostu boi się pan prawdy

      Usuń
    16. Inny język, teraz inne światy. A może producenci termometrów co partię obniżają skalę w dół, albo dolewają trochę więcej rtęci, żeby wmówić nam GO. Ostatnio w aucie miałem zamarzniętą szybę a na komputerze było 3.5! Chyba odkryłem kolejny spisek, bo woda zawsze poniżej 0 zamarza! Wody się nie da przekupić! Cholerne lewackie auto!

      Usuń
    17. Idź poniedziałek do sklepu kup cztery termometry mogą być tej samej firmy lub różnej powieś za oknem koło siebie zobaczysz jaka różnica jest temperatury koło zera jest równo tak ale później są absurdy temperatury każdy inaczej wskazuje stopni. Najlepiej dwa elektryczne i dwa zwykłe termometry do budowlanego Castoramę czy innej dużej firmy tam jest przynajmniej 50 termometrów różnych film różne wskazują temperatura otoczenia .Ja mam 4 1 elektroniczny ten dopiero wskazuje jest drugi. Tak ma Pan rację jest 0 stopni za oknem
      wszystkie wskazują równo

      Usuń
    18. "Bo gogogogo zablokowało wszystkie dane"

      To jakoś zbytnio się nie postarali, skoro zwykły śmiertelnik wie o tym. O prawdziwych spiskach to zwykły śmiertelnik nie ma zielonego pojęcia, jeżeli natomiast każdy wie o jakimś spisgu to z reguły jest to zwyczajny mit.

      Usuń
    19. "A może producenci termometrów co partię obniżają skalę w dół, albo dolewają trochę więcej rtęci, żeby wmówić nam GO."

      Człowiekowi jest łatwiej zaakceptować najbardziej absurdalna bzdurę pod warunkiem, że dzięki tej bzdurze jego światopogląd zostanie obroniony, niż zaakceptować to że jest w błędzie. Ludzie negujący GO będą mówić że to oceany, że wulkany, że Słońce, że Jowisz itp. itd. ale nigdy nie powiedzą że to CO2 po mimo tego, że wpływ jest niezaprzeczalny.

      Usuń
    20. Człowieku nie stać cię na cztery termometry

      Usuń
    21. Hahaha CO2 grzeje słońce nie ma wpływu ale teoria spiskowa. A kto komentarzach pisał wcześniej że zimy już nie będzie

      Usuń
    22. Zapewne nie ta sama osoba, która zapewniała, że sierpień będzie ciepły, a wrzesień zimny :) Chociaz w miejscu w którym mieszkam akurat sierpień był bardzo ciepły, jak zresztą na większości miejsc na swiecie. No jeszcze ani razu nie sprecyzował Pan gdzie i kiedy ma być ciepło/zimno pisze Pan bardzo ogólnie, a ogólnie to każdy miesiąc na swiecie jest ciepły, ponieważ w większości miejsc jest temperatury są powyżej 30-letniej średniej, zdarzają się jednak miejsca gdzie jest ciut chłodniej niż zazwyczaj, ale takich miejsc jest bardzo mało. Zimy wynikają z nachylenia Ziemii i ruchu obiegowego. Czy znowu jakaś śmiechu warta teoria która tłumaczyć brak zim ? Zima na półkuli północnej zawsze będzie się zaczynać 22 grudnia a kończyć 21 marca, natomiast na półkuli południowej będzie się zaczynać 22 czerwca a kończyć 23 września. Natomiast jeżeli chodzi Panu nie o zimy w sensie kalendarzowym a o ataki zimy, to pragnę Panu przypomnieć, że ataki zimy zdarzają się w klimacie dużo cieplejszym niż Polska, także skoro mogą zdarzyć się opady śniegu np w ciepłej Hiszpanii to tym bardziej będą zdarzać się w Polsce. Oczywiście to nie będą już takie temperaturowy zimy jakie były chociaż te 40-50 lat temu, no ale mimo wszystko jakieś tam zimy będą. Trend jednak będzie jednoznaczny, czyli coraz rzadziej będą się trafiały chłodniejsze okresy, coraz częściej w zimie będą temperatury powyżej 0 a liczba dni z pokrywą śnieżna będzie również maleć. Niekoniecznie będzie malała ilość dni z opadami śniegu bo mimo wszystko śnieg nawet może padać w dodatnich temperaturach.

      Usuń
    23. Co do termometrów to mam akurat dwa termometry dwóch różnych firm, pokazują praktycznie te same temperatury.

      Usuń
    24. Pańskie teorie spiskowe Polsce i Europie to jest pogoda na świecie to jest klimat. Moje prognozy pogody były lepiej
      trafione miesięcznym wyprzedzeniem niż pana i pana kolegów 3 dni do przodu nie wiedzą jaka będzie pogoda. Napiszę krótko połowie sierpnia pisałem moich obserwacji słońca miesiąc do przodu nie widzę ciepełka pod koniec września też pisałem obserwacje słońca miesiąc do przodu nie widzę ciepełka. Muszę panu napisać jak nic nie zmieni się na słońcu z moich obserwacji słońca będzie długa mroźna zima aż do marca To nie zależy ode mnie. Już komentarzach na początku roku pisałem następna zima będzie mroźna.

      Usuń
    25. Matko co za dyskusja 😳🙄
      Zatem zimą aż do marca. No to zobaczymy.

      Usuń
    26. Zimy lata 70 20 wieku mam 7 lat. Dlaczego pamiętam pan się zdziwił pamiętam dokładnie jakie były zimy 1 w szkole mieliśmy łyżwy były odpowiednie warunki uczniowie starszych klas na WF robili lodowisko na boisku siatkówki każdy czekał dwa warunki spełnione śnieg i mróz ze śniegu robili wały później zalewane wodą na zajęciach wf-u jeździliśmy na łyżwach pamiętam jednego roku nie dało się zrobić lodowiska. lodowisko przeważnie było krótko. 2 lubiłem jeździć na nartach koło domu czy były takie długie zimy śnieżne rzadko. 3. Zdziwił się pan pamiętam jakie były zimy mieliśmy tunele foliowe 2 były kwiatki paliło się piecu węglowym jesień zimę wiosnę jako 10-latek
      zdarzało się nocy przyłożyć węgla do pieca i następne 30 lat na wiosnę i na jesień zamykanie otwieranie drzwi i podlewanie kwiatków pilnowanie temperatury w tunelu 5. Jeden tunel foliowy mieliśmy chryzantemy to była sztuka chryzantemy zakwitły koniec października dlatego pamiętam wrzesień październik jaka była pogoda latach 70 80 90. Mrozy przymrozki w październiku zdarzały się na dekadę 7 razy tamtych latach było mało chryzantem to były zarobki jak omrozilo kwiatki na cmentarzu i ogrodach jakie były zimy stulecia dokładnie niech pan sprawdzi krótkie.

      Usuń
    27. Do:Unknown. Myślałem że to jest FORUM - miejsce na którym ludzie wymieniają się swoimi spostrzeżeniami i poglądami a nie "kółko wzajemnej adoracji GO" ale spoko. Odnośnie nauki nie twierdzę że wpływ działalności człowieka nie ma wpływu na to co dzieje się na naszej planecie bo oczywiście bardzo wiele od tego zależy i nasza samoświadomość jest bardzo ważna. Nie mam wątpliwości, że CO2 przyczynia się do GO ale zdaję sobie również sprawę o czym w ogóle tutaj chyba zapominacie wspomnieć albo robicie to celowo że klimat na ziemi jest zależny od bardzo, bardzo wielu czynników a emisja gazów cieplarnianych w tym tego jednego "strasznego" CO2 to tylko jeden z nich a wszyscy się go uczepili jak mantry...
      Największy wpływ na klimat na ziemi ma aktywność słoneczna, odległość ziemia słońce, układ kontynentów na planecie - ruchy tektoniczne - aktywność wulkaniczna. Jednym z ważnych czynników kształtujących klimat na ziemi jest również działalność człowieka i cała z nią związana urbanizacja i uprzemysłowienie w którym to tylko jednym składowym elementem jest emisja tak strasznego CO2 którym straszy się dzieci na dobranoc.... Mam też świadomość skali świata i nie zapominam jak większość z Was tutaj że Europa to nie pępek świata a mały jego wycinek. Że mieszkańcy małej Europy to już mniej niż 10% populacji. Mam również świadomość tego, że nawet jak w Europie wprowadzimy normy emisji spalin euro 10 i do rury wydechowej będziemy mogli podłączyć się jak do maski z tlenem to nasz wpływ na klimat będzie ułamkiem promila. I nikogo tu nie obrażam prowadząc dyskusje, a na pewno nie autora któremu gratulowałem w osobnym poście czego już pewnie nie doczytałeś.

      Usuń
    28. Świadomość ludzi, że należy dbać o środowisko ogólna troska jest bardzo ważna. I to nie tylko naszej części świata ale przede wszystkim tej części jeszcze mniej świadomej ekologicznie. Natomiast emitowanie jakiś sztucznych tworów jak zielone certyfikaty, zmuszanie ludzi do pseudo zielonej energii - pomimo że są tańsze alternatywy które również można ekologicznie wykorzystać brak tylko politycznej chęci. Jestem przeciwny wykorzystywaniu "fałszywej" troski o środowisko naturalne, w realizacji swoich politycznych celów wielkich tego świata. Polecam wszystkim wyłączyć telewizor, a włączyć myślenie...

      Usuń
    29. I jeszcze jedno. Gdyby "zachodniemu światu" rzeczywiście zależało na dobru planety to nie produkowali by coraz gorszej jakości sprzętu wszelkiego rodzaju. Nie zmuszali by ludzi do wymiany samochodów co 10 lat, opon co roku, sprzętu RTC AGD co 3 lata, rok po wygaśnięciu gwarancji... Dla mnie to nie postęp, tylko cofanie się w rozwoju. Ile przeciętny człowiek produkuje dzisiaj plastiku, elektrośmieci ITP. Śmieci wywożą co dwa tygodnie a kubły pękają w szwach, bo produkują gówno, które dzisiaj kupujesz a jutro wyrzucasz bo się już popsuło. No ale wiadomo to nie ma wpływu na środowisko a już na pewno nie taki wpływ jest straszny CO2 to przez niego usmażymy się tu jak kurczaki na rożnie...

      Usuń
    30. Po pierwsze co to znaczy, że zima będzie mroźna ? Wie Pan, mroźno to pojęcie względne. Grek powie, że mu zimno, bo temperatura na dworze spadła poniżej +10C Polak powie, że mu zimno, bo temperatura spadła poniżej -10C a mieszkańcy Jakucji przy -30 wyłączą ogrzewanie, bo powiedzą, że im ciepło. Nie ma się co dziwić, skoro tam temperatura potrafi spadać do -60/-70 w zimie to rzeczywiście gdyby się tam trafiła zima z temepraturą zaledwie -30C to byłaby to dosyć ciepła zima z ich perspektywy. Po drugie gdzie konkretnie będzie mroźno ? Tylko w Polsce ? W całej Europie ? Czy może w całej Euroazji ? No, a może tylko w USA ? No, a może na całej półkuli północnej będzie zimno ? No bo to, że będą w Polsce niskie temperatury nie implikuje tego, że np w Niemczech będą niskie temperatury, weźmy przykład luty 2021 w Polsce ten luty zapisał się poniżej temperaturowej normy, ale już trochę dalej w Europie zachodniej był to luty powyżej normy. Po trzecie od ilu lat będzie to mroźna zima ? Od 5 od 10 od 30 czy może od 100 ? Pisze Pan ogólnikowo i jak zwykle nie podaje żadnych konkretów.

      Usuń
    31. "Matko co za dyskusja 😳🙄
      Zatem zimą aż do marca. No to zobaczymy."

      Niech Pan Jan najpierw skonkretyzuje gdzie i jak ma być zimno ? Żeby później w kwietniu się nie okazało, że w Polsce zima nie była mroźna, była po prostu normalna, albo lekko poniżej średniej wieloletniej, ale np w Skandynawii było akurat bardzo zimno i żeby później nie pisał, że mu chodziło wtedy o Skandynawie. Taka metoda wybierania wisienek jest niestety bardzo charakterystyczna dla osób które chcą zanegować wpływ człowieka na klimat. Z samego pisania, że będzie mroźna zima bez żadnych konkretów tak naprawdę nic nie wynika. Najlepiej to żeby napisać do której zimy zima 2022 ma być zbliżona ? No bo jeżeli temperaturowo ma być np podobna do zimy 2010 to rzeczywiście będzie to mroźna zima jak na XXIw. ale jak na standardy XXw. to byłaby to zima normalna. Raczej mało ekscytująco to brzmi, że może trafić się zima najchłodniejsza od 12 lat, raczej duża sensacja by była gdyby nam się trafiła zima np najmroźniejsza do 50 czy 100 lat, ale od 12 to raczje można się co najwyżej pośmiać.

      Usuń
    32. "klimat na ziemi jest zależny od bardzo, bardzo wielu czynników a emisja gazów cieplarnianych w tym tego jednego "strasznego" CO2 to tylko jeden z nich a wszyscy się go uczepili jak mantry..."


      A jakież to naturalne procesy spowodowały globalny wzrost średniej temperatury o 1,2 oC w ciągu ostatnich 100 lat? I jeśli te zmiany są naturalne, to co się stało z dodatkowym wymuszeniem radiacyjnym, które zgodnie z prawami fizyki musi wynikać ze wzrostu stężenia CO2 i CH4 w atmosferze, bo chyba wiesz, że stężenie CO2 wzrosło o niemal 50%, a metanu o około 200%? Czy sugerujesz, że działa tu jakiś nieznany czynnik, który spowodował zatrzymanie dodatkowej ilości energii w systemie klimatycznym na poziomie 10^22 dżula, podczas gdy gazy cieplarniane nie mają właściwości gazów cieplarnianych? A może spalania paliw kopalnych wcale nie powoduje emisji CO2? A może w ogóle nie wydobywa się węgla, ropy i gazu i ich używanie nie spowodowało emisji 1500 miliardów ton CO2, tylko ktoś nam to wmawia?

      Usuń
    33. Niedźwiedź masz 100% racji co do sprzętu RTV i AGD. Masz też rację, że Europa niewiele znaczy w skali świata. Powiem Ci więcej. Mnie najbardziej wk...ia, że kraje takie jak Norwegia czyli eksportujące gaz ziemny i ropę kreują się na "ekologiczne". Chory system polega na tym, że nie ten jest zły, który wydobywa i eksportuje węgiel czy ropę a ten co go/ją spala. Gdyby w Rosji czy Australii wszyscy jeździli furmankami to byłyby to wzory ekologii pomimo, że zasypują te dwa kraje węglem cały świat. EU powinna wprowadzić zakaz IMPORTU węgla a wówczas nasze złoża spalono by w 20 lat i po kłopocie. Jeśli nikt nie chciałby węgla kupić nikt by go nie wydobywał. Kreujemy się na czysty kontynent importując ogromne ilości ropy i węgla. Niestety co do jednego racji nie masz. To CO2 produkowany przez ludzkość jest głównym a właściwie to jedynym czynnikiem powodującym obecnie GO. Czy zmienią to zielone certyfikaty albo samochody elektryczne? Nie, niestety nie. 😑

      Usuń
    34. Nie twierdze że klimat się nie ocieplił bo to widać nawet dobrze na przykładzie naszych ostatnich 10-15 zim w Polsce, ale czy jest to trend stały czy przejściowy tego nie wiemy. Każdej akcji towarzyszy reakcja. Świat zawsze dąży do równowagi. Wyższa temperatura doprowadzi za pewne do wzrostu wilgotności zachmurzenia i opadów co zacznie zbijać temperatury. To się dzieje już teraz latem w arktyce.Świat już widział zdecydowanie wyższe średnie temperatury a te które są teraz raczej należą do tych niższych. A propo spalania złóż naturalnych, to na pewno można ulepszać tą technologię tak samo jak zrobiono to w samochodach spalinowych filtry cząstek stałych itp aby zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych emitować jak najmniej. Nasz węgiel z turowa jest szkodliwy ale już ten niemiecki jest w porządku...No i jak szkopy węgiel wożą pociągami z rosji i nim palą u siebie to tez już jest w porządku wszystko. Dbać o środowisko trzeba to oczywiste ale o swoje interesy również. A zielona technologia to interes zachodu dlatego nas tak szkolą bo mamy kupować konsumować to co oni wyprodukują i za dużo nie pyskować. Bo jak nam się coś nie podoba to zawsze mogą kurek z kasa przykręcić. Kiedyś ruskie nas czołgami dyscyplinowały teraz inni próbują to robić może bardziej cywilizowanymi metodami ale skutek ma być ten sam. Macie być posłuszni!

      Usuń
    35. Zobaczycie za parę lat od mięsa też odejdziemy, bo krowy za dużo pierdzą i za dużo CO2 wytwarzają, nie wspominając już o tym, że to nie humanitarne zabijać zwierzęta dla mięsa. Jeszcze trochę, niech tylko tam zieloni komuniści na zachodzie wprowadzą linie technologiczne do produkcji ekologicznego mięsa z paszy i wszyscy będziemy się nim zajadać. A kto przeciw ten barbarzyńca!!! W telewizji i w mediach zrobią odpowiednią kampanię. Tak właśnie będzie wyglądać współczesne niewolnictwo. Do wszystkiego nas powoli przygotowują...

      Usuń
    36. Tutaj za bardzo nie ma żadnej filozofii, po za tą którą niektórzy sztucznie dorabiają. Słońce to nasz grzejnik, a gazy cieplarniane to nasze ocieplenie budynku. Więcej gazów cieplarnianych to grubsze ocieplenie budynku, grubsze ocieplenie budynku to więcej energii zatrzymanej wewnątrz. Więcej energii zatrzymanej sprawi, że temperatura będzie dalej rosła. Zakłada się, że do końca tego wieku najprawdopodobniej urośnie do poziomu 2,7K względem epoki przedprzemysłowej. Aczkolwiek jest to trudne do przewidzenia o ile dokładnie, m.in. z tego powodu, że nie da się jednoznacznie przewidzieć jak zareaguje ziemski system klimatyczny. Najbardziej niebezpieczne są tutaj dodatnie sprzeżenia zwrotne, które mogą spowodują to, że jak się uruchomią to nawet w sytuacji gdy ograniczymy emisje gazów cieplarnianych do 0 to już nic nam to nie da, bo będzie to sie napędzało samo.

      "Wyższa temperatura doprowadzi za pewne do wzrostu wilgotności zachmurzenia i opadów co zacznie zbijać temperatury. "

      To są tego typu wnioski na które zwykły szary Kowalski wpadł, ale nie zbadał, a specjaliści też wpadli, ale w przeciwieństwie do szarego Kowalskiego intensywnie to zbadali i nadal to robią. Odnośnie chmur powstało bardzo wiele artykułów chociażby na portalu Nauka o Klimacie, wystarczy tam wejść, wpisać w wyszukiwarkę "chmury" i wyświetli się bardzo dużo artykułów odnośnie chmur. Wniosek jest taki, że chmury raczej odpowiadają za dodatnie sprzężenie zwrotne.

      "Świat już widział zdecydowanie wyższe średnie temperatury a te które są teraz raczej należą do tych niższych. "

      Oczywiście świat przetrwa i w dużo cieplejszym klimacie. Problem polega na tym, że jeżeli mamy zmianę błyskawiczną tak jak teraz się to dzieje to nie ma szans żeby nie było to katastrofą. Na świecie po prostu żyje 8mld ludzi, z czego zdecydowana większość żyje w gorącym klimacie. Wyższe temperatury w gorącym klimacie raczej nie uszczęśliwi tych kilku miliardów ludzi. My, zwięrzęta czy rośliny jesteśmy przyzyczajeni do tego klimatu który mamy obecnie. Jeżeli dojdzie do nagłych zmian to niestety, ale gadanie że tak było kilkanaście milionów lat temu wiele nie zmieni.


      "Nasz węgiel z turowa jest szkodliwy ale już ten niemiecki jest w porządku..."

      Nasz z Turowa, niemiecki, chiński, amerykański, turecki, hinduski, itp. itd. nie ma to najmniejszego znacznenia. Spalanie każdego węgla powoduje emisje CO2, które musimy ściąć do zera.

      "No i jak szkopy węgiel wożą pociągami z rosji i nim palą u siebie to tez już jest w porządku wszystko. "

      Nie rozumiem kto gada po za wami, że jest to w porządku ? Problem polega na tym, ze to zalatuje hipokryzją ze strony Polski. Niemcy spalają z tego co wiem porównywalne ilości węgla do Polski, ale przecież jest to kilka razy wieksza gospodarka. W Niemczech raczej rzadko tak bywa, żeby domostwa spalały w zimę węgiel, raczej jest to gaz, a coraz częściej pompy ciepła. Zresztą w państwach Europy już mało kto w zimie spala w piecu węgiel w domach, raczej to jest nasza przypadłość. Niemcy już dzisiaj pozyskują prawie połowę energii ze źródeł odnawialnych i w planach mają dalsze ich zwiększanie, bo do 2030r chcą juz osiągnąć poziom 65%. W Niemczech już dzisiaj więcej energii produkuje się z OZE, niż Polska konsumuje. Mam zatem taki krótki apel. Może najpierw bądźmy w połowie tak dobrzy jak obecnie Niemcy i dopiero wtedy wytykajmy im błędy, a nie, że robimy to teraz w sytuacji gdy 80% energii pozyskujemy z węgla i to jeszcze importowanego.

      " A zielona technologia to interes zachodu dlatego nas tak szkolą bo mamy kupować konsumować to co oni wyprodukują i za dużo nie pyskować."

      To jest niestety takie typowe. Sami nie umiemy dobrze się zoorganizować, nic wyprodukować, więc zwalamy wszystko na sąsiada, który to umie. Przecież nikt Polsce pistoletu do głowy nie przykłada, że ma kupować wszystko od zachodu. Jeżeli to robi, to robi to dobrowolnie.

      Usuń
    37. Pistoletu nie przykłada ale szczuje swoimi mediami, wywiera presję finansową i moralną. Śpimy na węglu i dlaczego mielibyśmy z niego nie korzystać skoro nasze zaawansowanie technologiczne jest pewnie 50 lat za niemcami. Powinniśmy korzystać z rozwiązań na które nas stać pomimo że może nie są szczytem rozwiązań technologicznych ale są proste i tanie. Jeśli ktoś zarabia 3 tyś zł to tez nie kupi najnowszego modelu tesli tylko będzie jeździł starym dislem albo autem na gaz, bo po prostu nie stać go na taką technologię i podobnie jest z nami. Doskonale wiedzą to chińczycy którzy nie muszą się nikogo słuchać i rozwijają się dzisiaj bardzo prężnie. Wiadomo emitują zanieczyszczenia ale to jest cena rozwoju i przechodzenia z nędzy do pieniędzy. Czy niemcy płacą reparacje, że napadli na polskę?, czy płacą odszkodowanie za wyemitowane tony CO2 w czasie kiedy jeszcze nikt o tym nie mówił a dzięki czemu dokonali tego skoku cywilizacyjnego i dzięki temu są właśnie dzisiaj na takiej pozycji i teraz innych pouczają że tak nie wolno?

      Usuń
    38. Z niemcami dobrze potrafią sobie poradzić ruskie my niestety nie. Dobrze to widać teraz na przykładzie NS2. Niemcy nie chcą zalegalizować nowej rury bo im tam jeszcze obliczenia nie wychodzą i testy "europejskie legalizacje" muszą przeprowadzać. To im ruskie w pozostałych rurach ciśnienie gazu na 20% możliwości. Zobaczycie teraz jak szybko się obliczenia będą zgadzać...

      Usuń
  3. Pytanie jeszcze o gazy cieplarniane, czy emisje naturalne mamy obliczone, zbadane czy oszacowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doczytaj jak jesteś ciekaw. Jak ja Ci napiszę i tak nie uwierzysz i będziesz negował. Albo dasz argument, że w sumie i tak lubisz ciepło i nikt Ci tego nie może zabronić. Proponuję jakieś zachodnie czasopismo naukowe wysoko punktowane, a nie prawicowy portal.

      Usuń
    2. Znalazłem trzy książki temperatury Polski i Europy druga połowa XX wieku odpowiednie wydano 2000 rok no i co nie ma na stanie

      Usuń
    3. Proszę podaj tytuły. To podstawa rzeczowej dyskusji.

      Usuń
    4. Nie zapisałem tytułu książek dałem sobie spokój już mnie to nie interesuje Wróciły wspomnienia jak pracować w zakładzie pisałem wcześniej z mojego okna widziałem wodociągi pracował tam jeden pracownik tylko pilnowanie pompa zawartość chloru w wodzie nie ogólnie. Była też skrzynka do pomiaru temperatury wilgotności i tym podobne na dwóch metrach. Ja pracowałem trybie ciągłym w
      niedziela święta w nocy dużo czasu wolnego czekałem na awarię. 3 lata prasowanie tym zakładzie . Jak pamiętam dzień chodzili do tej skrzynki pomiarowej niedaleko był biurowiec bali się. Jak miałem 20 lat nie interesowało mnie do czego służy skrzynka pomiarowa na dwóch metrach. Jak przypomniałem sobie soboty w niedzielę czy święta chodzili do tej skrzynki nie widziałem czy w nocy. Też byłem częstym gościem budynku wodociągów na kawę czy wychodziła nie wychodziła Ela do pomiarów . Jak spadł śnieg świeży śladów całą noc nie było tak mi się przypomina . Budynku wodociągów za oknem był termometr i do mierzenia ciśnienia atmosferycznego jak pamięta coś zapisywali książce.

      Usuń
    5. Nie dodałem połowę lat 80

      Usuń
  4. a wracając do instynktu samozachowawczego, to czy każdy ma mieć taki sam, kto to ustala? Pan? Pani? Może dla mnie będzie lepiej jak będzie cieplej? Kto komu dał takie prawo żeby mówić mi do jest dla mnie lepsze? Może ja zacznę mówić co jest dla Pani / Pana lepsze i narzucał zasady na jakich ma żyć?

    OdpowiedzUsuń
  5. A chciałem jeszcze pogratulować blogu autorowi. Pomimo jego zdecydowanie "eko-pro zachodniemu" wybrzmieniu z którym się nie do końca zgadzam, uważam że Pan Hubert robi tu bardzo dobrą robotę. Śledzę Pana blog już chyba od 4-5 sezonów i również bardzo interesuje mnie ta tematyka. Na każdy odcinek czekam jak na ulubiony serial;. Także wyrazy uznania dla Pańskiej pracy i pasji. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Panu hubertowi mogę go pochwalić. Chodzi o dziurę ozonową nad Antarktydą . Przez tyle lat Pisa i mówią o dziurze ozonowej nad Antarktydą i Arktyka nikt nie wspomniał naukowców dziennikarzy dlaczego robi się dziura ozonowa nikt nie wspomniał jak jest wir polarny duży nie może być warstwy ozonowej nad Arktyka i Antarktyda. Robi się wtedy dziura ozonowa . Zawsze naukowcy piszą prawdę tak można i wierzyć 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. Wystarczy że wybuchnie jeden większy wulkan i temperatura na ziemi spadnie o kilka stopni. A na pewno wybuchnie. Więc o co chodzi xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Bez wulkanu z moich obserwacji nie widzę najbliższy miesiąc ocieplenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale jest/był przed chwilą wulkan :)

      Usuń
    2. Ten jest za słaby. Taki na 7-8 w skali wybuchów potrzebny.

      Usuń
    3. To jest żenujące, że dorośli ludzie oczekują wybuchu wulkanu, który zabije kilkaset tysięcy ludzi (bo skoro taki zabił kilkanaście tysięcy przy 7 razy mniejszej liczbie ludności), żeby wytłumaczyć swoje lekceważenie ocieplającego się klimatu w skutek naszej działalności. Nic dziwnego, że mentalnie bliżej nam do islamu niż do zachodu Europy.

      Usuń
    4. Żenujące to jest to że my sobie jaja robimy a ty na poważnie wszystko bierzesz i trzeba ci to tłumaczyć. Więcej dystansu kolego

      Usuń
    5. No to mnie wpuściłeś w maliny drugi raz;) muszę na Ciebie uważać:p
      PS. Jak będzie kiedyś wojna to nie żartuj, że jesteś żydem, Niemcem, Ruskiem albo Czechem bo Cię na widły nabiję;):p

      Usuń
    6. Unknown. Blogu jak nauka o klimacie przestałem czytać. Nie będę bawił się podawaniu gdzie będzie mróz jakim rejonie to mnie nie interesuje szkoda czasu
      Miesiąc temu naukowcy prognozy pogody zapowiadali powyżej normy tak październik listopad Polsce i Europie na półkuli północnej oczywiście pan ma zablokowaną przeglądarkę internetową. Przymrozki lekki śnieg koniec listopada początek grudnia tak podali naukowcy lekka zima w styczniu w Polsce i Europie. Polsce 85% ludności nie rozróżnia CO2 a smog powietrzu atmosferycznym zawartość atmosferze CO2 nie będę pisał komentarzach pan jakiś absurdy pisze

      Usuń
  9. Czyli prąd zatokowy zwalnia, zwiększa się przekazywanie atmosferyczne, ale to spowalnia topnienie Arktyki? GO się podkręca cały czas, ale Arktyka już nie jest jego dobrym wyznacznikiem od 2012 roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest bo kumulacja może następować gdzie indziej. Niemniej cały czas zmierzamy w tym samym kierunku.

      Usuń
    2. 2 stopnie, ale 1 stopień temu. Bardzo możliwe, że taki właśnie był mechanizm - ciepło spowalnia prąd zatokowy to zwiększa pokrywę oceanu Arktycznego i wraz ze zmianami orbity zaczyna wychładza ziemię. Teraz będzie inaczej, bo o wychłodzeniu ziemi nie ma mowy, ale Arktyka będzie skuta lodem na długo, aż się oceany nie podgrzeją wystarczająco, bo lód stopić z osłabionym prądem zatokowym.

      Usuń
  10. Nie ma danych PIOMAS. W USA lato, w Kanadzie też.

    OdpowiedzUsuń