Strony

czwartek, 19 stycznia 2017

Oszalały prąd strumieniowy i rekordowo mały zasięg lodu w Arktyce

Europę zasypały zwały śniegu i wszędzie obecny jest mróz. We Włoszech zeszła lawina, w Rumunii przeszły zamiecie śnieżne. Nawet w Tunezji i na hiszpańskich plażach spadł śnieg. Czy to oznacza, że mamy koniec globalnego ocieplenia i wizja Abdusamatowa się spełnia? Nie, nic bardziej mylnego. Globalna temperatura jest wysoka, a winę za warunku pogodowe ponosi ocieplająca się Arktyka. Mapa Climate Reanalyzer pokazuje, że ujemne anomalie w Europie wcale nie są takie wielkie, a duża ilość sniegu wiąże się z dużą ilości wilgoci. Im słabszy mróz, tym więcej spadnie śniegu - jeśli ciepło uderzy znad cieplejszego oceanu, to opady śniegu są ogromne. Tymczasem w Kanadzie pojawiła się wiosna, a przynajmniej przedwiośnie, gdzie padła cała masa rekordów ciepła

Rozmieszczenie prądu strumieniowego 19 stycznia 2017 roku. Climate Reanalyzer

Z powodu topniejącego latem lodu morskiego Arktyki i słabego zamarzania zimą, Arktyka stała się znacznie cieplejsza niż dawniej. Spadły różnice temperatur między Arktyką a tropikami, więc przepływ w prądu strumieniowego uległ zakłóceniu. Dlatego w Europie jest zimno, a w Kanadzie rekordowo ciepło. Jak stopnieje jeszcze więcej lodu w tym roku, to takie zmiany pagodowe jeszcze bardziej się uwydatnią. 

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2017 roku względem lat 2006-2016. NSIDC


Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2017 roku względem lat 2006-2016. JAXA

Zasięg lodu morskiego wciąż pozostaje na rekordowo niskim poziomie. Być może to się zmieni za kilka dni, ale patrząc na krzywe zmian, to raczej nie na długo. Według danych JAXA zasięg lodu morskiego 18 stycznia wyniósł 12,65 mln km2, to 1,5 mln km2 mniej niż w latach 90. XX wieku. Skoro tak mały jest zasięg lodu w Arktyce, to nic dziwnego, że mamy takie, a nie inne przeboje z pogodą. Tym razem to my mamy zimę, a nie USA. W Nowym Jorku i Waszyngtonie nie ma teraz zwałów śniegu, jak dwa lata temu. Są one w Europie. 

Zasięg występowania lodu morskiego Arktyki, oraz mediana lat 90. XX wieku dla 18 stycznia. JAXA

Przez Arktykę przetacza się potężny sztorm, który zaczął już słabnąć. Nie zmniejszył on sumarycznie zasięgu występowania lodu, ale negatywne zmiany na Morzu Barentsa zaszły. Obszar jaki zajmuje lód na Morzu Barentsa jest niewielki. Do tego w ciągu ostatnich kilku dni wycofał się lód na Morzu Karskim. Jak pokazuje mapa, te obszary morskie powinny być już porządnie zamarznięte a nie są. Zimny wiatr próbuje nadrobić zaległości na Morzu Beringa, co poprawia nieco statystykę na wykresie.  Jednak Morze Beringa nie naprawi sytuacji. Owszem, lód tam zwiększy swój zasięg w ciągu następnych dni, ale obszar czapy polarnej Arktyki wciąż będzie niewielki, bo coś będzie odbywać się kosztem czegoś.

Pokrywa lodowa Oceanu Arktycznego 18 stycznia 2017 roku. Sentinel, Sea Ice Denmark

Globalny zasięg lodu morskiego 2016/17. NSIDC, Wipneus

Trzymaczem globalny zasięg lodu wciąż bije rekordy i tak już od października zeszłego roku. Sytuacja się nie zmienia. Na Antarktydzie zasięg lodu morskiego jest niewielki - wciąż rekordowo niski. W tym roku też może zacząć się rozpadać ostatni fragment lodowca Larsena - Larsen C - co w niedalekiej przyszłości utoruje drogę do podnoszenia się poziomu oceanów, bo lądolód będzie zsuwać się do oceanu. 

Zobacz także:
  • Katastrofalna sytuacja w Arktyce - fatalny początek roku, środa, 11 stycznia 2017 Sytuacja w Arktyce jest katastrofalna i chociaż początek tego roku nie jest tak ciepły jak z poprzedniego, to arktyczne temperatury są bardzo wysokie. Mapa pokazuje bieżące anomalie temperatury na świecie. Jak widać w Polsce jest dość zimno, ale Polska i Europa zajmują niewielki obszar planety. Obszary o wysokich wartościach temperatur występują nad wszystkimi kontynentami i oceanami, a szczególnie widoczne są w Arktyce. 
  • Katastrofa klimatyczna w Arktyce - kolejna fala ciepła uderza w Ocean Arktyczny, poniedziałek, 19 grudnia 2016 Kolejna fala ciepła zmierza nad Ocean Arktyczny, co prawdopodobnie spowoduje dalsze spowolnienie, lub nawet zatrzymanie zamarzania. W skali ostatnich trzech miesięcy, sytuacja ta stała się permanentna i z przerwami utrzymuje się już od końca września. Mapa obok przedstawia zasięg lodu na Morzu Czukockim i Beringa. Morze Czukockie powinno już być pokryte pakiem lodem. Granica paku lodowego powinna przebiegać kilkadziesiąt kilometrów na południe od Wyspy Św. Wawrzyńca. 

141 komentarzy:

  1. I znowu Morze Beringa. Ręce tylko załamać. Z powrotem do szkoły! BERLINGA! Co za koleś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. berlingo to model Citroena. Cpaj więcej.

      Usuń
    2. To Citroën wziął nazwę od tego niby polskiego generała?! Chyba Cię pogięło Gościu! A wracając do merytoryki to teraz w Skandynawii jest bardzo ciepło jak na styczeń.

      Usuń
    3. Pogieło Ciebie, skoro widzisz gdzieś morze Berlinga.

      Usuń
    4. https://pl.wikipedia.org/wiki/Morze_Beringa Morze Beringa otrzymało nazwę na cześć Vitusa Beringa, duńskiego komandora w służbie rosyjskiej, który je odkrył i opisał. https://pl.wikipedia.org/wiki/Vitus_Bering

      Usuń
    5. Na tym blogu 1 raz zobaczyłem określenie Morze Berlinga.W atlasie miałem tylko Morze Beringa.

      Usuń
    6. Może gdzieś zrobiłem literówkę. Tylko gdzie? Nie znajdę.

      Usuń
    7. LMGIFY: site:http://arcticicesea.blogspot.com berlinga
      Tylko 2 wyniki: komentarze tego komentującego geografa od siedmiu boleści.

      Usuń
  2. Ten Anonimowy przypomina mi konia w kieracie i do tego z klapkami na oczach

    OdpowiedzUsuń
  3. https://earth.nullschool.net/#current/wind/surface/level/overlay=temp/orthographic=-102.66,50.73,1073/loc=-110.324,50.019 Wow!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://earth.nullschool.net/#2017/01/18/2100Z/wind/surface/level/overlay=temp/orthographic=-102.66,50.73,1073/loc=-110.324,50.019 Zapis z 18 stycznia

      Usuń
  4. To chyba jakiś błąd pomiaru.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mroźny styczeń. Teraz fani globalnego ocieplenia nie mają już żadnych argumentów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Fani"? - Śmieszne i infantylne.
      Argumenty?
      Proszę bardzo: https://s29.postimg.org/twyzdrhif/act_glb.png

      Usuń
    2. Buhahahaha co to za argument?! Za kogo masz ludzi światłych? To odwzorowanie zniekształca strefy podbiegunowe czyniąc je znacznie większymi niż są w rzeczywistości. Gdyby zrobić odwzorowanie orthographic to okazało by się, że większość Ziemi jest na niebiesko.

      Usuń
    3. Czy widzisz tępa dzido jaka jest globalna anomalia?

      Usuń
    4. Widzę ponad -3 stopnie buhahahaha. Ale nie to jest najważniejsze. Widać, że oceany wogóle się nie grzeją. Im bliżej rownika tym zimniej. Wreszcie pada ostatni bastion fanów globalnego ocieplenia.

      Usuń
    5. Źle widzisz tępa dzido :)
      Globalna anomalia od dnia 1 stycznia do chwili obecnej wynosi jak pisze na mapie: +0,482K.
      To jest anomalia temperatury POWIETRZA na wys. 2 metrów, a nie temperatury oceanu.

      Usuń
    6. To znaczy że się ochłodziło! Przecież rok 2016 przyniósł anomalię +0,94.

      Usuń
    7. Krzysztof, nie zauważyłeś, ze to prowokacja, koleś ma ubaw.On dobrze wie, że jest coraz cieplej, nudzi się mu więc prowokuje, żeby kogoś wyprowadzić z równowagi.:)

      Usuń
    8. Potwierdzasz, że jesteś tępą dzidą, skoro średnią anomalię globalną c całego roku, porównujesz ze średnią anomalią globalną za dwie dekady stycznia :)

      Usuń
    9. Prawdopodobnie tak jest. To jakiś tępak z forum LosyZiemi.pl.
      Warto jednak takie rzeczy prostować, bo brak reakcji i sprostowania, może utwierdzić mniej zorientowanych czytelników, że tępak ma jednak rację.
      A tak przy okazji...
      Jeśli obecny styczeń zakończyłby się z taką anomalią jak obecnie, to i tak byłby w czołówce najcieplejszych globalnie styczniów :)
      Poniżej, pierwsza szóstka najcieplejszych styczniów w serii pomiarowej C&W:
      2016 0.828
      2007 0.648
      2015 0.462
      2010 0.435
      2003 0.424
      2002 0.415

      Pytanie dokształcające: Dlaczego użyłem akurat tej serii pomiarowej do rankingowania?

      Usuń
    10. Ten styczeń jest najzimniejszym od kilku stuleci jeśli weźmie się pod uwagę temperaturę oceanów i górnych warstw stratosfery. Koledzy podawali linki. Poczekajmy na biuletyn meteo, który ukazuje się z dwumiesiecznym opóźnieniem. Wtedy zobaczymy kto jest tępą dzidą. Buhahahaha.

      Usuń
    11. Wiem, ze sobie jaja robisz, nie nabierzesz mnie. Jesteś jak Piskorz z Piotrkowa, głupie teksty, zeby tylko zwrocić na siebie uwagę.To co sie tu pisze , to prawda i zdajesz sobie z tego sprawe, ale lubisz robic ferment.:)

      Usuń
    12. Gość robi sobie jaja. Ale wielu może uznać, że ma rację. Krzysiek powinien coś z sensem odpisać aby innym się odechciało. Ja tymczasem zakładam kierpce i idę zerknąć na zniknięty lodowiec.
      Podhalańczyk

      Usuń
    13. Anonimowy20 stycznia 2017 17:06

      Gdzie te linki?
      Rozumiem, że żyjesz na wysokości kilkunastu kilometrów i dlatego interesuje ciebie temperatura w górnej stratosferze?

      Usuń
    14. Nie wiem czy wiesz co to jest efekt cieplarniany, ale polega on na tym, że w dolnych warstwach atmosfery, tam gdzie najwięcej gazów masowo, jest zatrzymywane ciepło wypromieniowywane przez powierzchnię. Tak więc zimna stratosfera oznacza problem, bo to ciepło musiało zostać pod nią.

      Usuń
    15. Tak mroźny że u mnie nie było nawet -10 stopni.Nie wiem jak u Huberta.

      Usuń
  6. Hubert napisz ile wynosi w tym roku rekord stycznia dla Myśliborza.A przynajmniej ile miałeś na termometrze.To porówna się z tymi prawie -40 stopniami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Około - 38,7 stopni ale pewny nie jestem.

      Usuń
    2. Ja pisałem po 1 w tym roku a po 2 skąd taka wartość?Przecież w okolicznych miastach minimalna absolutna to zwykle około -30 stopni np. w Szczecinie i Gorzowie!

      Usuń
  7. Ciekawe czy w tym roku padnie rekord na Antarktyce. Jeśli tak, to pewnie lód morski Antarktyki stopi się szybciej od tego w Arktyce.

    Marco

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałem niedawno, że dlatego jest coraz mniej lodu bo woda oceaniczna robi się coraz bardziej słona i dlatego nie zamarza. Co o tym sądzicie?
    Agrest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Antarktyce jest dokładnie na odwrót. Lądolód na Antarktydzie się topi i słodka woda spływa do Oceanu Południowego, przez co woda w nim robi się coraz mniej słona. Do 2016r. w Antarktyce przybywało morskiego lodu, prawdopodobnie przez coraz to mniejsze zasolenie wody. W 2016 roku nastąpił gwałtowny spadek zasięgu lodu morskiego w Antarktyce, który jest kontynuowany w 2017r. (wpływ globalnego ocieplenia).

      Ostatnio głośno było o tym, że od lodowca szelfowego Larsen może się w tym roku oderwać potężna góra lodowa. Jeśli tak się stanie, to przez najbliższe kilka lat pewnie znów będziemy obserwować wzrost zasięgu lodu morskiego w Antarktyce (spadek zasolenia i schłodzenie wody morskiej przez tą wielką kostkę lodu).

      Marco

      Usuń
    2. To jak to? Robi się słodka a mimo to nie zamarza. Czegoś tu nie rozumiem.

      Usuń
    3. No jak temperatura na całym świecie idzie do góry to nic dziwnego że słabiej zamarza.

      Marco

      Usuń
    4. Im bliżej równika bym bardziej słona.
      Tutaj jest mapa temperatury wody pół metra pod powierzchnią:
      https://forum.arctic-sea-ice.net/index.php?action=dlattach;topic=1611.0;attach=40605;image
      Ciepły prąd płynący wzdłuż Półwyspu Skandynawskiego wchodzi coraz głębiej w Arktykę, spychając zimne, słodkie wody wzdłuż Grenlandii w stronę Ameryki. Dla porównania mapa zasolenia (jak się pokrywa z wymienionymi prądami):
      https://www7320.nrlssc.navy.mil/hycomARC/navo/arcticsss/nowcast/sss2017011918_2017012000_046_arcticsss.001.gif

      Tak więc napływa coraz więcej wód które są cieplejsze i zamarzają w niższych temperaturach (przy około -2degC), a te słodkie są wypychane tam gdzie nigdy nie zamarzną i wymieszają się z bardziej słonymi i cieplejszymi.

      Usuń
  9. Właśnie w faktach mówili o epoce lodowcowej, nawet jak polska epoka lodowcowa określili to co teraz jest :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Epoka lodowcowa polega na tym że tworzą się lodowce. A te oprócz zimna wymagają dużo wilgoci. Kiedyś jak było wszędzie zimno, to śnieg z całej półkuli się kumulował.
      A teraz?
      Może jest zimno na kontynentach, ale całe ciepło i wilgoć idą nad Arktykę, gdzie nie przyczynia się do zwiększenia pokrywy śnieżnej, bo Wzmocnienie Arktyczne (arctic amplification) powoduje że tam lodu jest coraz mniej.
      Tak więc ani lodu ani lodowców - taka to nowa epoka "lodowcowa".

      Usuń
  10. Kslawin Tym razem to nie ja tam pisałem a tępą dzidą jesteś Ty pisząc w taki sposób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Denerwujcie ludzi, prowokujcie, a potem miejcie żale do samych siebie.:)

      Usuń
    2. "Anonimowy" i "Anonimowy" - jaka to różnica, skoro i jeden i drugi jest anonimowy?
      Mam przeprowadzać analizę semantyczną, żeby rozróżnić anonimowych?
      Nauczcie się podpisywać te wypociny, to będzie prościej.

      Usuń
  11. Faktycznie kslawin przegiął. Tego typu konwersacja nie przystoi człowiekowi kulturalnemu. Gdybym nie czytał od dość dawna tego bloga i postów kslawina myślałbym, że to jakiś totalny tłumok i baran nad barany, któremu zabrakło piątej klepki pisze a nie wytrawny znawca meteorologii. Myślę, iż kslawin zreflektuje się i przeprosi interlokutorów którym naubliżał. Pozdrawiam. Alan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @alan
      Nie mam zamiaru przepraszać.
      Przeprosić powinni Ci, którzy zasypują ten blog durnymi komentarzami.
      Robią to stale, pomimo, że wielokrotnie mieli tłumaczone, że są w błędzie.
      Sorry, jeśli dla kogoś więcej warty jest jakiś lipny wykres z "gównobloga" od zrecenzowanego artykułu np. z "Nature", to albo mamy do czynienia z tumanem, albo z cynikiem.
      Jeden i drugi to "tępa dzida".

      Usuń
    2. Kslawin a Ty kim jesteś jeśli nie zwykłym chamem bez kultury? Ty próbujesz pouczać? Ty ten ktoś kto nie umie rozmawiać merytorycznie i też jesteś trollem internetowym i nikim innym. ARKTIC

      Usuń
    3. Ale to Krzysiek argumetuje merytorycznie i na podstawie dowodów naukowych. W zamian obrywa epitetami oraz kontrargumentami w postaci rysunków o nieudokumentowanej wartości naukowej. Jest bardzo ostry, wręcz brutalny, ale bardzo konkretny. Oponenci powinni podnieść swoją wiedzę i dyskutować merytorycznie, a nie w kółko wklejać te same teksty. Pozdrawiam
      Smok Wawelski

      Usuń
    4. "
      Nie mam zamiaru przepraszać.
      Przeprosić powinni Ci, którzy zasypują ten blog durnymi komentarzami."
      Nierzadko bzdury tu pisałeś i się wykręcasz.I co gorsze jeszcze przy nich się upierasz.
      "Ale to Krzysiek argumetuje merytorycznie i na podstawie dowodów naukowych."
      Za mało czytałeś jego wypociny.Kilka razy pisał bzdury i co gorsze nadal przy nich się upierał.

      Usuń
  12. Poziom tego bloga nie jest najwyższy bo jest strasznie alarmistyczny, cieżka zima w Europie została przewidziana przez Cohena już 4 miesiące temu, a prognoza była oparta o relatywnie duża owczesną powierzchnię śniegu na Syberii, prosta zależność fizyczna duża powierzchnia śniegu odbija dużo światła następuje duże ochłodzenie... nic tu dorzeczy nie ma globalne ocieplenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hubert tu piszę bzdurę, a wcześniej nie było tyle śniegu w Europie? Był i będzie zawsze zimy nigdy się nie skończą, a o palmach można zapomnieć. Prędzej misie polarne przybędą niż tropikalne rośliny wyrosną no chyba że ziemia jakimś cudem się zbliży do słońca.

      Usuń
    2. Generalnie to jednak Ziemia jest cholernie zimną planetą. Jeżeli teraz jest podobno najcieplej od interglacjału eemskiego, czyli od 125 tyś lat, a mimo to na biegunach wciąż jest tyle lodu, to aż boję się pomyśleć jak wyglądała epoka lodowcowa. Albo inaczej. Jak bardzo jeszcze musi ocieplić się klimat, aby lód na Arktyce i Antarktydzie całkowicie zniknął? Czy jest to w ogóle kiedykolwiek możliwe?

      Usuń
    3. Lodu ubywa na obydwu biegunach. Taka temperatura jak jest teraz jest wystarczająca, żeby w tysiące lat stopić to co się kumulowało setki tysięcy lat - ten lód ma 2-3km grubości, tego nie da się w chwilę stopić nawet głowicami termojądrowymi. Właściwie, to policzmy... w ostatnich latach na Antarktydzie ubywa co roku tyle lodu, że Tsar Bomba (57Mt TNT) pozwalałaby ogrzać tę wodę o kolejny 1 stopień C. Trzeba to pomnożyć przez temperaturę roztapianego lodu. Podobna wartość jest na Grenlandii.
      I tak co roku energia o równowartości kilkudziesięciu najpotężniejszych atomówek ląduje w lodzie...

      Usuń
    4. To Ty byś chciał jeszcze podgrzać wodę atomowkami?! Wystarczy CO2 :-/.Ale co będzie to będzie.

      Usuń
    5. Najniższy poziom jest tam gdzie jest cenzura.Tu jak ktoś bzdury pisze to można przynajmniej zaaplikować reprymendę.

      Usuń
    6. @ Anonimowy 20 stycznia 2017 22:47
      Cohen na tej samej podstawie twierdził, że zimne będą zimy 2014/15 i 2015/16 i zupełnie się pomylił. Ta obecna nie jest specjalnie zimna - grudzień był wyjątkowo ciepły. W wielu rejonach Europy ostatnie opady śniegu były pierwszymi w ciągu tej zimy.

      Usuń
  13. Ha ha, ze strony Białego Domu zniknęły informacje o zmianach klimatycznych i to w niespełna godzinę po zaprzysiężeniu nowego prezydenta :-) Dobra zmiana dotarła też do USA! Donald Trump nie daje się eko-oszołomom i będzie grzał ostro tę planetę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze mnie rozwala określenie najcieplejszy rok w Historii, a więc zobaczmy https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f5/All_palaeotemps.png Tak wygląda ocieplenie i nigdy nie będziemy tam gdzie kiedyś była ziemia klimatycznie tylko sama natura powoduje takie zmiany nawet do interglacjału Emskiego nam bardzo daleko klimatycznie i żyjemy w jednym z najzimniejszym okresie geologoigicznym naszej planety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrewiduj swój pogląd na interglacjał eemski.
      Napisałem o ostatnich odkryciach naukowców dotyczących średnich temperatur w tym okresie:
      https://arcticicesea.blogspot.com/2017/01/oszalay-prad-strumieniowy-i-rekordowo.html?showComment=1485009653268#c3962250053541590508

      Usuń
  15. Ja w kwestii formalnej, bo podobno to jest najzimniejszy styczeń w historii... No to teraz w Krakowie mam na swoim termometrze już pomiędzy 0 a +1 stopnia Celcjusza. Jak tak wziąć średnią z tych dwóch dni: -20 (początek stycznia, Kraków i dzisiejszej temperatury, to średnia wychodzi -10 (nawet jak przyjąc -40 to i tak wyjdzie -20) a zapowiada się, że dalej coraz cieplej przynajmniej wg. prognozy 2 tyg. (https://www.meteoprog.pl/pl/review/Krakow/). Ot zima stulecia przez tydzień a w tym raptem dwa dni ok rekordu. Przypomnę: to jest styczeń a nie październik, listopad czy marzec, kwiecień. Jak ktoś mówi o jakiejś wielkiej zimie to wg. mnie nie ma pojęcia o czym mówi dla naszej strefy klimatycznej.
    Jeszcze raz powtórzę: nie analizuję przyczyn tylko odnoszę się do objawów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest najzimniejszy, ale nie jest też ciepły. Jest poniżej normy. Anomalia dla Polski wynosi w tej chwili ok. -3, a to nie jest mało.

      Usuń
    2. To jest normalny styczeń, daleko mu do zimnego.3 dni wiekszego mrozu i juz ludziska świrują.
      Generał

      Usuń
    3. @Anonimowy21 stycznia 2017 12:15
      W porówaniu z tym co było np. przed 1989 - a i później - to nie jest normalny styczeń. Zwłaszcza jak są dodatnie temperatury.

      Usuń
    4. O matko.Normalna zima nie oznacza temperatur non stop na minusie. Średnia -4 jest na NE na zachodzie -1 lub około 0. To skąd ona się wzięła, zarówno z dodatnich miesięcy jak i ujemnych.To takie trudne??
      generał

      Usuń
    5. @Anonimowy21 stycznia 2017 12:41
      Ciągle ktoś nie rozumie. Nie mówimy o listopadzie czy marcu tylko o styczniu. Normalnie - nie ostatnie parę, no niech będzie kilkanaście to był mróz i śnieg bez przerwy. A tu ostatnie lata huśtawka i to chwilowa. Zaraz ciepło. Powtarzam: mówimy o styczniu. Ale widać dla niektórych świat zaczyna się po z 5 lat temu.

      Usuń
    6. To skąd srednia minus 3 ?? lub minus 1 na zachodzie??.Dodam że wielolecie 60-90 tyle miało, wiec wtedy były te Twoje słynne normalne zimy, kiedy mróz trzymał non stop.Więc skąd tak wysokie średnie, co cały czas utrzymywała sie temperatura -1 do minus 5??
      raz było ciepło raz zimno.
      General
      generał.

      Usuń
    7. Po 20 dniach stycznia anomalia średniej temperatury powietrza względem okresu bazowego 1980-2010 wynosi dla Polski dokładnie -2,76°C. Do końca miesiąca anomalia raczej się zmniejszy, bo 3. dekada przyniesie odwilż. Styczeń zapisze się na pewno poniżej normy, prawdopodobnie ostatecznie z odchyłką ok. -2°C. Nie jest to wcale tak dużo jak na zimowy miesiąc. Jest to niewątpliwie najzimniejszy styczeń od 2010r., ale daleko mu do tego z 2010 czy 2006, nie mówiąc już o 1987. Stycznie w 2010 czy 2006 były średnio o 3 stopnie zimniejsze.

      Usuń
    8. " Jest to niewątpliwie najzimniejszy styczeń od 2010r., ale daleko mu do tego z 2010 czy 2006, nie mówiąc już o 1987."
      W moich okolicach to określenie jest niewątpliwie wątpliwe.Zwłaszcza że temperatura minimalna w styczniu wyniosła około -10 stopni.Przecież dawniej zdarzały się stycznie z taka temperaturą średnią !

      Usuń
  16. Kilka osób pisze to z sensem, kslawin zwłaszcza, bo sporo wie. A reszta prowokuje albo jest niedorozwinięta i w zakresie meteorologii to dno.
    generał.

    OdpowiedzUsuń
  17. No to jedziemy na całego...

    Na podstawie danych paleoklimatycznych o temperaturze wody morskiej ustalono, że:

    "(...)średnia temperatura w poprzednim interglacjale (LIG) była nieodróżnialna od średniej temperatury ostatnich 20 lat 1995-2014 (czyli zapewne zimniejsza niż średnia temperatura ostatnich trzech rekordowych lat 2014-2016)"

    Szersze omówienie faktu, jest tu: http://meteomodel.pl/BLOG/?p=14843

    Ciekawe co teraz wymyślą nasze denialistyczne "tępe dzidy"?

    OdpowiedzUsuń
  18. LIG to przecież i tak bardzo zimny okres w dziejach ziemi. W eocenie to było dopiero przyjemnie ciepło. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f5/All_palaeotemps.png

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kslawinku podałem Ci wykres i bardzo daleko nam do Emskiego ze średniej 1960 - 1990 w Emskim było cieplej o ponad 2 st a ten rok z tej właśnie średniej to tylko 0,9st więc ile brakuje do Emskiego? PONAD 1 STOPIEŃ TAK WYNIKA Z FAKTÓW BADAŃ GEOLOGICZNYCH. Oczywiście biorąc pod uwagę ten rok ale jak wiemy jeden rok to za mało tak więc bnrakuje jeszcze więcej. A tu dowody https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f5/All_palaeotemps.png ale kslawinek jest slepy i pewnie nie widzi ile brakuje. No chyba że ten rok był cieplejy o ponad 2 stopnie z okresu 1960-1990 to zwracam honor ale to tylko 0,9

      Usuń
    2. https://pl.wikipedia.org/wiki/Interglacja%C5%82_eemski

      Usuń
    3. Anonimowy21 stycznia 2017 17:54 oraz Anonimowy21 stycznia 2017 18:07
      Zwracam uwagę, że nie zawsze na Ziemi był taki układ kontynentów jaki jest teraz oraz skład atmosfery potrafił być zupełnie inny niż obecnie.
      Cóż, obalona została teza, że daleko nam do poziomu ocieplenia eemskiego, więc co robią denialistyczne tępe dzidy? Cofają się jeszcze dalej w czasie, zapominając, że w międzyczasie Ziemia wyglądała zupełnie inaczej - inny układ kontynentów i skład atmosfery oraz, że nie było jeszcze wtedy człowieka.
      Proponuję cofnąć się do początków - hadeiku lub czasów wielkiego bombardowania asteroidami. Tych temperatur na chwilę obecną na pewno nie przebijemy :)

      Usuń
    4. Kslawinku Ty jesteś ślepy? https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f5/All_palaeotemps.png Z okresu 1960 -1990 w okresie Emskim było cieplej o ponad 2 stopnie z okresu 1960- 1900 a rok najcieplejszy podobno 2016 tylko o 0,9 o to dowód https://data.giss.nasa.gov/tmp/gistemp/NMAPS/tmp_GHCN_GISS_ERSSTv4_1200km_Anom112_2016_2016_1960_1990_100__180_90_0__2_/amaps.png To jak kslawinku matołku kiedy cieplej? Bo w okresie Emskim było ponad 2 stopnie cieplej z okresu referencyjnego 1960-1990 a teraz co udowodniłem tylko 0,9 st to jak kiedy cieplej? :-) Załóż okulary lub pożycz lupę :-) Bo nie tylko mózg ale i wzrok Ci padł :-) To jeszcze raz w którym punkcie została teoria obalona ja mam dowód tylko przeczytaj.

      Usuń
    5. Jeszcze jedno...
      Praca została opublikowana w Science w dniu wczorajszym, więc proszę mi tu nie wyskakiwać z Wikipedią, która jest bardzo wtórnym źródłem informacji.
      Po prostu jeszcze redaktorzy nie przeczytali najnowszego Science i nie wprowadzili stosownych zmian.
      Aha... aktualizacja tego hasła: https://pl.wikipedia.org/wiki/Interglacja%C5%82_eemski oczekuje na zatwierdzenie :)
      Ciekawe co powiedzą teraz "tępe dzidy"?

      Usuń
    6. Anonimowy21 stycznia 2017 22:03
      Czy przeczytałeś artykuł we wczorajszym "Science"?
      Jeśli nie to spieprzaj na drzewo, bo tam twoje miejsce.
      Nie rozumiesz, że na podstawie tego opracowania zostaną skorygowane wpisy i wykresy?
      Nie rozumiesz, że podaję najnowsze dane?
      Nie rozumiesz, że ja jestem na bieżąco z najnowszymi publikacjami, a Ty utknąłeś na tym co wyklepiesz na Wikipedii lub na jakimś "gównoblogu"?
      Powtarzam jeszcze raz - najnowsze badania dowodzą, że w interglacjale eemskim było tak ciepło jak obecnie.

      Usuń
    7. No niestety to tylko teoria a z rekonstrukcji z lodowców wychodzi coś innego no ale to nie ważne nie?

      Usuń
    8. Panie Krzysztofie, ale po co te nerwy? Jeśli to prawda, to pozostaje się tylko cieszyć, że żyjemy w najcieplejszym okresie w dziejach ludzkości. W interglacjale eemskim było jednak mniej lodu niż obecnie, czyli w pewnym sensie mniej zimowo. Oczywiście to efekt tego, że takie temperatury jak obecnie trwały dużo, dużo dłużej i lód zdążył się już stopić. Wtedy też stężenie CO2 było mniejsze, a przyczyny ocieplenia zupełnie naturalne, zgodnie z cyklami Milankovica. Do Ziemi docierało po prostu nawet 70W/m2 więcej energii słonecznej niż obecnie i stąd ten wynik. Obecnie stężenie CO2 jest wyższe, ale też nieprzesadnie wysokie. 400 ppm to jest tylko o 40% więcej niż przed rewolucją przemysłową.

      Usuń
    9. @ Anonimowy21 stycznia 2017 22:55
      Przed epoką przemysłową było w atmosferze 260 ppm. Więc 400 ppm do wzrost nie o 40% tylko o 160%. Gdy Keeling zaczął mierzyć regularnie średnią roczną zawartość CO2 w latach 60., wynosiła 316 ppm.

      Usuń
  19. Anonimowy21 stycznia 2017 22:55
    Co jest teorią?
    Dane paleoklimatyczne będące podstawą opracowania opublikowanego przez "Science"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałem długi merytoryczny post ale został usunięty. Smutne to. Tak więc Krzysztof nie ma racji ale udowodnić tu tego nie mogę :-(

      Usuń
    2. Ale nie dyskutujesz z Krzyśkiem, tylko ze Science i naukowcami, którzy udowodnili, że w czasie ocieplenia eemskiego było tak samo ciepło jak jest na Ziemi obecnie.
      Smok Wawelski

      Usuń
  20. A ja Wam coś zarzucę. Powiedzcie dlaczego jak robię na nockę tak jak dziś to zawsze bardziej piździ niż jak mam dniówkę. Ha?!

    OdpowiedzUsuń
  21. No i cisza na forum. Wszystkich wydusił smog.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie.
    sprawę "poxzamiatała" Wikipedia :)
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Interglacja%C5%82_eemski

    OdpowiedzUsuń
  23. Dlaczego zatem dziś morze nie sięga aż do Kwidzyna skoro jest nawet cieplej niż w tamtym interglacjale?

    OdpowiedzUsuń
  24. I dlaczego jest tak dużo lodu w Arktyce i na Antarktydzie skoro jest tak ciepło? Zatem skoro naukowcy się mylili poprzednio to z jakim prawdopodobieństwem teraz to prawda? Tak naprawdę nie wiemy jak było, no chyba, że ma ktoś pomiary z interglacjału Emskiego. @Temis

    OdpowiedzUsuń
  25. @Anonimowy22 stycznia 2017 17:46
    @Temis

    W interglacjale eemskim tak ciepło jak obecnie, było przez wiele (przynajmniej kilka/kilkanaście) tysięcy lat.
    Obecne ocieplenie na Ziemi trwa od lat kilkudziesięciu. Za kilka tysięcy lat, po stopieniu się znacznych cześć lądolodu grenlandzkiego i antarktycznego, będziemy mieli podobne poziomy morza.
    Przypominam, że obecnie poziom oceanów i oczywiście mórz, wzrasta w tempie ok. 0,03 m/dekadę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe ale czy wiesz skąd pewność, że mamy takie temperatury jak w okresie Emskim? Skoro do tej pory była inna teoria, a teraz inna więc która jest prawdziwa? Może być też tak, że za jakiś czas wyjdzie inna teoria, a ta nie będzie aktualna więc czy tak naprawdę wiemy jak było z tym okresem Emskim? Zdaje mi się, że nie. Nawet przyjmijmy, że tak jest to obecny stan lądolodów , morskiej pokrywy lodowej i roślinnośc przypomina Holocen i temperatury też szczególnie na biegunach, a dokładniej na Antarktydzie gdzie temperatura nawet nie drgnęła w górę. @Temis

      Usuń
    2. Czyli kilkanaście tysięcy lat solidnego ciepła nie zaszkodziło Ziemi aby po tym okresie znów okryć się lodowcami. Dlaczego zatem dziś mamy się obawiać?

      Usuń
    3. Anonimowy22 stycznia 2017 19:13

      Tylko, że tamto ocieplenie miało charakter naturalny, a obecne jest spowodowane przez antropogeniczną emisję gazów cieplarnianych.
      Emisja odsunęła kolejny glacjał o co najmniej kilka tysięcy lat.
      Dlaczego mamy się obawiać ocieplenia?
      Ano pomyśl, na jakim etapie rozwoju i w jakiej liczbie wtedy był człowiek?
      Ano pomyśl, gdzie ruszą hordy emigrantów z terenów, gdzie temperatura uniemożliwi tam życie?
      Nie musisz odpisywać, wystarczy, że pomyślisz.

      Usuń
    4. "Ano pomyśl, gdzie ruszą hordy emigrantów z terenów, gdzie temperatura uniemożliwi tam życie?"
      Pewnie pod lufę karabinu którą będziesz trzymał na granicy Polski.

      Usuń
  26. @Temis
    "Science" czy "Nature" to ścisła czołówka z czołówki naukowych publikatorów. Tam dopuszczane do publikacji są prace, które zostały już rzetelnie zweryfikowane i zrecenzowane. Z reguły publikacja w "Science" czy "Nature" oznacza, że przedstawiane tam tezy, zostały udowodnione oraz potwierdzone badaniami i wchodzą do kanonu nauki.
    Jeśli ktoś czuje się na siłach, aby podważać renomę "Science", to bardzo proszę.
    Rozumiem, że są to osoby, które potrafią udokumentować swój dorobek naukowy na poziomie odpowiadającym kolegium redakcyjnemu w "Science".
    Są tu tacy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztof nie neguje tego raportu, tylko jaką mamy pewność, że tak było? Do tej pory były naukowe publikacje, że było cieplej o ponad 2 stopnie, a teraz, że tak samo. Tak więc nauka nauce nie równa i nie neguje ani tamtych raportów ani obecnego tylko się zastanawiam jak było na pewno i czy człowiek jest wstanie to stwierdzić. @Temis

      Usuń
    2. Na tym właśnie polega postęp w nauce.
      Prowadzone były badania, zebrano dane, dokonano analizy, napisano publikacje.
      Publikacja była weryfikowana i recenzowana przez wiele zespołów naukowców, którzy potwierdzili jej wiarygodność.
      To cyna normalne, że mamy coraz lepsze metody badawcze.
      Akurat, tak się złożyło, że uzyskano wynik mówiący, ze obecnie jest już tak ciepło jak w okresie eemskim, co powoduje, że poprzednia projekcja ocieplenia eemskiego jest już zdezaktualizowana. Jak powiedziałem, to normalne w nauce, że stare projekcje są weryfikowane przez nowe.
      Być może, ktoś w wyniku innych badań, odkryje, że w jakimś innym okresie było chłodniej niż do tej pory uważaliśmy.
      Reasumując, informacja, że obecna średnia temperatura jest równa tej w okresie eemskim, to oficjalne stanowisko nauki na dzień dzisiejszy.
      Wracając jeszcze do twego pytania na wstępie...
      Prędkość światła w próżni, też jest co pewien czas dokładniej określana, ale jakoś o to nikt nie protestuje i nie pyta czy jesteśmy pewni, że tak naprawdę jest.

      Usuń
    3. Kumam temat ale wiesz o co chodzi :-) Teraz uznajemy, że jest tak, a za jakiś czas może inaczej a tak naprawdę kto to wie cóż czekamy na dalsze badania może się okaże, że zmiana klimatu jest naturalna i że się mylimy i, że nie rozumiemy obecnie jak jest. @Temis

      Usuń
    4. @Temis
      Dalsza dyskusja z Tobą jest naprawdę bez sensu.
      Obecna zmiana klimatu nie jest naturalna.

      Usuń
    5. Może nie jest naturalna ale może być bardzo dobra dla świata. Dzięki niej nie musimy się obawiać kolejnej epoki lodowcowej. @Klimatolog

      Usuń
    6. @Anonimowy23 stycznia 2017 08:53
      A jak oceniasz pozytywce skutki ocieplenia dla świata? Czy tylko po tym, że będzie ci ciepło? Więcej ciepła to nie jest korzyść dla wszystkich. Jeśli pokrywa lodowa arktyki zniknie, niedźwiedzie polarne będą umierały z głodu. Jeśli strefa klimatyczna przesunie się bardziej na północ, w Polsce latem pojawi się malaria. Jeśli wzrost temperatur nie będzie połączony ze wzrostem opadów, środkowa Europa stanie się niezdatna dla rolnictwa.

      Znaczenie ma też tempo zmian - ochłodzenie związane z aktywnością słońca i cyklami Milankevicha to ok. 0,01K w ciągu XXI wieku; 0,1K w ciągu kilku następnych stuleci. Gdy klimat z naturalnych przyczyn się u nas ochłodzi do klimatu Szwecji, to najprawdopodobniej nie będzie już Polski. Tak że "my" epoki lodowcowej nie mamy się co bać.
      Natomiast ocieplenie następuje obecnie bardzo szybko. Masz szansę dożyć momentu, gdy będzie najcieplej od kilkudziesięciu milionów lat.

      Usuń
    7. "Krzysztof Sławiński23 stycznia 2017 06:14

      @Temis
      Dalsza dyskusja z Tobą jest naprawdę bez sensu.
      Obecna zmiana klimatu nie jest naturalna."
      Tym tekstem w jednoznaczny sposób potwierdziłeś że jesteś stworem nienaturalnym.

      Usuń
    8. Setny post! Setny post!
      Ja mam teorię lepszą niż Sajens. Kiedyś była Pangea więc temperatury były niższe bo ląd mrozi bardziej, A teraz kontynenty są równomiernie porozrzucane więc temperatury są wyższe.
      Berling.

      Usuń
  27. Ja mam nawet lepszy dorobek.Niestety ale nie z tej dziedziny.Stworzyłem lekarstwo na raka itp.Udokumentować mógłbym gdybym miał na kim ale mi nie zależy.Zależeć powinno chorym.A jeżeli twierdzisz że kłamie to ciekawe czy byś zeznał to pod groźbą kary śmierci w sądzie.A w ogóle ile dostajesz za reklamę?No i nie jest to producent wywodów po polsku więc ja do tego nie będę się odnosił.Mogę co najwyżej do tłumaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  28. Hubert czy możesz kasować niektóre wybitnie idiotyczne wpisy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztof co sądzisz o tym, że Pangea mógła faktycznie fałszować pomiary temperatury?
      @klimatolog

      Usuń
    2. Mógłbym, ale jest wolność słowa. Nic nie poradzę, musisz to znieść. Trudno.

      Usuń
    3. Wyczytałem w artykule dr Barbary Słodkowskiej z Państwowego Instytutu Geologicznego, że we wczesnym eocenie ilość CO2 w atmosferze wynosiła aż 3500 ppm. Co ciekawe klimat tropikalny rozciągał się od rownika aż po szerokości współczesnej Alaski. Na Alasce (część Pangei) rosły palmy. Rozumiecie? Wcale na równiku nie było +50 stopni, po prostu w okolicach bieguna było kilkanaście na plusie. Taki świat trwał b. długo i kres jemu położył rozpad Pangei i rozwój organizmów wodnych pochłaniających CO2 z powietrza do poziomu 660 ppm. Zatem o czym my tu piszemy? Bierzmy się do roboty! Sporo CO2 jeszcze brakuje. Ja solidnie położyłem węgla do pieca i czekam :-).
      Demon

      Usuń
    4. Hubert, ale robi się rynsztok tutaj. Wolność słowa , a robienie sobie jaj, to 2 rożne sprawy, a niektórzy tutaj to trole.
      Generał

      Usuń
    5. We wczesnym eocenie to był raj na Ziemi. Takie Wyspy Kanaryjskie, ale na całym globie. Zero śniegu, zero mrozu, pięknie i zielono przez cały rok. Podobno aligatory pluskały się w ciepłych wodach wokół biegunów.

      Usuń
    6. Trzeba by niektóre skasować co robiłeś.

      Usuń
    7. "Anonimowy23 stycznia 2017 21:23

      Hubert, ale robi się rynsztok tutaj. Wolność słowa , a robienie sobie jaj, to 2 rożne sprawy, a niektórzy tutaj to trole.
      Generał"
      Najpierw przy każdym wpisie udowodnij że to robienie jaj!

      Usuń
    8. Jesteście trolami, którzy chcą robić zamęt na portalach meteo.

      Usuń
  29. Hubert gratulację dla Ciebie i chwała Tobie za to. Kslawinku , profesorku bez kultury i inni z meteomodelu to nie komuna wystarczy, że w TVP i u was jest cenzura. Powiem językiem waszego profesora. Won trolle z tego serwisu i nie namawiajcie Huberta żeby robił komunistyczną cenzurę. Wystarczy, że u was jest komuna. I jeszcze raz dzięki Hubert a komuniści won do Moskwy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Całą sytuację prowokują oszołomy, a raczej kilku nie wychowanych z meteomodel.pl Klawinek i inni wylecieli z losów ziemi za chamstwo, a język profesora na poziomie szkoły nawet nie podstawowej i to maja być autorytecie? Jeśli tacy naukowcy są teraz to zamiast argumentów żucają mięsem więc nie zwracajmy na nich uwagi to oszołomy bez kultury a jak brakuje im argumentów wyzywają kto nie wieży niech wejdzie na meteomodel komunta jak za PRL sito jak cenzura wystaczy nie zgadzać się z jedną słyszną prawdą a oszołomy z profesorem na czele rzucają wyzwiskami zwykłe chamy i nieuki tak robią. Cóż jak mówiłem wychowanie wynosi się z domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ty nie znasz ortografii" żucają " brawo."wiezy". Do szkoły wracać. :D

      Usuń
    2. Oczywiście że jest tam cenzura ale ja widziałem i tak sporo bzdurnych wpisów o klimatologii.Najgorsze jest to ze tacy próbują strugać autorytet od wszystkiego.Na stronie meteomodel reklamują rożne bzdurne blogi typu blogdebart.Do tego pełno tam obrzydliwego języka angielskiego.Hubert tutaj przynajmniej co nieco tłumaczy chociaż uważam ze czasami powinien przetłumaczyć więcej.

      Usuń
    3. Ale ortografii nie znasz.

      Usuń
    4. Raz, że nie potrafisz poprawnie pisać, to dodatkowo ortografii nie znasz. Interpunkcja też Ci jest obca.

      Usuń
  31. Po pierwsze - nie jestem profesorem :)
    Po drugie - z forum losów Ziemi wywalono mnie i Piotrka za notoryczne prostowanie ewidentnych kłamstw tam publikowanych, także i przez osobę tutaj piszącą (anonimowy Danielek)
    Po trzecie - jeśli chcesz dyskutować, to popraw: poziom merytoryczny, ortografię, interpunkcję i składnię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, że nie jesteś, doktora możesz zrobić.:P

      Usuń
    2. Z losów ziemi wylecieliście za notoryczne co się zgadzam ale chamstwo kslawinku. I próbujesz wspływać na Huberta żeby robił cenzurę? No niestety nie udało wam się. Chamstwo skuteczne i cenzurę możesz uskutecznia c tylko na meteomodelu. Ty mnie uczysz poziomu żebym poprawiam poziom merytoryczny? Ty cham który wyzywa innych z brakiem kultury i czy ktoś taki ma związanego z merytorycznością? Naucz się polemiki bez chamstwa i wyzwisk to dorośniesz wtedy do jakiegoś poziomu bo obecnie jesteś zerem udającym kogoś.

      Usuń
    3. Zaliczasz się do najbardziej obrzydliwej grupy ludzi.Pragnącym władzy i jednocześnie nadającym się do niej najmniej.Gdybyś miał takie możliwości to KIm Dzong Un by wydał się bardzo skromny.

      Usuń
  32. Naucz się poprawnie pisać Danielku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kslawinek się kompromituje i domaga się cenzury ale niestety. :-) Kslawinku jedz do Moskwy tam masz odpowiednich towarzyszy do rozmowy :-)

      Usuń
  33. http://www.geekweek.pl/aktualnosci/28840/szczepienie-mysli-w-walce-o-klimat

    OdpowiedzUsuń
  34. Cytat kslawin Frustracja, żółć… a merytoryki ZERO . Mówi to osoba która nie wie co to jest merytoryczność, osoba która jak do tej pory wykazała skrajne chamstwo i bolszewizm prosząc Huberta o cenzurę. Odbywało się to też na losach ziemi ale niestety chamstwo i arogancja i cenzura z meteomodelu nie przeszła i zostali wywaleni za chamstwo, bolszewim i arogancje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ty za głupotę zapewne :D
      I robienie sobie jaj.

      Usuń
    2. Ja nie wyleciałem bo nie jestem chamem i umiem rozmawiać w przeciwieństwie do pseudo geniusza kslawinka :-)

      Usuń
  35. Mam konto na forum.losyziemi.pl i bardzo dobrze wiem jak to wyglądało. Jakakolwiek uwaga kslawin-a czy pdjakow-a informująca, że wypisywane są rzeczy nieprawdziwe, kłamliwe i przeczące podstawowym zasadom fizyki, spotykała się z atakiem usera o nicku ARCTIC - teraz Daniel oraz usera o nicku bronek - znanym też jako ignacy i ren. Admin na tym forum, gdy tylko kslawin lub pdjakow ośmielili się podważyć wiarygodność bronka i ARCTICA, od razu reagował pisząc, że bardziej ceni te bzdety od naukowych publikacji. Prawda jest taka, że wylecieli z tego forum za pokazywanie manipulacji i całkowitej nieznajomości tematyki pogodowo-klimatycznej przez bronka i ARCTICA oraz udowadnianie, że żadna prognoza umieszczona przez bronka się nie sprawdziła. A że pisali w sposób twardy i bezkompromisowy, używając słów "oszustwo", "kłamstwo" czy "głupota" to chwała im za to.
    user z forum.losyziemi.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mylisz się inna sprawa jest pisać w sposób twardy i bezkompromisowy a czym innym jest chamstwo i prośby do admina by blokować inne stanowisko niż ma grupka oszołomów z meteomodel udających wszystko wiedzących. User losyziemi domyśliłem się pod jakim nikiem piszesz i wiem, że bronisz niestety chamstwa wykonaniu kslawina ale cóż tam nie przejdzie chamstwo. Bez tych oszołomów forum jest normalne z rozmową merytoryczną bez chamstwa. Jakimś dziwnym trafem od kiedy zostali wywaleni za chamstwo jest tam spokój, czy to przypadek? Otóż nie zero chamstwa zero problemów na forum.

      Usuń
    2. Ludzie z Meteomodel sa po prostu mądrzejsi i posiadają określona wiedzę. A losy ziemi żyją teoriami spiskowymi.Ot cała różnica.

      Usuń
    3. Jest spokój, bo wibi poograniczał dostęp do tematów, a bronek pisze co chce, bo wie, że nikt mu tego nie zweryfikuje. Wiesz doskonale, że na argumenty kslawin-a i pdjakow-a nie mieliście nic do powiedzenia.
      user forum.losyziemi.pl

      Usuń
    4. Jest spokój bo wywalił chamów z forum typu kslawina i automatycznie jest spokój i dobrze.

      Usuń
    5. Bo gadacie głupoty w swoim kółku różańcowym i nikt ich nie neguje, a to jest gorsze od obozu w Oświęcimiu, bo psujecie rozumowanie ludzi , którzy czytają te teorie spiskowe.

      Usuń
    6. "Ludzie z Meteomodel sa po prostu mądrzejsi i posiadają określona wiedzę. A losy ziemi żyją teoriami spiskowymi.Ot cała różnica."
      Tak się składa ze tam sporo prawdy pisali.Może niekoniecznie w związku klimatem ale poza tym fachowcom od klimatu nie wypada strugać znawców od wszystkiego.

      Usuń
  36. Eocen! W tej epoce wogóle nie było lodu! Palmy rosły na Alasce. Do tego trzeba dążyć! Jak możemy upierać się przy takim zimnym łez padole. Na całej Ziemi może być przyjemnie ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy wreszcie nowy wpis? Hubercie w Tobie cała nadzieja.

      Usuń
    2. Coś dziwnego.Na Arktyce palmy mimo 3 stopniowego ocieplenia.

      Usuń
  37. Bardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  38. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń