Nad Ocean Arktyczny od strony Pacyfiku wkraczają ciepłe masy powietrza, którym towarzyszy też wiatr. To dipol arktyczny - jego pozytywna faza, która działa niekorzystnie na pokrywę lodową Oceanu Arktycznego. Czapa polarna pęka, w niektórych miejscach tworzą się rozległe szczeliny i kry, co świadczy nie tylko o skali samego zjawiska, ale przede wszystkim o stanie arktycznego lodu morskiego Na animacji obok możemy zobaczyć, jak szybko znika lód na Morzu Beringa. Ostatnia klatka animacji pokazuje, że dipol bierze się już za lód na Morzu Czukockim.
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2019 roku względem lat 2005-2018 i średnich dekadowych. JAXA
Zasięg lodu ostatnio nieco zwiększył swoje rozmiary, teraz jednak zaczyna spadać. Choć nie jest rekordowo niski, to znajduje się bardzo blisko tej pozycji -12,56 mln km2 wobec 12,5 mln km2 z 2016 roku (dane JAXA).
Powierzchnia lodu morskiego w 2019 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun
Cała czapa polarna, jak pokazuje wykres na moment przestała się topić. Takie rzeczy dzieją się o tej porze, kiedy temperatury nie wszędzie sięgają zera stopni i tej wartości nie przekraczają. W 2012 roku na przykład notowany był spadek, ale granice lodu były ułożone inaczej - miało z czego spadać. Ale to co teraz się dzieje, to cisza przed burzą, która już w sumie się zaczęła. Odnotowana pauza, to efekt zmian na Morzu Barentsa, gdzie bardzo częste wiatry z północy zwiększały zasięg lodu, a woda na północnych krańcach jeszcze zamarza. Ten stan jednak nie będzie trwać długo. Mapa obok pokazuje tego efekt, gdzie lodu na Morzu Barentsa i Karskim jest aż nadto, jak na owe czasy (odchylenie względem średnia 2007-2016). To jednak sytuacja chwilowa.
Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce na 29 kwietnia - 2 maj 2019 roku. Tropical Tidbits
Pogoda już się zmieniła, i już jest reakcja. Zmiana w pokrywie lodowej będzie się pogłębiać. Ale prawdziwe efekty będą najprawdopodobniej widoczne w perspektywie kilku tygodni. Jak widzimy na mapach, najgorzej jeśli chodzi o pogodę ma być 1 i 2 maja. Szczególnie 2 maja, kiedy system baryczny umożliwi eksport lodu przez cieśninę Fram. Opisywana sytuacja ma miejsce, kiedy temperatury wód znajdujących się w sąsiedztwie z czapą polarną są wyższe od średniej wieloletniej, co pokazuje mapa obok.
Prognozowane odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 w Arktyce na 29 kwietnia - 2 maja 2019 roku. Climate Reanalyzer
Wiatr będzie najgorszy, bo oznacza dryf lodu w określonym kierunku, szczególnie wiatr w stałym kierunku i to jeszcze znad dużego zbiornika wodnego. Prognozy są zabójcze, gdy weźmiemy pod uwagę ciepło, które będzie niesione. Animacja pokazuje zmiany kolosalne jak na tę porę roku. Zwykle takie rzeczy widuje się zimą. Prognozy pokazują, że temperatury na dość sporym obszarze przekroczą zero stopni. Miejscami przez wiele godzin temperatura nad Morzem Czukockim będzie sięgać +1,5oC. Nie wiadomo jak długo się to utrzyma. Prognozy pokazują, że 4-6 maja sytuacja się uspokoi. Ale pewnie tylko na kilka dni i tylko do pewnego stopnia, bo modele zakładają wciąż występowanie dużego ciśnienia.
Morze Czukockie 27 kwietnia 2019 roku. NASA Worldview
Owszem, może dojść do sytuacji, kiedy to w drugiej połowie maja pogoda zmieni się, stanie się bardziej niżowa. Wtedy topnienie nie będzie przyspieszać, w wyniku czego nie dojdzie do ustanowienia nowego rekordu, a być może nawet czapa polarna nie stopi się poniżej 4 mln km2. Tego oczywiście nie wiemy. Wiemy za to, że obecna sytuacja jest katastrofalna. Wiemy, że temperatury oceanów są wyższe, że więcej jest w nich energii.
Rekordowe topnienie czapy polarnej może nas oczywiście nie interesować jako takie. Ale skutki tego topnienia już tak. Gdyby doszło do całkowitego stopienia lodu, to na przykład zmienią się wzorce pogodowe. Zimno nie będzie docierać w nasze rejony, bo go nie będzie. A skoro tak, to zmniejszona zostanie różnica temperatur miedzy północnym Atlantykiem a Oceanem Arktycznym. W takiej sytuacji trudno będzie deszcz - bazujemy głównie o opady znad Atlantyku. Prognozy (grafika obok) dają nadzieję, że tym razem lód morski powinien sobie poradzić. Przynajmniej w tej pierwsze połowie.
Zobacz także:
- Dramatyczne prognozy dla Arktyki, piątek, 26 kwietnia 2019 Rozgrywająca się sytuacja Arktyce i prognozy warunków pogodowych są sygnałem, że w tym roku należy spodziewać się rekordowego topnienia czapy polarnej. Nawet jeśli tak się nie stanie, to zmiany będą znacznie przewyższać to, co działo się w ciągu ostatnich lat.
- Czy to są przygotowania do wielkiego topnienia?, piątek, 19 kwietnia 2019