Strony

sobota, 13 czerwca 2020

Ostrze armageddonu - dipol arktyczny w najgorszym momencie

Po kilkunastu dniach znacznego spowolnienia spadku zlodzenia, sytuacja zaczyna się zmieniać. Co gorsza, warunki pogodowe z jednej skrajności przejdą do drugiej - dodatniego dipola arktycznego, który wygeneruje sprzyjający topnieniu lodu wiatr, oraz sprowadzi dużą ilość ciepłego powietrza. Ta zmiana pogody nie przekłada się na perspektywę rekordu wrześniowego minimum, bo będzie to zależeć od tego, jak długo sprzyjające roztopom warunki atmosferyczne potrwają. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia aktualny zasięg i koncentrację arktycznego lodu morskiego.

Powierzchnia lodu morskiego w 2020 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun 

Topnienie w Arktyce przyspieszyło, co pokazuje powyższy wykres, ale obecna powierzchnia ze względu na wcześniejsze spowolnienie jest wyższa niż w 2012 czy 2016 roku. Regionalnie też powierzchnia lodu jest spora, czego przykładem jest Morze Beauforta. Ale sytuacja ta może ulec zmianie, gdyż prognozy są dość niemiłosierne dla pokrywy lodowej Oceanu Arktycznego.


Prognozowane warunki pogodowe w  Arktyce na 14-17 czerwca 2020 roku. Tropical Tidbits

Dziś powstał dodatni dipol arktyczny, który według prognoz utrzyma się do 17 czerwca. System baryczny, jak możemy zauważyć na mapie wygeneruje wiatr, który doprowadzi do wycofywania się lodu w pacyficznym sektorze Oceanu Arktycznego. Dipol nie będzie miał idealnego kształtu, gdyż eksport lodu przez cieśninę Fram będzie ograniczony - w większości okresu prognozy lód będzie jedynie przenoszony w okolice regionu. Ale z drugiej strony, kolejny wzorzec pogodowy może zgromadzony tam wcześniej lód wynieść na wody Oceanu Atlantyckiego. 


Prognozowane na najbliższe 5 dni uśrednione temperatury powietrza w Arktyce, oraz ich odchylenia względem średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer
 
Poza samym wiatrem i tym samym dryfem lodu, groźne będą temperatury. Te już od miesiąca otrzymują się przeważnie w okolicy zera lub OoC przekraczają. Mimo dość słabych zmian co do powierzchni, to grubość pokrywy lodowej kurczy się za sprawą temperatur., co można było zobaczyć na animacji HYCOM. Ponad 90% obszaru arktycznych wód przez najblizsze dni będzie charakteryzować się dodatnią temperaturą. Jest to o tyle groźne wespół z dipolem, że mamy zbliżający się moment przesilenia letniego. Animacja obok pokazuje, jak dipol w ciągu najbliższych dni będzie wlewać ciepłe masy powietrza do Arktyki.

 Prognozowane na okres 14-17 czerwca temperatury powietrza w Arktyce. Meteologix
 
Sytuacja może szybko się zmienić, bo wzrost temperatur będzie spory, co pokazuje powyższe zestawienie map. Nad wodami mórz od Beauforta do Łaptiewów temperatury na sporym ich obszarze sięgać będą 2oC. W strefie przybrzeżnej będą wyższe. Na wybrzeżu będzie panowała wręcz letnia pogoda z temperaturami sięgającymi nawet 24oC. Co więcej, adwekcja ciepła z powodu dipola będzie oznaczać wzrost zawartości pary wodnej. Prognozy nie zakładają, że wszędzie  i cały czas będzie słonecznie. Mapa obok pokazuje prognozowaną ilość wody zawartej w atmosferze.

Kra lodowa na Morzu Wschodniosyberyjskim 12 czerwca 2020 roku. NASA Worldview

Stawy topnienia w południowej części Morza Łaptiewów 12 czerwca 2020.

Będą występowały fronty z opadami nad Oceanem Arktycznym. A ponieważ temperatury powietrza będą dodatnie (także na wysokości ponad 1 km), to nie będzie to śnieg, lecz deszcz. Z frontami przyjdą charakterystyczne dla tej części świata mgły. Duża zawartość wody w atmosferze sprawia, że energia topnienia jest większa niż w przypadku suchego powietrza. Woda ma większą pojemność cieplną niż powietrze. Jeśli ma ono w sobie dużo wody w postaci chmur, mgły czy pary wodnej, to ilość przekazywanej energii jest większa. Pojawią się nowe stawy topnienia, w nowych miejscach. 

Ten dipol może faktycznie zmienić obraz tegorocznego topnienia. I może być nie jedynym w tym sezonie. Według prognoz dipol po 17 czerwca zniknie, ale wyże w pacyficznej części Oceanu Arktycznego nie. Niewykluczony jest także sztorm nad biegunem północnym 19 czerwca.


Zobacz także:



17 komentarzy:

  1. Czy o taki Armageddon, chodziło Ci New Eocen-czy o co innego, gdy pisałeś wczoraj-,,Dziś pogoda jak w sierpniu.Jutro będzie Armagedon"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety o ten.
      Niemniej i burze na Dolnym Śląsku to też przykra sprawa.

      Usuń
  2. Nie wiem o co chodzi, czy o Arktykę czy o pogodę u nas i nie wiem o co chodzi z tym sierpniem. Fakty są takie, że w Arktyce lód topi się znowu wolno i to już kolejny rok z rzędu bez rekordu mimo ocieplenia klimatu i apokaliptycznych wizji kreślonych także na tym blogu. A u nas beznadziejna wiosna i słaby początek lata. Maj był lodowaty (najzimniejszy od 1991r.!!!), kwiecień ledwo w normie, a próg upału został po raz pierwszy przekroczony w tym roku w Polsce bodajże dopiero 6 czy 7 czerwca. To bardzo, bardzo późno. Nie pamiętam tak słabego wyniku. Potencjał na upały jak pokazał rok 2012 jest już wszakże w 3. dekadzie kwietnia. Czyli straciliśmy ponad miesiąc przez te chłody. A ten czerwiec nawet nie stoi obok zeszłorocznego. Zastanawiam się kiedy wreszcie zrobi się u nas porządnie ciepło. Takie lato z prawdziwego zdarzenia. Bo od marca niemal non stop jest poniżej normy. Może chociaż w lipcu i sierpniu wreszcie mocniej przygrzeje? Coś na miarę lipca 2006 i sierpnia 2015? Tyle że w tym samym roku. Byłaby to jakaś rekompensata za te chłody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam, że obecne prognozy dają u mnie nędzne 19 stopni na 20 czerwca. I znowu jakieś deszcze i ciągle te północne wiatry. Jakby coś się zacięło. Nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać z tych prognoz. Mam nadzieję, że pogoda szybko nam wynagrodzi, bo zbliżają się wakacje, ludzie planują urlopy w Polsce, a Bałtyk wciąż lodowaty i przydałoby się trochę ciepła. Ludzie przez te chłody jeszcze gotowi uwierzyć, że zatrzymanie gospodarki na raptem kilka miesięcy naprawdę mogło zatrzymać globalne ocieplenie.

      Usuń
    2. Nie jest non stop poniżej normy od marca. W maju mogę się zgodzić.

      Usuń
    3. Maj był u nas dość chłodny (żadne ekstremum) ale już czerwiec wchodzi na wyraźny plus. Każda temperatura powyżej 25 st.C. jest dla ludzi i świata przyrody niebezpieczna.

      Usuń
    4. Przesadzasz. Gdyby tak było jak piszesz, to nie rozwinęłyby się bujne lasy Amazonii i ludzie by się nie osiedlali w strefie międzyzwrotnikowej. Warunki tropikalne są więc najlepsze dla rozwoju roślin. A dla człowieka niebezpieczne są dopiero temperatury powyżej 35 stopni (i to mokrego termometru!). A Ty piszesz o 25 stopniach przy suchym. Dla kogo to może być niebezpieczne? Chyba tylko dla starych, schorowanych 90-latków lub Eskimosów.

      Usuń
    5. Strefa równikowa jest bardzo bardzo wilgotna. Natomiast wysokie temperatury w Polsce to susza.

      Usuń
    6. Temperatura powinna byc taka:
      Styczen 5*C
      Luty 10*
      Marzec 15*C
      kwiecień 20*C
      Maj 25*C
      Czerwiec 30*C
      Lipiec 35*C
      Sierpien 30*C
      Wrzesien 25*C
      Październik 15*C
      Listopad 5*C
      Grudzien -5*C
      I bylo by git.

      Usuń
    7. Byłby piękny, żółty, suchy step :)

      Usuń
    8. Nie przypominam sobie abym pisal o pogodzie, moglo by byv zupelnie odwrotnie.

      Usuń
    9. Może byłoby odwrotnie, gdyby to był proces, rozłożony na wieki- tak by ocieplenie oceanów, nie odstawało, od ocieplenia lądów, i parowanie wody nad oceanami, było równie wysokie, jak jej odparowanie, nad lądami.

      Usuń
    10. Jeszcze jest kwestia położenia danego obszaru. Te w głębi kontynentów cierpiałyby najbardziej z powodu susz, chociaż w zamian nie miałyby niszczycielskich huraganów, które wtedy mogą być

      Usuń
  3. W dniu wczorajszym temperatura, wokół bieguna północnego, przekroczyła 0 stopni Celsjusza(osiągnęła 0.1 stopnia Celsjusza), podczas gdy w zeszłym Roku, stało się to, już 9 czerwca(5 dni wcześniej).

    Niespecjalnie zatem póki co, widać kres chłodu, w Arktyce.

    Ostatnio co prawda, topnienie wyraźnie przyspieszyło, względem przełomu maja i czerwca, lecz póki co trzyma się narazie, wokół normy wieloletniej.

    Nie ma czegoś takiego, jak w 2012 Roku, kiedy to przez kilka dni, zrobiło wielkie wrażenie, mocno wykraczając, poza normę wieloletnią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z członków Arctic Sea Ice Forum pisze:,,There is so much heat coming into Russian side of the arctic. I will be shocked if the 2nd half of June doesn't do something spectacular."
      To znaczy

      Tak dużo ciepła, idzie do rosyjskiej części Arktyki, że ja będę zszokowany, jeśli druga połowa czerwca, nie przyniesie, spektakularnych roztopów.

      Czy można mu wierzyć, i czy nie przesadza, emocjonalnie podchodząc, do sprawy roztopów?

      Jak myślisz New Eocen-czy topnienie będzie, w dalszym ciągu niemrawe-w normie, bądź poniżej normy, czy też wydarzy się coś spektakularnego, jak twierdzi, jeden z członków, arktycznego Forum???

      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Kolosalne roztopy raczej nie powinny nam grozić. Przynajmniej w najbliższym czasie. Niemniej jeśli stawy topnienia mocno osłabią lód w Central Basin to przy huraganowych wiatrach i dipolu może nam grozić powtórka roku 2012. Obecnie za wcześnie dywagować czy ten scenariusz się sprawdzi. Energi faktycznie jest sporo, pytanie jak zostanie spożytkowana?

      Usuń