Czerwcowe roztopy odbywały się w cieniu syberyjskiej fali upałów której rezultatem była rekordowo wysoka temperatura zanotowana w leżącym na północ od koła podbiegunowego Wierchojańsku. Wysokie temperatury ogarnęły także region Morza Łaptiewów, w wyniku czego doszło tam do rekordowych roztopów. Zasięg lodu morskiego na Oceanie Arktycznym był ogólnie niski, choć nie na rekordowym poziomie. Czerwiec i lipiec są miesiącami w trakcie których notuje się największe spadki w zlodzeniu arktycznych wód.
Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w czerwcu 2020 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla czerwca. Sea Ice Index - NSIDC
Ze względu na zmiany do jakich doszło w poprzednich dwóch miesiącach z racji wysokich temperatur istniała szansa na to, że w czerwcu czapa polarna zacznie notować rekordowo małe wartości. Przede wszystkim w maju temperatury były wysokie co przekładało się na tempo topnienia. Nie inaczej było też w czerwcu. Ostatecznie jednak średni zasięg lodu wyniósł 10,58 mln km2, był więc trzecim najmniejszym w historii pomiarów. To 0,17 mln km2 więcej niż w rekordowym wtedy 2016 roku. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla czerwca 2020 roku.
Największe zmiany miały miejsce w rosyjskiej części Oceanu Arktycznego z Morzem Łaptiewów na czele. Na powyższej animacji można zobaczyć jak szybko powiększył się obszar otwartych wód stykając się z uwalniającym się w mniejszym stopniu akwenem Morza Wschodniosyberyjskiego. Według NSIDC od 19 czerwca zasięg lodu na Morzu Łaptiewów był rekordowo niski.
Tempo spadku zlodzenia w czerwcu wynosiło 64,3 tys. km2 na dobę, było więc 20% szybsze niż wynosi średnia z okresu 1981-2010. Ogólnie rzecz biorąc, zasięg lodu morskiego w Arktyce zmniejszył się w czerwcu o 1,93 mln km2.
Czerwiec podobnie jak wcześniejsze miesiące był w Arktyce ciepły. Nad większością Oceanu Arktycznego było od 1 do 4oC cieplej niż zwykle. Prym wiodło Morze Łaptiewów oraz północna Syberia. W południowej części Morza Łaptiewów temperatury były 5oC wyższe od średniej, a wzdłuż wybrzeży, także Morza Wschodniosyberyjskiego co pokazuje mapa - nawet 8oC cieplej. W praktyce oznaczało to temperatury sięgające 4-5oC nad południową częścią Morza Łaptiewów i około 30oC na lądzie.
Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla czerwca tego roku 47,7 tys. km2, a więc 4,06% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku czerwcowe zlodzenie arktycznych wód skurczyło się o 1,96 mln km2, to sześć razy więcej niż wynosi powierzchnia Polski.
Rekord na Morzu Łaptiewów
Jak wyżej wspomniano, północna Syberia doświadczyła fali upałów, gdzie w Wierchojańsku zanotowano rekordową temperaturę 38oC.
Zmiany zasięgu lodu morskiego w czerwcu 2020 roku. AMSR2, Institute of Oceanography, University of Hamburg
Największe zmiany miały miejsce w rosyjskiej części Oceanu Arktycznego z Morzem Łaptiewów na czele. Na powyższej animacji można zobaczyć jak szybko powiększył się obszar otwartych wód stykając się z uwalniającym się w mniejszym stopniu akwenem Morza Wschodniosyberyjskiego. Według NSIDC od 19 czerwca zasięg lodu na Morzu Łaptiewów był rekordowo niski.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2020 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.
Tempo spadku zlodzenia w czerwcu wynosiło 64,3 tys. km2 na dobę, było więc 20% szybsze niż wynosi średnia z okresu 1981-2010. Ogólnie rzecz biorąc, zasięg lodu morskiego w Arktyce zmniejszył się w czerwcu o 1,93 mln km2.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 dla czerwcu 2020 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL
Czerwiec podobnie jak wcześniejsze miesiące był w Arktyce ciepły. Nad większością Oceanu Arktycznego było od 1 do 4oC cieplej niż zwykle. Prym wiodło Morze Łaptiewów oraz północna Syberia. W południowej części Morza Łaptiewów temperatury były 5oC wyższe od średniej, a wzdłuż wybrzeży, także Morza Wschodniosyberyjskiego co pokazuje mapa - nawet 8oC cieplej. W praktyce oznaczało to temperatury sięgające 4-5oC nad południową częścią Morza Łaptiewów i około 30oC na lądzie.
Średni miesięczny zasięg lodu morskiego dla czerwca w latach 1979-2020.
Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla czerwca tego roku 47,7 tys. km2, a więc 4,06% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku czerwcowe zlodzenie arktycznych wód skurczyło się o 1,96 mln km2, to sześć razy więcej niż wynosi powierzchnia Polski.
Rekord na Morzu Łaptiewów
Jak wyżej wspomniano, północna Syberia doświadczyła fali upałów, gdzie w Wierchojańsku zanotowano rekordową temperaturę 38oC.
Zmiany zasięgu lodu morskiego na Morzu Łaptiewów od 1 maja 2020 tego roku w zestawieniu ze zmianami średniej 1979-2019 w okresie 1 maja - 31 lipca.
Poza samym faktem globalnego ocieplenia, które zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia nadzwyczaj wysokich temperatur, rolę odegrały inne czynniki. Na przykład silnie dodatnia faza oscylacji arktycznej (AO) w okresie zimowym prawdopodobnie również odegrała rolę; badania wykazały, że silny ruch lodu morskiego wzdłuż wybrzeża Syberii w czasie dodatniej AO sprzyja powstawaniu nowych lodów, które są cieńsze i łatwiej topnieją po nadejściu lata. Zasięg lodu na tym akwenie zaczął notować rekordy od 19 czerwca. Jak pokazuje mapa obok (kliknij, aby powiększyć) skutkiem tego jest wzrost temperatur. Temperatury powierzchni morza wzrosły już do 4oC. Miejscami temperatury te mogą być wyższe. Do tego stanu rzeczy przyczyniają się także wody z rzek.
Co się dzieje na Antarktydzie?
Zasięg lodu morskiego na Oceanie Południowym kształtował się nieco poniżej średniej 1981-2010.
Temperatury na biegunie południowym gwałtownie rosną. Według ostatnich badań w ciągu 30 lat średnia temperatura rosła tam 0,6oC na dekadę. Od 1989 roku nastąpił więc wzrost o 1,83oC. Sytuacja ta jest nie tylko związana z samym faktem globalnego ocieplenia a zmianą wzorców cyrkulacji atmosferycznej. Chodzi to o wzmocnienie zachodnich wiatrów wiejących wokół Antarktydy, których wskaźnikiem jest Southern Annular Mode (SAM) związany z Międzydekadową Oscylacją Pacyficzną (IPO). Naukowcy odkryli, że rosnące od dziesięcioleci temperatury oceanów na zachodnim Pacyfiku obniżyły ciśnienie atmosferyczne nad Morzem Weddella położonym na południowym Atlantyku. Sytuacja ta doprowadziła do zwiększonego przepływu ciepłego powietrza nad biegunem południowym, bo jak wiadomo na półkuli południowej niże i wyże obracają się w przeciwnym kierunku.
Zasięg lodu morskiego na Oceanie Południowym kształtował się nieco poniżej średniej 1981-2010.
Średni zasięg antarktycznej pokrywy lodowej w czerwcu 2020 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla czerwca. Sea Ice Index - NSIDC
Uśrednione tempo zamarzania wód wokół Antarktydy było zbliżone do średniej wieloletniej. Największe zmiany zaszły na Morzu Weddella i Rossa, tam lodu jest najwięcej z uwagi na wcześniejsze zmiany w okresie letnim (na półkuli południowej jest teraz zima). Na wyżej wymienionych akwenach lód morski jest najgrubszy - nawet do 1,3 m (w przypadku Antarktydy jest to sporo). Wzdłuż wybrzeży pak lodowy ulega spiętrzaniu do grubości nawet nawet 3,5 metra, miejscami do 4 metrów. Jak pokazuje wykres obok, w latach 2014-2019 w czerwcu doszło do spadku zlodzenia. Jest jednak za wcześnie by mówić o trwałym trendzie.
Zdjęcie Antarktydy widzianej z kosmosu z naniesionym nań schematem działania cyrkulacji, w wyniku czego rosną temperatury na biegunie południowym. Wykres na dole przedstawia średnie roczne temperatury powietrza na stacji Faraday/Vernadsky na Półwyspie Antarktycznym oraz na stacji Amundsen-Scott na Biegunie Południowym, których lokalizacje są pokazane na zdjęciu. Stammerjohn and Scambos, the Institute of Alpine and Arctic Research and the Cooperative Institute for Research in Environmental Sciences, 2020
Temperatury na biegunie południowym gwałtownie rosną. Według ostatnich badań w ciągu 30 lat średnia temperatura rosła tam 0,6oC na dekadę. Od 1989 roku nastąpił więc wzrost o 1,83oC. Sytuacja ta jest nie tylko związana z samym faktem globalnego ocieplenia a zmianą wzorców cyrkulacji atmosferycznej. Chodzi to o wzmocnienie zachodnich wiatrów wiejących wokół Antarktydy, których wskaźnikiem jest Southern Annular Mode (SAM) związany z Międzydekadową Oscylacją Pacyficzną (IPO). Naukowcy odkryli, że rosnące od dziesięcioleci temperatury oceanów na zachodnim Pacyfiku obniżyły ciśnienie atmosferyczne nad Morzem Weddella położonym na południowym Atlantyku. Sytuacja ta doprowadziła do zwiększonego przepływu ciepłego powietrza nad biegunem południowym, bo jak wiadomo na półkuli południowej niże i wyże obracają się w przeciwnym kierunku.
Na podstawie National Snow and Ice Data Center: Laptev Sea lapping up the heat in June
Zobacz także:
Zobacz także:
- Maj 2020 - ciepły maj i kłopoty ekspedycji badawczej, środa, 3 czerwca 2020 Tempo wycofywania się arktycznego lodu morskiego w maju tego roku było szybsze od średniej wieloletniej. Wysokie temperatury, oraz występujący w pierwszej połowie miesiąca dipol arktyczny przyczyniły się do zbliżenia wartości zlodzenia do rekordowych poziomów.
- Kwiecień 2020 - niewielkie odrodzenie, czwartek, 7 maja 2020
Według Zack Labe, czerwiec był 2 z najcieplejszych, w arktyce(poza 70 równoleżnikiem)-począwszy od 1979 Roku, kiedy to robi się pomiary satelitarne, na wysokości 925 hPa, tj. 750m
OdpowiedzUsuńCieplejszy od zeszłorocznego, który spadł na 3 miejsce. Najcieplejszy pozostaje, czerwiec 2005 Roku.
Pytanie, jak będzie, w lipcu?
Czyżby drugi rok z rzędu zabrakło Efektu Demona?
Usuń