Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna (NOAA) 17 grudnia opublikowała doroczny raport na temat stanu czapy polarnej i klimatu Arktyki. Naukowcy w raporcie stwierdzają, że temperatury w Arktyce rosną ponad dwukrotnie szybciej niż średnia całej planety. Tak zwane wzmocnienie arktyczne napędzane jest przez topnienie lodu w Arktyce, co znacząco zmienia bilans energetyczny zarówno samej Arktyki, jak i obszarów z nią sąsiadujących. Wzrost temperatury na Ziemi wpływa na lądolód Grenlandii, a także na tempo topnienia pokrywy śnieżnej na Syberii, w Kanadzie i na Alasce. Choć trend nie jest co roku spadkowy, to na przestrzeni lat obserwujemy bardzo wyraźne zmiany w klimacie Arktyki i ich oddziaływanie na klimat półkuli północnej, a przynajmniej obszarów leżących do 40-45oN.
W ciągu ostatnich lat jesteśmy świadkami zmian w klimacie, które powoduje wzmożone topnienie lodu w Arktyce.
Co stwierdza Arctic Report Card 2014?
Temperatury powietrza: Wywołane przez wyższe niż kiedyś temperatury nad Oceanem Arktycznym załamanie cyrkulacji prądu strumieniowego generowało w tym roku szereg, często bardzo kosztownych, anomalii i ekstremów pogodowych. Stany Zjednoczone doświadczyły niezwykle uciążliwych warunków zimowych, podczas gdy na Alasce w styczniu rejestrowano temperatury średnio o 18oC wyższe od normy wieloletniej. Miejscami dochodziło wręcz do odwilży, podczas gdy w środkowo-wschodnich stanach USA temperatury spadały nawet do -40oC. Europa Zachodnia, w szczególności Wielka Brytania doświadczyły serii wichur i powodzi, właśnie przez zatrzymanie prądu strumieniowego.
Pokrywa śnieżna: Zasięg pokrywy śnieżnej w całej Arktyce wiosną 2014 był poniżej średniej 1981-2010. Zasięg występowania śniegu w czerwcu w Ameryce Północnej i Eurazji był trzeci najmniejszy w historii. Znacząco mniejszy niż kiedyś był także kwietniowy zasięg występowania śniegu. Śnieg zaczął się roztapiać trzy do czterech tygodni wcześniej niż zwykle w zachodniej Rosji, Skandynawii, w Kanadzie i na Alasce. Z kolei w Polsce zima (styczeń-luty 2014) praktycznie nie istniała. Także ostatnio mamy nieprzyjemność obserwować ponowny schemat pogodowy w Polsce i w zachodniej Europie z deszczem, wichurami i dodatnimi temperaturami. Kolejne święta bez śniegu.
Czapa polarna Arktyki: Zasięg arktycznego lodu morskiego we wrześniu 2014 roku był szóstym najmniejszym w historii pomiarów satelitarnych. Początek obserwacji przypada na 1979 rok. Choć w ostatnich dwóch latach nastąpiło zatrzymanie długofalowego trendu spadkowego, to i tak ostatnie osiem lat (2007-2014) to okres najmniejszego zasięgu lodu morskiego w Arktyce podczas wrześniowego minimum. W czasie marcowego maksimum 2014 wzrost grubości lodu i powierzchni występowania lodu wieloletniego względem 2013 roku był niewielki. Choć ostatnio na podstawie danych PIOMAS i Cryosat zanotowany został wzrost ilości lodu względem 2013 roku, to wciąż jest to ilość znacznie mniejsza niż 20-30 lat temu.
Temperatura Oceanu Arktycznego: W 2014 roku najmocniej nagrzała się powierzchnia Morza Czukockiego, Łaptiewów i Cieśniny Beringa. Tam właśnie topnienie lodu przebiegało najszybciej. Dane pokazują, że np. Morze Czukockie nagrzewa się w średnim tempie 0,5oC na dekadę, a proces ten przyspiesza. W sierpniu 2014 powierzchnia Morza Beringa i wód Cieśniny Beringa była o 4oC wyższa od średniej 1981-2010. To pokazuje, co się stanie, gdy cała powierzchnia Oceanu Arktycznego stanie się wolna od lodu. Wtedy cały akwen doświadczy drastycznego ogrzania o kilkanaście stopni więcej niż w obecnie. Pokrywa lodowa stabilizuje klimat. Miejsca, w których znajduje się lód, nawet w sierpniu cechują się temperaturami niższymi niż 0oC. Brak lodu będzie oznaczał obecność temperatury dodatniej i drastycznej zmiany bilansu energetycznego Arktyki, jak i całej planety. Jedynie powierzchnia Morza Barentsa w tym roku była znacząco chłodniejsza.
Lądolód Grenlandii: Latem 2014 roku niemal 40% powierzchni lądolodu podlegało topnieniu. Niemal przez całe lato procesowi topnienia podlegała większa powierzchnia lądolodu niż wynosi średnia 1981-2010. Liczba dni w czerwcu i w lipcu, gdzie miało miejsce topnienie grenlandzkich lodowców była w 2014 roku (jak i w ostatnich kilku latach) wyższa niż jeszcze kilkanaście lat temu. Zmianom ulega też albedo powierzchni lodu na Grenlandii – staje się ono coraz niższe, co przyspiesza proces topnienia. Całkowita masa lądolodu na przestrzeni 2013-2014 pozostała niezmieniona, przynajmniej na razie.
Produktywność Oceanu Arktycznego: Zwiększone topnienie lodu oznacza, że większa powierzchnia oceanu jest wystawiona na działanie promieni słonecznych. To wzmaga produkcję fitoplanktonu. W 2014 roku największe zakwity fitoplanktonu miały miejsce na Morzu Karskim i Łaptiewów.
Roślinność: Wzrost temperatury sprawia, że na przestrzeni lat 1981-2013 nastąpił wzrost biomasy tundry o 20%. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że w tym czasie wzrosła ilość pożarów tajgi, a także emisji metanu i CO2 z jak na razie jeszcze wiecznej zmarzliny.
Na podstawie Arctic Report Card 2014
Zobacz także:
Niedźwiedzie polarne są uzależnione od lodu morskiego, bez którego nie mogłyby istnieć. Z powodu topnienia lodu w Arktyce, są zagrożone wyginięciem. Źródło: Kathy Crane, NOAA
W ciągu ostatnich lat jesteśmy świadkami zmian w klimacie, które powoduje wzmożone topnienie lodu w Arktyce.
Co stwierdza Arctic Report Card 2014?
Temperatury powietrza: Wywołane przez wyższe niż kiedyś temperatury nad Oceanem Arktycznym załamanie cyrkulacji prądu strumieniowego generowało w tym roku szereg, często bardzo kosztownych, anomalii i ekstremów pogodowych. Stany Zjednoczone doświadczyły niezwykle uciążliwych warunków zimowych, podczas gdy na Alasce w styczniu rejestrowano temperatury średnio o 18oC wyższe od normy wieloletniej. Miejscami dochodziło wręcz do odwilży, podczas gdy w środkowo-wschodnich stanach USA temperatury spadały nawet do -40oC. Europa Zachodnia, w szczególności Wielka Brytania doświadczyły serii wichur i powodzi, właśnie przez zatrzymanie prądu strumieniowego.
Zakwit fitoplanktonu na Morzu Beringa. Zdjęcie satelitarne NASA
Pokrywa śnieżna: Zasięg pokrywy śnieżnej w całej Arktyce wiosną 2014 był poniżej średniej 1981-2010. Zasięg występowania śniegu w czerwcu w Ameryce Północnej i Eurazji był trzeci najmniejszy w historii. Znacząco mniejszy niż kiedyś był także kwietniowy zasięg występowania śniegu. Śnieg zaczął się roztapiać trzy do czterech tygodni wcześniej niż zwykle w zachodniej Rosji, Skandynawii, w Kanadzie i na Alasce. Z kolei w Polsce zima (styczeń-luty 2014) praktycznie nie istniała. Także ostatnio mamy nieprzyjemność obserwować ponowny schemat pogodowy w Polsce i w zachodniej Europie z deszczem, wichurami i dodatnimi temperaturami. Kolejne święta bez śniegu.
Czapa polarna Arktyki: Zasięg arktycznego lodu morskiego we wrześniu 2014 roku był szóstym najmniejszym w historii pomiarów satelitarnych. Początek obserwacji przypada na 1979 rok. Choć w ostatnich dwóch latach nastąpiło zatrzymanie długofalowego trendu spadkowego, to i tak ostatnie osiem lat (2007-2014) to okres najmniejszego zasięgu lodu morskiego w Arktyce podczas wrześniowego minimum. W czasie marcowego maksimum 2014 wzrost grubości lodu i powierzchni występowania lodu wieloletniego względem 2013 roku był niewielki. Choć ostatnio na podstawie danych PIOMAS i Cryosat zanotowany został wzrost ilości lodu względem 2013 roku, to wciąż jest to ilość znacznie mniejsza niż 20-30 lat temu.
W tracie wrześniowego minimum 2014 zasięg lodu w Arktyce był szóstym najmniejszym w historii pomiarów.
Temperatura Oceanu Arktycznego: W 2014 roku najmocniej nagrzała się powierzchnia Morza Czukockiego, Łaptiewów i Cieśniny Beringa. Tam właśnie topnienie lodu przebiegało najszybciej. Dane pokazują, że np. Morze Czukockie nagrzewa się w średnim tempie 0,5oC na dekadę, a proces ten przyspiesza. W sierpniu 2014 powierzchnia Morza Beringa i wód Cieśniny Beringa była o 4oC wyższa od średniej 1981-2010. To pokazuje, co się stanie, gdy cała powierzchnia Oceanu Arktycznego stanie się wolna od lodu. Wtedy cały akwen doświadczy drastycznego ogrzania o kilkanaście stopni więcej niż w obecnie. Pokrywa lodowa stabilizuje klimat. Miejsca, w których znajduje się lód, nawet w sierpniu cechują się temperaturami niższymi niż 0oC. Brak lodu będzie oznaczał obecność temperatury dodatniej i drastycznej zmiany bilansu energetycznego Arktyki, jak i całej planety. Jedynie powierzchnia Morza Barentsa w tym roku była znacząco chłodniejsza.
Lądolód Grenlandii: Latem 2014 roku niemal 40% powierzchni lądolodu podlegało topnieniu. Niemal przez całe lato procesowi topnienia podlegała większa powierzchnia lądolodu niż wynosi średnia 1981-2010. Liczba dni w czerwcu i w lipcu, gdzie miało miejsce topnienie grenlandzkich lodowców była w 2014 roku (jak i w ostatnich kilku latach) wyższa niż jeszcze kilkanaście lat temu. Zmianom ulega też albedo powierzchni lodu na Grenlandii – staje się ono coraz niższe, co przyspiesza proces topnienia. Całkowita masa lądolodu na przestrzeni 2013-2014 pozostała niezmieniona, przynajmniej na razie.
Produktywność Oceanu Arktycznego: Zwiększone topnienie lodu oznacza, że większa powierzchnia oceanu jest wystawiona na działanie promieni słonecznych. To wzmaga produkcję fitoplanktonu. W 2014 roku największe zakwity fitoplanktonu miały miejsce na Morzu Karskim i Łaptiewów.
Roślinność: Wzrost temperatury sprawia, że na przestrzeni lat 1981-2013 nastąpił wzrost biomasy tundry o 20%. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że w tym czasie wzrosła ilość pożarów tajgi, a także emisji metanu i CO2 z jak na razie jeszcze wiecznej zmarzliny.
Na podstawie Arctic Report Card 2014
Zobacz także:
- Arctic Report Card NOAA 2013 - cz. 1 Arktyka doświadcza w ostatnich latach ogromnych zmian, obok których nie sposób przejść obojętnie. Mimo, że latem 2013 roku zasięg lodu w Arktyce nie pobił kolejnego rekordu, nie osiągnął rozmiarów zbliżonych do wrześniowego minimum z 2010-2012, to skutki ocieplenia i trend zmian są nadal wyraźnie widoczne. Trzeba wyraźnie zaznaczyć fakt, że tegoroczny przyrost lodu w stosunku do 2012 roku nie oznacza,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz