Strony

piątek, 31 lipca 2015

Arctic News - nic nie jest do końca pewne

Prawie cały lipiec tego roku był miesiącem szybkiego topnienia pokrywy lodowej Oceanu Arktycznego. Powolne roztopy w czerwcu mogły stać się zapowiedzią powtórki z dwóch ostatnich lat. Ale szybkie topnienie w lipcu zaczęło rozwiewać takie prognozy. Zasięg lodu wciąż jest duży na tle ostatnich lat, ale owe zaległości są nadrabiane. W Arktyce zrobiło się chłodniej, szczególnie nad Morzem Beauforta i częścią Basenu Arktycznego. To jednak nie oznacza dużego spadku tempa topnienia, a przynajmniej na razie. Tam gdzie nie ma lodu, woda jest nagrzana.  Z kolei silny wiatr mieszając wodę niweluje czynnik, jakim jest wychładzanie się powierzchni wód z powodu dużego zachmurzenia. 

 Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2 Uni Bremen

Tempo topnienia lodu w trzeciej dekadzie lipca było dość szybkie, więc zmiany w Arktyce są bardzo wyraźne. Otworzyło się Przejście Północno-Wschodnie, Szybko topił się lód na Morzu Wschodniosyberyjskim i Łaptiewów, co jest groźne ze względu na płytko zalegające hydratu metanu. 25 kwietnia 2015 roku odnotowane bardzo wysokie stężenie metanu wynoszące 2845 ppb (2,845 ppm).  W ogóle w 2015 roku wiele stacji pomiarowych zanotowało wysokie odczyty tego gazu. 

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego między 18 a 30 lipca 2015 roku. Kliknij, aby powiększyć.

Animacja pokazuje, że czapa polarna w mniejszym lub w większym stopniu cofała się praktycznie wszędzie. Za wyjątkiem Morza Beauforta. Dipol arktyczny zanikł 25 lipca, ale spadek zasięgu lodu spowolnił tylko nieznaczne. Silne wiatry związane z niżem barycznym nad Morzem Beauforta rozdrabniają krę lodową. Prawdopodobieństwo otwarcia Przejścia Północno-Zachodniego jest wysokie, ale dojdzie do tego raczej pod koniec sierpnia.  


Powierzchnia lodu w Arktyce w 2015 roku na tle wybranych lat. Cryosphere Today

Tym razem zamiast ogólnej mapy NSIDC pokazana jest mapa Cryosphere Today. Dane są interesujące. W roku 2013 i 2014 pod koniec lipca miało miejsce silne spowolnienie spadku powierzchni lodu. W tym roku tego nie ma, przynajmniej na razie. Powierzchnia lodu 29 lipca wyniosła 4,531 mln km2, z kolei tego samego dnia w 2013 roku 4,856 mln km2, a w 2014 roku znacznie więcej, bo 5,188 mln km2.

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2015 roku na tle wybranych lat, poniżej dokładniejsze wyszczególnienie. NSIDC

30 lipca zasięg arktycznego lodu morskiego według NSIDC wyniósł 7,15 mln km2 tyle samo co w 2009 roku. Jest też piąty najmniejszy w historii pomiarów zasięg ex aequo z 2009 i 2010 rokiem. Za kilka dni być może pokrywa lodowa będzie czwartą najmniejszą, a jeśli nie, to w tyle znajdzie się rok 2013. 30 lipca 2013 roku zasięg lodu liczył 7,09 mln km2, a tempo jego spadku pod koniec lipca było wolniejsze niż w tym roku, i było powolne także w sierpniu. Rekordzistą jest rok 2012. Od 29 lipca aż do końca sezonu topnienia czapa polarna była rekordowo niskich rozmiarów. 

Prognozy na najbliższe dni sugerują, że tempo spadku zasięgu lodu może zwolnić. Możliwe, że będzie podobna fluktuacja co w 2013 i 2014 roku. Nie wiadomo jednak, czy na pewno. Warto zwrócić uwagę na rok 2008, kiedy to po 20 sierpnia topnienie przyspieszyło, podczas gdy w 2013 i 2014 roku pozostawało bez zmian. Podobnie było w 2011 roku, gdzie tempo spadku przyspieszyło 5 sierpnia.  Pierwsze dni sierpnia będą zimne, nie będzie też dipola arktycznego, co nie znaczy, że dojdzie do powtórki z dwóch ostatnich lat. Wolne od lodu wody się bardziej nagrzane niż rok temu, ich udział jest także większy, co pokazuje poniższe zestawienie.

Odchylenia temperatur powierzchni wód w Arktyce 31 lipca 2014 i 2015 roku. DMI

Sytuacja nie jest tak dramatyczna, jak w 2007, czy w 2012 roku. Niemniej jednak stopień nagrzania się wód w tym roku jest większy niż w 2014, czy 2013 roku. 19 lipca 2015 roku temperatura powierzchni morza u zachodnich wybrzeży Alaski wynosiła aż 19°C. Warto dodać, że nie tylko w Arktyce, ale i na całej planecie temperatury powierzchni oceanów i mórz rosną. Co ważne, temperatura powierzchni wód nie jest jedynym wyznacznikiem tempa ocieplającego się klimatu. W grę wchodzi także wzrost ilości energii cieplnej w głębinach oceanów. 


Porównanie grubości lodu w Arktyce dla 30 lipca 2015 i 2014 roku. HYCOM

Jako że dipol arktyczny zanikł, to tempo spadku ilości i grubości lodu ulegnie zmniejszeniu. Dane HYCOM pokazują, że rozmieszczenie lodu jest mniej korzystne w tym roku niż w ubiegłym. Oczywiście dane PIOMAS pokażą, jak wygląda dokładnie sytuacja.


Zmiany grubości lodu w lipcu 2015 roku. HYCOM

Animacja pokazuje zmiany grubości lodu w lipcu. Jeszcze na początku lipca na Morzu Beauforta znajdował się gruby na niemal trzy metry lód. Teraz lód ten ma mniej niż dwa metry, a w wielu miejscach tylko kilkadziesiąt centymetrów grubości. Do końca sezonu topnienia zostało jeszcze nieco ponad miesiąc, więc do tego czasu zmiany w grubości pokrywy lodowej będą jeszcze większe.


Odchylenia temperatury od średniej 1981-2010 na półkuli północnej. NOAA/NCAR

Temperatura w Arktyce w okresie 19-29 lipca była wysoka. Co ciekawe, w tym samym okresie w 2012 roku było chłodniej. Jednak większa była wtedy powierzchnia nagrzanych wód niż ma to miejsce teraz. 

Dryfująca kra lodowa na Morzu Beauforta 30 lipca 2015 roku. Zdjęcie Terra-Modis, NASA


Arktyka, NASA satelite image
Pokrywa lodowa Arktyki 30 lipca 2015 roku. W dole widoczny Svalbard, wyżej Ziemia Franciszka Józefa i wyspy Ziemi Północnej. Zdjęcie NASA

Nad Morzem Beauforta znajduje się płytki niż, który nie przynosi całkowitego zachmurzenia, co pokazuje pierwsze zdjęcie. Niż jednak w towarzystwie silnego wyżu tworzy duży gradient ciśnień, a tym samym silny wiatr. Wiatr sprawia, że lód dryfuje, a im cięższy lód, tym bardziej pęka i kruszy się. Tam gdzie występuje spory obszar wód, powstają fale morskie, które także ingerują w lód. Dlatego też niska temperatura (około -0,5°C) nie wpłynie znacząco na spowolnienie topnienia lodu. Mapa poniżej pokazuje prognozowane temperatury w Arktyce na 4 sierpnia i układ wiatrów.

Wiatr zwiększy swoją siłę nad Morzem Beauforta i częścią Basenu Arktycznego. Będzie to miało wpływ na znajdujący się tam lód. Do tego temperatury nie spadną, będą utrzymywać się w okolicy -0,5°C. Dojdzie nawet do wzrostu temperatur w pobliżu Wyspy Ellesmere'a i środkowej części Oceanu Arktycznego. Czy dojdzie do powtórzenia sytuacji z przełomu lipca i sierpnia w latach 2013/14 obecnie? Raczej nie. Może dojść do spowolnienia tempa topnienia lodu, ale nie tak  jak miało to miejsce w dwóch ostatnich latach. Długofalowe prognozy ECMWF zakładają, że warunki dla topnienia nie będą zbytnio dobre, a możliwy jest nawet powrót dipola arktycznego między 10 a 15 sierpnia, a przynajmniej transportu lodu przez Cieśninę Frama. Ale to tylko odległe prognozy. Trzeba także wziąć pod uwagę to, kiedy sezon topnienia się zakończy, i jakie będą warunki dla roztopów w drugiej połowie sierpnia i na początku września.


Zobacz także:

wtorek, 28 lipca 2015

Upadek Beauforta - rozpadająca się kra lodowa

Sztormy mogą utrzymać tempo topnienia lodu w sierpniu. Tak było w 2012 roku, kiedy potężna burza przyczyniła się do upadku znacznego obszaru lodu w Arktyce i pobicia rekordu z 2007 roku.  Pierwszy sztorm pojawi się na koniec lipca. Nie będzie silny, ale na tyle mocny, by jeszcze bardziej rozkruszyć pak lodowy Morza Beauforta i części Basenu Arktycznego. Mapa obok pokazuje układ wiatrów prognozowany na 31 lipca. 

 Anomalie termiczne wód Oceanu Arktycznego 28 lipca 2015 roku. DMI

Temperatura wód w Arktyce wzrosła, także na Morzu Beauforta. Wysokie odchylenia temperatur występują praktycznie wszędzie. Wiatr będzie generować fale morskie i mieszanie się wód. Nawet jeśli w trakcie występowania rozległego niżu i tym samym dużego zachmurzenia będzie zimno, to woda pozostanie ciepła. Z tego względu możliwy jest dalszy rozpad lodu w amerykańskiej części Arktyki.  W rosyjskiej części Arktyki rozbudowuje się wyż, który już teraz przynosi wysokie nasłonecznienie. Słońce wysyła do Arktyki jeszcze wystarczająco dużo energii, by nagrzać ciemne powierzchnie oceanu, gdzie lód stopił się kilkanaście dni temu.

 Rozpadająca się kra lodowa na Morzu Beauforta. Zdjęcie satelitarne NASA

Nie było jeszcze żadnego sztormu w Arktyce, ale z powodu działania ciepła i częściowo też wiatru (wiatr często jest obecny w Arktyce), pak lodu szybko się rozpada. Te dwa zdjęcia satelitarne pokazują to samo miejsce na Morzu Beauforta. Zdjęcie u góry pokazuje wielką krę lodową 26 lipca. Zdjęcie poniżej tę samą krę dzień później. Dynamika zmian jest bardzo wysoka.


Zasięg arktycznego lodu morskiego na w amerykańskiej części Arktyki 27 lipca 2015 roku. AMSR2, Arctische Pinguin

Sytuacja na Morzu Beauforta nie jest tak dramatyczna jak w 2012 roku, ale gorsza niż w dwóch ostatnich latach. Lód szybko tam topnieje, a do końca sezonu topnienia zostało 5-6 tygodni.

Zmiany w grubości lodu na Morzu Beauforta i części Basenu Arktycznego między 5 a 27 lipca 2015 roku. HYCOM

Zmiany w grubości lodu także są wysokie. Co prawda obszar grubego na 3-6 metrów lodu nie zmniejszył się, ale widać jak bardzo cofnął się przez ostatnie tygodnie lód w pokazanej na animacji części Arktyki. Do tego stale wiejące przez ostatnie dni wiatry utworzyły prześwit w miejscu, gdzie występuje najstarsza, najgrubsza część lodu. To może wpłynąć na dalsze topnienie grubego lodu i jego ewentualny upadek. 

 Morze Beauforta 27 lipca 2015 roku - dryfująca kra lodowa. Zdjęcie Terra, NASA

Zdjęcie satelitarne pokazuje "pokrywę lodową" Morza Beauforta, a dokładnie rozbity w drzazgi pak lodowy. Tymczasem tempo spadku wciąż jest wysokie. Skutki powolnego topnienia w czerwcu są niwelowane. Zasięg lodu 27 lipca wyniósł 7,375 mln km2. Tempo topnienia przebiło już 2014 roku, lada dzień przebije i 2013 rok. Kiedy do tego dojdzie, zasięg lodu w Arktyce będzie czwartym najmniejszym w historii pomiarów, ex aequo z 2010 rokiem. 

 Wyrwa w najstarszej części czapy polarnej Arktyki.

Ta potężna wyrwa w lodzie może wpłynąć na dalsze topnienie lodu, a szczególnie na topnienie grubego lodu, którego niewiele jest w Arktyce. W Arktyce ma się ochłodzić, ale w miejsce ochłodzenia wejdą silne wiatry, które z powodzeniem mogą zastąpić promieniowanie słoneczne.  Tymczasem oceany na świecie stają się coraz cieplejsze, a El Niño  tylko pogarsza sytuację. Zjawisko to nawet jeśli zaniknie w przyszłym roku, to może uruchomić dalsze sprzężenia zwrotne na Ziemi, które popchną planetę w jeszcze większe ocieplenie i katastrofy. Zwłaszcza że ujemna faza PDO właśnie się kończy. W styczniu 2015 roku zarejestrowano kolejne sygnały, że PDO przechodzi w fazę ciepłą. Z tego powodu globalne ocieplenie przybierze na intensywności. Oczywiście w takich warunkach dojdzie do całkowitego i rychłego rozpadu czapy polarnej w Arktyce i dalszego - już wtedy zintensyfikowanego globalnego ocieplenia. W takich okolicznościach skutki będą katastrofalne, bo już teraz obserwujemy negatywne konsekwencje zmieniającego się klimatu.


Zobacz także:

niedziela, 26 lipca 2015

Przejście Północno-Wschodnie zostało otwarte

Przejście Północno-Wschodnie zostało otwarte. Za datę otwarcia można uznać 25 lipca. Dość wcześnie doszło do udrożnienia wód Cieśniny Wilkickiego, rozdzielającej półwysep Tajmyr i wyspy Ziemi Północnej. Cieśnina ta często stanowi problem przy otwieraniu rosyjskiego szlaku żeglugowego, głównie ze względu na położenie geograficzne. Problemem także jest wiatr, gdzie dochodzi do nagromadzenia się kry lodowej w wąskim gardle cieśniny i zaklinowanie się lodu, który długo potem topnieje. Tym razem cieśnina ta została udrożniona już w połowie lipca. Przejście Północno-Wschodnie otwiera się najczęściej w pierwszej połowie sierpnia, a czasami, jak np. w 2013 roku pod koniec sierpnia. Choć przyglądając się mapom, to bardziej w grę wchodzi dopiero początek września, bo problem stanowił lód w Cieśninie Wilkickiego.


 Zasięg arktycznego lodu morskiego w rosyjskiej części Arktyki 25 lipca 2015 roku. AMSR2, Arctische Pinguin

Patrząc na mapę AMSR2, to owo przejście nie jest jeszcze otwarte w pełni na oścież. Wymagana jest obecność lodołamaczy, ze względu na lód, który jest w ciągłym ruchu. Dokładniejsza mapa Arctische Pinguin Wipneus pokazuje, że szlak morski jest otwarty. Aczkolwiek żeglarze muszą uważać na dryfującą krę lodową w obrębie Cieśniny Wilkickiego, i w środkowej części Morza Łaptiewów. Trudno jest dokładnie ustalić moment otwarcia szlaku, bo różnie można interpretować kryteria żeglowności. Dla jachtów szlak ten może być jeszcze niedostępny. Co innego dla dużych, ciężkich jednostek. Poza tym mapa zasięgu lodu nie pokaże w pełni wszystkiego, a obecność chmur może fałszować wyniki satelitarnego skanowania.

Już na początku lipca patrząc na zmiany zasięgu lodu, wiadomo było, że jeszcze tego samego miesiąca może dojść do otwarcia Przejścia Północno-Wschodniego. Jednak ten rok nie jest rekordowy. Rekordowy jest 2011 rok, kiedy to przejście to zostało otwarte już 21, a nawet 20 lipca. Choć z punktu widzenia ciężkich jednostek i interwencji lodołamaczy, żeglowne mogło być już nawet na początku lipca. 

 Zasięg arktycznego lodu morskiego w rosyjskiej części Arktyki. AMSR2

Ze względu na różne odczyty map nie jest wykluczone, że szlak ten otwierał się wielokrotnie w XX wieku. Zwłaszcza że do akcji zawsze wkraczały rosyjskie lodołamacze, udrożniając dany uciążliwy fragment, gdzie lód topił się bardzo powoli. Najczęściej takim obszarem jest rejon Cieśniny Wilkickiego, ale i nie tylko. W 2012 roku większy problem stanowił lód na Morzu Wschodniosyberyjskim niż w Cieśninie Wilkickiego. Za datę otwarcia należy uznać 3 lub 4 sierpnia. Także i w tym wypadku, żeglowność mogła zostać wymuszona już kilka tygodni wcześniej, gdyż lód w lipcu 2012 roku miał niską koncentrację.

 Przejście Północno-Wschodnie, zdjęcie satelitarne NASA, 25 lipca 2015 roku.


A Przejście Północno-Zachodnie?

 Zasięg arktycznego lodu morskiego w amerykańskiej części Arktyki 25 lipca 2015 roku. AMSR2, Arctische Pinguin

Przejście Północno-Zachodnie powinno się otworzyć. Niemal otwarty jest szlak na Morzu Beauforta i w części kanadyjskich cieśnin. Lód w Kanale Parry'ego cały czas się topi i jest cienki. W sumie to i tam przy interwencji lodołamaczy przejście można uczynić żeglownym już teraz. Do otwarcia szlaku powinno dojść, ale nie wcześniej niż w drugiej połowie sierpnia, a nawet na przełomie sierpnia i września. Wszystko zależy od dalszych warunków pogodowych.

Otwieranie szlaków morskich w Arktyce, to jeden z sygnałów mówiących o zmianach wywołanych przez globalne ocieplenie. W dawnych czasach mogło dochodzić do otwierania tych dwóch szlaków morskich, ale nie jest to potwierdzone. Zwłaszcza że pokrywa lodowa w Arktyce nie topiła się tak szybko jak dziś. Wielu żeglarzy próbowało pokonać, a przynajmniej odnaleźć legendarną drogę morską z Europy do Azji.

piątek, 24 lipca 2015

Sezon topnienia 2013-2014 raczej się nie powtórzy

Czerwcowe topnienie lodu zapowiadało powtórkę z 2013 i 2014 roku. Patrząc na zmiany, jakie zaszły w lipcu, to powtórka z dwóch poprzednich lat jest coraz mniej realna. Warunki pogodowe są zupełnie inne, tempo zmian jest inna. Wciąż zasięg lodu jest większy niż w dwóch poprzednich latach, ale lada dzień ta sytuacja się zmieni. Wykres obok przedstawia powierzchnię lodu w Arktyce dla 22 lipca.  

Skala zmian wydaje się być nie duża... z punktu widzenia krótkiego życia człowieka. Dla człowieka bowiem 10 czy 20 lat to dużo, dla planety ta skala zmian klimatu i megatrendu jest o rząd wielkości większa, nawet w stosunku do zmian z czasów PETM

Powierzchnia arktycznego lodu morskiego w 2015 roku na tle wybranych lat. Cryosphere Today

Wykres Cryosphere Today pokazuje, że już teraz powierzchnia lodu jest niewielka. Jest mniejsza niż w latach 80. XX wieku, a przecież lipiec się jeszcze nie skończył. Przed nami jeszcze sierpień i początek września.  Powierzchnia czapy polarnej 23 lipca wyniosła niecałe 5,1 mln km2. Jeszcze kilkanaście lat temu było to blisko 6 mln km2, a 20-30 lat temu ponad 6 mln km2. Czapa polarna jest o 1,4 mln km2 mniejsza, niż wynika to ze średniej 1979-2000. Jeśli weźmiemy pod uwagę okres lat 80. XX wieku, to jest to wartość nawet przekraczająca 2 mln km2. To dużo, w skali ostatnich paru dziesięcioleci. Zmiany, a raczej skutki widzimy we wszystkich regionach leżących wokół strefy polarnej.

Zmiany zasięgu lodu w Arktyce między 1 a 23 lipca 2015 roku. AMSR2, Arctische Pinguin

Animacja pokazuje zmiany, jakie zaszły w lipcu tego roku. Co ciekawe sposób, w jaki się kurczy czapa polarna w Arktyce jest podobny do tego z 2007 roku. Zasięg/powierzchnia lodu są większe niż w 2007 roku, ale nie wiadomo, jak długo ten stan rzeczy się utrzyma. Co więcej, bardzo szybko uwalniają się spod lodu wody Morza Wschodniosyberyjskiego, a to grozi wzrostem temperatury tych wód - w następstwie także ogrzaniem się hydratów metanu. Badania prowadzone w ostatnich latach pokazują, że kolumny bomblującego metanu bardzo szybko rosną. Ilość tego gazu w ostatnich latach szybko rośnie. Topi się nie tylko lód na obrzeżnych akwenach jak Morze Wschodniosyberyjskie. Topnieć zaczyna lód w centrum Arktyki, na obszarze Basenu Arktycznego. Pokazuje to wykres obok.

Roztapiająca się pokrywa lodowa. W lewym górnym rogu widoczna Wyspa Wrangla, 23 lipca 2015 roku. Terra, NASA

Morze Wschodniosyberyjskie w dużym stopniu wolne od lodu.

Powierzchnia i zasięg lodu są mniejsze niż jeszcze kilkanaście lat temu. Nic dziwnego, że na świecie notuje się coraz więcej anomalii pogodowych. Często dość nieprzyjemnych anomalii, ujawniających się w postaci serii nawałnic, powodzi, czy fal upałów. Do tego rzecz jasna przykłada się sam ogólny wzrost temperatur na Ziemi. Wyniki pomiarów pokazują, że ostatnie kilkanaście miesięcy było najcieplejszych od końca XIX wieku. Zapowiadana przez "rosyjskich naukowców" epoka lodowcowa oddala się. Nawet na Antarktydzie, wychwalanej często przez sceptyków, powierzchnia lodu morskiego przestała rosnąć. Temperatura oceanu rośnie, a zasolenie nie będzie spadać wiecznie. W końcu i tam lód wokół Antarktydy zacznie znikać, tak jak teraz w Arktyce. Kiedy już zniknie, przyspieszy to proces topnienia lądolodu. Na Grenlandii także ostatnio lądolód topił się intensywnie. I choć teraz jest tam zimno, nie znaczy, że tak będzie zawsze. 


Zobacz także:

wtorek, 21 lipca 2015

Czapa polarna szybko topnieje

NASA poinformowała, że czerwiec był najgorętszym miesiącem w historii pomiarów, ex aequo z czerwcem 1998 roku, kiedy to panowało rekordowo silne zjawisko El Niño.  El Niño było wtedy rekordowe, poza tym dodatnia faza ENSO właśnie się kończyła. Teraz mamy dopiero początek El Niño, które swoje apogeum osiągnie jesienią (październik lub listopad). Pierwsza połowa 2015 roku też jest rekordowo ciepła. Średnia globalna temperatura jest o 0,8oC powyżej średniej z lat 1951-1980, oraz już o 1oC powyżej tej z początku XX wieku.

Zdjęcie satelitarne Arktyki 20 lipca 2015 roku. Terra, NASA

Tymczasem arktyczna czapa polarna topnieje znacznie szybciej niż w ostatnich dwóch latach. Wciąż zasięg lodu jest większy niż w poprzednich latach, ale sytuacja zaczyna się powoli zmieniać.


Powierzchnia lodu jest taka sama jak w 2013 roku, nieco mniejsza od tej z 2014 roku. Wykres Cryosphere pokazuje, że spadek powierzchni lodu jest szybki i wkrótce rozmiary pokrywy lodowej mogą osiągnąć poziom z 2012 roku.  Podobnie jest w przypadku zasięgu lodu mierzonego przez National Snow and Ice Data Center.


Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2015 roku na tle wybranych lat. NSIDC

W czerwcu topnienie lodu było powolne, ale fale upałów doprowadziły do rekordowych pożarów lasów na Dalekiej Północy. Szybko zanikała pokrywa śnieżna za kołem polarnym, osiągając drugą najmniejszą w historii pomiarów powierzchnię. Obecnie zasięg pokrywy lodowej w Arktyce wynosi 8,13 mln km2, w 2012 roku było to 7,44 mln km2. Różnica jest duża, wynosi 0,69 mln km2. Od początku lipca pokrywa lodowa topi się w tempie od 100 do nawet 150 tys. km2 na dobę. Skutki powolnego topnienia w czerwcu,  szczególnie  w jego drugiej połowie, są niwelowane.

Na sytuację ma wpływ El Niño. Ciepłe powietrze nad Pacyfikiem jest transportowane na północ i wkracza do Arktyki. 

Oprócz HYCOM, dane dotyczące grubości lodu pokazuje też Duński Instytut Meteorologiczny.  

 Grubość i zmiany objętości arktycznego lodu morskiego. DMI

Sytuacja wygląda tu nieco inaczej niż w HYCOM, ale jest ogólnie podobna. Jeśli jednak spojrzymy na dane objętości lodu, to DMI widzi to w dużo gorszym świetle niż PIOMAS. Z kolei jeśli zweryfikujemy grubość na podstawie boi, to nowy model HYCOM pokazuje bardziej realne dane niż stara wersja. Boja 2014F pokazuje grubość lodu wynoszącą jedynie 19 cm (dane z 17 lipca). Boja ta znajduje się na Morzu Beauforta, na wysokości Kanału Parry'ego. Obok mapa starego modelu HYCOM na 20 lipca 2015 roku. Jednak inne boje pokazują wyższa wartości od 130 do 170 cm. Tylko miejscami lód jest gruby na ponad 2 metry.


Sytuacja w Arktyce może się znacznie pogorszyć w ciągu najbliższych dni. Od kilkunastu dni nad Oceanem Arktycznym występuje dipol arktyczny.  Prognozy wskazują, że będzie on panować jeszcze przez następnych kilka dni. 

Prognozowane na najbliższe dni warunki pogodowe w Arktyce. Wetterzentrale

Taki stan rzeczy spowoduje dalszy, szybki spadek grubości i powierzchni arktycznego lodu morskiego. Warunki dla topnienia w lipcu są zupełnie inne od tych z 2013 i 2014 roku. Możliwe, że taka sama sytuacja będzie miała miejsce w sierpniu. 

Prognozowane odchylenia temperatur od średniej w Arktyce. Climate Reanalyzer
 
W Arktyce w dalszym ciągu jest ciepło, choć centralna część regionu cechuje się i będzie się cechować wartościami typowymi dla tej pory roku. Według stanu bazowego 1979-2000 rzecz jasna. Na tle ostatnich stu lat jest cieplej w całej Arktyce.

Topniejąca czapa polarna
Pokrywa lodowa Arktyce w pacyficznej części Oceanu Arktycznego, 20 lipca 2015 roku. NASA

Zdjęcie satelitarne (kliknij, aby powiększyć) przedstawia pacyficzny sektor Arktyki. W dużej mierze lód ma postać kry lodowej, w wielu miejscach bardzo rozdrobnionej, podatnej na dalsze topnienie. Nie wykluczone, że w po dużej ilości słonecznych dni, nastaną potężne sztormy. Sztorm, a dokładnie wiatr ingeruje w pokrywę lodową, przewraca kry, przyspieszając ich topnienie i dalszy rozpad. Tak działo się m.in. w 2012 roku. Takie coś może się więc powtórzyć.


Wzrost temperatur na Ziemi i w Arktyce nadal postępuje. Europe raz po raz nęka fala upałów, z temperaturami rzędu 35-40oC. To samo dotyczy Polski, gdzie po silnych upałach następują niszczycielskie burze. Dalszy wzrost temperatur na Ziemi i w Arktyce będzie niósł za sobą jeszcze bardziej ekstremalne zmiany w pogodzie. Obecny i przeszły stan rzeczy potwierdzają pomiary o obserwacje. Wszystkie zjawiska w pogodzie, o których możemy dowiedzieć się w z telewizji dzieją się w świecie cieplejszym niemal o 1oC. Co się stanie, jeśli temperatura na Ziemi wzrośnie jeszcze bardziej? Co, jeśli stopi się lód w Arktyce?

Zobacz także:
  • Dipol arktyczny - widmo rekordowego topnienia 2015, wtorek, 14 lipca 2015 W Arktyce uaktywnił się dipol arktyczny, którego wiatry potęgują tempo topnienia pokrywy lodowej. W sumie dipol i wysokie ciśnienie po stronie amerykańskiej pojawił się 8 lipca. Prognozy pokazują, że co najmniej do soboty (18 lipca) ten niekorzystny układ baryczny będzie dominować nad Oceanem Arktycznym. Co więcej podobnie wyglądający układ baryczny znajduje się nad północnym Pacyfikiem i sprowadza ciepło nad Ocean Arktyczny.