piątek, 12 lipca 2013

Katastrofalne skutki zaniku lodu w Arktyce

Rekordowe topnienie lodu w Arktyce w 2012 roku miało i wciąż ma wpływ na klimat i wszystko co się z nim wiąże. We wrześniu ubiegłego roku pokrywa lodowa w Arktyce skurczyła się do mniej niż 4 mln km2. Tak ogromne zmniejszenie się lodu w Arktyce zdestabilizowało klimat Europy i Ameryki Północnej, a skutki są odczuwalne do dziś. Zmiany w różnicy temperatur między Arktyką, a regionami leżącymi dalej na południe zmieniły zachowanie się prądów strumieniowych. W wyniku tego Europa zmagała się z długimi falami chłodu, a następnie ciepła. Do atmosfery dostały się ogromne ilości wilgoci z nagrzanego Oceanu Arktycznego. Efektem była śnieżna zima i śnieżny oraz zimny początek wiosny w Europie.

Pokrywa lodowa w Arktyce we wrześniu 2012 roku,Croysphere Today.



Pogoda sama w sobie to nie jedyny problem z jakim musimy się mierzyć. Zmiany w Arktyce przyczyniając się do anomalii pogodowych, przyczyniają się także do strat w rolnictwie i infrastrukturze. Huragan Sandy, który połączył się z zimnym i śnieżnym niżem z nad Kanady doprowadził do powstania układu, który Amerykanie nazwali Frankenstormem. Sandy doprowadził do wielomiliardowych strat w USA, bo kilka tygodni wcześniej pokrywa lodowa stopiła się do rekordowego poziomu.

Zima przyczyniła się do ciężkich strat w brytyjskim rolnictwie, a wszystko z powodu anomalii cyrkulacji mas powietrza. Przyczyna – rekordowe topnienie lodu w 2012 roku. Na zdjęciu ratownicy wyciągają z pod zaspy owcę. Do wielu miejsc można było dostać się tylko śmigłowcem.

Zima w Europie okazała się wyjątkowa w swej skali. Wielka Brytania jest jednym z krajów, który doświadczył zmian w pogodzie w postaci długiej i śnieżnej zimy, a następnie zimnej i mokrej wiosny. W marcu tego roku zima w Wielkiej Brytanii zabiła około 40 tysięcy nowo narodzonych owiec, gdzie zaspy śnieżne miały do 5 metrów wysokości. Cały okres od jesieni do wiosny był ciężki dla brytyjskiego rolnictwa, gdzie zbiory pszenicy były niższe o 30% poniżej normy. Wielka Brytania jest trzecim co do wielkości producentem pszenicy w UE.
Ostatnie miesiące, szczególnie jesienią ubiegłego roku zmniejszyły plony ziemniaków w Europie. Do wiosny 2013 roku ceny ziemniaków w większości regionów Irlandii uległy potrojeniu. Irlandia musiała importować ziemniaki z państw Europy Środkowej, gdzie pogoda była przychylniejsza.
Ten rok okazał się fatalny pod względem wegetacji, która ruszyła z dużym opóźnieniem. To spowoduje zmniejszenie plonów zarówno roślinnych, jak i mniejszy obój zwierząt, co może mieć wpływ na globalny rynek żywności. Co więcej nie tylko Wielka Brytania czy Europa ucierpiała. Wiele innych regionów na świecie zmaga się ze skutkami anomalii pogodowych. Choć tu nie wszędzie wpływ ma Arktyka.

Tym razem, to nie El-Nino, ani nie genueński niż jak w 1997 roku. To przez zbyt dużą ilość wody, która dostała się z Arktyki do atmosfery. Potężna powódź w Niemczech była największa od czasów średniowiecza. Kiedy uderzy następna? Za rok, za dwa lata? Na pewno się powtórzy.

Także bezpośrednio pogoda stała się utrapieniem dla Europy. Ciężka zima, która w Polsce trwała do pierwszych dni kwietnia, mocno naprzykrzyła się wielu Polakom. Raczej mało kto będzie mile wspominać Wielkanoc, kiedy to w „lany poniedziałek” woda była dostępna niemal wyłącznie w stanie stałym. Potężna powódź w Niemczech w czerwcu, jest efektem zmian, jakie zachodzą w Arktyce.
To tylko parę przykładów tego, co spowodowało topnienie lodu w Arktyce. Można by tu wymieniać całą litanię nieszczęść, jakie niesie za sobą zanik pokrywy lodowej w Arktyce.
Zmiany, jakie zachodzą w Arktyce mają wpływ na pogodę, która staje się kapryśna i nieprzewidywalna. Wynik na 2013 rok nie jest znany, ale jeśli zasięg lodu skurczy się poniżej 4 mln km2, to czekają nas kolejne anomalia w pogodzie. A co będzie, jeśli pokrywa lodowa skurczy się poniżej 3 mln km2, co może się zdarzyć za rok, lub za dwa lata. Jaki to będzie miało wpływ na pogodę? Jak będzie wyglądać jesień, zima czy wiosna w latach 2014-2015? A zasięg lodu 1 mln km2 i kolejna porcja anomalii. Jakie będą, jak długo będą trwać? Co się stanie z pogodą, kiedy lód zniknie całkowicie, a Ocean Arktyczny nagrzeje się do 10oC. Jak wtedy będzie wyglądać u nas i w Europie fenologia pór roku? Skoro 3,5 mln km2 lodu miało aż taki wpływ.

Na podstawie - Arctic News

Zobacz także:

6 komentarzy:

  1. ..."Efektem była śnieżna zima i wczesna wiosna w Europie..."
    No z tą wczesną wiosną w Europie to bym polemizował...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jak interpretować pojęcie wczesna wiosna, ale powiedzmy jej pierwszą połowę. U mnie np. śnieg leżał do 2 kwietnia. Chodzi to o marzec, praktycznie cały miesiąc. A wczesna wiosna, na zachodzie (fenologia) zaczyna się już na początku marca na zachodzie Europy, a u mnie na zach. Polsce gdzieś między 10-15 marca. A mówię dobrze, bo mam taką książkę, gdzie jest to rozrysowane na przykładzie Polski. Nie użyłem też tu słowa "astromiczne".

      Usuń
  2. Ani u nas ani na zachodzie Europy wczesnej wiosny nie było.

    Jak będzie wyglądać fenologia?
    Mam nadzieję, że krótka i późna zima, jak słońce będzie już wysoko i łatwiej bedzie znieść ten szary zimowy syf

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorowi chodziło raczej o to, że wczesna wiosna była zimna ;)

      Usuń
  3. To zalaży od cyrkulacji mas powietrza. Np. w 2011 i 2012 roku mieliśmy wyjątkowo ciepły i słoneczny listopad, szczególnie w 2011 roku. Na Wszystkich świętych byłem na cmentarzu w polarze, anie jak kiedyś w grubszej kurtce. Zima przyszła w grudniu. W tym roku, no cóż może być podobnie, albo wróci stara norma.

    W każdym razie nie należy spodziewać się, że zima będzie krótka. W wyniku anomalii jet streamów może jej nie być wcale, ale na znacznym obszarze Eurazji będzie trwać do kwietnia jak ostatnio. W każdym razie nie będzie wielkich mrozów, ale za to może (raczej na pewno) będzie dużo śniegu. Bo z oceanu w Arktyce wydostanie się jesienią mnóstwo wilgoci.

    Wczesna wiosna, to ogóle okres od 20 marca do połowy kwietnia. Na zachodzie Europy wczesna wiosna zaczyna się jakieś 10-15 dni wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń