Po „rajdzie zamarzania” we wrześniu, w październiku tempo przyrostu lodu morskiego spowolniło. Przyczyną była zmiana warunków atmosferycznych. Na początku miesiąca uformował się odwrócony dipol arktyczny (czyli ujemny dipol), w wyniku czego nad Ocean Arktyczny dosłownie z impetem wdarły się ciepłe masy powietrza, głównie znad Oceanu Atlantyckiego. Nastąpił drastyczny wzrost temperatur, który w sektorze atlantyckim całkowicie zatrzymał przyrost lodu. Z kolei silny wiatr z południa pchał lód, przesuwając granicę arktycznej pokrywy lodowej na północ.
Zmiany, do jakich doszło w sektorze atlantyckim, są bardzo poważne. Nawet w 2012 roku – po rekordowym topnieniu – granica lodu w tym sektorze nie znajdowała się tak daleko na północy jak w tym roku. Choć oczywiście zarówno w 2012, jak i w 2020 roku (drugie najsilniejsze topnienie w historii), zasięg lodu był wtedy większy niż obecnie.
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.
Sezon topnienia, w porównaniu z tym, co działo się w 2012 i 2020 roku, był słaby, ale wygląda na to, że sezon zamarzania po początkowym „rajdzie” również może być słaby. To już kolejny rok, kiedy w sektorze atlantyckim znajduje się niewiele lodu. Granica paku lodowego w połowie października na dystansie 500 km przebiegała niemal na 85°N. Bardziej należałoby powiedzieć: „przebiega” – w czasie teraźniejszym – bo w kolejnych dniach sytuacja się nie zmieni. Temperatury między Svalbardem a Ziemią Franciszka Józefa nadal będą wysokie.
 |
| Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w pierwszej połowie października 2025 roku. |
|
|
W październiku nadal szybko zamarzał sektor pacyficzny, ale trzeba pamiętać, że duża część tego obszaru to lód sezonowy, który w dzisiejszych czasach – bez względu na termin zamarzania – i tak roztopi się latem przyszłego roku.
 |
| Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się powierzchni lodu morskiego w 2025 roku w zestawieniu z latami 2012, 2016 i 2024 oraz średniej z ostatnich 10 lat. |
Po tym, jak powstał ujemny dipol, tempo zamarzania (czyli przyrostu zasięgu lodu) drastycznie spadło. W pewnym momencie doszło wręcz do spadku zasięgu lodu, co w październiku nie powinno się zdarzać.
 |
| Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2025 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA |
To spowolnienie sprawiło, że zasięg lodu ponownie znalazł się w pierwszej dziesiątce najmniejszych w historii, a jeszcze dwa tygodnie wcześniej był 14. najmniejszym. Także sumaryczny przyrost lodu wygląda inaczej. Na początku października sumaryczny przyrost zasięgu lodu w tegorocznym sezonie zamarzania był większy od średniej z ostatnich 10 lat – o blisko 15%. W połowie miesiąca to już 20% mniej w stosunku do tej średniej.
 |
| Powierzchnia lodu morskiego w Arktyce w 2025 roku w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat i średnich dziesięcioletnich. Prawy wykres pokazuje tempo spadku/przyrostu powierzchni lodu morskiego w ciągu ostatnich 6 tygodni. | | | | |
|
| |
Powstanie ujemnego dipola arktycznego i wzrost temperatur wyhamowały rzeczywiste zamarzanie arktycznego lodu, co ilustruje powyższy wykres. Powierzchnia lodu (area) jest obecnie ósmą najmniejszą w historii pomiarów. Sumaryczne tempo przyrostu jest o 9% większe, ale między 10 a 15 października było nawet 30% wolniejsze.
 |
| Odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla października. NASA/GISS |
 |
| Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90°N) w 2025 roku względem średniej z lat 1958-2002. Mapa przedstawia odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w dniach 30 września - 13 października 2025 roku. DMI/NOAA |
Napływ ciepła znad Atlantyku doprowadził w pierwszej połowie października do zatrzymania spadku temperatur nad Oceanem Arktycznym. Oczywiście nie wszędzie, ale temperatury od 10 do nawet 15°C wyższe od średniej przez tydzień to coś, co może mieć bardzo zły wpływ na stan lodu morskiego. W praktyce zamiast –13°C temperatura powietrza zbliżała się do zera. Na biegunie północnym było nawet –1°C. Takie temperatury całkowicie zatrzymują proces zamarzania słonej wody.
 |
| Zmiany średniej temperatury arktycznych wód dla września w latach 1940-2024 oraz odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 dla 14 października 2025. Climate Reanalyzer |
Temperatury arktycznych wód nadal pozostają wysokie. Napływ ciepła znad O. Atlantyckiego zatrzymał wychładzanie wody na pograniczu M. Barentsa i Basenu Arktycznego. Między 10 a 14 października temperatura wody na 80 st. N między Svalbardem a Ziemią Franciszka miała cały czas 0,5 st. C. Woda musi wychłodzić się do -1,7 st. C, by mogła zamarznąć.
 |
Morze Karskie i Barentsa w dniach 13-15 października 2025 roku - mozaika zdjęć satelitarnych w podczerwieni. Sentinel-1 AB, Sea Ice Denmark
Trudno stwierdzić, kiedy ten obszar pokryje się lodem. Im dłużej pozostanie bez pokrywy lodowej, tym w gorszym stanie będzie znaczna część czapy polarnej. Po pierwsze, brak lodu oznacza, że nad tym obszarem nie nastąpi odpowiedni spadek temperatur powietrza, więc ewentualny przyrost nowego lodu będzie ograniczony. Po drugie, brak lodu oznacza, że woda utrzymuje temperaturę wokół zera stopni, a nawet powyżej tej wartości. W ten sposób miąższość istniejącego w sąsiedztwie lodu nie będzie przyrastać lub przyrost ten będzie spowolniony.
Jak widać, tegoroczny sezon zamarzania w Arktyce zaczął się dość kiepsko. Jednocześnie wysokie temperatury w Arktyce zniekształcają wir polarny, odbierając nam złotą polską jesień – to efekt silnego meandrowania prądu strumieniowego (jet streamu). |
Zobacz także: