wtorek, 23 lipca 2024

Do Arktyki dostaje się duża ilość wilgoci, robi się pochmurno

Przez ostatni dni nad Arktyką utrzymywał się aktywny niż baryczny. Nie był to sztorm, ale wiatry były dość silne, co spowodowało obniżenie się koncentracji lodu i wymusiło dalsze topnienie lodu morskiego. Teraz sytuacja się zmienia, gdyż powstaje system baryczny, w wyniku którego do Arktyki dostaną się duże ilości wilgoci.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Choć obecny zasięg lodu jest bardzo podobny do tego z 2012 roku, to nie oznacza, że w tym roku wrześniowe minimum będzie podobne jak wtedy. W tym roku nie było warunków, które nadałyby impet dla roztopów. Nie znaczy to też, że takiego impetu nie ma. Jest bardzo realne, że zasięg lodu z pewnością spadnie poniżej 4,5 mln km2, ale szanse na spadek poniżej 4 mln km2 są zerowe. Będzie to sezon roztopów silny z punktu widzenia średniej wieloletniej, ale na tle ostatnich lat będzie umiarkowany.

Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce i wokół niej na 24-27 lipca 2024. Tropical Tidbits
 
W ciągu ostatnich 10 lat zaobserwowano zmianę wzorców pogodowych w Arktyce. Lato stało się bardziej pochmurne i wilgotne, co powodowało spadek tempa roztopów. Trend spadkowy na wykresie praktycznie zatrzymał się mimo postępującego ocieplenia klimatu. W tym roku jest tak samo. Powstaje teraz wzór baryczny, w wyniku którego w Arktyce utrzyma się pochmurna pogoda. Ta zresztą trwa już od co najmniej 13 lipca.  
 
Wizualizacja prognozowanych do 27 lipca kierunków wiatrów oraz zmian w ilości wilgoci w arktycznej atmosferze. Earthnet

Tzw. ujemny dipol arktyczny w praktyce oznacza spowolnienie tempa topnienia. Być tak się stanie jak w poprzednich latach. Przykładem jest rok 2013. Jednak obecne warunki są inne niż wtedy. Świat jest cieplejszy niż w 2013 roku. Wtedy był cieplejszy o 1 stopień dziś to jest 1,5 stopnia. Ocean Atlantycki jest cieplejszy niż wtedy. Ilość ciepła i wilgoci, jaka dotrze nad Ocean Arktyczny, będzie więc większa niż wtedy. Takie coś może źle wpłynąć na zamarzanie, które rozpocznie się w połowie września. 

Topniejący lód na pograniczu Morza Wschodniosyberyjskiego, Łaptiewów i Basenu Arktycznego 22 lipca 2024 roku. NASA Worlview

Duża ilość wilgoci oznacza brak wyżu barycznego. Brak wyżu w sierpniu oznacza, że ciepło nie będzie uciekać w trakcie zanikającego stopniowo dnia polarnego. Noce stają się dłuższe, więc ciepło na wysokich szerokościach geograficznych zaczyna w sierpniu uciekać. Jeśli jest pochmurno, to tak się nie dzieje. A wiele wskazuje, że co najmniej początek sierpnia będzie pochmurny. Nie jest więc takie pewne, że ostatecznie sezon roztopów 2024 będzie słaby.
 

czwartek, 18 lipca 2024

Topnienie na Grenlandii osiąga szczyt - tak jak rok temu, nie będzie silne

W połowie lipca na Grenlandii przypada szczyt roztopów tamtejszego lądolodu. Z danych wynika, że obecnie roztopy są spore, ale cały sezon będzie przeciętny.

 Dzienny bilans strat/zysków grenlandzkiego lądolodu w przełożeniu na opady (ekwiwalent wody w mm) w milimetrach. Czerwony kolor oznacza straty, niebieski zyski. Mapa po lewej: stan na 17 lipca 2024 roku. Mapa po prawej: skumulowany od 1 września 2023 do 17 lipca 2024 bilans zysków i strat masy grenlandzkiego lądolodu. DMI/Polarportal

Obecnie topnienie jest dość silne, co jest związane z działaniem wysokich temperatur. Wyż baryczny powoduje, że nad wyspą nie ma chmur, a resztę robi globalne ocieplenie, które winduje temperatury. Roztopy obejmują większość nadbrzeżnych obszarów lądolodu. Mapa po lewej (kliknij, aby powiększyć) pokazuje, że 17 lipca dodatnie temperatury objęły nawet jedną trzecią powierzchni wyspy, co jest bardzo rzadkim zjawiskiem. Na wybrzeżu temperatury wzrosły dp 20oC, ale nawet kilkanaście kilometrów dalej oscylują w okolicy 16-17oC

Dzienne zmiany strat/zysków masy grenlandzkiego lądolodu wyrażonej w gigatonach w okresie 2023-2024, oraz skumulowany bilans masy powierzchniowej (SMB) od 1 września w zestawianiu ze zmianami z rekordowego okresu 2011/12. Wykres nie uwzględnia masy traconej, gdy lodowce cielą się i lód trafia do morza. DMI/Polarportal

Cały sezon topnienia na Grenlandii, co pokazują powyższe wykresy, jest raczej przeciętny. Podobnie jak rok temu, w czerwcu warunki dla topnienia były słabe. Sytuacja zmieniła się dopiero w lipcu. Według prognoz na Grenlandii ochłodzi się, więc topnienie lądolodu ulegnie wystudzeniu. Prawdopodobnie ten sezon zapisze się jako raczej przeciętny. Być może strata lodu ponownie nie przekroczy 200 gigaton.
 

Zobacz także:

wtorek, 16 lipca 2024

Raport za I połowę lipca 2024 - otwierają się oba szlaki morskie naraz

Czapa polarna w lipcu tego roku kurczy się w tempie szybszym od średniej wieloletniej. Nie jest to takie topnienie jak w 2012 i 2020 roku, ale zmiany wykraczają poza to, co działo się w ubiegłym stuleciu, kiedy panował normalny klimat na Ziemi. To, co się dzieje w Arktyce, to efekt globalnego ocieplenia, które przyspiesza roztopy. Jako że lód morski jest cienki, ryzyko silnych roztopów jest wysokie mimo dość pochmurnych warunków atmosferycznych. Warto dodać, że otwierają się oba szlaki morskiego naraz. Do pełnego otwarcia może dojść za około dwóch tygodni.
 
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.      
 
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

Zmiany w pierwszej połowie lipca były na tyle szybkie, by doprowadzić do stanu otwartych wód w sektorze euroazjatyckim. Przejście Północno-Wschodnie, czyli północny szlak morski, jest prawie otwarte. Zostaje jedynie lód Morzu Wschodniosyberyjskim i Czukockim, który roztopi się za dwa lub trzy tygodnie. Podobna sytuacja jest w przypadku Przejścia Północno-Zachodniego, które też może otworzyć się za dwa lub trzy tygodnie. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w pierwszej połowie lipca 2024 roku.

Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami z 2017, 2023 oraz średniej z ostatnich 10 lat.

Stale utrzymujące się wysokie temperatury, a także silniejsze wiatry wymusiły w końcu spadek zasięgu lodu morskiego. Dzienne spadki zaczęły sięgać nawet 150 tys. 
km2. Czynnikiem hamującym był wzrost zachmurzenia po 10 lipca.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

15 lipca zasięg arktycznego lodu morskiego wyniósł 8,16 mln 
km2, to siódma najmniejsza w historii pomiarów wartość. Dawniej takie wartości obserwowano na początku sierpnia. Różnica w stosunku do lat 1981-2010 w przypadku 15 lipca 2024 wynosi 1,48 mln km2. Latem ze względu na działanie temperatur i czynnik związany z grubością lodu, zwiększają się. Jeszcze na  przełomie czerwca i lipca różnica ta liczyła 1 mln mln km2. Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w zlodzeniu  arktycznych wód względem średniej 1981-2010.
 
 
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA

Różnice wizualne także są duże. Pokazują to obie mapy zlodzenia Oceanu Arktycznego. Jeszcze w latach 90. XX wieku granica lodu dotykała prawie każdego wybrzeża Oceanu Arktycznego.
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego na Morzu Beauforta, Czukockim, Łaptiewów i Karskim w 2024 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.


Nadal jednak można zaobserwować, że lód nie wszędzie topnieje szybko, ponieważ w Arktyce nie ma aż tak wysokich temperatur. Tak jest na Morzu Czukockim, a zupełnie inaczej wygląda sytuacja na Morzu Łaptiewów i Karskim.

 
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla lipca. NASA/GISS
Odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w dniach 30 czerwca - 13 lipca 2024. NOAA/ESRL

W lipcu Arktyka nadal pozostaje ciepłym obszarem, szczególnie nad Morzem Łaptiewów. To tłumaczy szybkie topnienie tamtejszej pokrywy lodowej. Na północy Syberii temperatury znów sięgały 30
oC. Odchylenia przekraczały nawet 5oC. To w praktyce oznaczały temperatury sięgające nawet 5oC powyżej zera setki kilometrów od brzegu. Na wybrzeży wartości były wyższe, sięgając nawet 22oC. Animacja obok ilustruje przemieszczanie się mas powietrza i zmiany ich temperatur w pierwszej połowie lipca 2024. 

Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90°N) w 2024 roku względem średniej z lat 1958-2002. DMI

Temperatury w Arktyce w tym roku dość szybko wzrosły, jednak zmiana wzorców pogodowych w centrum regionu doprowadziła do niewielkiego spadku. W dalszym ciągu panuje tam odwilż, co przekłada się na dalsze, niezakłócone topnienie.

 Zmiany średniej temperatury arktycznych wód dla okresu czerwiec-lipiec w latach 1940-2023 oraz odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 dla 30 czerwca 2024. Climate Reanalyzer/DMI

Szybkie topnienie spowodowało, że woda morska nagrzała się do wartości przekraczających średnią wieloletnią. Dawniej takich roztopów nie było, więc woda pod lodem nadal miała -1,7
oC. W ostatnich latach nie obserwuje się jednak dalszego wzrostu temperatur wód, co ilustruje wykres. Być może przyczyną mogą być zmiany wzorców pogodowych, do jakich doszło koło 10 lat temu. Jednak nie należy wykluczyć spowalniania AMOC. Mimo to temperatury nadal są znacznie wyższe niż kiedyś. 
 

Grubość lodu morskiego w latach 2014-2024 dla 15 lipca. Naval Research Laboratory, Global HYCOM
 
Stan czapy polarnej nie wygląda dobrze. Jakość lodu jest nawet zaskakująco zła z uwagi na to, że w okresie październik 2023 - czerwiec 2024 warunki dla lodu były dobre. Temperatury wód wokół czapy polarnej mogą nie być wysokie, ale mogą być wysokie pod lodem. Dane z boi pokazują, że w północnej części Morza Beauforta lód szybko topi się od spodu. 

Pokrywa lodowa wokół Wyspy Wrangla 15 lipca 2024 roku. NASA Worldview

Niemal wolne od lodu Morze Łaptiewów 15 lipca 2024 roku.
 
Nawet teraz trudno przewidzieć, jak topnienie skończy się we wrześniu, bo wiele będzie zależało od warunków atmosferycznych. Okres możliwości wykorzystania usłonecznienia skończy się za dwa tygodnie. Wtedy będą oddziaływać tylko temperatury wód i adwekcje ciepła z południa, jeśli takie będą miały miejsce. Najbardziej prawdopodobne jest to, że lód stopi się do wartości między 4 a 4,5 mln km2. Chyba że jest coś, o czym nie wiemy. 

Zobacz także:

sobota, 13 lipca 2024

Pożary na Syberii nie są rekordowe, ale są ogromne z powodu globalnego ocieplenia

Na północy Syberii od wielu dni panują temperatury, które są bardziej bliskie krajom tropikalnym niż arktycznym. Efektem tego są ogromne pożary lasów borealnych. Pożary wzmacniają globalne ocieplenie.

Średnia temperatura dobowa za kołem polarnym 13 lipca 2024 roku. Climate Reanalyzer

Na Syberii temperatury w ciągu dnia mogą sięgać 30oC dzięki zjawisku dnia polarnego. Dzieje się to jednak rzadko, gdyż szerokość geograficzna i wynikające z niej warunki klimatyczne na takie temperatury nie pozwalają. Ale globalne ocieplenie to zmienia i temperatury sięgające 30oC zdarzają się coraz częściej. W wielu miejscach stają się już normą. Nad lądami potrafią wartość 30oC przekraczać, nawet za kołem polarnym, co jest już zjawiskiem mocno nietypowym, ewidentnie związanym z globalnym ociepleniem.

Dymy z pożarów tajgi wędrują nad Ocean Arktyczny, 12 lipca 2024 roku. NASA Worldview

Tak wysokie temperatury w połączeniu z brakiem opadów oznaczają wręcz gigantyczne pożarów łatwopalnej tajgi. Każdy taki pożar może mieć nawet kilkanaście tysięcy hektarów. Oczywiście te rozmiary to też rezultat tego, że nikt pożarów tych nie gasi. Wybuchają one setki kilometrów od miast, w których znajdują się służby zdolne do ich gaszenia. Nie ma więc możliwości, by je ugasić. Jednak zmiany klimatu sprawiają, że pożary te stają się duże, gdyż pojawiają się warunki dla ich powstawania. Temperatury są dużo wyższe niż kiedyś, łatwiej więc o tak duże ogniska, które widać z kosmosu.
 
Średnia temperatura miesięczna dla czerwca 2024 oraz średnie miesięczne odchylenie temperatur dla czerwca 2024. Climate Reanalyzer

W tym roku pożary na Syberii nie są rekordowe, ale nie są małe. Do 24 czerwca według oficjalnych danych spłonęło 460 tys. hektarów lasów. W tym roku z pewnością spłonie ponad milion, a być może więcej. Nic dziwnego, skoro w czerwcu w Arktyce temperatury wysokie. Za kołem polarnym lato nie występuje. Kolor pomarańczowy to temperatury letnie (średnia powyżej 15
oC). Takich miejsc jest mało, a nie powinno być ich w ogóle. Pożary tajgi wzmacniają globalne ocieplenie. Przede wszystkim są źródłem emisji CO2. Nie są to wielkie emisje, ale dokładają swoje trzy grosze do całości. Według danych Copernicus do 26 czerwca 2024 do atmosfery poszło 6,8 mln ton CO2. Rekord miał miejsce w 2020 roku - 16,3 mln ton CO2. Sumarycznie w tym roku emisje mogą być duże, mogą sięgnąć nawet 20 mln ton CO2, Wykresy obok pokazują, że pożary te, to nie efekt tego, że nikt ich nie gasi, tylko efekt zmian klimatycznych.

Zobacz także:

środa, 10 lipca 2024

Imponujące zmiany u wybrzeży Syberii

Obecny sezon topnienia nie należy do słabych. O ile zasięg lodu jest spory, to inaczej wygląda faktyczna jego powierzchnia, która wchodzi na rekordowe wartości. To zasługa wysokich temperatur.

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

Imponującym zdarzeniem jest bardzo szybkie stopienie lodu w sektorze euroazjatyckim mimo wcześniejszych bardzo powolnych roztopów i występujących tam często chłodnych warunków atmosferycznych. To było do przewidzenia z uwagi na grubość lodu, który topi się bardzo szybko. Wyjątkowo szybko odsunął się lód od wysp Ziemi Północnej. Zwykle lód utrzymuje się tam do sierpnia, a często po prostu w ogóle topnienie tam nie zachodzi ze względu na położenie geograficzne. Zdarzenie to jest podobne do tego z 2020 roku.
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do zmian z wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

W Arktyce nie notowano wiatrów, które wzmacniałyby topnienie lodu morskiego. Z tego też powodu zasięg jest dość spory. Swoje za to robią bardzo wysokie temperatury. Niemal cała czapa polarna doświadcza dodatnich temperatur - średnia dobowa jest dodatnia. To powoduje stałe topnienie, pogarszanie się jakości lodu i jego spadek powierzchni.

Wczorajsze i dzisiejsze (9-10 lipca 2024) warunki pogodowe w Arktyce i wokół niej. Tropical Tidbits

Mapy pokazują, że w Arktyce, a dokładnie nad wybrzeżami Syberii panuje wyż baryczny, który daje słoneczną pogodę i 1-2
oC wyższe temperatury od średniej. Efektem jest szybkie topnienie lodu, szczególnie widać to na Morzu Łaptiewów.
 
Prognozowane na 11-13 lipca warunki pogodowe w Arktyce i wokół niej. Tropical Tidbits

W ciągu najbliższych dni warunki dla topnienia będą umiarkowane, ale nie do końca. Układ, który jest przeciwieństwem dodatniego dipola arktycznego będzie sprowadzał ciepłe powietrze znad Atlantyku. To już nie jest ten sam ujemny dipol jak 10-12 lat temu, który hamował latem topnienie lodu. Ze względu na temperatury Oceanu Atlantyckiego taki układ może roztopić znaczne połacie pokrywy lodowej na Morzu Karskim i Łaptiewów oraz części Basenu Arktycznego, wykorzystując potencjał zjawiska atlantyfikacji Oceanu Arktycznego. I to właśnie się dzieje.
 
Wyspy Ziemi Północnej na północ od półwyspu Tajmyr 9 lipca 2024 roku. NASA Worldview

Najprawdopodobniej sezon topnienia w Arktyce zakończy się mocnym wynikiem. Nie będzie to rekord, bo 2012 rok był ewenementem, ale wiele wskazuje na to, że zasięg lodu osiągnie wartości podobne do tych z 2007 roku. Wtedy miało miejsce spektakularne, rekordowe topnienie czapy polarnej w Arktyce.
 

poniedziałek, 8 lipca 2024

PIOMAS (czerwiec 2024) - wyż baryczny przyspieszył topnienie

Silny antycyklon, który pojawił się na początku czerwca, wpłynął na objętość i grubość lodu morskiego. Pokazują to dane z modelu PIOMAS.

Grubość lodu morskiego w czerwcu 2024 roku i jej odchylenia w stosunku do średniej 2014-2023. PIOMAS

30 czerwca objętość lodu wyniosła 13 490 km3, co stanowi 10. najmniejszą w historii pomiarów wartość. To dużo jak na ostatnie lata, można tu mówić o zamrożeniu trendu spadkowego. Pomimo rosnących temperatur na Ziemi powstały czynniki hamujące trend. Jednym z nich jest wzrost ilości wilgoci w Arktyce, co w okresie letnim studzi topnienie. Do innych przyczyn, jakie nie dawno odkryto, to układy wiatrów, które w ostatnich latach nie sprzyjały redukcji lodu w długoterminowej perspektywie. Długotrwały dodatni dipol arktyczny hamuje topnienie lodu, gdyż spowalnia transport ciepłej wody z Atlantyku. Dodatni dipol jedynie w krótkoterminowej perspektywie jest groźny, bo fizycznie usuwa lód z Oceanu Arktycznego. Tabela obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia dokładną rozpiskę objętości lodu na 30 czerwca. W kolumnach przedstawione są różnice względem poprzednich lat i średnich dekadowych, także ich procentowe wartości. Miejsca zaznaczone na różowo, to lata, kiedy ilość lodu była większa niż w tym roku. 

Grubość lodu morskiego w czerwcu 2024 roku i jej odchylenia w stosunku do średniej 1981-2010. PIOMAS/Zachary Labe

Wyż baryczny, który powstał na początku czerwca, odbił się na tempie topnienia pokrywy lodowej Oceanu Arktycznego. Wykres obok pokazuje, że redukcja lodu przyspieszyła w drugiej połowie czerwca, szczególnie pod koniec miesiąca. Brak chmur przełożyło się na wysokie temperatury, co spowodowało szybkie roztapianie się pierw śniegu, a potem samego lodu. Jedna u druga mapa pokazuje, że lodu w czerwcu 2024 roku było znacznie mniej tam, gdzie jest on najgrubszy. Zwykle znajdował się tam czterometrowy lód, teraz jest tam trzymetrowy. Połowa czapy polarnej w czerwcu charakteryzowała się występowaniem lodu do 2 metrów. Taka sytuacja nie oznacza, że w tym roku będą takie roztopy jak w 2020 roku. Nie tylko, że wtedy lodu było mniej, ale że wpływ na dalsze topnienie będzie mieć pogoda. Globalne ocieplenie jest tutaj jedynie czynnikiem, który przyspiesza proces.
 
Zobacz także:

niedziela, 7 lipca 2024

Czerwiec 2024 - brak lodu w Zatoce Hudsona

Czapa polarna Oceanu Arktycznego w czerwcu 2024 roku kurczyła się w tempie szybszym niż zwykle. Mimo tego zasięg lodu zachował dość spore, jak na ostatnie lata rozmiary. Inaczej wyglądała sytuacja w Zatoce Hudsona, co źle wpływ na życie tamtejszej populacji niedźwiedzi polarnych. Poza tym słabo wygląda grubość lodu tam, gdzie występuje najstarszy, tym samym najgrubszy lód.

Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w czerwcu 2024 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu z lat 1981-2010 dla czerwca. Sea Ice Index

Choć na początku czerwca pojawiły się warunki wymuszające szybkie topnienie, to ostatecznie zmiany nie były imponujące, co nie znaczy, że nie były słabe. Rozmiary lodu morskiego w dalszym ciągu są znacznie mniejsze niż na początku tego wieku. Zasięg arktycznego lodu morskiego (średnia wartość) w czerwcu 2024 roku wyniósł 10,9 mln 
km2. To dwunasta najmniejsza w historii pomiarów wartość. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja w Zatoce Hudsona, gdzie rozmiary lodu były znacząco niższe niż zwykle. Przez większość czerwca zasięg lodu był tam rekordowo mały. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla czerwca 2024 roku. 
 
 
Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w czerwcu 2024 roku. NSIDC/Sea Ice Analysis Tool  

Pokrywa lodowa dość mocno cofała się na Morzu Łaptiewów i Karskim, a bardzo wolno na Morzu Czukockim. Jednocześnie mocno spadła koncentracja lodu, co świadczy o działaniu wysokich temperatur. Pod koniec czerwca zasięg lodu był wyższy niż we wszystkich latach od 2012 roku, z wyjątkiem 2013 i 2015 roku.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.

Dzienne tempo spadku zasięgu lodu w czerwcu 2024 wyniosło 71,5 tys. 
km2, średnia z lat 1981-2010 to 56,2 tys. km2/dzień. Arktyczna kriosfera skurczyła się o ponad 2 mln km2, przy czym duży udział miała tutaj Zatoka Hudsona, znajdująca się poza Oceanem Arktycznym.


Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 dla czerwca 2024 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL

Czerwiec był w Arktyce bardzo ciepły, dominowały odchylenia w przedziale od 2 do 4
oC powyżej średniej. Nad Morzem Łaptiewów było nawet 8oC cieplej niż zwykle. To spowodowało znaczny spadek koncentracji lodu morskiego i bardzo małą, ocierającą się od rekordu pod koniec czerwca powierzchnie lodu, przy nadal sporym zasięgu. Mapa obok pokazuje średnie dla czerwca 2024 roku ciśnienie atmosferyczne. Dominował spokojny układ wysokiego ciśnienia, często jednak dochodziło do zmian we wzorcach pogodowych, co nie sprzyjało miarowej, szybkiej redukcji samego zasięgu lodu morskiego. 
 
Zmiany średnich miesięcznych temperatur w latach 1975-2024 dla czerwca (obszar - 65-90oN). Wykres przedstawia zmiany roczne (cienka krzywa) i zmiany wygładzonej średniej 5-letniej (grubsza krzywa). NOAA/NCEP
 
Wysokie ciśnienie sprawiło, że nad Oceanem Arktycznym często utrzymywało się małe zachmurzenie lub jego brak. To przełożyło się na temperatury. Nie były one rekordowo wysokie, ale jedne z najwyższych w historii, co pokazuje wykres.
 
Średni miesięczny zasięg lodu morskiego dla czerwca w latach 1979-2024.

Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla czerwca 2024 roku 43 tys. 
km2, a więc 3,7% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku zlodzenie arktycznych wód w przypadku czerwca skurczyło się o 1,96 mln km2.
 
 
Mała pokrywa lodowa Zatoki Hudsona stanowi wyzwanie dla populacji niedźwiedzi polarnych
Moment wycofania się lodu z południowej Zatoki Hudsona waha się od połowy czerwca do końca lipca, więc zazwyczaj jest wystarczająco dużo lodu, aby niedźwiedzie polarne mogły polować na szczenięta foki obrączkowanej, która jest dla nich głównym źródłem pożywienia.

Wykresy przedstawiające  szacunki dotyczące sezonu bezlodowego w funkcji globalnego ocieplenia dla południowej Zatoki Hudsona (u góry) i zachodniej Zatoki Hudsona (u dołu). Przedstawiono dwa szacunki oparte na różnych metodach dostosowywania danych modelu klimatycznego, aby dopasować je do obserwacji podczas zapisu danych satelitarnych.
 
Jeśli lód roztopi się zbyt wcześnie, jak ma to miejsce w tym roku, to niedźwiedzie pozostają na lądzie przez większą część sezonu letniego i jesiennego, co wydłuża ich coroczny okres postu. Wcześniejsze badania pokazują, że zdrowe dorosłe samce mogą pościć do 200 dni każdego roku, zanim wskaźniki przeżywalności gwałtownie spadną. Jednak biorąc pod uwagę pogarszający się stan ciała spowodowany latami przedłużających się warunków niskiego lodu, próg ten jest obecnie prawdopodobnie bliższy 171 dniom postu. W przypadku samic i młodych niedźwiedzi próg ten jest jeszcze niższy. Wcześniejsze zanikanie lodu już teraz ma negatywny wpływ na zdrowie samic niedźwiedzi i ich potomstwa, ale wraz z dalszym ocieplaniem się klimatu sytuacja będzie stawać się coraz bardziej tragiczna. 
 
W oparciu o najnowszą rundę prognoz modeli klimatycznych, wydłużający się sezon bez lodu sugeruje, że niedźwiedzie w południowej Zatoce Hudsona prawdopodobnie znikną, jeśli świat ociepli się o 2-2,5oC. W przypadku zachodniej części Zatoki ten próg wynosi od 2,5 do 3oC.
 
 
Na podstawie National Snow and Ice Data Center: Arctic ice thinner near Canada; thicker elsewhere 
 
Zobacz także:
 

poniedziałek, 1 lipca 2024

Raport za II połowę czerwca 2024 - megatopnienie cały czas jest możliwe

Perspektywa ogromnych roztopów może wydawać się niewielka, może nawet zerowa patrząc na to, co działo się w czerwcu i we wcześniejszych miesiącach. Trzeba jednak patrzeć na odpowiednie dane. Zasięg lodu jest duży, ale powierzchnia już nie. A to właśnie powierzchnia liczy się bardziej. To samo dotyczy najważniejszego czynnika -  grubości, przede wszystkim to, gdzie najwięcej się stopiło. Reszta zależy od dalszych warunków pogodowych. Jeśli pogoda będzie nijaka ze zgniłymi wyżami, płytkimi niżami, to megatopnienia nie będzie. W przeciwnym razie będzie ogromne topnienie i realne ryzyko nowego rekordu.

Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.     

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

Rozmiary czapy polarnej Oceanu Arktycznego nie są rekordowo małe, ale nie są też duże. Zmiany nie są dramatyczne z punktu widzenia ostatnich 10 lat, ale są za to spore. Jeśli popatrzymy, gdzie najwięcej się stopiło, to mamy przesłanki, by mówić o zmianach dramatycznych. Chodzi o region Morza Beauforta, a także Barentsa. Inaczej jest w sektorze rosyjskim i na Morzu Czukockim. Wiele jednak mówi sama koncentracja lodu, bo to, że zasięg jest duży, to co innego jego jakość. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w drugiej połowie czerwca 2024 roku.
 

Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami z 2017, 2023 oraz średniej z ostatnich 10 lat.

Tempo spadku zasięgu lodu morskiego było powolne w drugiej połowie czerwca, co może być przesłanką do słabego wyniku dla wrześniowego minimum. Przyczyną powolne zmiany były warunki atmosferyczne, a dokładnie częsta zmiana kierunku wiatru. 

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Zasięg lodu morskiego 30 czerwca wyniósł 9,97 mln 
km2. to dość spore, jak na ostatnie lata rozmiary, ale nadal znacznie poniżej średniej wieloletniej. Różnica wynosi 1,02 mln km2. Tempo spadku nie było szybkie, ponieważ dochodziło do częstych zmian w układach barycznych. To przekładało się na brak stałych wiatrów, które wzmacniałyby redukcję lodu morskiego, spadek jego zasięgu. Częściowo do tego przyczyniły się warunki roztopwe z maja, które były wtedy słabe.  Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w zlodzeniu  arktycznych wód względem średniej 1981-2010. Należy zwrócić uwagę, że zasięg lodu nawet na koniec czerwca nie jest prognostykiem tego, co stanie się za miesiąc. Niewielkie są różnice w stosunku do 2012 czy 2020 roku. Wynoszą one maksymalnie 0,4 mln km2.
 
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA

Podobne dane pokazuje JAXA. Różnica w stosunku do 2012 roku to niespełna 0,3 mln km2. Zmiany w lodzie i tak są dalekoidące. Dawniej, co pokazuje mapa, takich roztopów nie było. Zmiany były subtelne, teraz tak nie jest. 
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do zmian z wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Powierzchnia lodu według NSIDC jest siódmą najmniejszą w historii pomiarów (dane z 5-dniowej kroczącej). Dane dzienne pokazują już rekord ex-aequo z 2012 rokiem. To może wynikać z nagłego spadku koncentracji lodu, za czym stoją temperatury. I to jest właśnie przesłanka wskazująca na to, że w Arktyce może rozwinąć się megatopnienie.
 
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego na Morzu Beauforta, Czukockim, Karskim i Barentsa w 2024 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.


Te wykresy pochodzą z dokładniejszych danych JAXA, jednak ze względu na zachmurzenie ta dokładność może nie być taka oczywista. Co z resztą widać na zdjęciach satelitarnych. Wszędzie powierzchnia jest spora, ale np. na Morzu Barentsa jest jedną z najmniejszych w historii. Tam zachmurzenie jest małe, i widać jak na dłoni, co się dzieje w Basenie Arktycznym.
 
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla czerwca. NASA/GISS
Odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w dniach 15-28 czerwca 2024. NOAA/ESRL

W drugiej połowie czerwca w Arktyce wzrosło zachmurzenie. Nie jest jednak stałe. Zaburza pomiary satelitarne, ale nie temperatury. W drugiej połowie czerwca Arktyka była bardzo ciepła. Nad Oceanem Arktycznym w ogóle nie było zimnych miejsca, dominowały odchylenia na poziomie co najmniej +1
oC z plamą ciepła sięgającą nawet +7oC nad Morzem Wschodniosyberyjskim. To temperatury realnie przyczyniły się do spadku koncentracji lodu morskiego i tym samym spadku jego powierzchnie bez na razie adekwatnych zmian w zasięgu lodu.  Animacja obok ilustruje przemieszczanie się mas powietrza i zmiany ich temperatur w drugiej połowie czerwca 2024. 
 
Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90°N) w 2024 roku względem średnich z poszczególnych dekad. DMI, grafika Nico Sun

Tak duże temperatury skutecznie topią lód, ale same nie byłyby w stanie doprowadzić do megatopnienia i rekordu. Ważne są odpowiednie wiatry. Jeśli wiatr wieje w te i nazad, to zasięg lodu niewiele się zmieni. Spadnie jego grubość, ale z góry nic nie będzie widać. Pojawi się więcej dziur w lodzie, więc jego powierzchnia stanie się mniejsza. By tak stopić lód do zera lub przebić rekord z 2012 roku, to wzrost temperatur musiałby być dramatyczny.
 

 Zmiany średniej temperatury arktycznych wód dla czerwca w latach 1940-2023 oraz odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 dla 30 czerwca 2024. Climate Reanalyzer/DMI
 
Temperatury arktycznych wód pod koniec czerwca zaczynają się charakteryzować wysokimi odchyleniami, co jest związane z większym niż kiedyś topnieniem lodu.  Tam, gdzie stopił się lód na Morzu Beauforta najwcześniej, woda ma już nawet 10oC. Chłodne ze względu na powolne roztopy są wody Morza Czukockiego, które mają około 2oC. Należy też zwrócić uwagę, że ciepło wody jest zużywane na topnienie lodu.
 
Grubość lodu morskiego w latach 2014-2024 dla 30 czerwca. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Jego grubość wygląda bardzo źle. Zapominamy o zasięgu i nawet powierzchni. Aktualne dane HYCOM pokazują, że grubość lodu niemal wszędzie spadła poniżej 2 metrów. Najważniejszą uwagę zasługuje lód na Morzu Beauforta i dalej w Basenie Arktycznym wzdłuż Archipelagu Arktycznego. Ryzyko megatopnienia jest ogromne, ale wiele będzie zależało od pogody, które może tym razem znów uratuje sprawę. W nieskończoność jednak to nie będzie trwało.

Pokrywa lodowa między biegunem północnym a północnymi krańcami Morza Barentsa 30 czerwca 2024 roku. NASA Worldview

Pokrywa lodowa na Morzu Czukockim. NASA Worldview

Zachmurzenie może źle wpływać na pomiary powierzchni lodu. Na tych zdjęciach widać, że nie jest dobrze. Ten lód na morzu Czukockim zajmuje spore rozmiary, ale jego stan pozostawia wiele do życzenia. Kilka dni innego wiatru przy wciąż wysokich temperaturach i lodu nie ma. Pierwsze zdjęcie pokazuje, jak wygląda lód blisko bieguna północnego. Teraz wystarczy pomyśleć, co by były, gdyby pojawił się taki sztorm jak w 2012 i 2013. W 2013 roku kilkutygodniowy uporczywy sztorm doprowadzić do powstania rozległych dziur i stawów roztopowych na wokół bieguna północnego. To dobrze, że w Arktyce pogoda jest nijaka, a sztorm u wybrzeży półwyspu Tajmyr jest mały. 
 
Zobacz także: