piątek, 6 marca 2015

Czarny świt

Czy to już koniec okresu, kiedy pokrywa lodowa Arktyki przyrasta? Zwykle sezon roztopów zaczyna się w okolicy 10 lub 15, ewentualnie 20 marca, czyli mniej więcej w połowie miesiąca. Z danych pomiarowych NISDC (Narodowe Centrum Danych Lodu i Śniegu) wynika, że sezon topnienia już się zaczął. Na zdjęciu obok widzimy lód na Morzu Karskim (kliknij, aby powiększyć), który pęka i zaczyna łamać się w krę. Choć w głównej mierze winowajcą jest wiatr. Wiatr sprowadza także ciepło z południa, co podnosi temperaturę nad powierzchnią lodu.

Zasięg arktycznego lodu morskiego. NSIDC

5 marca 2015 według zapisu NSIDC zasięg lodu morskiego w Arktyce wyniósł 14,23 mln km2. I można w sumie powiedzieć, że od 23 lutego rozpoczęła się tendencja spadkowa. Co więcej jest to zasięg rekordowo niski dla tego dnia i nie tylko. W 2006 roku (drugi najmniejszy zasięg dla 5 marca) pomiar pokazuje wartość 14,49 mln km2, potem jest rok 2011 - dokładnie 14,6 mln km2. 2012 rok, kiedy miało miejsce rekordowe topnienie lodu zostaje daleko w tyle, co pokazuje wykres powyższy wykres - 15,2 mln km2.

 Sytuacja pogodowa w Arktyce i wokół niej 6 marca 2015 roku. Wetterzentrale

System niżów barycznych, który tworzy obracającą się wokół Grenlandii cyrkulację zachodnią, tworzy wiatry które sprowadzają ciepłe masy powietrza do Arktyki, jednocześnie wspomagając transport ciepłych wód Oceanu Atlantyckiego. Powierzchnia wód na północnych krańcach Oceanu Atlantyckiego i na Morzu Barentsa jest wyższa od średniej. Wiatr, który przenosi ciepło znad Atlantyku podnosi temperatury w Arktyce nawet o 20oC, co pokazuje poniższa mapa Climate Reanalyzer.

 Odchylenia temperatury od średniej 1979-2000 na półkuli północnej 6 marca 2015 roku. Climate Reanalyzer

Globalne ocieplenie i tak zwana amplifikacja arktyczna, czyli arktyczne wzmocnienie wywołują pogodę wielkich skrajności. USA doświadczają silnych mrozów i śnieżyc, podczas gdy w Europie, szczególnie w jej północnej części jest cieplej niż zazwyczaj. Do tego niektóre obszary Europy,  jak ostatnio Włochy doświadczają gwałtownych burz i wichur. Śnieżyce, wichury i powodzie niosą za sobą straty, a ich skala rośnie, co jest zgodne z przewidywaniami klimatologów sprzed lat. 

Czy to już początek sezonu topnienia? Możliwe, zwłaszcza jeśli spojrzymy na prognozowane na 8 marca i kolejne dni warunki pogodowe.  

Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce 8-11 marca 2015 roku.

W rejonie Svalbardu rozwinie się cyklon, który potem powiększy się i obejmie centrum Arktyki. Sprowadzi silny wiatr i ciepło nad pokrywę lodową Arktyki. W zachodniej Rosji zrobi się ciepło i zacznie topić się śnieg. Cyklon wywoła także strumień wiatrów znad Syberii, co doprowadzi do poważnych uszkodzeń w cienkiej części czapy polarnej. Znacznie zmniejszy się tam ilość i grubość lodu. A niewielkim dla Arktyki pocieszeniem będzie fakt, że na chwilę, podobnie zresztą jak w marcu 2012 roku, zacznie przyrastać lód na Morzu Beringa. 

Podsumowując, sytuacja może i nie jest tragiczna, ale co najmniej niepokojąca. I po raz kolejny należy zwrócić uwagę na sentencję: Co z tego, że w Arktyce topi się lód, i może całkowicie się stopić. Cóż jeśli jest nam w smak ekstremalna pogoda, powodzie, wichur i cała masa innych "atrakcji" (to nic, że teraz w Polsce jest spokojnie), to możemy się nie przejmować. Tylko dalej spalać paliwa kopalne, z których energia daje nam wygodne życie. Póki co, wygodne życie. Dopóki na świecie z powodu presji wynikającej z gwałtownej zmiany klimatu nie dojdzie do destabilizacji sytuacji w wielu państwach świata.


34 komentarze:

  1. Sytuacja nad arktyką wbrew pozorom niewygląda żle,to ciepło to jest tylko chwilowa fluktuacja,za tydzień pewnie dojdzie doszybkiego wzrostu grubości czapy polarnej na morzu łaptiewów,i lód w maju na tym akwenie,będzie miał ponad dwa metry grubości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, w każdym razie zobaczymy.

      Usuń
    2. Nie ma co się martwić na zapas,będzie dobrze,pewnie 6 000 000km2 według jaxa,stanie się faktem,będzie dobrze.

      Usuń
    3. Zobaczysz będzie dobrze.

      Usuń
    4. Nie ma czym się przejmować. Naukowcy nie potrafią przewidzieć pogody na 4 dni do przodu.

      Usuń
    5. @Agniszka
      Akurat przewidzieć pogodę na kilka dni do przodu jest o wiele trudniej,niż wyliczyć to jaki klimat będzie panować w przyszłości.

      Kasieńka

      Usuń
  2. Po pierwsze Hubert zapomniałeś o najważnieszym czynniku o słońcu to ono powoduje obecne anomalia ciepła i zimna aktywność jest niska już widać efekty znacznie więcej lodu morskiego na antarktydzie w arktyce nie jest aż taka zła sytuacja globalnie lodu przybywa temperatura glebalna przestraje rosnąć temperatura oceanów spada opady śniegu w ciepłych krajach lód na biegunach nigdy się nie stopi zakładasz się ? A nawet jeśli to z przyczyn naturalnych zapomniałeś dodać że mamy okres miedzylodowcowy i ma prawo być cieplej czemu pomijasz najważniejszy czynnik którym jest słońce? A temperatura globalna aktualnie jest w okolicach normy bo 0,3 st to zadna anomalia tak samo tyle na minus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym radził nie patrzeć na to że jest tyle stopni czy tyle,tylko należy patrzeć na wskaźnik ilości co2 w atmosferze,który obecnie szybuje w górę.

      Usuń
  3. Co z tego że co2 szybuję w górę jak temperatura już nie rośnie lub rośnie coraz wolniej po wojnie tez co2 gwałtownie wzrastało a temperatura spadała do połowy lat 70 to jest główny dowód że co2 nie jest główną przyczyną wzrostu temperatury

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale co2,to jest ważniejszy składnik stanu klimatu,idzie on poprostu w górę co za jakiś czas przełoży się na przyjemne temperatury w amazonii.

      Usuń
    2. Oczywiście z tą amazonią to był sarkazm,jeśli chodzi o amazonię to czeka ją temperatura mokrego ręcznika.

      Usuń
    3. Oczywiście chodziło mi o temperaturę mokrego termometru,tak dla sprostowania.

      Usuń
  4. Jak ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości co związku temperatury i ilości dwutlenku węgla w atmosferze zawsze wrzucam jeden wykres: http://www.johnenglander.net/sites/default/files/images/T%20CO2%20SL%20current%20Makiko%20TIMMED.jpg

    PAPA OHARA

    OdpowiedzUsuń
  5. Wykres nie zgodny z prawdą PAPA OHRA oszukałeś kogoś tym wykresem? Jeśli tak gratuluje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie chciało mi się wbijać w wyszukiwarce tego linka,ale nie musiałem bo wierzę im na słowo,nie muszę zaglądać w tego typu linki,bo przekonali mnie swoimi argumentami dużo wcześniej.

      Usuń
  6. argumenty i hipotezy to co innego niż dowody a dowodów brak że człowiek zmienia klimat w latach 70 człowiek ochładzał podobnoo klimat teoria padła to nowe kłamstwo że człowiek go ociepla

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobno człowiek w latach siedemdziesiątych ochładzał klimat,bo emitował związki siarki,stąd pojawiła się wtedy susza na sahelu,przestaliśmy emitować jako ludzkość związki siarki i opustoszałe wioski na sahelu w latach 70,powoli wracają do życia,dowiedziono że związki siarki ochładzająklimat.

    OdpowiedzUsuń
  8. dla inteligentnych:

    Jak ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości co związku temperatury i ilości dwutlenku węgla w atmosferze zawsze wrzucam jeden wykres: http://www.johnenglander.net/sites/default/files/images/T%20CO2%20SL%20current%20Makiko%20TIMMED.jpg

    PAPA OHARA

    OdpowiedzUsuń
  9. @Papa ochara
    Już te ich teorie,jakoby miał antarktyczny lód dotrzeć do afryki,zaczyna się sypać.

    OdpowiedzUsuń
  10. papa ochra twoje teorie też się sypią temperatura oceanów już nie rośnie a nawet zaczyna spadać temperatura powietrza też nie rośnie wymieniać dalej? Te propagandowe wykresy możesz pokazywać dzieciakom z podstawówki choć dzieci mają swój rozum i się uczą jak jest naprawdę człowiek nie wpływał i nie wpływa na klimat dowodem sa zmiany w przeszłości nie masz dowodów a piszesz bzdury cofnij się do szkoły podstawowej bo widocznie słabo ci szło w szkole skoro takie bzdury piszesz

    OdpowiedzUsuń
  11. PAPA OCHRA Jakbyś uczył się w szkole byś wiedział co ma główny wpływ na klimat co2 nie ma głównego wpływu jak uzupełnisz wiedzę na poziomie szkoły podstawowej to napisz bo piszesz bzdury dzieci ze szkoły podstawowej wiedzą więcej od ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzrost ilości co2 w atmosferze mnoży ilość pary wodnej w atmosferze,głównego gazu cieplarnianego.

      Jurek2.

      Usuń
  12. Można więc powiedzieć że co2,stanowi niewielki udział w powietrzu atmosferycznym,ale nawet najmniejsza różnica skaładu powietrza atmosferycznego,amlifikuje się i mnoży ilość pary wodnej pośrednio, ''dodatnie sprzeżenie''.

    OdpowiedzUsuń
  13. Więcej pary wodnej to więcej wilgoci ii chmur które odbijają światło słoneczne co2 magazynuje ciepło a para wodna sprawia że jest więcej chmur i koło się zamyka jakby tylko co2 miał główny wpływ już dawno by był klimat jak na wenus a nie jest i nigdy nie będzie słońce ma główny wpływ na klimat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Para wodna to gaz cieplarniany,chyba ci się coś pomyliło to siarka w stratosferze odbija promieniowanie słoneczne,para wodna kumuluje ciepło w troposferze,więcej ciepła zwiększa ilość pary wodnej i kółko się nakręca.

      Jurek2.

      Usuń
    2. Nic mi się nie pomyliło chmury odbijają światło słoneczne a siarki też jest coraz więcej bo wzrasta aktywność wulkaniczna na ziemi siarka i niska aktywność słońca w dłuższej perspektywie spowoduję małą epokę lodowcową

      Usuń
  14. nie tylko chmury ale i lód którego globalnie jest coraz więcej w arktyce jest mało ale nie jest tak żle a na antarktydzie znacznie powyżej średniej a globalnie wolno ale coraz więcej więc coraz więcej ciepła jest odbijane w kosmos już są efekty narazie lokalne coraz mrożniejsze zimy w ameryce północnej i nie tylko tam na antarktydzie także temperatura oceanów zaczyna spadać temperatura globalnie praktycznie nie rośnie to a aktywność słońca niska od 2008 roku a już takie efekty jak będzie ja minimum mundera to mamy przechlapane za kilka dekad

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokrywa śnieżna odbija światło,a pokrywy śnieżnej na półkuli północnej jest mało jak na ostanie lata z resztą z zasięgiem antarktycznego lodu też nie jest najlepiej.

      Jurek2.

      Usuń
  15. nie zmienia to faktu że temperatura już nie rośnie antarktycznego lodu jest znacznie więcej niż powinno być i temperatura poniżej normy i woda wokół antarktydy zimniejsza od normy czyli idealny przepis na nowy rekord wielkośći pokrywy lodowej nawet jeśli nie będzie rekordu ale będzie blisko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całyczas rośnie i zwiększa ilość kluczowego gazu cieplarnianego jakim jest para wodna.

      Jurek2.

      Usuń
  16. tym samym więcej chmur powstaje i jest więcej odbitego światła słonecznego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowiedziono że pewnego rodzaju chmury,mogą służyć jako gaz cieplarniany.

      Usuń
    2. Masz całkowitą rację.

      Usuń
  17. Mam takie pytanie,czy obecnie mały zasięg lodu na morzu ochockim może podczas lata odbić się na letnim szybkim topnieniu lodu w centrum arktyki?
    Akwen ten znajduje się ładny kawałek od centrum arktyki,więc nie powinien wpływać na topnienie lodu w centrum arktyki.

    OdpowiedzUsuń