czwartek, 15 września 2016

Arctic News - chłodne lato i drugie najmniejsze minimum wrześniowe zasięgu lodu

Sezon topnienia zakończył się nagle, bo negatywna wersja dipola arktycznego spowodowała szybkie rozprzestrzenianie się lodu w kierunku Oceanu Spokojnego. Do tego zimne masy powietrzna znad Grenlandii zaczęły się przemieszczać się nad czapę polarną. Arktyczny lód stanowi bufor zimna. Kiedy Słońce zachodzi, to nad czapą lodową szybko się robi zimno. Zimno to jest rozprzestrzeniane przez wiatr, co sprzyja zamarzaniu. Jednocześnie dipol ten zaciąga ciepło znad Atlantyku nad rosyjską część Oceanu Arktycznego. Nad samą Rosją także powstał układ, który zaciąga ciepło nad Ocean Arktyczny. Część lodu się powiększa, ale po rosyjskiej stronie, czapa polarna wciąż się topi, bo temperatury nie spadły tam poniżej zera.

Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w kolorowej wersji.

 Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2 Uni Bremen

Czapa polarna zaczęła się bardzo szybko rozrastać pod wpływem wiatru i zimna. Po stronie rosyjskiej, przede wszystkim w Basenie Arktycznym od strony Morza Karskiego lód dalej się wycofuje. Zwiększyła się także koncentracja lodu ze względu na dość słaby wiatr i ujemne temperatury. Między biegunem północnym, a Grenlandią i Wyspą Ellesmere'a temperatury spadają nawet do -10oC. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia zmiany zasięgu i koncentracji lodu morskiego w dniach 7-14 września 2016. 


Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2016 roku względem 2012 i wyszczególnienie w stosunku do ostatnich lat. NSIDC

Mimo iż lato w Arktyce było zimne, w lipcu warunki dla topnienia były takie jak w 2013 i 2014 roku, to czapa polarna osiągnęła we wrześniu drugi najmniejszy w historii pomiarów zasięg. 2007 rok utracił już swoje "srebrne miejsce", choć różnice są niewielkie, a w chwili obecnej zasięg lodu morskiego ponownie jest na trzecim miejscu. Koniec topnienia przypadł wcześnie bo między 7 a 10 września. Według bieżących danych czapa polarna skurczyła się do 4,14 mln km2.  



 Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2016 roku. JAXA

Dane JAXA również pokazują, że zasięg lodu morskiego w tym roku osiągnął w czasie wrześniowego minimum drugie miejsce. Wszystko to odbywało się w sytuacji, kiedy w czerwcu i lipcu było zimno i pochmurno. Poniżej pokazane jest zestawienie map zasięgu lodu z 2014, 2015 i 2016 roku dla 14 września.



  W tym roku sytuacja jest znacznie gorsza w niż w dwóch poprzednich latach.


 Odchylenia temperatury od średniej 1981-2010 dla okresu 1-12 września 2016. NOAA/ESRL


Szybki start zamarzania lodu, napływ ciepła nad rosyjską część Arktyki, spowodował duży skok anomalii termicznych. Nad Morzem Łaptiewów i Karskim odchylenia były najwyższe, sięgały 7-9oC. Dane Climate Reanalyzer pokazują wysokie wartości ciepła na półwyspie Tajmyr i okolicach wysp Ziemi Północnej. Anomalia 15 września w Arktyce osiągnęła 2,26oC, co jest dość wysoką wartością jak na połowę września. Zwróć uwagę na okres odniesienia przedstawiony na mapie. Europę zachodnią, w tym Polskę nawiedziła fala rekordowych upałów, a globalne temperatury są coraz wyższe.

 Anomalie termiczne powierzchni wód arktycznych 7-13 września 2016 roku. DMI

Temperatura powierzchni wód wciąż jest wysoka jak na tę porę roku. Część tego ciepła na skutek mieszania się wód może trafić na dno i zdestabilizować hydraty metanu. Część ciepła z powodu szybkiego zamarzania pod wpływem bardzo zimnego powietrza i wiatru, trafi do atmosfery. W Arktyce zaczęło robić się zimno, jednak wolne od lodu obszary Oceanu Arktycznego i anomalia prądu strumieniowego już teraz doprowadziły do zahamowania spadku temperatur.

 Porównanie grubości arktycznego lodu morskiego w latach 2013-2016 dla 14 września. HYCOM

Powyższe zestawienie map mówi samo za siebie, czapa polarna przygotowana została na całkowite zniszczenie w 2017 lub 2018 roku. Jeszcze trzy lata temu znajdował się duży obszar grubego na 3-4 metry lodu, w kolejnych latach obszar ten ulegał zdegradowaniu. W tym roku zniknął niemal całkowicie, z grubego na 4-6 m lodu już prawie nic nie zostało. Szczegółowa mapa, pokazują lód na Morzu Beauforta ilustruje to, jak niewielkie obszary grubego na 4 m lodu jeszcze pozostały. są to jedynie grudki, których oceaniczne ciepło jeszcze nie zredukowało. A i tak większość tego lodu powstała na skutek spiętrzania się pod wpływem wiatru niż temperatur. Sytuacja jest najgorsza od 2012 roku, a możliwe, że nawet gorsza niż w samym 2012.

Zmiany grubości arktycznego lodu morskiego między 31 sierpnia a 14 września 2016. HYCOM

Animacja pokazuje zmiany grubości lodu w pierwszej połowie września. Jeszcze przez jakiś czas, ciepło z Atlantyku będzie roztapiać lód, w kolejnych miesiącach może utrudnić jego przyrost. 

 Basen Arktyczny 14 września 2016 roku. NASA Worldview

Normalnie taki przebieg pogodowy w Arktyce, jaki miał miejsce od czerwca do września, powinien spowodować spadek zasięgu lodu do 5-5,5 mln km2. Dawniej, czyli w latach 80. XX w. do ponad 7 mln km2. Gdyby czerwiec i lipiec, byłyby podobne do tych z 2007 i 2012 roku, to czapa polarna skurczyłaby się do 1-2 mln km2, lub zanikłaby całkowicie. Ziemia ogrzałaby się błyskawicznie, doszłoby do jeszcze silniejszych anomalii prądu strumieniowego, czego skutkiem byłyby katastrofy klimatyczne.

 Pożary tajgi wciąż mają miejsce w środkowej części Syberii, mimo że to już połowa września. NASA Worldview

Takie zdarzenie doprowadziłoby do klęsk nieurodzaju w wielu regionach świata, czego rezultatem byłby skok cen żywności na światowym rynku. Indeks FAO przekroczyłby 200 pkt a po kilku tygodniach doszłoby do wybuchu zamieszek i rewolucji w krajach Trzeciego Świata.  

Zobacz także:
  • Arctic News - 2007 rok może już nie być drugim rekordzistą, czwartek, 8 września 2016 Początek września przyniósł kolejną zmianę w warunkach pogodowych Arktyki. Dipol arktyczny, który skutecznie zmniejszał powierzchnię i objętość lodu, zanikł. Zastąpiła go negatywna wersja, gdzie wysokie ciśnienie dominuje nad rosyjską częścią Arktyki, a niskie nad amerykańską. W wyniku tego tempo topnienia lodu zaczęło zwalniać. Choć większe tutaj znaczenie ma pora roku - za dwa tygodnie zacznie się noc polarna.

6 komentarzy:

  1. "...z grubego na 4-6 m lodu już prawie nic nie zostało"

    Tu mała uwaga. W poprzednim roku tego lodu też ne było wiele, ale w innych miejscach. Taka refleksja - badając lód Arktyki (młody) już na jego podstawie w kolejnych latach nie będzie można nic powiedzieć o śladach z poprzednich tysięcy lat. Aczkolwiek jeszcze zostanie lód Grenlandii (no i Antarktydy). Śpieszmy się badać lód...?
    - korektor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W poprzednim roku był dodatkowo dość duży pas grubego na 3 m lodu, rozdzielający część pacyficzną od atlantyckiej. Teraz tego lodu nie ma. Jest tylko taki, symboliczny pasek, który łatwo jest wywlec przez dipol arktyczny w porze letniej na Atlantyk.

      Usuń
    2. Co do lodu >3 m to się zgadza. Ale on chyba też nie był już wtedy stary. Przy okazji - link pod "AMSR2 Uni Bremen" prowadzi do wersji kolorowej, a nie do strony głównej serwisu.

      -korektor

      Usuń
    3. Częściowo był stary, a częściowo nie. Ale był gruby, bez niego czapa polarna kurczyłaby się w tym roku jeszcze szybciej. Teraz tego grubego lodu już nie ma.

      Usuń
  2. Więcej o danych historycznych: http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/zanik-lodu-w-arktyce-bezprecedensowe-zjawisko-czy-naturalna-zmiennosc-187

    OdpowiedzUsuń