Topnienie arktycznego lodu morskiego jest bardzo powolne, co z obecnej perspektywy oznaczałoby słaby wynik we wrześniu. Nie jest to jednak oczywiste. Klimatolodzy kilka lat temu mówili, że im wcześniej zacznie się topnienie, tym więcej stopi się lodu. To działa w obie strony, lub inaczej mówiąc - nie jest takie oczywiste. Przykładem jest rok 2012, wtedy topnienie się późno zaczęło. W tym roku wcześnie, ale topi się wolno. Innym przykładem są same rozmiary czapy polarnej w marcu i kwietniu. Czapa polarna jest sporych rozmiarów, ale jak na ostatnie lata oczywiście.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2023 roku w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
Jak pokazują ostatnie lata, rozmiary i moment rozpoczęcia sezonu topnienia nie mają istotnego wpływu na wrześniowe minimum. Teoretycznie duże rozmiary pokrywy lodowej wpływają na większą liczbę dni z wyżami barycznymi. Oczywiście w grę wchodzą czynniki globalne, np. ilość ciepła, jaka trafia do Arktyki za pośrednictwem Oceanu Atlantyckiego. Albo też faza ENSO, gdzie efektem El Niño są lepsze warunki dla roztopów. Tak czy inaczej ostatnie lata pokazały, że rozmiary i czas nie mają przełożenia na wrześniowe minimum. W kwietniu (do 19 kwietnia) tempo topnienia lodu (spadku zasięgu) było ponad 60% wolniejsze od średniej 1981-2010. Powierzchnia lodu (area), jak pokazuje wykres obok (kliknij, aby powiększyć). także kurczyła się powoli.
Dzisiejsze i prognozowane na 22-24 kwietnia warunki pogodowe w Arktyce i obszarach rozciągających się wokół niej. Tropical Tidbits
Warunki temu nie sprzyjały, ale teraz to się zmienia. Powstaje wyż, który wzmocni topnienie pokrywy lodowej. Sprowadzi przede wszystkim ciepłe powietrze, a także zmniejszy ilość chmur. Warto przy tym podkreślić, że o tej porze efekt będzie niewielki. Sam wzrost temperatur nie będzie czymś imponującym. Temperatury mogą zbliżyć się do zera stopni, ale tylko na chwilę. Poza tym, wokół Oceanu Arktycznego wciąż zalega śnieg, który topi się w średnim tempie. Dopóki śnieg się nie roztopi, ciepłe masy powietrza nie będą mogły wedrzeć się nad Ocean Arktyczny z dużą siłą. Dopiero, gdy ląd uwolni się od śniegu, i zacznie się nagrzewać, wtedy nad pokrywę lodową temperatury zaczną przekraczać zero stopni. Do takiej sytuacji dochodzi zwykle pod koniec maja i w czerwcu. Oczywiście globalne ocieplenie przyspiesza topnienie śniegu, ale nie każdego roku, to nie jest proces liniowy.
Pokrywa lodowa na Morzu Beringa i Czukockim 20 kwietnia 2023 roku. NASA Worldview
Pokrywa lodowa na Morzu Łaptiewów 20 kwietnia 2023 roku.
W Arktyce topnienie przebiega na razie normalnie, jak na ostatnie lata oczywiście, bo jakby nie patrzeć - czapa polarna ma mniejsze niż kiedyś rozmiary. Widać to na zdjęciach satelitarnych. Takie pęknięcia i szczeliny w lodzie w ostatnich kilkunastu latach zawsze pojawiały się o tej porze roku. Tak więc na razie nie należy się spodziewać żadnych zmian, które można uznać za dramatyczne. Co nie znaczy, że za kilka tygodni będzie to samo.
Zobacz także:
- Bardzo powolne topnienie czapy polarnej, środa, 12 kwietnia 2023 Tempo topnienia lodu morskiego od początku marcowego maksimum jest dość powolne. To jednak nie ma większego znaczenia, gdyż zasięg i powierzchnia lodu są nadal mniejsze od średniej wieloletniej. Ale na razie jest spokojnie.
To jest po prostu chore. Kolejny rok czekam na o megatopnienie, mija 11 rok odkąd działo się coś ciekawego. Meh.
OdpowiedzUsuńP.S. Co sie stało z Januszem Janem : D
Chcesz poznać moją opinię ile lodu będzie we wrześniu mega dużo
UsuńUżytkownik każde te badania które naukowcy badali ile jest zawartości dwutlenku węgla w atmosferze są średnie maksymalnie co 100 lat . To 100 lat średnia dzisiejszych czasach też wyjdzie 300 co2. Dzisiejszych czasach zawartość dwutlenku węgla atmosferze też będzie teraz spadała to jest naukowo udowodnione naukowcy o tym wiedzą tylko wolą ludzi trzymać krótko że to jest wina człowieka czytałem taki ciekawy artykuł bardzo ciekawy muszę go poszukać na razie nie mam czasu to napiszę
OdpowiedzUsuńMiałem napisać artykuł opisane dokładnie na czym polega zwiększona ilość dwutlenku węgla w atmosferze Hubert miałby do mnie pretensje to są naturalne czynniki nie wina człowieka to jest krótki artykuł co czytałem go. Ale mam dojście do encyklopedii wydane 1975 rok bardzo pięknie opisane bardzo piękne zdjęcia coś wspaniałe jest opisane w tym wszystko 370 kartek historia klimatu jedna wada i utrudnienia dla mnie w czytaniu jest po łacinie jest tam dokładnie opisane to wszystko to są naturalne cykle a takich książek jest 20 encyklopedii wszystko tam jest tego już nie wymażę tak za młodu filmy stare co oglądałem teraz tych filmów nie ma jesteś taki pewny że będzie ocieplenie klimatu już tam było pisane od 2004 roku w Arktyce zacznie ubywać lodu i wiem od czego się to wszystko stało każdy rok i te lata co było mało lodu 12 czy 16 czy 20 rok 21 wieku a 2004 rok był szczególny interesujący zmiany były potężne i znalazłem 2023 przestaje to iść pomału oczywiście te zmiany co były
UsuńMorskie paliwo bez siarkowe już wpływa na poziom aerozoli, co za tym idzie na "bielość" chmur. Dodatkowo rozwój statków zasilanych metanolem i amoniakiem zredukuje kolejne aerozole.
OdpowiedzUsuńSiedzi zły naukowiec, mrok ogarnia jego wille na wzgórzu, wiatr wyje, a za oknami widać pioruny. "Hahaha, wymyśliłem! Będę ludzi trzymał krótko globalnym ociepleniem". I stało się jak mówił. Teraz za wielkiego mahoniowego biurka paląc cygaro pyka i mówi: "Wiedziałem, że się uda, teraz trzymam ludzi za mordy".
OdpowiedzUsuńTak było. Mówie wam.
Czytelnik napiszę ci taką ciekawostkę na planecie Neptun 2018 do 2020 roku tak samo jak na ziemi było globalne ocieplenie naukowcy zdziwieni że teraz ochładza się a może dodam że wszystkie planety układu słonecznego ociepliły się w tym okresie
OdpowiedzUsuń