Globalne ocieplenie na poziomie 1,5 stopnia w stosunku do ery przedprzemysłowej będzie musiało prędzej czy później uderzyć w region Arktyki. Oceany na Ziemi są rekordowo ciepłe, i nie są w bezruchu. Woda dociera do Arktyki i tam robi swoje.
Grubość lodu morskiego w Arktyce w 2012 i 2024 roku dla 18 kwietnia. Polar Portal DMI/HYCOM
Te mapy pokazują, jak zmieniła się czapa polarna w ciągu zaledwie 12 lat. Teraz jest zdecydowanie mniej grubego lodu niż 12 lat temu, kiedy miało miejsce rekordowe topnienie lodu. W 2020 roku omal nie doszło do pobicia rekordu z 2012 roku. Zmiana pogody w sierpniu uratowała sytuację. Na szczególną uwagę zasługuje lód Morza Beauforta, który jest częścią grubego, wieloletniego obszaru lodowego Arktyki.
Pokruszony pak lodowy na Morzu Beauforta 20 kwietnia 2024 roku. NASA Worldview
Małą grubość lodu przedstawianą przez modele potwierdzają zdjęcia satelitarne. Wyraźnie widać, że stan lodu w tej części Arktyki jest zły. Jest gorszy niż w 2012 roku. To oczywiście nie przesądza o tegorocznym topnieniu. Warunki atmosferyczne w postaci niżów barycznych latem mogą ponownie uratować sytuację. Chmury spowodują spadek temperatur i spowolnią topnienie. Jeśli nie, to rekordowe topnienie jest wysoce prawdopodobne.
Witaj Hubert
OdpowiedzUsuńMożesz mi powiedzieć czy te El Nino już ustępuje i zaczyna sie la linia bo z tego co czytałem to Japończycy pisali , że sie zacznie w połowie kwietnia?
Dobiegło końca. Na razie jest sytuacja neutralna
UsuńPytanie czy dobrze myślę,że w czasie El Nino jest owszem ,generalnie wyższa temperatura globalna,z racji wyższej temperatury wód powierzchniowych,w okolicy przede wszystkim równika,a potem w innych częściach wód oceanicznych,ale też jest w związku z tym wyższe zachmurzenie,z racji intensywniejszego parowania cieplejszych wód oceanicznych,i dlatego też maleją wtedy szanse,na rekordowe topnienie wód oceanicznych w arktyce?
OdpowiedzUsuńDużo większy wpływ ma topnienie lodu w Arktyce. Mniej lodu, to wyższe temperatury wód na miejscu, co zwiększa zachmurzenie.
UsuńDrogi panie Hubercie,może ja nie doceniam arktycznych możliwości,ale nawet po stopnieniu lodu, temperatury wód na miejscu,nie są chyba aż tak wysokie,jak temperatury wód na niższych szerokościach geograficznych,by można było pomijać wpływ wilgoci,napływającej z niższych szerokości geograficznych?
Usuń