czwartek, 20 czerwca 2024

Sytuacja w Arktyce nie jest zła, ale nie jest też dobra

Sytuacja w Arktyce nie jest zła, ale nie jest też dobra. Szanse na rekordowe topnienie są niskie, ale to nie znaczy, że sezon roztopów okaże się słaby. Kilkudniowy silny antycyklon wpłynął na topnienie lodu. Widać efekty.

Zmiany powierzchni lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do zmian z wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Zasięg lodu morskiego jest 10. najmniejszym w historii pomiarów. Ostatnio jego spadek spowolnił, ale przyspieszył za to faktycznej powierzchni (area), czyli bez uwzględniania wszelkich luk, jak szczeliny i niewielkie połynie w lodzie. Wyż baryczny podniósł temperaturę powietrza, choć osłabł, to temperatury wciąż są wysokie, a to powoduje topnienie śniegu i potem samego lodu. Zdjęcia satelitarne pokazują, że wciąż jest tam słonecznie.

Grubość lodu morskiego w 2016, 2020 i 2024 roku dla 19 czerwca. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Sytuacja nie jest ani zła, ani też dobra. Jeszcze w 2016 roku, a więc zupełnie niedawno stan lodu morskiego wyglądał inaczej niż dziś. Było sporo grubego na więcej niż 200 cm lodu. W 2020 roku, kiedy niemal doszło do pobicia rekordu z 2012 roku, stan czapy polarnej był gorszy, ale w sektorze rosyjskim. W sektorze rosyjskim lód tak czy inaczej i tak się roztapia całkowicie do sierpnia/września. Gorzej wygląda stan pokrywy lodowej w sektorze amerykańskim, tam gdzie występuje zwykle gruby lód. 

Pokrywa lodowa Morza Beauforta i Czukockiego oraz części Basenu Arktycznego 19 czerwca 2024 roku. Po lewej widać Alaskę. Oznaczone miejsce, to położenie boi pomiarowej. NASA Worldview

Dane HYCOM widać są poprawne, bo potwierdza je bezpośredni pomiar z boi. Lód jest pozbawiony śniegu, więc łatwo się topi i tak się dzieje. To efekt silnego antycyklonu, który błyskawicznie roztopił śnieg. Dalsze utrzymywanie się dodatniej temperatury lub oscylującej w okolicy zera zrobiło swoje. Grubość pokrywy lodowej zaczęła szybko spadać. Jeszcze 13 czerwca lód miał 128 cm  miejscu, które jest oznaczone na zdjęciu satelitarnym. W tej chwili ma już tylko 116 cm. Jeśli warunki się nie zmienią, to za kilka dni będzie miał już mnie niż metr, a za dwa tygodnie może go już nie być wcale. Boja oczywiście się przemieszcza, ale w tydzień przemieściła się wraz lodem o kilkanaście kilometrów. Tak więc to nie wpłynęło na zmianę grubości lodu, który nawet, jak widać na zdjęciu topi się na znacznym obszarze czapy polarnej. 
 
Potencjał ocieplenia albedo (AWP) na obszarze czapy polarnej (80-90°N( w 2024 roku (odchylenie od średniej 2000-2019). NSIDC, wykres Nico Sun
 
Perspektywa wielkich roztopów i rekordowego wrześniowego minimum jest jednak niewielka. Warunki dla topnienia w maju były słabe, a efekt pojawienia się antycyklonu z ciśnieniem powyżej 1030 hPa zaczął działać po kilku dniach. Samo pojawienie się wyżu o niczym nie przesądza. Brak chmur musi napędzić topnienie. Dopiero co zniknął śnieg z powierzchni lodu, i to nie wszędzie. Topnienie nie nabrało impetu tal tak jak w 2020 czy 2016 roku. Niemniej nie będzie też słabe ze względu na grubość lodu.
 
Zobacz także:

3 komentarze:

  1. Myślę,że w sierpniu,to topnienie w wysokich szerokościach geograficznych,toczy się już tylko siłą impetu,jakiego nabrało w poprzednich miesiącach.

    Teraz jednak,w pełni arktycznego lat(dziś jest najdłuższy dzień w Roku),to jeszcze chyba brak chmur,napędza jak najbardziej topnienie,choć pewnie to nie to samo,gdy dobre warunki do topnienia,są przez wiele tygodni jak w 2012 Roku,a nie kilka dni,jak w tym Roku.

    Przy czym były chyba gorsze lata do topnienia,jak 2018 Rok,kiedy po stronie atlantyckiej,topiło się do czasu całkiem nieźle,ale po stronie pacyficznej,słychać było o zimnych niżach(artykuł chociażby z 11 czerwca 2018 Rok-- gorąco nad Morzem Łaptiewów, zimno nad Beauforta).

    Dziękuję panu,za odpowiedź pod poprzednim artykułem.Pozdrawiam pana serdecznie, panie Hubercie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż trudno w to uwierzyć,kiedy lód topi się stosunkowo słabo,i szanse na rekordowe topnienie są niskie,zgodnie z tym co pan napisał,że w tak słabym sezonie topnienia,jak obecny,pojawia się rekordowa niska koncentracja lodu!

    Wedle wykresu na stronie cryospherecomputing.com wynosi 73,21% i jest niższa nawet jak w 2012 Roku,kiedy było rekordowe topnienie lodu.

    Lodu jest zatem dosyć dużo,ale jest dosyć cienki, skoro pojawia się nawet ,rekordowo niska koncentracja lodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przestrzeni ostatniej dekady dość dobrze widać, że ustaliła się nowa średnia i "słabe" warunki teraz 10 lat temu były uznawane za "ekstremalne".

      Warto zapoznać się z tzw "baseline effect" - ludzie przyzwyczajają się do nowych warunków po około 5 latach, przynajmniej na psychologicznym poziomie.

      Usuń