Pogoda nad Oceanem Arktycznym uległa zmianie. Ponownie stała się pochmurna, co o tej porze roku oznacza spowolnienie topnienia lodu morskiego. Tak jednak się nie dzieje, przynajmniej na razie. Bardzo realne jest to, że topnienie w ogóle nie spowolni, gdyż w Arktyce jest po prostu już zbyt ciepło.
Ocean Arktyczny 20 maja 2025 roku w obrazie fałszywych barw (skorygowany współczynnik odbicia pasma koloru czerwonego i zielonego). NASA Worldview
Od połowy maja pogoda w Arktyce zaczęła robić się coraz bardziej pochmurna. Zaczęły dominować układy niskiego ciśnienia, które przynoszą duże lub całkowite zachmurzenie. Powyższe zdjęcie satelitarne pokazuje obraz Arktyki w fałszywych barwach w paśmie koloru czerwonego i zielonego (skorygowany współczynnik odbicia). Pozwala to na dokładnie odróżnienie lodu o chmur, które są białe i na normalnym zdjęciu trudno jest odróżnić jedno o drugiego. Chmury są tutaj białe, a lód ma czerwony kolor, tak samo śnieg. Tam, gdzie nie ma śniegu, jest odcień zielony. Jak widać, cały Ocean Arktyczny jest zasnuty chmurami.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2025 roku w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
Obecność chmur spowolniła wzrost temperatur w Arktyce, ale go nie powstrzymała, czego dowodem jest dalsze topnienie lodu, szybsze od średniej wieloletniej. W dniach 15-20 maja czapa polarna Oceanu Arktycznego skurczyła się o 348 tys. km2, średnia to 195 tys. km2. W dużej mierze to zasługa zmian na Morzu Łaptiewów i Karskim, gdzie oba te akweny pokrywają ostatnio chmury. Jak widać, nie hamują one topnienia lodu, bo układy baryczne wpuszczają ciepło znad rozgrzanej Syberii. W pobliżu granicy z Kazachstanem ostatnio temperatury wzrastają do 25-27 st. C. To ciepło wędruje potem na północ, pozwalając, by za kołem polarnym temperatury były wyższe niż w niejeden majowy dzień w Polsce.
Dzisiejsze i prognozowane warunki atmosferyczne w Arktyce i wokół niej do 24 maja 2025 roku. Tropical Tidbits
Niżowa, a więc pochmurna pogoda ma dominować w Arktyce w kolejnych dniach. To teoretycznie powinno spowolnić topnienie lodu. Być może tak się stanie, ale jeśli już, to efekt będzie niewielki. Ciepło z południa będzie dostawało się nad Ocean Arktyczny, a jest z czego. Na Syberii temperatury są wysokie. Ciepło zrobi się na północy Kanady. Tam temperatury mogą wzrosnąć nawet do 25 st. C, co o tej porze roku nie powinno mieć miejsca.
Prognozowane uśrednione wartości temperatury i jej odchyleń w Arktyce na 21-23 i 24-26 maja 2025 roku. Climate Reanalyzer
Ciepło będzie wbijać się nad Ocean Arktyczny, więc obecność chmur niewiele zmieni, minimalnie spowalniając wzrost temperatur. Odchylenia mają być nadal wysokie, rzędu 2-5 st. C, co o tej porze roku zwykle nie powinno mieć miejsca. W ciągu najbliższych dni nad biegunem północnym będzie co najwyżej -8 st. C. Do 26 maja temperatura wzrośnie tam do -4 st. C. Wszystkie powstające od wiatru szczeliny i dziury nie zamarzną, a będą się nagrzewać, bo co jakiś czas chmury będą ustępować. Nad dużą częścią O. Arktycznego będzie już około -1 st. C. Miejscami będzie odwilż, jeszcze przed czerwcem, co nie powinno mieć miejsca, szczególnie w dominacji dużego zachmurzenia.
Ewentualne spowolnienia roztopów nie będą takie, jak przed laty. Dominacja niżów nad Oceanem Arktycznym może potrwać do końca maja. Tak więc należy oczekiwać, że potem pogoda ponownie ulegnie zmianie na bardziej wyżową, a to drastycznie przyspieszy topnienie czapy polarnej, której grubość pozostawia wiele do życzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz