wtorek, 14 czerwca 2016

Mega-topnienie lodu może być tylko w stanie zawieszenia

Minęło kilka dni od przedstawienia analizy w artykule "A może jednak nie będzie tego rekordu?" Faktycznie, może rekordowego topnienia nie będzie, a może jednak być. Zasięg taki czy inny teraz, to nie wszystko. Opisany pierwszy scenariusz się nie sprawdza. Dane na 13 czerwca pokazują niewielkie, ale jednak przyspieszenie. Temperatury są dodatnie nad lwią częścią Arktyki. Nie są one rekordowe, co nie znaczy, że nie są też bardzo niskie. Cała Arktyka w dalszym ciągu jest cieplejsza niż wynoszą wszelkie średnie z różnych okresów. Owszem, anomalie straciły swój impet sprzed kilku tygodni, ale jest to normalna sytuacja o tej porze roku, kiedy ma miejsce topnienie lodu. W 2012 roku 14 czerwca anomalia wynosiła 1,95oC (to dane z reanalizy), w tym roku 1,15oC w stosunku do średniej 1979-2000. Jest różnica, ale pamiętajmy, nic nie trwa wiecznie. Poza tym jest jeszcze parę innych powodów, by nie przesądzać, że w tym roku nie padnie rekord. A jeśli już tak, to nie należy spodziewać się w żadnym wypadku powtórki z lat 2013-2014.

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2016 roku na tle 2015, 2012 i 2007. NSIDC

Sprawdzi się drugi scenariusz, gdzie 2016 rok przestanie być liderem 18 czerwca. To raczej pewne. Ale nie jest wykluczony trzeci scenariusz, z tą różnicą, że 2016 rok przestanie być liderem tylko przez kilka dni. Potem topnienie się nasili wykorzystując potencjał ciepła, jaki jest w tym roku. Globalna temperatura na Ziemi spada, ale maj był rekordowo ciepły. Czerwiec raczej też będzie. Wszystkie następne miesiące będą na Ziemi cieplejsze od tych z 2012 roku. 

I jest jeszcze jedna kwestia. Rekordu może i nie będzie. Tego nie wie nikt. Ale jeśli spojrzymy na dane to zobaczymy, kiedy doszło to sytuacji, gdzie 2015 rok przestał być liderem topnienia, był to 13 czerwca, teraz będzie później. Gdzie też znajduje się linia zmian zasięgu 2007 roku na wykresie? W 2007 roku wrześniowe minimum wyniosło 4,15 mln km2.  


Prognozowane temperatury w Arktyce w dniach 15-18 czerwca 2016. Climate Reanalyzer

Prognozowane warunki pogodowe nie zakładają dużego przyspieszania topnienia lodu. Mówimy tu o topnienia powierzchniowym, bo poniżej jest animacja zmian grubości lodu. Ale o tym później. Topnienie może w najbliższych dniach lekko przyspieszyć. Duża ilość ciepła dobrze nad Morze Karskie i Zatokę Hudsona, a także obszar Przejścia Północno-Zachodniego. Brak dipola arktycznego i brak warunków 2012 nie oznacza, że topnienie lodu nie będzie silne. W czerwcu 2015 roku warunki pogodowe były niekorzystne, a w lipcu sytuacja się zmieniła, tak samo w sierpniu. W wyniku czego zasięg lodu był o 0,62 mln km2 mniejszy niż w powolnym 2014, jak i zresztą 2013 roku.


Zmiany grubości arktycznego lodu morskiego 1-12 czerwca 2016. HYCOM

W końcu grubość i objętość lodu. Dane PIOMAS pokazują rekord dla całego maja 2016. Dane HYCOM zaś pokazują zmiany, jakie zaszły w grubości i tym samym ilości lodu w Arktyce.Doszło do szybkiej redukcji grubości lodu morskiego. Prawdopodobna przyczyna, to ciepło wód pod lodem. Równie dobrze mogło być to, ciepło z dotychczas nagrzanych w maju wód. Ale obszar tych wolnych od lodu w maju wód nie jest duży. Możliwe, że przyczyną jest ciepło z Oceanu Atlantyckiego. Co więcej, na przełomie 2015/16 powstał system niżów barycznych - prekursor przyszłych super-burz, typowych m.in. dla interglacjału eemskiego. Silne wiatry mogły wepchać dużą ilość wody pod lód. Zresztą to właśnie od tych rozległych wichur w pierwszej połowie zimy zaczął się cały ten problem z przyrostem lodu, a potem niezakłócone topnienie lodu wiosną. Kto wie, jak wiele energii cieplnej pochłonął Ocean Arktyczny, jak wiele dostało się ciepła pod czapę polarną, jak duża ilość ciepła krąży na poszczególnych głębokościach.  

Czapa polarna Basenu Arktycznego przy Morzu Beauforta. Wyżej zdjęcie z zaznaczonym obszarem. NASA Worldview, 13 czerwca 2016 roku.

Czy na pewno nie padnie rekord? Widzimy, jak wygląda grubość lodu. Nie ma dipola, a lód tak się topi od spodu. Nie ma całe szczęście rozpasłego wyżu barycznego z ciśnieniem 1035 hPa, a dane satelitarne pokazują to co widać. Kliknij na link pod zdjęciem, by dobrze się przyjrzeć. Chmury nie są szczelne i widać co jest pod nimi.

6 komentarzy:

  1. Zobaczcie co się dzieje w ostatnim miesiącu w Anktartyce -
    Bardzo duże anomalie ujemne temperatur
    http://meteomodel.pl/index.php/globtemp/itemlist/category/14-globalne-odchylenia-temperatury
    @Erwin

    OdpowiedzUsuń
  2. A pod powierzchnią oceanu, lodowce szelfowe są podmywane przez ciepłą wodę i w końcu się rozpadną.

    OdpowiedzUsuń
  3. 14 czerwca - spadek o 56 tys. km2 (NSDC)
    Różnica 2016-2012 to 167 tys. km2 (NSIDC)
    Kontynuacja tempa topnienia z 12-14 czerwca, oznacza, że 2016 rok przestanie być liderem 20 czerwca. Z tymże dodatnia różnica między 2012 a 2016 nie będzie się zwiększać, lub zwiększanie jej będzie bardzo powolne. W lipcu może wtedy dojść do trendu spadku ex arquo z 2012 rokiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. I na to wygląda, że może znowu w lipcu nasz rok prześcignie 2012 w topnieniu powierzchni lodu. Do połowy września jeszcze daleko, dużo się wydarzy. Hubert, ale chyba objętościowo lód jest cieńszy w tym roku niż w 2012? Jak sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://2.bp.blogspot.com/-xyV2JXCaMns/V0717-QWt2I/AAAAAAAAKzA/gcPT0kshpnQGXYK2umTFXP-KIoT-ikDYwCLcB/s1600/HYCOM2012-2016-0530.png Te zestawienie map mówi samo za siebie. Chociaż HYCOM nie do końca musi być dokładny. Widać jednak, że w tym roku, w wielu miejscach lód jest cieńszy.

      Usuń