piątek, 23 października 2020

Katastrofa klimatyczna w Arktyce - nie zamarza Morze Łaptiewów

To, co się dzieje teraz w Arktyce jest po prostu katastrofą. Po raz pierwszy od czasu rozpoczęcia prowadzenia pomiarów rosyjskie akweny wodne z Morzem Łaptiewów na czele nie zaczęły zamarzać w drugiej połowie października. Nie zaczęło zamarzać (poza wąskim obszarem wybrzeża) Morze Łaptiewów, które jest tak zwanym żłobkiem nowego lodu.

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego w 2012, 2016, 2019 i 2020 roku dla 22 października. AMSR2, University of Bremen

Powyższe zestawienie map pokazuje jak wygląda zlodzenie Oceanu Arktycznego w rosyjskim sektorze. Takiej sytuacji jeszcze nie było. To rezultat wysokich temperatur i szybkich roztopów w czasie lata. Temperatury rosyjskich wód są co najmniej 1,5oC wyższe niż zwykle. Morze Łaptiewów ponad 4
oC cieplejsze.  Zgromadzone w lipcu i sierpniu ciepło będzie potrzebowało czasu, nim trafi do atmosfery. Mapa obok przedstawia aktualne odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 powierzchni arktycznych wód dla 22 października. W dalszym więc ciągu od Morza Barentsa przez Łaptiewów po Czukockie występuje ogromny obszar wód pozbawionych pokrywy lodowej. Przejście Północno-Wschodnie pozostaje więc w pełni otwarte dla międzynarodowej żeglugi morskiej.

Powierzchnia lodu morskiego na Morzu Łaptiewów i Wschodniosyberyjskim w 2020 roku w zestawieniu ze zmianami w latach 2007-2019. NSIDC

*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny. Obejmują część wód Basenu Arktycznego. Morze Łaptiewów ma 662 tys. km2 a Wschodniosyberyjskie 987 tys. km2.

Normalnie oba przedstawione na wykresach akweny powinny być już prawie całkowicie pokryte lodem. W połowie października akweny te szybko zamarzają, w przeciągu raptem dwóch, góra trzech tygodni. Tak się nie dzieje. 

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2020 roku względem lat 2005-2019 i średnich dekadowych. JAXA

Według danych JAXA, jak też zresztą NSIDC mamy w Arktyce absolutny rekord zasięgu lodu morskiego. 5,26 mln km2 wobec 5,88 mln km2 w 2019 i 6,81 mln km2 w przypadku 2012 roku, kiedy to padł rekord wrześniowego minimum. W przypadku 2012 różnica się kolosalna - 1,55 mln km2. "Brak zamarzania do tej pory tej jesieni jest bezprecedensowy w regionie Arktyki Syberyjskiej", powiedział Zachary Labe z Uniwersytetu Stanowego w Kolorado. Powiedział też, że to co się dzieje, jest zgodne z prognozowanymi konsekwencjami globalnego ocieplenia. "2020" to kolejny rok, który jest zbieżny z szybko zmieniającą się Arktyką." Mapa obok (kliknij, aby powiększyć), pokazuje aktualny zasięg lodu w zestawieniu ze średnią lat dwutysięcznych. 

Powierzchnia lodu morskiego w 2020 roku względem wybranych lat oraz jej odchylenia względem średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

"To kontynuuje passę  bardzo małego zasięgu. Ostatnie 14 lat, od 2007 do 2020 roku, to 14 lat najniższego zasięgu w historii pomiarów zaczynających się w 1979 r.", powiedział Walt Meier, starszy pracownik naukowy w amerykańskim National Snow and Ice Data Center. Powiedział, że duża część starego lodu w Arktyce już znikła, pozostawiając cieńszy sezonowy lód. W sumie średnia grubość jest o połowę mniejsza niż w latach 80-tych. Objętość lodu na koniec października będzie rekordowo mała. Powierzchnia podobnie jak zasięg także notuje porażający rekord, co pokazuje powyższy wykres.

Naukowcy obawiają się, że opóźnione zamarzanie może wzmocnić sprzężenia zwrotne, które przyspieszają spadek pokrywy lodowej latem. Jest dobrze znanym faktem to, że mniejsza pokrywa lodowa oznacza mniej białego obszaru odbijającego promienie słoneczne w czasie lata. Ale nie jest to jedyny powód, dla którego Arktyka ociepla się ponad dwukrotnie szybciej niż reszta świata.

Morze Łaptiewów jest miejscem narodzin lodu, który tworzy się tam wzdłuż wybrzeża właśnie teraz, następnie dryfuje na zachód, niosąc substancje odżywcze przez Arktykę, po czym rozpada się wiosną w cieśninie Fram. Jeśli lód utworzy się późno, będzie cieńszy i przez to bardziej podatny na topnienie, zanim dotrze do owej cieśniny. Może to oznaczać mniejszą ilość składników odżywczych dla planktonu arktycznego, który przez to będzie miał mniejszą zdolność do pobierania dwutlenku węgla z atmosfery.

Prognozowane na 5 dni (23-27 października 2020) średnie temperatury powietrza w Arktyce i wokół niej, oraz odchylenia od średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer

Arktyka uległa znacznym zmianom w ciągu ostatnich lat. Lod stał się tak cienki, że już wkrótce nie będą potrzebne lodołamacze. Nowy rosyjski lodołamacz nie przeszedł swoich testów, gdyż lód w regionie bieguna północnego okazał się za cienki. Grubość czapy polanej na biegunie północnym wynosi od 1,1 do 1,2 metra. Według prognoz, warunki pogodowe z powodu rozwijającego się wiru polarnego będą ulegać zmianie. Temperatury będą spadać, ale ze względu na duże opóźnienie, anomalie, jak pokazuje to powyższa mapa będą bardzo wysokie. 

Nie należy się spodziewać, że Morze Łaptiewów zamarznie w pierwszej dekadzie listopada, nie wspominając już o końcu października. Nie jest wykluczone, że stanie się to dopiero w połowie listopada, co będzie sytuacją bez precedensu. 

Zobacz także:

19 komentarzy:

  1. To lekcja dla Barta. Ma odpowiedź ile potrafi Słońce w Arktyce gdy mamy bezchmurną pogodę i ciepłą aurę u wybrzeży północnych brzegów Syberii. To nie Golfsztrom przyniósł ze strefy zwrotnikowej tą ciepłą wodę. Ona nagrzała się głównie od Słońca 😔. Jedyny plus to mocna ucieczka ciepła z otwartych wód oceanu w kosmos...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przecież nie ucieknie, bo zatrzyma się na poziomie atmosfery.

      Usuń
    2. W atmosferze to na szczęście zbyt długo nie zagości.

      Usuń
    3. Um. Cały problem z efektem cieplarnianym polega na tym, że jednak zagości?

      Usuń
    4. No właśnie. Z roku na rok jest coraz mniej lodu. Taki jest trend, a wcale przez to nie robi się chłodniej.

      Usuń
    5. Raczej nie, @Dynamika, bo ochładzająca się woda wprowadza do atmosfery energię cieplną, która z ucieczką w kosmos radzi sobie lepiej niż np. odbite przez powierzchnię o wysokim albedo promieniowanie podczerwone (długofalowe).

      Usuń
    6. @New Eocen - myslisz przyczynę ze skutkiem. Ocean Arktyczny jest cieplejszy, bo temperatura globalna powietrza i oceanów się podnosi. Najbardziej na biegunach, bo więcej energii przekazywane jest ze stref zwrotnikowych. To, że "u wybrzeży północnych brzegów Syberii" jest cieplej niż średnia to wypadkowa wielu składowych, a nie tylko absorpcji energii. Po drugie już tłumaczyłem, że bilans energetyczny biegunów jest bardzo ujemny (czym mniej jest lodu tym bardziej ujemny). Innymi słowami - czym jest tam cieplej, tym więcej energii netto bieguny tracą.
      https://earthobservatory.nasa.gov/global-maps/CERES_NETFLUX_M
      https://earthobservatory.nasa.gov/features/EnergyBalance

      Usuń
    7. Ależ ja panimaju, zwracam tylko uwagę, że Arktyka bez lodu latem a z lodem w zimie wyłamie się z tego schematu. Teraz mamy fuksa bo Morze Łaptiewów nie zamarza ale gdyby zawiało mocno z Syberii to cała letnia energia znalazłaby się pod lodem.

      Usuń
  2. No to jeszcze Grenlandia niech będzie "green land" jak kiedyś. Przeprowadzę się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hubercie jaka katastrofa to co się dzieje obecnie w Arktyce to powrót do czasów sprzed epoki kamienia łupanego,to już było, to nic wyjątkowego,kiedyś nawet w marcu nie było lodu w Arktyce,to co nastanie za kilkanaście lat kiedy to lód morski nie będzie występował nawet pod koniec zimy,nastaną cudowne czasy będzie to tylko powrót do tego co już było,marzą mi się czasy kiedy nie to że nie będzie lodu morskiego wokół biegunów, ale nie będzie w ogóle lodu na najwyższych szczytach Antarktydy,powrót do Paleogenu to jest, mi osobiście wystarczyłby powrót klimatyczny to początku EOCENE, czytam z uwagą co Pisze "NEW EOCENE" i nie posiadam się ze zdumienia jak można nie kibicować globalnemu ociepleniu,ustanie Golfsztromm to ociepli się woda wokół państwa Gabon w Afryce będzie więcej padać niż obecnie w kotlinie CONGO, proszę NEW EOCENE by nastał a nie tylko pisał :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nie ma żadnych powodów do radości 😐
      Już teraz na Ziemi jest niewiele miejsc gdzie mógłbym żyć. Na naszych szerokościach geograficznych pozostały mi tylko góry. Np. dzisiaj siedzę przed domem (kiszę kapustę) i jak słońce wyszło zza grzbietu górskiego to czuję, że smali mi grzbiet🤨
      Czekam na śnieg, lód i wiatr wtedy człowiek oddycha pełną piersią.

      Usuń
    2. NEW EOCEN ale pi(3-sz za przeproszeniem. Mało to miejsc masz do życia?

      Usuń
  4. Następny trol co po Polsku nie umie pisać. Przecież tego nie da się czytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszedłem na komentarze po raz pierwszy od dłuższego czasu i natychmiast pożałowałem. Przez umieszczanie takich komentarzy post, niestety, wiele traci. A szkoda, bo Hubert wykonuje dobrą robotę.
    Pozdrawiam analfabetów

    OdpowiedzUsuń
  6. https://www.severe-weather.eu/news/arctic-ocean-sea-ice-2020-jet-stream-effect-winter-fa/

    Koniecznie trzeba przeczytać jeżeli komuś jest mało informacji.
    Bardzo przydatny artykuł. Mega dużo informacji i ciekawych grafik. Wyjaśnionych jest tam bardzo dużo czynników wpływających na pogodę w arktyce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam, wyjaśnia dużo, niestety nie brzmi optymistycznie

    OdpowiedzUsuń