czwartek, 23 września 2021

Wrześniowe minimum 2021 i spojrzenie w przyszłość

16 września arktyczny lód morski osiągnął minimalną dla 2021 roku wartość wynosząca 4,72 mln km2. To dwunaste najmniejsze w historii pomiarów wrześniowe minimum. Dokładne pomiary satelitarne są prowadzone od ponad 40-tu lat.  

Przedstawiona przez NASA wizualizacja czapy polarnej 16 września 2021 roku. NASA 

Wielu ludziom, szczególnie tym, którzy negują antropogeniczność globalnego ocieplenia, a nawet w ogóle fakt zachodzenia zjawiska, wydaje się, że w Arktyce nic się nie dzieje. Argumentem jest duża wartość wrześniowego minimum oraz brak rekordu. Wciąż na podium znajduje się rok 2012. Warto wiedzieć m.in. to, że ostatnie 15 lat to 15 najmniejszych wartości wrześniowego minimum. Jednocześnie powierzchnia lodu wieloletniego, którzy przetrwał letnie topnienie jest jedną z najmniejszych w historii pomiarów. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia tegoroczne wrześniowe minimum na tle średniej (pomarańczowa krzywa) z lat 1981-2010.

W tym czasie na Antarktydzie lód morski osiąga swoje maksimum. Tam najprawdopodobniej maksimum już miało miejsce. Co ciekawe, wystąpiło ono wyjątkowo wcześnie, bo jeszcze w sierpniu, a nie jak to zwykle bywa w drugiej połowie września, czy czasem też na początku października.
 
Animacja pokazująca zmiany zasięgu lodu morskiego w okresie letnim 2021. NASA

Wrześniowe minimum zostało osiągnięte dwa dni później niż wynosi średnia z lat 1981-2010, widełki średniej to 11-19 września.  Tegoroczne minimum wynoszą 4,72 mln km2 jest o 1,33 mln km2 wyższe od rekordowego z 2012 roku. Wykres obok przedstawia zmiany zasięgu lodu morskiego w 2021 w zestawieniu ze zmianami z poprzednich lat i średniej wieloletniej. Jednocześnie zasięg lodu wrześniowego minimum 2021 jest 1,5 mln km2 mniejszy niż wynosi średnia wieloletnia. Z kolei obszar wieloletniego lodu jest jednym z najmniejszych w historii pomiarów. Udział lodu jednorocznego wzrósł z 1,58 mln km2 w 2020 roku do 2,71 mln km2 w tym. Trend spadkowy dla wrześniowego minimum w latach 1979-2021 wynosi 13% na dekadę w stosunku do lat 1981-2010. Roczna utrata wynosi 80,6 tys. km2.

Tabela przedstawiająca listę 15 najmniejszych wartości wrześniowego minimum w milionach kilometrów i mil kwadratowych oraz daty ich przypadnięcia.

Tegoroczne minimum może wydawać się spore z punktu widzenia trendu związanego z ociepleniem klimatu. Nie zmienia to postaci rzeczy, że w ostatnich latach zlodzenie Oceanu Arktycznego pod koniec lata jest najmniejsze od co najmniej 1000 lat. Mamy do czynienia ze zmianą, która jest liczona w bardzo krótkim szeregu czasowym. to mniej niż 50 lat. W ciągu niecałych 50 lat zaszły duże zmiany i lata 2013-2021 wiele tu nie zmieniają - są jedynie korektą w trendzie, który ów trend łagodzą. 

Spojrzenie w przyszłość
Arktyka jest na drodze, by stać się wolna od lodu, pozbawiona czapy polarnej w kilkadziesiąt lat. To bardzo szybko z punktu widzenia zmian klimatycznych, jakie w przeszłości zachodziły na Ziemi.

Dotychczasowe obserwowane zmiany zasięgu lodu w trakcie wrześniowego minimum, oraz projekcje przyszłych zmian na w oparciu o scenariusze emisji gazów cieplarnianych. NSIDC, Ed Hawkins

IPCC stwierdził ostatnio, że "Arktyka co najmniej raz będzie wolna od lodu we wrześniu prawdopodobnie przed 2050 rokiem". Powyższy wykres pokazuje projekcje przyszłych zmian. Pytanie brzmi: nie czy, a kiedy Arktyka straci czapę polarną? W praktyce oznacza to spadek zasięgu poniżej 1 mln km2. Scenariusze ambitnych działań na rzecz szybkiego dojścia do neutralności klimatycznej zakładają, że Arktyka raczej nie zostanie pozbawiona czapy polarnej (teoretycznie). Pozostałe, niestety bardziej prawdopodobne scenariusze (chodzi tu głównie o scenariusz SSP2-4.5) oznaczają, że na Oceanie Arktycznym nie będzie czapy polarnej w drugiej połowie tego stulecia. Scenariusz SSP5-8.5, czyli biznes jak zwykle (nim kieruje się np. Polska), oznacza koniec czapy polarnej nawet przed 2050 rokiem. Oczywiście, jak pokazuje to wykres, prognoza IPCC jest oparta dużym zakresem niepewności. Zanik lodu może nastąpić dużo wcześniej, nawet jeśli świat będzie podejmował działania na rzecz odejścia od paliw kopalnych. 

Jeśli jednak chcemy być dość ostrożni, i wolimy patrzeć z punktu widzenia tego, co działo się dotychczas, to ostrożność prognoz IPCC jest zasadna. Wedle liniowego trendu spadkowego zasięg lodu poniżej 1 mln km2 spadnie w latach 60 XXI wieku, czyli za 40 lat. Oczywiście mamy tu na myśli zasięg, a nie faktyczną powierzchnię kry lodowej, która poniżej 1 mln km2 spadnie dużo wcześniej. Trend spadkowy PIOMAS pokazuje wartość poniżej 1 tys. km3 już za 9-10 lat.


Na podstawie National Snow and Ice Data Center: Arctic sea ice at highest minimum since 2014

 

Zobacz także:

 

36 komentarzy:

  1. Na 15 miejsc 100% jest w XXIw. natomiast na 10 najmniejszych 7 pochodzi z ubiegłej dekady, ale i tak denialiści powiedzą, że albo nie ma globalnego ocieplenia, albo, że to naturalny cykl, albo jeszcze zaczną gadać, że skoro rekordowy rok to 2012 czyli sprzed 9 lat to oznacza, że globalne ocieplenie już się skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  2. na podstawie tylko 15 ostatnich lat podpierając się 2 ostatnimi wykresami to ewidentnie widać, że lodu nie ubywa. A ta kreska uśredniona to celuje w coraz odleglejsze lata :). Rok temu tu na tym portalu miał być rok bez lodu na Arktyce w 2030. Pół roku później wywróżyli 2040 a teraz już jest to poza 2060...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Pan sobie zdaje sprawę, ze w skali Ziemi różnica po między 2030 a 2060r to tak jak dla Pana różnica po między godziną 15:00 a 15:10 ? Najcieplejszą zimą w Polsce cały przez długi czas była zima 1990 i trzeba było czekać aż do 2020r żeby ten rekord został pobity, czyli trzeba było czekać aż 30 lat, no i wystarczyła troszeczkę chłodniejsza zima 2021, która i tak statystycznie była bardzo ciepła w porównaniu nawet do zim które mieliśmy w XXI w. żeby ludzie zaczęli zadawać idiotycznie pytania "Gdzie to globalne ocieplenie" ?

      Usuń
    2. Inna sprawa, że w IV raporcie IPCC z 2006r poziom jaki został osiągnięty w 2012r został według najczarniejszego scenariusza przewidziany na lata 2040+ według średniego na 2070+ a według najbardziej optymistycznego dopiero miał zostać przekroczony po roku 2100.

      Usuń
  3. https://naukaoklimacie.pl/cdn/upload/524330293a8c7_ipcc-forecast-arcticice.png

    OdpowiedzUsuń
  4. Użytkownik. Prawda jest taka koniec 1490 było mało lodu Arktyce pływali podróżnicy.
    Przejście północno-zachodnie gaz .Wiki,/Wiki/pl
    czytaj.

    OdpowiedzUsuń
  5. Weź Jan i zobacz jak wyglądały mapy w 1490 roku. I w tej sytuacji jak można na tej podstawie określić powierzchnię lodu. I dodaj do tego, że wtedy słońce kręciło się w okół ziemi. Czy Wy na prawdę nie widzicie słabości waszych argumentów przed ich wysłaniem?

    OdpowiedzUsuń
  6. Użytkownik ma pa podobny styl bycia jak moja 3 letnia córka. W sumie to gorzej bo moja córka po półgodzinnej wymianie argumentów dostrzega bezsens swojej postawy i współpracuje. A urzytkownik...
    3latek: Daj mi cukierka "nie ma GO".
    Tata: Ale kochanie nie mam takiego cukierka
    3latek: Masz, daj mi.
    T: No nie mam, skąd Ci go wezmę?
    3L: Z szafy.
    T: Ale kochanie zobacz (otwieranie drzwi do szafy), nie ma tu takiego cukierka. Pokaż mi gdzie jest.
    3L: Chceeeee cukierkaaaaa.
    ... i tak od od kilku miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ps. Oczywiście mimo porównania, jestem dumny, że moja córka ogarnia tematy szybciej niż nie jeden urodzony w poprzednim wieku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najpierw przeczytaj podałem ci stronę internetową. Traktuje wszystkich jak trzyletnie dzieci na tej stronie. Redaktorku

    OdpowiedzUsuń
  9. Wbrew temu co Pan twierdzi sytuacja nijak przez ostatnią dekadę się nie poprawiła, co najwyżej można stwierdzić, że się nie pogorszyła i tak z już beznadziejnej jaka jest. Gdyby sytuacja się poprawiła to w ciągu ostatniej dekady powinniśmy obserwować regenerację pokrywy lodowej, a powierzchnia powinna wracać do średniej powiedzmy sprzed 50 lat, tak się niestety nie dzieje. Ocean Arktyczny w ciągu ostatnich 50 lat ocieplił się znacząco, a lodu jest tragicznie mało nawet w tym "słabym" sezonie topnienia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przejście północno-zachodnie.gaz.Wiki/Wiki/pl/ podałem panu stronę internetowa . Stulecie 1500 roku tamtych latach były statki drewniane żaglowe bez lodołamaczy i bez nawigacji jak mało było lodu lipiec początek sierpnia całe stulecie. udane próby przepłynięcia przejście północny zachodnie i północno wszodnie Arktyki są dowody mapy zaznaczone wyspy nazywane podróżnikami później była mała epoka lodowcowa koniec 19 wieku do lat 30 XX wieku też było mało lodu dzisiejszych czasach wysłałbym naukowców przejście północno-zachodnie początek sierpnia bez nawigacji gdzie znajduje się lód ciekawe czy by przepłynęli . oglądają różne filmy różne artykuły Arktyce i Antarktydzie 40 lat 20 lat temu nie było cenzury

    OdpowiedzUsuń
  11. Janie błagam. Zlituj się. Już nie wymagam wielkich liter, ale chociaż kropki i przecinki...

    OdpowiedzUsuń
  12. A ma to jakiś wpływ na klimat na ziemi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba czytać dwa razy, żeby zrozumieć.

      Usuń
    2. Dwa razy? Ja daję to Google translator aby zrozumieć? 😉

      Usuń
  13. Ciekawy wykres 🙂🤔 coś mi przypomina... 😉
    https://elektrowoz.pl/wp-content/uploads/2021/09/Samochody-spalinowe-w-Norwegii-sprzedaz.jpg

    OdpowiedzUsuń
  14. odchodzenie od samochodów spalinowych, ogrzewania weglem w elektrociepłowaniach i domach to największa głupota ówczesnych czasów. I hipokryzja. Ze niejako mniej wtedy jest zanieczyszczenia środowiska...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież tego się nie robi dla ochrony środowiska. GO zagraża ludzkości.

      Usuń
    2. Dodatkowo Unia Europejska robi z jej mieszkańców totalnych frajerów w oczach całego świata, zmuszając nas do ograniczeń, do wyższych opłat, kiedy reszta świata ma to w d... Ale mam nadzieje że ten zimny cały rok nie tylko w Polsce potrząśnie ludźmi i może mniej się będziemy dawać im oszukiwać

      Usuń
    3. Ciekawe czyli ludzie pokroju Alberta mają plan na wypadek kryzysu naftowego, albo w ogóle wyczerpania się paliw kopalnych?

      Mam nadzieję, że Albert projektuje już silnik Iron Mana (reaktory łukowe i silniki repulsacyjne). Bo ropa drożeje, a inwestycji w łupkowe złoża w ostatnich latach niewiele było. Gaz to samo. https://www.money.pl/gielda/ropa-najdrozsza-od-ponad-11-tygodni-zapasy-kurcza-sie-6686611861764640a.html

      Usuń
    4. Czemu głupota ? W starym domu miałem piec na węgiel, w nowym mam fotowoltaikę+pompę ciepła i szczerze komfort życia w tym nowym domku jest 100 razy lepszy, niż w tym pierwszym, a koszty podobne.

      Usuń
    5. Jestem inzynierem. Aktualnie budowany przeze mnie moj dom bedzie mial dwa niezalezne wykonane własnoręcznie obwody elektryczne. Drugi bedzie po krotce zasilany z własnego wiatraka min. 3.5kW. To na godzine w. Mam super warubki wietrzne:) Dodatkowo obowiazkowy kominek i zapas drewna.

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Jest to jedyna religia na świecie, która nie jest oparta o wiarę, a o weryfikowalne fakty, dowody i obserwację.

      Usuń
    2. Skoro o tak wiemy wszystko doskonale to prosze mi napisać jaki brdzie zasięg czy powierzchnia w narcu roku x. Na chwilę obecną potrafimy jedynie ekstrapolować na podstawie obserwacji. Więc wystarczy założyć, że w zależności od tam czegoś za x lat bedziemy ty albo tu. Do takiego przewidywania nie trzeba żadnej wiedzy. Wogóle to nie wiem skąd ta potrzeba utrzymania klimatu bez zmian. Przecież zawsze się zmieniał i będzie zmieniał. Gadunki powstawały i ginęły.
      Tu chodzi o pieniądze jak zwykle z transformacji energetycznej. I do tego potrzebna jest odpowiednia narracja.

      Usuń
    3. To czysta fizyka. Im więcej CO2 tym wyższa temperatura. Nie ma opcji aby było inaczej.

      Usuń
    4. "Skoro o tak wiemy wszystko doskonale"

      Kto Panu powiedział, że wszystko wiemy doskonale ? Nie istnieje nauka o której wszystko wiemy doskonale i nigdy taka nie będzie. Ciągle dowiadujemy się czegoś nowego, jednak w fizyce tak już jest, że nowo odkryte prawo nie może stać w sprzeczności z tym co już wiemy. Byłoby to zresztą dziwne, gdyby jakimkolwiek odkryciem obalić jakieś prawo fizyczne, dlatego o tym, że CO2 jest gazem cieplarnianym będą uczyć się tak samo dzieci dzisiaj jak i za 1000 lat, no i za 10tys lat również CO2 będzie gazem cieplarnianym, tak samo jak Prawo Archimedesa będzie funkcjonowało czy Stała Plancka. Zapewne przez te 1000 lat odkryjemy niejedno prawo, ale to będzie jak mówię tylko dodatek do tego co juz wiemy, a nie coś co spowoduje, że żyliśmy przez te setki lat w błędzie, ponieważ to, że jakieś prawo jest dzisiaj nieodkryte nie oznacza, ze nie funkcjonuje.

      "to prosze mi napisać jaki brdzie zasięg czy powierzchnia w narcu roku x."

      Jest to rzecz nieistotna, ponieważ nie liczy się zasięg czy powierzchnia w jakimś konkretnym roku a trend zmian na możliwie jak największej przestrzeni czasowej. Nawet po mimo tego, że przez ostatnią dekadę nie został pobity rekord jeżeli chodzi o zasięg lodu w Arktyce nie zmienia to nijak faktu, że długoletni trend jest spadkowy. Tak samo zresztą jest z temperaturą globalną, to, że jeszcze nie został pobity rekord temperatury z 2016r nie oznacza, że globalne ocieplenie się skończyło, bo to kwestia czasu, aż rok 2016 nie będzie już najcieplejszym rokiem w historii pomiarów.

      "Na chwilę obecną potrafimy jedynie ekstrapolować na podstawie obserwacji."

      Kolejny bardzo dobrze znany mit. Przewidywanie przyszłych zmian klimatu nie odbywa się na zasadzie takiej, że patrzymy sobie na to co się działo wcześniej i sobie nakładamy trend. To, że potrafimy przewidywać przyszłe zmiany klimatu wiemy tylko dlatego, że potrafimy liczyć bilans energetyczny planety, no i co za tym idzie potrafimy stwierdzić, że Ziemia zatrzymuje coraz więcej energii i potrafimy stwierdzić co za ten stan rzeczy odpowiada.

      "Do takiego przewidywania nie trzeba żadnej wiedzy."

      Chciał Pan napisać, że Pan nie posiada żadnej wiedzy na ten temat ? No bo gdyby Pan posiadał jakąś wiedzę, to by Pan takiego idiotycznego zdania nigdy nie napisał.

      "Wogóle to nie wiem skąd ta potrzeba utrzymania klimatu bez zmian. "

      Ponieważ na planecie mieszka 8mld ludzi i radykalna zmiana klimatu np o 4-5-6 K w okresie 100 lat dla fauny i flory która wyewoluowała w tym klimacie i dostosowała się do tego klimatu nie może skończyć się dobrze. Nawet dużo wolniejsze zmiany klimatu nie były dla zwierząt i roślin obojętne.

      "Przecież zawsze się zmieniał i będzie zmieniał. Gadunki powstawały i ginęły."

      W takim tempie jak obecne nie zmieniał się nigdy, no chyba, że jest mi Pan tutaj teraz wskazać epokę w historii Ziemi gdzie zmiany klimatu zachodziły szybciej niż obecnie i to jeszcze w czasach gdzie Ziemia jest w naturalnym cyklu ochładzania.

      "Tu chodzi o pieniądze jak zwykle z transformacji energetycznej. I do tego potrzebna jest odpowiednia narracja.

      To dziwne, że ludzie widzą miliardy, które zarabia sektor branży odnawialnych źródeł energii, a nie widzą bilionów, które zarabia sektor paliw kopalnych. Inna sprawa, ze z perspektywy Polski czy całej UE transformacja energetyczna powinna wyjść na bardzo duży plus, bo przecież UE musi kupować od obcych węgiel, ropę i gaz często od państw o wątpliwej wiarygodności typu Rosja czy państwa Arabskie, więc chyba dobrze, że UE będzie mogła pozyskiwać energię sama nie przelewając bilionów do Rosji i państw Arabskich ? Pieniądze zostaną w kraju, więc znacząco poprawi się bilans handlowy, no i zyskamy niezależność energetyczną, już żaden kryzys naftowy jaki był w latach 70-tych nie byłby nam straszny.

      Usuń
    5. Wystarczy tylko długa zima w Europie o mroźnej nie wspominając

      Usuń
    6. Unknown - potrafimy obliczyć bilans energetyczny ziemi - tak, ale czy tylko ten wpływa na klimat. co z pozostałymi zmiennymi- potrafimy wszystkie obliczyć oraz jaki udział mają w zmianie klimatu?
      A jakie to ma znaczenie czy mieszka 8 mld ludzi czy 1 tys. ludzi czy 10 mln dinozaurów?
      Kto określa co ma większe znaczenie?
      Historia Ziemi to narodziny i zagłada. Nie rozumiem w czym człowiek ma być bardziej wyjątkowy od mamuta czy tak czegoś innego.

      Usuń
    7. "Wystarczy tylko długa zima w Europie o mroźnej nie wspominając"

      Nie, nie wystarczy. Europa to tylko 10mln km2 a powierzchnia świata to 510mln km2, czyli Europa to tylko 1,96% powierzchni całego świata i nawet jak na tych niecałych 2% świata będą już same mroźne i długie zimy to nie obali to GLOBALNEGO OCIEPLENIA. Żeby obalić teorie AGW to na ponad 50% powierzchni planety musielibyśmy obserwować coraz chłodniejsze okresy, tak się jednak od kilku dekad nie dzieje, praktycznie na całym globie każda dekada jest cieplejsza od poprzedniej i ta dekada 2021-30 też będzie cieplejsza o 0,1-0,5K od dekady 2011-20. Inna sprawa, że my id dawna nawet w Polsce nie obserwujemy chłodnych zim, bo nawet tak mroźne zimy jak 2006,2010 czy 2011 były zimami śmiechu wartymi w porównaniu do zim które trafiały się jeszcze w latach 50-60-70-80-tych.

      Usuń
  16. Baq, Ty wszystko sprowadzasz do pieniędzy, dlatego nie jesteś w stanie dostrzec bezinteresownego mówienia prawdy w nauce. Oczywiście znajdziesz takich "naukowców", którzy publikują dla pieniędzy i piszą: nie ma GO, szczepionki nam szkodzą, LGBT to choroba lub wymysł lewaków. Ale stosunek pozostaje 97% mówiących prawdę, 3% negujących prawdę. Mówię o świecie nauki, bu na co dzień jest podział 33% tak, 33% nie, 33% nie ma zdania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez oczywiście że niektore szczepionki szkodza. Szkodza na dwa sposoby: niepotrzebnymi dodawanymi toksycznymi konserwantami. Po 2: tym ze w czasie trwania epidemii nie wolno szczepic. Szczepienia jak juz to wykonuje sie przed epidemia a nie w trakcie... Powodujac mutacje. A to ostatnie cos to nie szczepionki nawet a już na pewno nie klasyczne

      Usuń
    2. To powiedziałem ja Albert, specjalista w każdej dziedzinie.

      Usuń
    3. Napisz w czym się nie zgadzasz. BO sarkazmem nic pozytywnego nie wnosisz

      Usuń
    4. Nie wiem dlaczego jest taka skłonność do mieszania wszystkich tematów i później oceniania wszystkiego i wszystkich przez pryzmat stosunki do szczepionek, lgbt czy tam czegoś.
      I co mówi te 97 % naukowców. no mówi że klimat się ociepla i tego zasadniczo nikt nie neguje. Kłopot pojawia się jeśli zapytamy o szczegóły, np. jak szybko, albo dlaczego, albo jaki jest wpływ człowieka, albo co można z tym zrobić.
      Klimat zmieniał się zawsze i teraz też się zmienia. nawet jeśli zmienia się tak szybko jak nigdy w historii to co z tego. My ludzie tego zakażemy naturze? Jedyne co niektórzy mogą, to narzucić pewne regulacje innym, wpływające na interesy. Bo to zawsze na samym końcu się liczy najbardziej. Reszta to narracja odpowiednio sprzedawana.

      Usuń