środa, 6 grudnia 2023

Listopad 2023: zimowa pauza

Choć w Arktyce pauzy w zamarzaniu nie są niczym niezwykłym, to w ostatnich latach przy stosunkowo niewielkiej powierzchni mają spektakularny wymiar. W trzeciej dekadzie miesiąca Arktyka doświadczyła napływu ciepłych i wilgotnych mas powietrza, które zahamowały przyrost lodu.

Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w listopadzie 2023 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu z lat 1981-2010 dla listopada. Sea Ice Index - NSIDC

Pauza, do której doszło w dniach 19-24 listopada, a potem wolniejszy przyrost lodu nie wpłynęły na uśrednioną miesięczną wartość zasięgu lodu. To oczywiste, bo stało się to dość późno. Średni dla listopada 2023 zasięg lodu w Arktyce wyniósł 9,66 mln km2, co w rankingu rozmiarów przekłada się na siódmą pozycję. Aczkolwiek znaczne spowolnienie przyrostu lodu w drugiej połowie miesiąca miało już wpływ na rozmiary czapy polarnej. Pod koniec listopada wartości zbliżyły się bowiem do podium. Sezon zamarzania miał dość dobry start, ale biorąc pod uwagę kwestię zmian klimatycznych, impet szybko wygasł. Rozmiary czapy polarnej są zauważalnie mniejsze niż kiedyś.  Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla listopada 2023 roku.

Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w listopadzie 2023 roku. NSIDC/Sea Ice Analysis Tool  

Animacja pokazuje, że w pierwszej połowie listopada zmiany były jeszcze szybkie. Potem doszło do znacznego spowolnienia, a nawet wycofywania się granicy lodu. Kolejny też raz obserwujemy, jak z dużym opóźnieniem pojawia się lód w Zatoce Hudsona.
 
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2023 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.

Średnie dzienne tempo przyrostu zasięgu lodu w listopadzie wyniosło 70,8 tys. km2 podczas gdy średnia to 69,5 tys. km2. Utrzymywało się tym samym w granicach średniej - różnica niecałych 2%. W październiku sytuacja wyglądała inaczej, ale listopadowa pauza wpłynęła na średnią.

Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w listopadzie 2023 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL

Listopad w Arktyce tradycyjnie zapisał się jako ciepły, choć nie ekstremalnie ciepły. Wyjątkowo ciepło było w sektorze amerykańskim Basenu Arktycznego i nad Archipelagiem Arktycznym. Temperatury były tam 4-
5oC wyższe od średniej, co w praktyce oznaczało lżejszy niż zwykle mróz. Okresowe anomalie, szczególnie w trzeciej dekadzie listopada były jeszcze wyższe. Pod koniec listopada na kanadyjskim wybrzeżu Morza Beauforta temperatura wzrosła do -4oC. Zwykle panuje wtedy co najmniej kilkunastostopniowy mróz. Cyrkulacja atmosferyczna w listopadzie charakteryzowała się dość silnym niskim ciśnieniem skupionym w pobliżu bieguna północnego, z silnym niskim ciśnieniem dominującym również na północnym krańcu Atlantyku, Ziemi Baffina i Morzu Czukockim. Ogólnie cały region z wyjątkiem Grenlandii zdominowany był przez układy niskiego ciśnienia, co wpłynęło też na temperatury. 
 
Zmiany średnich miesięcznych temperatur w latach 1975-2023 dla listopada (obszar - 65-90oN). Wykres przedstawia zmiany roczne (cienka krzywa) i zmiany wygładzonej średniej 5-letniej (grubsza krzywa). NOAA/NCEP

Listopad był w Arktyce piątym najcieplejszym w historii pomiarów. Średnia temperatura nad powierzchnią Ziemi w Arktyce wyniosła -14,41oC. To 3,97oC cieplej od średniej z lat 1981-2010. Tak wysokie temperatury miały wpływ na rozbicie wiru polarnego, co doprowadziło do drastycznego spadku temperatur w Europie i na Syberii pod koniec listopada i na początku grudnia. 
 
Średni miesięczny zasięg lodu morskiego dla listopada w latach 1979-2023.

Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla listopada 2023 roku 50,6 tys. 
km2, a więc 4,7% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku zlodzenie arktycznych wód w przypadku października skurczyło się o 2,28 mln km2.

Rzeki atmosferyczne spowalniają zamarzanie
W dniach 21 do 28 listopada seria trzech cyklonów pozatropikalnych podążała tym samym torem od północno-wschodniego wybrzeża Grenlandii na wschód wzdłuż północnej krawędzi mórz Barentsa, Karskiego i Łaptiewów. 
 
Lewa mapa: ilość wody w atmosferze Arktyki i obszarów rozciągających się wokół niej 26 listopada 2023 roku. Prawa mapa: kierunki i prędkość wiatru. Climate Reanalyzer
 
Gdy każda burza przemieszczała się do Oceanu Arktycznego, łączyła się ze swoimi poprzednikami, tworząc trwały cykloniczny (przeciwny do ruchu wskazówek zegara) reżim wiatru. Pierwszy i trzeci z tych sztormów powstały w regionie występowania Niżu Islandzkiego, a następnie wędrowały na północ wzdłuż wschodniego wybrzeża Grenlandii. Drugi sztorm powstał na północ od Grenlandii. Jednocześnie nad wolną od lodu częścią Morza Barentsa rozwinął się ośrodek wysokiego ciśnienia, który stał się szczególnie silny w dniach 26-28 listopada.

Połączenie tych dwóch układów stworzyło silny i trwały przepływ ciepłego i wilgotnego zarazem powietrze. Powstała tzw. rzeka atmosferyczna, która zahamowała zamarzanie arktycznych wód. Takie zjawiska nasilane przez atlantyfikację regionu związaną z globalnym ociepleniem stają się coraz silniejszym w skutkach zjawiskiem. Największe zagrożenie ma miejsce w okresie listopad-luty, znacznie to zakłóca sezon zamarzania, wpływając na rozmiary czapy polarnej, szczególnie na objętość lodu.

Na podstawie National Snow and Ice Data Center: A brief winter pause

Zobacz także:



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz