W ciągu ostatnich dni, postępy w zamarzaniu arktycznych wód były znaczące. To rezultat ponownego umocnienia się wiru polarnego. Skutkowało to spadkiem temperatur nad Oceanem Arktycznym. Szybko zaczęły zamarzać akweny: Morze Beringa, Barentsa i Karskie. Z drugiej strony notowane są historyczne rekordy w Zatoce Hudsona. Od wielu dni w Kanadzie panują znacznie wyższe niż zwykle temperatury. Mapa pokazuje (kliknij, aby powiększyć) skalę anomalii temperaturowych na 28 grudnia 2023 roku. Co najmniej 10°C cieplej niż być powinno. W praktyce oznacza to bardzo lekki mróz.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2023 roku w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
W ciągu ostatnich dni tempo zamarzania znacznie przyspieszyło. W wyniku czego zasięg lodu morskiego ponownie znalazł się poza pierwszą dziesiątką. Aktualnie jest 17. najmniejszym w historii pomiarów. Nie jest to jednak nic wielkiego, gdyż raptem dwa lata temu także wartości o tej porze były podobne. Podobnie było w 2014 roku.
Zmiany powierzchni lodu morskiego w Zatoce Hudsona w 2023 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Zatoce Hudsona. Jak pokazuje wykres, notowane są tam historyczne rekordy. Zatoka Hudsona leży poza Oceanem Arktycznym, i w sumie poza samą Arktyką. Przez jej środek przebiega 60°N. To podobne szerokości geograficzne co w przypadku Bałtyku, jednak warunki dla zamarzania są tam inne niż w przypadku Bałtyku. Zatoka Hudsona powinna być zamarznięta od ponad dwóch tygodni, a nie jest. Wschodnie wybrzeże, jak pokazuje mapa po lewej, jest wolne od lodu. Takie coś nie powinno mieć miejsca, podobnie jak w przypadku Morza Labradorskiego. Wzdłuż wybrzeży Labradoru powinien formować się lód. Z klimatycznego punktu widzenia nie ma to żadnego znaczenia, gdyż lodowy obszar jest niewielki, ale dla tamtejszej fauny już tak.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w Ameryce Północnej w dniach 20-26 grudnia 2023 roku. NOAA/ESRL
Słabe zamarzanie to oczywiście wynik działania temperatur. W dniach 20-26 grudnia temperatury nad Zatoką Hudsona były od 2 do 6°C wyższe od średniej. W praktyce oznacza to słaby mróz i często występujące w ciągu dnia odwilże. W Inukjuak - osadzie leżącej na wschodnim wybrzeżu w dniach 23-24 temperatura w ciągu dnia sięgała zera stopni. W pozostałe dni panował lekki mróz. Zamiast temperatur na poziomie -22°C było -10°C. Słaby mróz oznacza, że ogrzana latem woda wolniej się wychładza.
Zatoka Hudsona 27 grudnia 2023 roku. NASA Worldview
Według prognoz Zatoka Hudsona powinna zamarznąć w ciągu najbliższego tygodnia. Temperatury mają spaść do bardziej normalnych wartości. Choć tak się stanie, to nie zmieni się ogół problemu. Akwen ten zamarznie bowiem miesiąc później niż zwykle.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj Hubert.
OdpowiedzUsuńTak jak przewidują synoptycy Wir polarny sie rozpadnie i tak jak przewidywałem na 15 stycznia to troche prędzej to nastąpi i skieruje sie głównie na Kanadę i Stany Zjednoczone oraz tą zatokę Hudsona i tak jak Tomasz Wasilewski pokazywał , że szykuje sie zima w Europie i u nas może być -12 stopni w czwartek jak wczoraj pokazywali na Suwałkach to takiej temperatury raczej nie będzie.
Dzisiejsza pogoda na Polsacie, zobaczcie jak zmienili prognozę z -12 co miała być w czwartek na -6
link. https://prnt.sc/kvyyq8tn40a7
Ale w związku z tym rozpadem zacznie sie coś bardzo niedobrego dla Arktyki i będzie to miało bardzo złe konsekwencje dla całego świata bo Arktyka zacznie tracić lód , zacznie sie degradacja
zamarzniętej powierzchni, na bardzo dużą skale. Powodem tego będzie pozostawienie Arktyki samej sobie , a to miało być już w 2020 roku tak jak pisał o tym Piter Wadhams.
Zostały już wyczerpane moje wszelkie prośby i pisanie do ludzi decydujących i mających wpływ na nasze życie. Ciągle piszą o tym i mówią , że musimy ratować naszą Planete a to jest takie proste , żeby to zrobić,, Współpraca z NOAA, dlatego szykujcie sie na to co miało być w 2020 r bo mnie sie już nie chce .
Tak na zakończenie myślicie , że zwariowałem wystarczy poczekać z trzy tygodnie i zobaczycie czy sie nie sprawdzi masowy zanik lodu , choć to styczeń i powinno być na odwrót. Zostawiam małe światełko w tunelu jak by kogoś to zainteresowało.
OdpowiedzUsuń