Zasięg lodu morskiego, który jest podstawową miarą rozmiarów czapy polarnej Oceanu Arktycznego, ma od dłuższego czasu dość spore gabaryty. Niektórzy pewnie już zaczynają z tego powodu wieszać psy, że globalnego ocieplenia nie ma. Do tego jeszcze ta zima, która akurat Polskę już opuściła. Europę zresztą też. Zasięg lodu to jedno, a jak wygląda ilość lodu morskiego Arktyki?
Objętość arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami lat poprzednich. CryoSat-2, wykres Great White Con
Jak widać na wykresie z danych wyliczonych na podstawie obserwacji CryoSat-2 wychodzi na to, że jest źle. Choć objętość lodu nie jest rekordowo mała, to zaczyna wchodzić na podium. I dzieje się to w sytuacji, kiedy wcześniej Arktyka przeżywała w miarę spokojny sezon topnienia, a początek sezonu zamarzania jawił się jako dobry.
Według danych CryoSat-2 podobnie jak w przypadku HYCOM, stan lodu morskiego jest zły. Dominuje lód o grubości około metra. 30-40 lat temu grubość ta była blisko dwukrotnie większa. Wieloletni lód, ciągnący się wzdłuż północnych wybrzeży Grenlandii i wysp Archipelagu Arktycznego miał 3-4 metry. Takiego lodu prawie w ogóle już nie ma. Sam udział lodu wieloletniego także pozostawia wiele do życzenia. Lód, który ma 3 lata i więcej zajmuje jedynie kilka procent istniejącej czapy polarnej. Co tu dużo mówić. Im starszy lód, tym jest grubszy, gdyż utrzymując się cały czas, co roku jego grubość jest stopniowo zwiększana. Oczywiście w przeszłości ten lód uchodził do Cieśniny Fram, część tego lodu się też topiła, kiedy sezon roztopów był silniejszy, ale wszystko było wyważone. Dziś tak nie jest.
Zdjęcie satelitarne w podczerwieni arktycznego lodu morskiego w obszarze Wschodniego Syberyjskiego Szelfu Kontynentalnego 24 stycznia 2024 roku. NASA Worldview
Zdjęcie satelitarne w podczerwieni arktycznego lodu morskiego w obszarze Morza Beauforta i części Basenu Arktycznego 24 stycznia 2024 roku. NASA Worldview
Taka sytuacja nie powinna dziwić. Chociaż Arktyka nie doświadczała ekstremalnych fal ciepła, to region sukcesywnie od wielu tygodni doświadczał podwyższonych temperatur. Im słabszy mróz, tym trudniej o szybkie zwiększanie się miąższości pokrywy lodowej. Co z tego, że zasięg lodu morskiego jest 16. czy 19. skoro sama ilość lodu jest mała? Woda zmarzła, bo spadła temperatura, ale jak spadała i kiedy, to już inna kwestia. Im lód będzie cieńszy, tym łatwiej będzie się topić. Nie wiadomo, jaki będzie sezon topnienia. Jeśli lato będzie pochmurne, to skończy się na 4,5 mln km2 lub nieco mniejszej wartości. Jeśli będzie słoneczne z silnym wyżem barycznym, to skończy się na otarciu się o rekord z 2012 roku. Jeśli do tego pojawią się w połowie sierpnia sztormy, zrobi się pochmurno pod koniec lata, to rekordowe wrześniowe minimum jest pewne.
Zobacz także:
- Zwodniczy przyrost lodu - w rzeczywiści nie jest wcale tak dobrze, 13 stycznia 2024 W ostatnich tygodniach doszło do wzmocnienia tempa zamarzania arktycznych wód. W wyniku tego aktualnie zasięg lodu jest dopiero 19. najmniejszym w historii pomiarów. Dla wielu ludzi jest to wartość, która może wydawać się całkiem duża, ale niezupełnie.
Hubert. Napisałem wrześniu tamtego roku nie będzie dużych zmian pogodzie i biedzie długa zima. Jest kociuwka stycznia a przyroda nie pokazuje nadchodziacej pomału wiosny niwidzialem takiego stycznia od 40 lat
OdpowiedzUsuńJest dokładnie odwrotnie. W zachodniej Polsce już pełne przedwiośnie z wszelkimi tego oznsksmi : pierwsze pąki ,leszczyna,pierwsze pyłki a początek lutego będzie jeszcze cieplejszy. .Tak więc całkowite pudło,jest odwrotnie jak piszesz.
UsuńPoza tym pod koniec stycznia przyroda absolutnie nie powinna okazywać żadnych oznak wiosny ,bo jest ŚRODEK ZIMY.Wszystko Ci się Jan pomieszało.
UsuńArtur. Gatunki roslin mają kalka tysięcy lat na terenie Polski dziko rosnące tego nauczył minie dziadek
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze nic dobrego
UsuńA co to ma do tego że jest przedwiośnie już pod koniec stycznia?
UsuńDługo będzie zimno
OdpowiedzUsuńPrzecież już jest ekstremalne ciepło jak na środek zimy ,wkrótce nawet dwucyfrowe temperatury .
UsuńPrzyroda się nie myli.
OdpowiedzUsuńArtur. od dziecka latach 70.80 90....styczniu i lutym tez były 2 cyfrowe temperatury. Dlaczego pamiętam dobrze mieliśmy tunele foliowe dzień czeba było otwierać dzwi bo było gorąco a wnocy były mrozy ipalilem piecu była większa różnica między dniem a nocą średnia dobowa wysla mniejsza
OdpowiedzUsuńZa dziecka to ja o tej porze pamiętam minus 20 .Dwucyfrowy MRÓZ.
UsuńPrzez wakacje mieliśmy namiot turystyczny zatko były cieple noce .dzień były upały noce były chłodne wolałem spać w domu niż pod namiotem było zimno. Latach 70 xx
OdpowiedzUsuńA za dziecka pamiętasz było słychać samoloty jak latają na niebie
UsuńZnajoma pracowała wodociagach 30 lat od lat 80 xx. Sama byla jej zadanie było pilnowanie pomp sprawdzianie jakości wody i oczywiście znajdowała się klatka do pomiaru temperatury na wysokości 2 metrów. Jej zadanie było sprawdzić co 2 godziny temperaturę .i wiem jak pomiary wyglądały ????
OdpowiedzUsuńCałe Lata 70xx wieku było słychać na niebie jak latają samoloty ale nie widziałem ich na niebie na pewno było mniej i były mniejsze
OdpowiedzUsuńOd lat 80..........??? Nie słyszałem samolotów na niebie lub widziałem nie jak by chalasowaly to bym zapamiętał
OdpowiedzUsuń