niedziela, 1 września 2024

Raport za II połowę sierpnia 2024 - rozpuszczanie lodu, ale bez rekordowego wrześniowego minimum

Wysokie temperatury wód robią swoje, pomimo niskich temperatur powietrza. Lód choć wolno, to wciąż topnieje. Rekordowego wrześniowego minimum nie będzie, ale powierzchnia samego lodu jest i będzie bliska rekordowych wartości. Układy cyklonalne w Arktyce zaciągały zimno znad Grenlandii, ale też ciepło znad Atlantyku. Część obszaru Oceanu Arktycznego, całkiem spora zresztą, była zimna. To nie zatrzymało topnienia lodu. To jest jeden z najsilniejszych sezonów topnienia, co więcej bez presji pogodowej w postaci słonecznej pogody w szczycie dnia polarnego.
 
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach. 

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

Po raz kolejny czapa polarna swoim wyglądem przypomina to, co jest typowe dla silnego sezonu topnienia. Kształt sześcioboku, który może zamienić się w trójkąt - postać skrajnego, rekordowego sezonu topnienia. Tak było w 2007, a potem 2012 roku. Także nie tak dawno, bo w 2020 roku. Oba szlaki morskie są otwarte na oścież, co świadczy o tym, jak silny jest to sezon topnienia. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w drugiej połowie sierpnia 2024 roku. 
 
Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami z 2017, 2023 oraz średniej z ostatnich 10 lat.
 
Zasięg lodu nie obniżał się zbyt szybko, spadek był wolniejszy w stosunku do powierzchni. Przyczyną tego stanu rzeczy były układy niskiego ciśnienia i temperatury powietrza.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Zasięg lodu morskiego 31 sierpnia znalazł się na granicy podium. To ponad 4,5 mln 
km2. To i tak mało biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, jakie panowały w czerwcu i lipcu. Być może wyż baryczny z początku czerwca przyłożył się do tego, ale niemal całe lato w Arktyce było mocno pochmurne. To pokazuje siłę ocieplającego się klimatu. Sama powierzchnia lodu jest drugą najmniejszą w historii pomiarów. Różnica w stosunku do średniej przekroczyła 2 mln km2. Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w zlodzeniu  arktycznych wód względem średniej 1981-2010. Widać tu ogrom różnic w bardzo krótkim przedziale czasowym. 
 
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA

To samo widać na mapie JAXA. W latach 90. XX wieku granica lodu na koniec sierpnia ułożona była inaczej.

Zmiany powierzchni lodu morskiego na Morzu Beauforta i w Basenie Arktycznym w 2024 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.

Na Morzu Beauforta lodu nie ma. Jest tam rekord - brak lodu. Tak jak w 2012 roku. W samym Basenie Arktycznym powierzchnia lodu jest duża, gdyż roztopy z racji temperatur nie były zbyt szybkie. Nie został tutaj nabrany impet wynikający z czynników pogodowych.

Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla sierpnia. NASA/GISS
Odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w dniach 15-29 sierpnia 2024. NOAA/ESRL

Co ciekawe, sierpień w Arktyce w tym roku jest chłodnym miesiącem. Temperatury w drugiej połowie miesiąca na dużej części Oceanu Arktycznego były co najmniej 1,5 st. C niższe od średniej. Z drugiej strony od Grenlandii po półwysep Tajmyr z Morzem Barentsa na czele było cieplej niż zwykle. Obszar Morza Barentsa był 6 st. C cieplejszy niż zwykle. To dużo, jak na tę porę roku. Animacja obok ilustruje przemieszczanie się mas powietrza i zmiany ich temperatur w drugiej połowie sierpnia 2024. Widać na animacji, że niże baryczne wyciągały zimno znad Grenlandii i ciągnęły je w kierunku Pacyfiku. 


Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90°N) w 2024 roku względem średniej z lat 1958-2002. DMI

Część regionu była ciepła. Między biegunem północnym a Oceanem Atlantyckim temperatury były wyższa niż zwykle. Temperatury ze względu na małe rozmiary lodu tradycyjnie na koniec sierpnia są wyższe niż zwykle. To nowa już od dobrych kilku lat norma klimatyczna tego regionu.



 Zmiany średniej temperatury arktycznych wód dla sierpnia i września w latach 1940-2023 oraz odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 dla 31 sierpnia 2024. Climate Reanalyzer/DMI

W ciągu ostatnich 20 lat temperatury arktycznych wód wzrosły o 1,5 stopnia. To dziś pozwala na topnienie lodu w większym skutkiem w sytuacji występowania pochmurnej pogody. Dawniej takie roztopy jak dziś nie byłyby możliwe.
 
Grubość lodu morskiego w latach 2014-2024 dla 31 sierpnia. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Tak wysokie temperatury wód, sięgające nawet kilku stopni powyżej zera powodują, że czapa polarna dosłownie się rozpuszcza. Widać to po grubości, która jest bardzo mała. Dominuje lód mający około jednego metra.
 
Pokruszony w znacznym stopniu pak lodu w pobliżu bieguna północnego 31 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Na zdjęciu satelitarnym widać, jak czapa polarna dosłownie się rozpuszcza. Pół biedy, że to koniec sierpnia i początek września. Temperatury powietrza się obniżają, więc woda zacznie się wychładzać. Lód przetrwa, ale w miarę jak będą rosły temperatury, ta granica będzie się przesuwać.

Zobacz także:

3 komentarze:

  1. Co do tej dość chłodnej w sierpniu części Arktyki dodam jednak że to co wyprawiało się w sierpniu na Svalbardzie wykracza poza wszelkie normy ,i poza wszelkie pojęcie .Sierpień był tam wręcz ekstremalnie ciepły ,jeszcze nigdy coś takiego nie miało miejsca .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Atlantyk jest coraz cieplejszy. Jest atlantyfikacja regionu arktycznego.

      Usuń
  2. 1939 roku lato było gorące, wrzesień był upalny Polsce arktyce było tyle samo lodu a zimą rekordy mrozu 1940 roku. Aktywność słoneczna jest podobna

    OdpowiedzUsuń