Arktyczna kriosfera znalazła się w podbramkowej sytuacji, mimo iż w drugiej połowie lipca zrobiło się tam dość zimno. Dominującym elementem pogody okazał się trwały układ cyklonalny z racji, którego w Arktyce trochę wiało. Trochę, bo to nie był sztorm, ale ten niż baryczny odcisnął swoje piętno mimo obecności niskich temperatur. Pod koniec miesiąca powstał ujemny dipol arktyczny, którego skutki widać w postaci jakości lodu w pobliżu Grenlandii. To, że czapa polarna raczej w tym roku nie ustanowi nowego rekordu, jest tak naprawdę kwestią szczęścia. Ostatecznie jednak lód i tak zniknie, jaka by pogoda miała nie być.
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2
Koncentracja lodu morskiego w Arktyce spadła do rekordowo niskiego poziomu, co jest efektem małej grubości lodu oraz rosnących temperatur wód. Nie chodzi to o wodę na powierzchni, której temperatury mogą się zmieniać pod wpływem warunków atmosferycznych, a tych wód, które znajdują się kilkanaście metrów niżej. Oczywiście te ciepłe wody na powierzchni też mają swój wpływ. Trwały niż baryczny rozproszył lód, doprowadził do fragmentacji paku lodowego. Resztę zrobiły temperatury wód, w mniejszym stopniu ciepłe masy powietrza. Oba szlaki morskie są już prawie otwarte. Warte uwagi jest też to, że ujemny dipol arktyczny zrobił wyrwę w lodzie między wybrzeżami Grenlandii i Svalbardu. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w drugiej połowie lipca 2024 roku.
Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami z 2017, 2023 oraz średniej z ostatnich 10 lat.
O tym, że niż baryczny wykorzystał potencjał cieplny wód, świadczy to, że szybko obniżał się zasięg lodu, a nie tylko powierzchnia. W przeciwnym razie zasięg lodu spadałby wolniej.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
31 lipca zasięg lodu morskiego wyniósł 6,47 mln km2, co stanowi trzecią ex aequo z 2012 rokiem najmniejszą w historii pomiarów wartość. To nie znaczy, że w tym roku wrześniowe minimum będzie podobne do tego z 2012 roku. Tak czy inaczej, rozmiary lodu są niewielkie i będą niewielkie do września w porównaniu z tym, co miało miejsce 20-30 lat temu. Ocieplający się od lat klimat sprawił, że lód łatwiej topi się latem. Tym samym rosną różnice w stosunku do wielolecia. Wiosną oscylowały w okolicy 1 mln km2, teraz wynoszą 1,9 mln km2 w stosunku do średniej 1981-2010. Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w zlodzeniu arktycznych wód względem średniej 1981-2010.
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA
Czapa polarna w Arktyce mimo braku tzw. przygotowania wstępnego, cechuje się naprawdę małymi rozmiarami. Mimo iż czerwiec nie wyglądał dobrze dla warunków roztopowych, tak samo wcześniej maj, rozmiary czapy polarnej Oceanu Arktycznego są bardzo małe. Dawniej takiej skali zmian nie było, co pokazują mapy.
Zmiany powierzchni lodu morskiego na Morzu Beauforta, Łaptiewów, Grenlandzkim i w Basenie Arktycznym w 2024 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.
Z wyjątkiem Morza Czukockiego, na wielu akwenach są duże postępy w topnieniu. Tak jest na Morzu Beauforta i Łaptiewów oraz Karskim, które jest całkowicie wolne od lodu. Sto lat temu takie coś byłoby nie do pomyślenia. Bardzo mało lodu jest w Morzu Grenlandzkim - efekt działania sztormów. W samym Basenie Arktycznym nad którym jest ostatnio chłodno, i tak mają miejsce spore roztopy. Zdjęcia na końcu pokazują prawdziwy obraz tych zmian.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla lipca. NASA/GISS
Odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w dniach 15-29 lipca 2024. NOAA/ESRL
W połowie lipca pogoda nad Oceanem Arktycznym się zmieniła. Powstał układ niskiego ciśnienia, który utrzymywał się blisko centrum Oceanu Arktycznego przez prawie 10 dni. To spowodowało obniżenie temperatur nad centralną częścią Arktyki, i tym samym sporym obszarem Oceanu Arktycznego. Chmury wyłączyły możliwość wzrostu temperatur. Następnie powstał ujemny dipol arktyczny. Podniósł on temperatury w atlantyckiej części Basenu Arktycznego, i wypchnął zimno w sektor pacyficzny, zatrzymując topnienie lodu na Morzu Czukockim i częściowo na Wschodniosyberyjskim. Temperatury w centrum Arktyki były 3oC niższe od średniej, co w praktyce oznaczało -1, a miejscami -2oC. Tam, gdzie działał ujemny dipol, temperatury wzrosły. W pobliżu bieguna północnego nawet do +2oC mimo obecności chmur. Animacja obok ilustruje przemieszczanie się mas powietrza i zmiany ich temperatur w drugiej połowie lipca 2024.
Zmiany średnich temperatur dziennych w Arktyce w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami średnich wieloletnich oraz dwóch ostatnich lat. Climate Reanalyzer
W lipcu temperatury oscylują w Arktyce na poziomie kilku stopni powyżej zera, nad Oceanem Arktycznym między zero a +1oC. Czasem nieco cieplej. Odchylenia temperatur są wtedy z reguły najmniejsze, mimo to obserwuje się wzrost temperatur. Pod koniec lipca odchylenie temperatur w Arktyce było 0,8oC wyższe od średniej wieloletniej.
Zmiany średniej temperatury arktycznych wód dla okresu lipiec-sierpień w latach 1940-2023 oraz odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 dla 30 czerwca 2024. Climate Reanalyzer/DMI
Temperatury powietrza w Arktyce nie zatrzymały topnienia i degradacji paku lodowej. Za tymi zmianami stoją temperatur wód. Te z większych głębokości, gdzie upwelling rozbija lód, ale też te powierzchniowe. Temperatury powierzchni wód ostatnio mocno wzrosły, anomalie stały się wysokie, co pokazuje powyższa mapa. Miejscami odchylenia sięgają nawet 4oC. Jest duży potencjał dla topnienia lodu. W ciągu ostatnich 20 lat temperatury arktycznych wód wzrosły o 1oC. Jeszcze trochę i zostanie przebity poziom, za którym lód będzie się roztapiał bez względu na pogodę. To widać w tym roku.
Świadczy o tym grubość lodu. To, że w tym roku raczej nie padnie rekord, to można mówić o cudzie. Pogoda przestaje mieć wpływ jeśli chodzi o czynnik zachmurzenia. Topi się kiedy chce i lód jest cienki jak plaster - ma teraz mniej niż metr grubości. Do września jeszcze trochę zostało. Nie jest więc wykluczone, że wrześniowe minimum może wynieść mniej niż 4 mln km2.
Dziurawy pak lodowy w Basenie Arktycznym w pobliżu bieguna północnego 31 lipca 2024. NASA Worldview
Na 80 równoleżniku w Basenie Arktycznym czapa polarna jest gruba co najwyżej na 1,3 metra. Dominuje lód mający około metra, w wielu miejscach mniej niż metr. Mimo chłodnych warunków, jak pokazuje zdjęcie, czapa polarna jest dziurawa jak sito. Bez wątpienia to efekt działania ciepłej wody, zbyt ciepłej. Woda jest na tyle ciepła, że zrobiła wyrwę tam, gdzie lód zwykle jest gruby - w cieśninie Fram. To, że w tym roku nie padnie rekord topnienia, to cud.
Zobacz także:
- Raport za I połowę lipca 2024 - otwierają się oba szlaki morskie naraz, 16 lipca 2024 Czapa polarna w lipcu tego roku kurczy się w tempie szybszym od średniej wieloletniej. Nie jest to takie topnienie jak w 2012 i 2020 roku, ale zmiany wykraczają poza to, co działo się w ubiegłym stuleciu, kiedy panował normalny klimat na Ziemi.
- Raport za II połowę czerwca 2024 - megatopnienie cały czas jest możliwe, 1 lipca 2024
Nie wiem,czy kiedykolwiek nauczę się, właściwie rozpoznawać, temat dodatniego dipola arktycznego,ale jeśli wierzyć Panu,a można chyba wierzyć,bo niespecjalnie ostatnio topił się lód morski,to nie było ostatnio dodatniego dipola arktycznego,lecz był jedynie ujemny.
OdpowiedzUsuńMyślałem,że jak był dosyć silny niż u południowych wybrzeży Grenlandii,to wystarczy by mówić o dodatnim dipolu arktycznym,kiedy to wyższe ciśnienie jest po stronie pacyficznej,a niższe po stronie atlantyckiej,przez co wiatr wypycha lód przez cieśninę Frama.
Widać jednak,że to nie wystarczy.Szkoda,że mi Pan nie odpisał,pod poprzednim artykułem,ale nie ma Pan widać czasu,by wszystko szczegółowo wyjaśniać.
Pozdrawiam serdecznie, panie Hubercie.
Jest opis w zakładce "encyklopedia"
UsuńLód ostatnio topi się całkiem mocno, bez względu na pogodę. Nie ma już zasad, jest nieuczciwa gra globalnego ocieplenia.
Czyli Arktyka jest jak galareta. Ciepły Atlantyk zmorą. Sierpień będzie kluczowy dla wrześniowego minimum. Fajnie byłoby znać dzienne pomiary temperatury Atlantyku, który stał się głównym czynnikiem mającym wpływ na stan czapy lodowej Bieguna Północnego.
OdpowiedzUsuń