Ogólnie wody Oceanu Arktycznego zamarzają w tempie zbliżonym do średniej, co przekłada się na przeciętne – jak na ostatnie 10–12 lat – rozmiary pokrywy lodowej. Na tym jednak kończą się dobre wiadomości, ponieważ temperatury w Arktyce są obecnie rekordowo wysokie.
| Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2 |
Lód rozrastał się w ostatnim czasie dość szybko, jednak tempo zamarzania nie musi oznaczać, że cała czapa polarna zyska na jakości. Szybkie zamarzanie sprawia, że duża część ciepła zgromadzonego w górnej warstwie Oceanu Arktycznego pozostaje w wodzie. Gdy proces przebiega wolniej, wody mają więcej czasu na mieszanie się – wówczas ciepło z górnych 20–30 metrów wody może uciec do atmosfery. Przy szybkim zamarzaniu ciepło uwalnia się jedynie z warstwy o grubości kilku metrów.
W takiej sytuacji cieplejsza woda z większej głębokości zaczyna z czasem penetrować warstwy powierzchniowe, co prowadzi do tzw. upwellingu. W rezultacie lód morski przyrasta wolniej, a czasami w ogóle przestaje przyrastać, gdyż energia cieplna, która nie została w pełni utracona podczas zamarzania, musi najpierw zostać wytracona. Wniosek jest więc taki, że zbyt szybkie zamarzanie jest równie niekorzystne jak zbyt wolne.
| Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90°N) w 2025 roku względem średniej z lat 1958-2002. DMI |
Układy niskiego ciśnienia oznaczają duże lub całkowite zachmurzenie, które uniemożliwia ucieczkę ciepła w górne warstwy atmosfery. W ostatnim czasie sprowadzały one także ciepłe masy powietrza znad kontynentów nad Ocean Arktyczny. Zbyt powolne zamarzanie, a miejscami wręcz jego brak, obserwuje się w sektorze atlantyckim – na Morzu Barentsa, Karskim oraz w przyległym fragmencie Basenu Arktycznego. W konsekwencji nowy lód będzie cieńszy i mniej masywny, przez co może szybciej zniknąć w kolejnym sezonie topnienia.
Drugą konsekwencją są rekordowo wysokie temperatury. Średnia temperatura wokół bieguna północnego w ostatnich dniach wynosi około –7°C, podczas gdy powinna być co najmniej dwukrotnie niższa, a o tej porze roku nawet trzykrotnie – czyli około –20°C. W całym obszarze Oceanu Arktycznego anomalie sięgają około 5°C, a lokalnie temperatury są nawet o 20°C wyższe od normy.
Przyczyną tego stanu rzeczy jest nie tylko niedobór lodu w sektorze atlantyckim, który sprzyja wzrostowi temperatur, lecz także ruchy mas powietrza i obecność układów niskiego ciśnienia (co ilustruje mapa obok – można ją powiększyć, otwierając w osobnym oknie). Dodatkowo wpływ miał wcześniejszy ujemny dipol arktyczny, który wpompował ciepłe powietrze znad Atlantyku.
Drugą konsekwencją są rekordowo wysokie temperatury. Średnia temperatura wokół bieguna północnego w ostatnich dniach wynosi około –7°C, podczas gdy powinna być co najmniej dwukrotnie niższa, a o tej porze roku nawet trzykrotnie – czyli około –20°C. W całym obszarze Oceanu Arktycznego anomalie sięgają około 5°C, a lokalnie temperatury są nawet o 20°C wyższe od normy.
Przyczyną tego stanu rzeczy jest nie tylko niedobór lodu w sektorze atlantyckim, który sprzyja wzrostowi temperatur, lecz także ruchy mas powietrza i obecność układów niskiego ciśnienia (co ilustruje mapa obok – można ją powiększyć, otwierając w osobnym oknie). Dodatkowo wpływ miał wcześniejszy ujemny dipol arktyczny, który wpompował ciepłe powietrze znad Atlantyku.
| Dzisiejsze odchylenia temperatur od średniej z lat 1981-2010 w Arktyce oraz prognoza uśrednionych odchyleń na najbliższy tydzień. Karsten Haustein |
Według prognoz sytuacja w najbliższych dniach niewiele się zmieni. Nad Oceanem Arktycznym wciąż będą dominować układy niskiego ciśnienia, co oznacza utrzymujące się zachmurzenie. Dodatkowo nad region nadal napływać będzie ciepłe powietrze z południa.
Jest bardzo mało prawdopodobne, by temperatury zaczęły wyraźnie spadać – ewentualny spadek będzie powolny. Obecną sytuację można już określić jako bezprecedensową. Od 1 października temperatury na biegunie północnym praktycznie nie spadły, a średni spadek w całym regionie wynosi zaledwie 1–2°C.
Taki stan rzeczy oznacza, że czapa polarna Oceanu Arktycznego będzie zwiększać swoją grubość wyjątkowo wolno. Niewykluczone, że dane PIOMAS w marcu przyszłego roku pokażą nowy rekord. Oczywiście dowiemy się tego, jeśli w USA zakończy się shutdown – lub jeśli prezydent Trump nie zdecyduje się na zamknięcie wszystkich instytucji naukowych.

Moim zdaniem te ogromne niezamarznięte połacie wód w rejonie Ziemi Północnej i Morza Karskiego mogą wpłynąć na pogodę w ten sposób, że niże atlantyckie będą wędrować dalej w kierunku wschodnim aż nad północną Syberię. W związku z tym, że będą nad cieplejszym obszarem, będą utrzymywać się tam dłużej, niż w sytuacji napływania nad wychłodzony lód. W ten sposób będą na swoich tyłach ściągać w rejon Svalvardu coraz zimniejsze powietrze znad bieguna. Będzie to powodować tam szybkie zamarzanie, aż w końcu i szybkie zamarzanie w rejonie Ziemi Północnej. W związku z tym, ze będzie to później, niż zwykle, lód może być tam cieńszy.
OdpowiedzUsuńSprawdziłem średnią temperatury kilkunastu stolicach i większych miastach na świecie miesiąc pazdziernik 33% powyżej normy 33% normie 33% poniżej normy
UsuńSprawdziam temperatury już od kilku lat moje oprzerwacje przeważnie ostatnich latach było po wyżej normy tego roku pazdziernik jest normie na świecie
twoje kocopoły są ponad normę, niestety
UsuńBoli prawda
UsuńDr.No. wir polarny, aktywność słoneczna, swiat zwierząt I roślin, klimat i na ziemi znalazlem największe tajemnice naukowców publicznie nie są publikowane są tajne
UsuńZła wiadomość będzie robiło się zimno na ziemi krótkim czasie
Widzę że nauczyłeś się pisać w końcu poprawnie, żeby jeszcze treść się poprawiła, 3mam kciuki
UsuńCzytałem naukowe publikacje rok temu polarnym wirze wiedzą naukowcy bardzo dużo o pisane było wszystko doklanie
UsuńNo i co się dowiedziałeś, powiedz nam tutaj
UsuńPisałem rok temu nikogo nie przekonałem 30 minut czytanie na głos zapamiętuję więcej
UsuńWir polarny był mocny lub słaby musial pisać do rana na pise przykład słoń to jest wir polarny od mruwki zależy siła wiru polarnego
Było jeszcze opisane procesy zachodziace wize polarnym wielu o sobą nie podobało by się nie mogę napisać
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDr.No25 października 2025 11:21
OdpowiedzUsuńKolega Moris wysnuł ciekawą hipotezę. Patrzyłem sobie dwa dni temu na wxcharts na północną półkule. Widać dokładnie opisany powyżej scenariusz. Niż zaciągnie nad Svalbard powietrze znad zamarzniętej części morza Beauforta rzędu -30°C do -10°C od N.Ziemii do Półwyspu Tajmyr. Trend jest już pewny, kwestia jego mocy. Wyż znad dalekiej Syberii będzie pchał zimne powietrze w stronę morza Łaptiewów. Obszar morza Barentsa i Karskiego zostanie wzięty w zimne kleszcze. Najszybciej powinien przyrastać lód od strony Svalbardu
https://www.fronda.pl/a/To-najwieksze-oszustwo-w-historii-prof-Plimer-o-ideologii-klimatycznej,248391.html?fbclid=IwQ0xDSwNnemdjbGNrA2d5a2V4dG4DYWVtAjExAAEeNWa-LznpRJozVYqWVDyXxxoUC8CNUijJrHNXZaRoc0-BRakb1AgJ03Vp-8I_aem_lMKqCfhra3drlFE0fVAY2g
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPowyżej 70° równoleżnika wolne od lodu jest Morze Barentsa, Karskie oraz Baffina. Reszta zamarznięta. Zaczęło zamarzać Morze Czukockie.
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku o tej porze wschodnia część Morza Karskiego była już pokryta lodem i to jedyna różnica w tej części basenu Arktycznego. Morze Beauforta było w większości wolne od lodu.
OdpowiedzUsuń