Potężna fala pacyficznego ciepła wkracza do Arktyki, temperatury szybko rosną zbliżając się do poziomu odwilży. To pierwsza w tym sezonie zamarzania czapy polarnej tak silna fala ciepła. Na szczęście według prognoz wielkie masy ciepłego powietrza przetoczą się przez Arktykę w trzy dni. Potem się ochłodzi.
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2017 roku względem okresu 2007-2016 i średniej 1981-2010. NSIDC
Ale sytuacja już jest zła. Jeszcze dwa miesiące temu zasięg lodu morskiego był o 1 mln km2 większy niż w 2016, kiedy zaczęły padać jesienne rekordy. Teraz ta różnica znacznie stopniała i wynosi niespełna 0,2 mln km2. Do ustanowienia nowego rekordu dla grudnia 2017 raczej dojść nie powinno, ale w najbliższych dniach tempo przyrostu lodu jeśli chodzi o zasięg może być bardzo powolne. Sytuacja w Arktyce z pewnością ulegnie pogorszeniu. Według danych JAXA doszło nawet do niewielkiego spadku. Aktualnie pokrywa lodowa jest o 1,1 mln km2 mniejsza od średniej 1981-2010. Występują bardzo duże braki jeśli chodzi o rozmiary czapy polarnej w Arktyce. Pokazuje to mapa obok (kliknij, aby powiększyć). Brak widoczne są po stronie Oceanu Atlantyckiego i Spokojnego.
Powierzchnia lodu morskiego w 2017 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun
Rzeczywista powierzchnia lodu w Arktyce także rośnie powoli, co ilustruje wykres. Powierzchnia lodu wynosi 10,6 mln km2 i jest o 0,3 mln km2 mniejsza od średniej wartości z ostatnich 10 lat.
Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce i wokół niej na 23-24 grudnia 2017. Tropical Tidbits
Dochodzi do załamania prądu strumieniowego od strony Alaski i północno-wschodnich krańców Pacyfiku. Podyktowane arktycznym wzmocnieniem załamanie prądu strumieniowego, jego anormalne wychylenie się w kierunku Oceanu Arktycznego, otworzy drogę dla ciepłych i wilgotnych mas powietrza. Arktyka jest cieplejsza o blisko 2oC niż 50-60 lat temu, i ociepla się dwa razy szybciej niż reszta świata. To powoduje częste załamanie prądu strumieniowego i rozczłonowanie wiru polarnego.
Prognozowane odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 w Arktyce na 23-24 grudnia 2017. Climate Reanalyzer
Już 19 grudnia nad obszar Oceanu Arktycznego zaczęły wgryzać się ciepłe masy powietrza, od strony Atlantyku i Pacyfiku, podnosząc temperatury i odchylenia tych temperatur do ponad 4oC. Teraz jednak sytuacja jest inna, bo do Arktyki idzie jedna wielka fala ciepła, która rozleje się po niemal całym Oceanie Arktycznym. Na szczęście według prognoz nie zabawi ona długo. Od 26 grudnia temperatury w Arktyce będą się obniżać. Mimo to, dojdzie do potężnego skoku temperatur miejscami nawet o 30oC. Mapa obok pokazuje sytuacją na 22 grudnia, gdzie fala ciepła wkracza nad Ocean Arktyczny.
Prognozowane na 23-24 grudnia temperatury powierzchniowe w Arktyce. Earthnet
Potężna fala ciepła w środku nocy polarnej drastycznie wywinduje temperatury. Normalnie o tej porze roku nad suchym, bo pokrytym lodem Oceanem Arktycznym jest około -30oC. Fala ciepła podniesie temperaturę do -2oC, a miejscami nawet do zera. W okolicy Wyspy Wrangla, jak na samej wyspie temperatury przekroczą zero stopni. O tej porze roku do takiej sytuacji nie powinno dochodzić.
Mozaika zdjęć pokrywy lodowej północnej części Morza Czukockiego 19-21 grudnia 2017 roku. Sentinel, Sea Ice Denmark
Mozaika zdjęć pokrywy lodowej Morza Karskiego 19-21 grudnia 2017 roku. Sentinel, Sea Ice Denmark
Takie fale ciepła są czynnikiem ograniczającym zamarzanie i pogrubianie lodu. Do tego przy takiej temperaturach może dochodzić do obitych opadów mokrego śniegu, który potem będzie izolować lód od zimnego powietrza. To jak będzie wyglądać sytuacja za kilka czy kilkanaście dni, to dokładnie nie wiadomo. Taka fala ciepła o takiej skali może wpłynąć na niedoskonały model prognozowania pogody. Pogoda jest przez takie coś nieprzewidywalna. Jeszcze tydzień temu Święta miały być jako tako białe, teraz już takie nie będą. Można więc mówić o tym co będzie za 2-3 dni. Ale wiemy mniej więcej jak ogólnie będzie wyglądać sytuacja za 10 lat - gorzej.
Zobacz także:
- Dwie fale ciepła idą nad Ocean Arktyczny, poniedziałek, 18 grudnia 2017 W czasie tegorocznej jesieni nie rozgrywały się w Arktyce takie sceny jak rok temu, ale teraz widać, że anormalny wzór pogodowy przymierza się do powrotu.
- Kolejne anomalie pogodowe z Arktyką w tle, czwartek, 14 grudnia 2017
Prognozy coraz rzadziej będą się sprawdzać. Hubercie ponawiam swą prośbę sprzed kilku dni: Co z Wyspą Wrangla, która od dwóch miesięcy zaznaje takiego mrozu jak nasze Suwałki?
OdpowiedzUsuńBez przesady. http://www.pogodaiklimat.ru/monitor.php?id=21982
OdpowiedzUsuńhttp://www.pogodaiklimat.ru/monitor.php?id=21982&month=11&year=2017
To co pokazuje na mapie z satelity nie musi być taką 100% prawdą, bo to w końcu satelita. Ale anomalie były na porządku dziennym. Rusku znasz? Jak nie, to w zakładce odpal tłumacza, żeby się rozeznać na stronie. Z google tłumaczeniem nie do końca chodzi. Innych stron nie znam, Nie chce mi się na razie szukać.
Ja gawariu pa ruski niemnoszka :-) Dam radę. Dzięki!
UsuńAle odchylenia od normy robią wrażenie. Pomyślcie co by było jakby takie u nas zaistniały. Masakra. Ostatnia anomalia na minus (jednodniowa!) miała tam miejsce 20 października. A ostatnia anomalia poniżej - 1 st. miała miejsce 19 sierpnia(!). Reszta wszystko na plus i to niedawno +15 st. Dzisiaj jet tam 0 st. C. więc pewnie będzie jeszcze więcej :-(
UsuńWszystkim życzę Świąt Bożego Narodzenia jakie niegdyś bywały a nie takich jak to co za oknem. Zdrowia i szczęścia, zwłaszcza Hubertowi!
Jak sie akrtyka roztopi, to sie tam klimat ustabilizuje. Lod mocno wplywa na duze odchylenia w tej czesci globu. Na oceanach i morzach klimat jest bardzo stabilny.
UsuńCiekawe jak roztopienie arktyki wplynie na pogode w Azji srodkowej i polnocnej, ktora potrafi zima dac mocno w kosc Europie.
Różnica między ppm 22 grudnia 2017, a 22 grudnia 2016 to już 3, 50 ppm! https://www.co2.earth
OdpowiedzUsuńCzy był już kiedyś w historii tak duży skok rok do roku?
Ja widze 2,2 ppm
UsuńNapiszę jeszcze raz, bo usunęło mi poprzedni komentarz. Wzrost 3-4 ppm rocznie to już norma, nic nadzwyczajnego. A że będzie coraz szybciej rosło, to też nic odkrywczego. Poza tym lepiej porównywać średnie miesięczne a nie jakieś jednodniowe.
UsuńTeraz jest już mniejsza różnica... Wcześniej były dane z 22 grudnia
UsuńI na nic te chwilowe ekstrema, bo rok 2016 nadal pozostaje niedościgniony z zasięgiem. Zresztą wystarczy sobie porównać 2017 z poprzednim rokiem, choćby na tych wykresikach http://ocean.dmi.dk/arctic/meant80n.uk.php
OdpowiedzUsuńJuż na oko widać, że jest niestety zauważalnie chłodniej.
Idzie Boże Narodzenie a Morze Czukockie w całości nie zamarzło. Cieśnina Beringa nie widziała ani kawałka lodu co jest ewenementem. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak blisko jest rok 2016. Zatoka Hudsona już zamarzła zatem w zwiększaniu zasięgu czeka nas solidna stagnacja.
OdpowiedzUsuń