niedziela, 28 kwietnia 2013

Morze Beringa szybko traci lód

Już kilka dni wcześniej mówiliśmy o tym, co dzieje się na Morzu Beringa. Sytuacja wciąż się pogarsza. Na tyle, by zacząć zastanawiać się – Czy aby lód tam nie zniknie przed czasem? Kiedy to już się stanie, wody Pacyfiku będą mogły swobodnie wpływać do Oceanu Arktycznego, kontynuując w ten sposób topnienie lodu. Rzut oka na mapę koncentracji lodu:

Polar View, Uni Bremen AMSR2 maps (27.04.2013)


Sytuacja nie wygląda ciekawie. Od razu można stwierdzić, że jak na tę datę, to ubytki są jednak zbyt duże. Do tego sama koncentracja lodu nie wygląda najlepiej. Kolor żółty i czerwony oznacza mniej lub bardziej rozerwany pak lodu dryfującego.  

Rozpad pokrywy lodowej na Morzu Beringa, 27 kwietnia 2013 (Terra-Modis)


Na powyższym zdjęciu widać straty w pokrywie lodowej na Morzu Beringa. Sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, być może lód się „sklei”. Kończy się kwiecień. Trwa dzień polarny i słońce nie chowa się za horyzont przez całą dobę. To stwarza warunki do topnienia lodu, oczywiście trzeba tu dodać takie czynniki jak cieplejsza temperatura wód i samego powietrza. Efekt widoczny na zdjęciu.

Odchylenie od normy temperatury wód 28 kwietnia 2013 roku. DMI


Na mapie widać sytuację termiczną w Morzu Beringa, co prawda odchylenie jest poniżej normy, ale jest niewielkie. Dla przypomnienia w tamten region dopływa zimny prąd Oja-Siwo. Jeśli się dobrze przyjrzymy, to w Morzu Beringa widać też zielonkawe dziurki. To obszar wolny od lodu, gdzie temperatura wody jest w normie. Jest tam też wyspa, Świętego Wawrzyńca, jakby ktoś stwierdził, że dane zostały błędnie odczytane.  Reszta mapy - widać co dzieje się na Morzu Barentsa i wzdłuż południowego wybrzeża Grenlandii.

I na koniec zdjęcie z Ziemi Franciszka Józefa:

Ziemia Franciszka Józefa uwalnia się z pod lodowej pokrywy, 27 kwietnia 2013 (Terra-Modis)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz