niedziela, 20 grudnia 2020

NOAA Arctic Report Card 2020 cz.5

Grenlandzki lądolód

Najważniejsze dane:

  • W okresie od września 2019 do sierpnia 2020 bilans zysków i strat w grenlandzkim lądolodzie nadal był ujemny. Topnienie lądolodu latem 2020 roku było większe od średniej 1981-2010, ale znacznie niższe niż rekordowe straty latem 2019 roku.
  • Cyrkulacja mas powietrza w 2020 roku przyczyniła się do występowania przeciętnych, a nawet niższych niż zwykle temperatur w centrum i na wschodzie Grenlandii. Cieplejsze warunki panowały na północy i południowym zachodzie wyspy.
  • Albedo powierzchniowe w lecie 2020 roku było wyższe od średniej w skali całej powierzchni lądolodu.  

Topnienie powierzchni lądolodu
Podobnie jak w przypadku arktycznego lodu, tak samo w przypadku lądolodu Grenlandii wpływ ma temperatura, oraz ilość docierającej do powierzchni energii, co przekłada się na bilans strat/zysków lądolodu. Od skali topnienia zależy, ile wyspa straci lodu, który ostatecznie trafi do oceanu, podnosząc jego poziom. Gdyby stopił się cały lądolód, to poziom oceanów podniósłby się o 7,4 metra. Przy obecnym tempie topnienia, Grenlandia straci lód za niecałe 10 tys. lat.

Animacja pokazująca zmianę grubości pokrywy lodowej na Grenlandii w latach 1992-2018, oraz udział topniejących lodowców w podnoszeniu się światowego poziomu oceanów. Dalej film przedstawia prognozy wzrostu poziomu morza w oparciu o dane z piątego raportu IPCC. Źródło: University of Leeds/Planetary Visions/Technical University of Denmark

Po okresie względnej stabilności od lat 70. do początku lat 90. XX wieku lądolód zaczął tracić lód w coraz szybszym tempie i od 1998 roku odnotowuje się rokrocznie straty netto lodu. 

Zasięg powierzchniowego topnienia lądolodu w procentach w 2020 roku względem średniej 1981-2010. Szare odcienie oznaczają odchylenia standardowe. Mapa pokazuje odchylenia (1981-2010) ilości dni, kiedy miało miejsce topnienie.

Największe straty jak dotąd miały miejsce w 2012 roku - 464 gigaton (Gt) i w 2019 - 532 Gt. Rekordowa utrata pokrywy lodowej w 2019 była równa  w przybliżeniu 1,5 mm globalnego wzrostu poziomu morza. Pomiary wskazują, że latem 2020 roku temperatury pozwalały na ponadprzeciętne roztopy. Szczyt zakresu topnienia powierzchni lądolodu przypadł na 10 lipca, ale zasięg był znacznie mniejszy niż w 2019 czy 2012 roku. Topnienie odbywało się bowiem na 33,8% powierzchni lądolodu. Mimo dość niewielkiej skali roztopów, ciekawe zmiany przyniósł sierpień, kiedy to zasięg topnienia znacznie przekroczył średnią

Albedo powierzchni lodu
Od albedo powierzchni, a więc to ile promieniowania zostało pochłoniętego, a ile odbitego, zależy tempo topnienia lodowców i pokrywy śnieżnej. Im niższe albedo, tym więcej promieni zostaje pochłoniętych, a mniej odbitych.


Mapa anomalii albedo względem okresu odniesienia 2000-2009 latem (czerwiec-sierpień) 2020 roku i wykres przedstawiający zmiany albedo powierzchni w latach 2000-2020.

Im wyższe albedo tym więcej promieni słonecznych jest odbitych od powierzchni. W sezonie letnim pochłaniane światło słoneczne jest dominującym źródłem energii dla topnienia śniegu i lodu. W 2020 roku albedo było wysokie - 80,8%, nieznacznie przekraczając średnią, która wynosi 79,1%.

Ablacja lodowców.
Ogólnie rzecz biorąc ablacja netto lodowców na Grenlandii nieznacznie przekroczyła średnią wieloletnią.

Anomalie ablacji lądolodu względem okresu 1981-2010 na podstawie danych z różnych stacji w ramach programu PROMICE. Czerwona kółka oznaczają ablację znacznie przekraczającą średnią z lat 1981-2010.

Ablacja netto, czyli proces ubywania lodu w lądolodzie w 2020 roku w 5 z 8 miejsc pomiarowych PROMICE była bliska średniej wieloletniej. Największe topnienie miało miejsce na północnym wschodzie wyspy. Stopień ablacji był o 66% większy od średniej wieloletniej.

Utrata masy lodu
Do oszacowania strat w grenlandzkim lądolodzie wykorzystuje się technologię grawimetrii. W tym celu w 2002 roku umieszczone zostały przez NASA satelity GRACE. Misje te były prowadzone w latach 2020-2017. Potem zostały przerwane, ale obecnie program jest kontynuowany. 

 Zmiany masy grenlandzkiego lądolodu w gigatonach od kwietnia 2002 do sierpnia 2020 roku. Dane pomiarowe z GRACE 2002-2017 i GRACE-FO 2018-2020.

Na podstawie pomiarów GRACE wiemy, że w latach 2002-2020 rocznie wyspa bezpowrotnie traciła w przybliżeniu 268 mld ton lodu (ablacja netto). W sezonie 2018/19 zaobserwowano nowy rekord utraty lodu wynoszący 532 Gt. W następnym sezonie tj. wrzesień 2019 - sierpień 2020 Grenlandia straciła 293 Gt lodu. To wciąż powyżej średniej, ale mniej niż w poprzednim sezonie.

Topnienie lodowców na wybrzeżu   
Wraz z utratą masy poprzez topnienie powierzchni lądolodu Grenlandia traci także określoną ilość lodu poprzez jego bezpośrednią utratę lub ocielenie się stałego lodu (tj. gór lodowych) do oceanu. Zrzut lodu stałego następuje tam, gdzie lodowce uchodzą do morza, spotykają się z nim. Natomiast powierzchnia lądolodu się kurczy, widoczne jest to oczywiście na wybrzeżu, gdzie spływające do oceanu lodowce się wycofują. 

Skumulowana zmiana powierzchni netto (km2) 47 głównych grenlandzkich lodowców.

Szacunki PROMICE w oparciu o dane z satelity Sentinel pokazują, że w 2020 roku Grenlandia straciła 506 Gt lodu (z granicą niepewności +/-50 Gt). Jest to ablacja brutto, czyli całkowita strata nie uwzględniająca odzysku. W latach 1981-2020 średnia roczna wynosiła 460 Gt lodu, z kolei w latach 2010-2019 wartość ta liczyła 487 Gt. 

W ciągu ostatnich lat tempo spadku powierzchni lodowców na Grenlandii zmalało. Mierząc 47 głównych lodowców wyspy, w sezonie 2019/20 zanotowano spadek o wartości 55,4 km2.  Na podstawie pomiarów satelitarnych Sentinel-2, LANDSAT i ASTER możemy się dowiedzieć, że spośród 47 lodowców 20 cofnęło się, 12 zwiększyło swoją powierzchnię a 15 pozostało bez zmian. Była więc to inna sytuacja niż w poprzednim sezonie, gdzie powierzchnia lodowców spadła o 71,2 km2. Wtedy tylko 6 lodowców powiększyło się, 29 skurczyło się, a 12 było stabilnych. 

 

Lodowce Arktyki poza Grenlandią

Najważniejsze dane:

  • Obserwacje lodowców arktycznych poza Grenlandią wykazują takie same zmiany jak w przypadku największej wyspy świata. W ich przypadku utrzymuje się tendencja znacznej utraty lodu.
  • Straty w lodowcach poza Grenlandią w 2018 i 2019 roku zaobserwowano na Alasce, Archipelagu Arktycznym i na Svalbardzie.
  • Szacowana na podstawie dotychczasowych pomiarów GRACE utrata lodu przez te lodowce wynosi średnio 164 Gt rocznie.

Poza samą Grenlandią w Arktyce znajduje się wiele różnych lodowców. Ich istnienie warunkuje polarny i subpolarny klimat, gdzie przez większość roku panują ujemne temperatury.. Lodowce te topią się z powodu zmian klimatycznych, ale ze względu na ich objętość, wkład w podnoszenie się poziomu oceanów jest niewielki, bo wynosi 0,4 mm rocznie.

Mapa przedstawiająca miejsca występowania arktycznych lodowców. Czarne kropki wskazują miejsce regularnie dokonywanych pomiarów lodowców.

Pomiary zmian masy lodowca pozwalają ocenić stan lub zdrowie lodowca i jego wpływ na zmiany średniego światowego poziomu morza.

Bilans topnienia lodowców
Analizując 25 lodowców w Arktyce poza Grenlandią stwierdzono, że w ostatnich latach lodowce te tracą masę i kurczą się. Lodowce zyskują na masie i powierzchni poprzez akumulację śniegu i tracą ją poprzez topnienie. Roczny bilans zmian w lodowcu jest mierzony od września do sierpnia następnego roku, tak samo jak na Grenlandii.

Łączny bilans klimatyczny zmian masy lodowców arktycznych wyrażony w metrach ekwiwalentu wody w pięciu regionach Arktyki.

Straty odnotowano w 16 z 25 lodowców w sezonie 2017/18. To lodowce znajdujące się na Alasce, Svalbardzie i w północnej Skandynawii. 9 lodowców powiększyło się, to lodowce w kanadyjskiej Arktyce i na Islandii. Nie wpłynęło to jednak na ogólny trend, gdzie każdego roku obserwuje się całościowy spadek masy/powierzchni arktycznych lodowców. W sezonie 2018/19 straty w lodowcach na Alasce, Svalbardzie, Norwegii i na Archipelagu Arktycznym były były wyraźnie większe na tle średniej wieloletniej. Wyjątkowo mocno topiły się lodowce na Alasce, co dobitnie pokazuje to powyższy wykres.

Utrata masy lodowców
Tak jak w przypadku Grenlandii czy Antarktydy do pomiaru strat w lodowcach wykorzystuje się satelitarne pomiary grawitacyjne. Dzięki temu jesteśmy w stanie się dowiedzieć, ile dany lodowiec stracił w konkretnym sezonie. Według danych GRACE arktyczne lodowce leżące poza Grenlandią nie są wyjątkiem. Też tracą swoją masę, a tym samym wielkość.

Skumulowane zmiany masy arktycznych lodowców w Gt w latach 2002-2019.

Trend dla poszczególnych lodowców wygada następująco: 66 Gt strat rocznie na Alasce, 63 Gt w kanadyjskiej Arktyce, 9 Gt na Islandii, 14 Gt na rosyjskich wyspach arktycznych i 12 Gt na Svalbardzie. Jest to ilość dająca średnio rocznie wzrost poziomu oceanów o 0,4 mm. Dla porównania Grenlandia daje 0,7 mm rocznie.

Na podstawie: Arctic Report Card 2020: Greenland Ice Sheet, Glaciers and Ice Caps Outside Greenland

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ach, dzięki.
      Tyle tylko, że piszę i nikt nie będzie chciał tego przedrukować. Zwłaszcza ci od strony Nauka o klimacie. A to tytułu naukowego nie mam, a to że źle pisze, to tamto, to siamto.
      Na domiar złego, za chiny nie mogę się nigdzie wbić w przestrzeń medialną, czy też po prostu dotrzeć do większej, liczby ludzi. A na reklamy, np. na FB trzeba byłoby sporo wydać, żeby był jakiś sensowny efekt.

      Tak więc piszę z tą brudną myślą, że i tak mało kto to przeczyta.

      Do tego jeszcze ta przeklęta pandemia. Nikt teraz nie mówi o globalnym ociepleniu.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. A jeszcze komentarz do artykułu, tak pomyślałem, że gdyby pod koniec artykułu, na końcu aby nie zajmować miejsce w trakcie, dodać parę zdjęć tego o czym tu piszesz, tak ładnie czytelnicy mogli by sobie zobrazować to wszystko np. Tych lodowców, pokazać Przykładowe jak wyglądały, jak wyglądają. Realne zdjęcia, nie sama paplanina słów. To działa na wyobraźnię. No i fajnie się ogląda takie zdjęcia. Tak myślę, fajnie by było widzieć tutaj więcej zdjęć z miejsc, o których piszesz

      Usuń
    4. Nauka o klimacie jest ci bardzo przychylna, wrzucają linki do twoich tekstów na FB, a na stronie figurujesz jako współpracownik. Więc skąd to rozgoryczenie @Hubert Bułgajewski ?

      Usuń
    5. Rozgoryczenie polega na tym, że nie chcą oni ode mnie żadnych tekstów. Nawet o Arktyce w której siedzę od lat. Jeszcze jakieś dwa lata temu mogłem pisać. Mam tam nawet sporo artykułów z lat bodajże 2014-2018, jakoś tak. Ale w jakimś momencie redakcji po prostu odbiła palma, i stwierdzili, że nie mam tytułu naukowego (fizyk, etc), a potem dorzucili, że moje teksty są złe i trzeba je całymi godzinami poprawiać. No i od dłuższego czasu nie mogę już nic pisać. Nawet tego raportu NOAA. Chociażby jakieś skróconej wersji. Jestem więc zły na nich.

      No rozumiem, polonistą nie jestem ani fizykiem, no ale bez przesady.

      Założę się ci goście są teraz pewnie trochę wkurzeni, że napisałem tak obszerny raport i oni już tego u siebie nie zrobią. Bo ja zrobiłem, a przedruku też nie zrobią, bo źle napisałem, bo nie jestem profesorem i jakieś tam pewnie kurde bele wymyślą.,,, a że kolokwializmów u mnie jest za dużo. Idioci, przecież wiem jak pisać na ich portal a jak na blog. To jest blog - naukowy, tak, ale nie musi mieć od dechy do dechy takiego sztywnego naukowego tekstu. A na ich stronę mogę napisać wersję już taką sztywną naukową. Co za problem? No ale jak nie, to nie. Pogodziłem się z tym.

      Usuń
  2. Co do zainteresowania mediów - na wykopie mógłbyś robić znaleziska. Wklejasz link do bloga, dajesz tytuł i skrót i tyle. Trzeba tylko umiejętnie posługiwać się tagami, przeanalizować czas kiedy wrzucić. A najlepiej jeszcze robić na mikroblog wpis na ten temat. Tam media siedzą często przeklejają na swoje strony artykuły które tam są wklejane lub tworzone.

    Zresztą tam jest duże zbiorowisko różnych grup ludzi. Największe forum polskie z świetnym segregowaniem Google itp. Jak w tv mówią że na internecie piszą, to chodzi na pewno że piszą na wykopie. Oczywiście o tym nie powiedzą. Jak byś miał pytania śmiało, moge ci wszystko wytłumaczyć. Jestem tam dość aktywnym gościem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wykop teoretycznie wydaje się być dobry. Raz to zrobiłem,to jakiś gość opieprzył mnie, że jestem panikarzem bajkopisarzem, etc i zakopał. Później spróbuję jeszcze raz.

    W sumie to stali czytelnicy bloga tacy jak ty mogliby to robić od czasu do czasu. To by wtedy zostało odebrane inaczej niż promowanie treści przez samego autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałem kilka razy znalezisko z twoim artykułem na wykopie, nie zyskiwały one nigdy jakiejś niebotycznej popularności, ale komentarze były zazwyczaj przychylne. Jakby co, też mogę czasem jedno wrzucić.

      Usuń
    2. Nie przejmuj się żądnymi tam komentarzami bo tam siedzi dużo różnych nienormalnych ludzi też. I troli. Ale też kilku naukowców i normalnych ludzi również. No różni są. Nie ma co brać do siebie niczego tam. Dobra, będę próbował tam Cię promować. Mam tam bordo, zobaczymy co się da zrobić.

      Usuń
    3. @dzidizdiz21 grudnia 2020 19:18
      Dziękuję.

      @Nitfluad21 grudnia 2020 15:08
      To oczywiste. Gdybym pisał np. o tuningowaniu samochodów wyścigowych, to co innego. Wiem jak to jest. Ludzie lubią czytać o fajnych rzeczach.

      Usuń
    4. Hubert dobra robota :) ale jakoś Marcinowi nie przeszkadzają Twoje tłumaczenia na ZNR?
      A tak poza tym było w historii pomiarów lodowe połączenie pomiędzy Grenlandia a Svalbardem?

      Usuń
    5. Grenlandia a Islandią miało być:)

      Usuń
    6. @kojo21 grudnia 2020 20:54
      Widocznie mu nie przeszkadzają.
      Między Grenlandią i Islandią nie było połączenia lodowego, ale w XX wieku pewnie nie raz zdarzało się, że pojawiała się spora ilość kry niesiona przez lodowaty wiatr znad lądolodu.

      Usuń