W październiku i w listopadzie bieżącego roku tempo zamarzania nie zawsze było szybkie, wiele akwenów pokrywało się lodem bardzo powoli ze względu na wysokie temperatury wód. Wystarczy wspomnieć problem Morza Łaptiewów, a potem w drugiej połowie listopada Morza Karskiego. Teraz jednak sytuacja w Arktyce idzie w dobrym kierunku. W ciągu najbliższych dni warunki dla zamarzania będą się poprawiać.
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego w 2016 i 2020 roku dla 10 grudnia. AMSR2, University of Bremen
Wciąż jednak sytuacja w Arktyce nie wygląda dobrze. Czapa polarna jest niemal identyczna jak w 2016 roku, kiedy panowały ekstremalne warunki pogodowe, które wielokrotnie hamowały przyrost lodu. W tym roku, jak pokazuje to powyższe zestawienie map, więcej lodu jest w Zatoce Hudsona. To jednak odrębny od Arktyki region morski. Warunki dla zamarzania ulegają poprawie, spadły temperatury, ale czy to pomoże? Na jak długo? Grubość czapy polarnej wciąż jest niska i niewiele różni się od tej z lat 2016-2019. Mamy globalne ocieplenie i ogromną akumulację ciepła w oceanach. Zmiana warunków może dawać nadzieję, ale ostatecznie to nic nie da. W poprzednim sezonie było przecież podobnie. Tej maszyny klimatycznej nie da się ot tak zatrzymać.
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2020 roku względem wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
Tempo zamarzania w dniach 1-10 grudnia wyniosło 110 tys. km2 na dobę. Było więc dość szybkie, bo średnia dla tego okresu to niespełna 90 tys. km2/dziennie. Dzięki temu ne ma na razie rekordowych wartości. Tyle tylko, że jak widzimy na wykresie - niewiele brakuje. Aktualna różnica między obecnym rokiem i rekordowym 2016 to tylko 0,3 mln km2. Do tego jeszcze regionalna sytuacja nie prezentuje się dobrze. Na Morzu Karskim powierzchnia lodu jest rekordowo mała. Za kilka dni pewnie się to zmieni, ale tak jak w przypadku Morza Łaptiewów wszystko dzieje się z dużym opóźnieniem.
Prognozowane (10-dniowa prognoza) do 21 grudnia 2020 roku średnie ciśnienie atmosferyczne w Arktyce i w regionach leżących wokół niej. Climate Reanalyzer
Być może warunki pogodowe to zmienią, a przynajmniej w jakimś stopniu. Według prognoz, przez najbliższe dni nad Oceanem Arktycznym będzie występował bardzo silny wyż baryczny, który doprowadzi do spadku temperatur nad arktycznymi wodami.
Prognozowane na 12-18 grudnia odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na poziomie 2 metrów. Climate Reanalyzer
Wysokie ciśnienie spowoduje, że ciepło zacznie uciekać w górne warstwy atmosfery, choć układ ten będzie częściowo zaciągać ciepłe masy powietrza znad Pacyfiku. Ostatecznie wyż baryczny doprowadzi do spadku temperatur, będzie zaciągał lodowate powietrze znad Syberii, Archipelagu Arktycznego i północnej Kanady. Animacja obok przedstawia prognozowane na 12-18 grudnia ruchy mas powietrza i zmiany temperatur. Odchylenia temperaturowe już nie będą takie jak w listopadzie. Z każdym dniem działanie solidnego wyżu zacznie zbijać tę "gorączkę". Dzięki temu dalsze zamarznie Morza Karskiego, Czukockiego czy Barentsa nie ulegnie załamaniu. Sęk w tym, że sezon zamarzania skończy się za trzy miesiące. Potem nastanie sezon roztopów. W jego trakcie wiele może się wydarzyć. Miniony sezon roztopów pokazał możliwości globalnego ocieplenia.
Zobacz także:
- Poprawa warunków dla zamarzania - może być już za późno, sobota, 5 grudnia 2020 Według prognoz pogody, kolejne dni powinny przynieść w miarę dobre warunki dla zamarzania kolejnych, wciąż wolnych od lodu połaci arktycznych wód.
- Szybkie zamarzanie w Arktyce - Zatoka Hudsona pomogła, środa, 25 listopada 2020
- Arktyka zamarza szybko? Nie do końca, wtorek, 10 listopada 2020
Gdzie te potężne rosyjskie wyże, które przynosiły nam zime:(? Nad syberia jest potężny wyż... Dlaczego nie może się przesunąć w kierunku Europy jak kiedyś?
OdpowiedzUsuńDwie siły na to nie pozwalają. Atlantyk i Morze Śródziemne. Co więcej Atlantyk, który na wyższych szerokościach wyraźnie się przy powierzchni wychładza to na niższych wyraźnie ociepla tworząc głębokie i aktywne niże podążające bez przeszkód nad nasze tereny. Mało kto zauważa, że Morze Śródziemne - szczególnie wschodnia jego część długo w zimie pozostaje ciepła.
UsuńProszenie się o wyż rosyjski to jak zapraszanie złodzieja do chałupy. Za mało Ci było ostatnio mrozów i gołoledzi? Potrzebujesz jeszcze więcej kłopotów z tym związanych?
Usuń@Michał nie zesraj się
UsuńPowoli wierzę że to jakaś maszyna lub inne ustrojstwo zmienia klimat nad Syberia wyże ardo Europie nic nie dociera
OdpowiedzUsuńOceany Atlantycki, musi minąć kilka lat jak zacznie się schładzać, ale już temperatura jego przestała rosnąć.
UsuńAlbert@ Możesz podać źródło tych rewelacji. Bez źródła to zwykły trolling.
UsuńI całe szczęście że nie dociera. Wystarczy że zima daje ostro popalić Amerykanom w ostatnich latach. Naprawdę nie ma im czego zazdrościć.
UsuńPuncore poczytaj definicje trollowania - to może będziesz się w przyszłości mniej ośmieszał. Źródłem opisywanych przeze mnie rewelacji są oficjalne dane średnich temperatur powietrza wg położenia geograficznego na Ziemi. Ja jako analityk danych nie mam z tym problemu...
UsuńA ja pojeździł bym na worku z sianem albo na łopacie do śniegu.Górek mam dość w okolicy domu tylko śniegu i lekkiego mrozy brakuje
OdpowiedzUsuńJak bym był dzieckiem, to może też bym pojeździł. Ale trzeba żyć, pracować, poruszać się i jakoś funkcjonować. A śnieg i mróz wszystko tylko utrudniają.
UsuńAmeryka ma zawsze prze.....
UsuńJeszcze 15 lat temu można było szaleć na śniegu przez trzy miesiące.
OdpowiedzUsuńPamiętam, były kuligi i biegało się po śniegu za dzieciństwa. Ale naprawdę nie ma czego żałować. Współczesne dzieciaki mają o wiele wygodniejsze życie i w sumie nie tracą wiele na braku zim.
UsuńMichał wyjdzi.
OdpowiedzUsuń