Dochodzi do pierwszej w tym roku zimowej próby rozbicia wiru polarnego w stratosferze. Już w pierwszej dekadzie listopada 2021 miała miejsce pierwsza, ale nieskuteczna próba rozbicia wiru. Dzięki czemu mogliśmy posmakować zimy w grudniu. Potem wir wzmocnił się, dzięki czemu wróciła cyrkulacja strefowa, a wraz z nią brak zimy. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje aktualny zasięg lodu morskiego w Arktyce.
Obecne i prognozowane na 7 lutego odchylenia temperatur w stratosferze na wysokości 10 hPa oraz układy wiatru wiru polarnego. Tropical Tidbits
Właśnie dochodzi do pierwszej poważnej w tym sezonie zimowym próby rozbicia wiru polarnego. Ta z listopada była niewielka. Szanse na całkowity rozpad, drastyczne osłabienie wiru w tym miesiącu są niewielkie z uwagi na rozmiary czapy polarnej. Rok temu było inaczej. Ale temperatury w grudniu w Arktyce nie były niskie. Wręcz przeciwnie, były wysokie. Także obszar pokrycia śniegiem na zachodzie Syberii był duży, co też wpływa na zachowanie wiru polarnego. Duże jednak są szanse, że w tym miesiącu na pewno dojdzie do kolejnej poza obecną próby osłabienia wiru, co teoretycznie może zakończyć się jego rozpadem. Tego jeszcze nie wiemy. Animacja obok pokazuje, że choć jest to próba, to jest to dość spore zaburzenie.
Prognozowane na do 9 stycznia (godzina 00 UTC) uśrednione dobowe temperatury w Arktyce, oraz ich odchylenia od średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer
Z uwagi na temperatury w Arktyce wir polarny w troposferze był i jest niezbyt stabilny i co jakiś czas ulega rozpadowi. Jednak jego całkowity rozpad jest zależny od zmian w stratosferze. Dlatego też w tym miesiącu Arktyka nie powinna doświadczyć takich zdarzeń, jak w latach 2015-2019. Jak pokazuje powyższe zestawienie map temperaturowych, w ciągu najbliższych dni temperatury w Arktyce jak na owe czasy będą stonowane. Co najmniej do 21 stycznia przewiduje się jedynie krótkotrwałe ataki ciepłych mas powietrza znad Pacyfiku, co będzie rezultatem tego, jak w grudniu był ułożony wir polarny w stratosferze. Ostatnio doszło do dużego wzrostu temperatur na Półwyspie Czukockim. Trwało to jednak chwilę. Obecna próba rozbicia wiru może mieć wpływ na to, co stanie się z pogodą za miesiąc.
Morze Czukockie 4 stycznia 2022 roku. Zdjęcie wykonane jest w obrazie uzyskanym przy pomocy pomiaru tzw. temperatury jasnościowej. NASA Worldview
Osłabianie wiru polarnego, jego rozbicie doprowadzi do zmian we wzorcach pogodowych, które negatywnie wpłyną na pokrywę lodową Oceanu Arktycznego. Tak właśnie było w latach 2015-2019. Ostatnie takie załamanie na początku tego roku już wpłynęło na lód Morza Czukockiego, co widać na zdjęciu satelitarnym. Dotychczas sezon zamarzania przebiegał bez problemu. Nie jest wykluczone, że za kilka tygodni to się zmieni.
Zobacz także:
- Rozpadł się wir polarny, wtorek, 5 stycznia 2021 Wir polarny w stratosferze uległ rozpadowi. Mamy więc zupełnie inną sytuację niż w poprzednim półroczu zimowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz