sobota, 1 lipca 2023

Raport za II połowę czerwca 2023 - przeciętny sezon topnienia

Tegoroczny sezon topnienia zapisuje się jako przeciętny, typowy dla średniej z lat 2000-2022, nie wyróżniający się niczym szczególnym. Biorąc pod uwagę powolność zmian w maju i czerwcu, brak tzw. przygotowania wstępnego, należy oczekiwać, że pozostała cześć sezonu roztopów także będzie przeciętna. Pojawienie się większego układu wysokiego ciśnienia oczywiście przyspieszy topnienie, ale nie wpłynie znacząco na wrześniowe minimum. Ważną kwestią jest grubość lodu, która na tle ostatnich kilku lat prezentuje się bardzo dobrze. Bezpośrednią przyczyną powolnych roztopów jest dominacja układów niskiego ciśnienia, które w maju i czerwcu spowalniają topnienie 
 
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.  
 
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2
 
Na mapie możemy zauważyć to, co w Arktyce było widać w umiarkowanych sezonach roztopów tego wieku. Oczywiście sezon topnienia dopiera się rozpędza. Różnice między chociażby 2012 rokiem nie są kolosalne, więc na pierwszy rzut oka ten sezon topnienia może się skończyć tak jak wtedy. Czy też tak samo jak w 2020 roku, bo tu też różnice nie są duże. Tak się nie stanie, gdyż doszło do zmian, które teraz dałyby impet roztopom. Nie chodzi o wygląd zewnętrzny czapy polarnej, a o grubość lodu. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w drugiej połowie czerwca 2023 roku.
 
Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2023 roku w zestawieniu ze zmianami z 2012 i 2022 roku oraz średniej z ostatnich 10 lat.
 
Tempo topnienia lodu w drugiej połowie czerwca przyspieszyło, co ilustruje powyższy wykres. Zmiany te dotyczą wyłącznie zewnętrznych akwenów, na których znajduje się cienki sezonowy lód. 
 

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2023 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
 
Zasięg lodu morskiego 30 czerwca 2023 roku wyniósł 9,86 mln
km2, znalazł się więc poza podium, ze stosunkowo niewielkimi różnicami względem lat poprzednich. Sam zasięg lodu nawet o tej porze roku o niczym nie świadczy. Większy wpływ na dalsze topnienie ma to, co działo się dotychczas. Na mapie obok, jak na powyższej mapie Uniwersytetu w Bremie można zobaczyć dość niewielkie obszar bez lodu na Morzu Beauforta. Jeśli tam zmiany są powolne, to reszta sezonu roztopów też taka będzie. W ciągu ostatnich dni spadek zasięgu lodu przyspieszył. Ostatnie 7 dni czerwca to 108 tys. km2/dzień, to 40% więcej niż średnia z lat 1981-2010.  Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w zlodzeniu arktycznych wód względem średniej 1981-2010.


Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2023 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA

Różnice w stosunku do lat 80. i 90. XX wieku czy nawet początku tego wieku są spore. Szczególnie widać to w sektorze atlantyckim, gdzie wpływ na zwiększone roztopy ma zjawisko tzw. atlantyfikacji Arktyki. To proces polegający na zmianie właściwości wody morskiej z powodu wcześniejszych nadmiernych roztopów. Nawet w słabym sezonie topnienia widać tam duże różnice w stosunku do lat 90. XX wieku. 

Zmiany powierzchni lodu morskiego w 2023 roku w stosunku do zmian z wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Powierzchnia lodu (area) tak samo jak zasięg ma spore rozmiary. Duże zachmurzenie zatrzymało lokalne wzrosty temperatur, ograniczone zostały wzrosty temperatur wód. W wyniku tego ograniczona jest fragmentacja czapy polarnej - jest mniej pęknięć, mniejszy udział kry lodowej - koncentracja lodu jest większa niż w ostatnich kilkunastu latach.

Zmiany powierzchni lodu morskiego na morzach: Beauforta, Czukockim, Wschodniosyberyjskim i Basenie Arktycznym w 2023 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.


Jak widać, na Morzu Beauforta i Czukockim zmiany są mocno opóźnione. Nie są więc typowe dla silnego sezonu roztopów. Na Morzu Beauforta znajduje część grubego lodu, który z reguły ma co najmniej 2-3 lata. Jeśli tam zmiany są powolne, to zanika impet dla topnienie dalszych fragmentów lodu w Basenie Arktycznym. Podobnie jest na Morzu Wschodniosyberyjskim. 

Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla czerwca. NASA/GISS
  Odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w Arktyce w 2020, 2022 i 2023 roku 14-28 czerwca. NOAA/ESRL

Druga połowa czerwca charakteryzowała się na ogół przeciętnymi temperaturami, oraz brakiem silnych adwekcji ciepły mas powietrze ze względu na brak układów wysokiego ciśnienia. Animacja obok ilustruje przemieszczanie się mas powietrza i zmiany ich temperatur w dniach 14-29 czerwca 2022. Widać, że w Arktyce nie było stałych wzorców temperatur. Zdominowana układami niskiego ciśnienia oraz płytkimi wyżami pogoda nie dawała możliwości utrzymywania się nad danym obszarem tych samych mas powietrza. Najcieplejszym obszarem była południowa część Morza Łaptiewów, tam odchylenia sięgały 5
oC, a także okolice Svalbardu. W przypadku Svalbardu wpływ miały i wciąż mają wysokie temperatury wód Oceanu Atlantyckiego.

Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90oN) w 2023 roku względem średnich z poszczególnych dekad. DMI, grafika Nico Sun

Na wykresie widać, że wzrost temperatur w czerwcu był powolny. W pierwszej połowie miesiąca wokół bieguna północnego było relatywnie chłodno. Cieplej zrobiło się w drugiej połowie miesiąca. Temperatury zaczęły przekraczać zero stopni. Stało się to później niż zwykle, przez co tempo redukcji lodu jest wolniejsze. 
 
Odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 powierzchni arktycznych wód dla 30 czerwca w latach 2015-2023. DMI
 
W tym roku doszło do nietypowej sytuacji. W samej Arktyce temperatury wód nie różnią się znacząco od tych z poprzednich lat. Z wyjątkiem oczywiście 2019 czy 2020 roku, kiedy sezon roztopów nie był słaby. Na uwagę zasługuje temperatury wód Oceanu Atlantyckiego, poza Arktyką. Są one w tym roku rekordowo wysokie. Wokół Wysp Brytyjskim nawet 4oC wyższe od średniej. Występuje tam tzw. morska fala upałów. W tej chwili wpływ tych wód na czapę polarną w Arktyce jest niewielkie, ale za kilka miesięcy, zimą może to wyglądać inaczej. Do Arktyki zaczną docierać pozatropikalne cyklony. W przyszłym roku te ciepło trafi do Arktyki, a wtedy może dojść do zwiększonych roztopów. Animacja obok pokazuje zmiany odchyleń temperaturowych wód w czerwcu tego roku. 

Grubość lodu morskiego w latach 2015-2023 dla 23 czerwca. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Sam zasięg, jak wyżej wspomniano nie ma większego znaczenia o tej porze roku. Co innego pod koniec lipca i w sierpniu. To grubość lodu ma wpływ wraz ze sposobem, w jaki topi się cała czapa polarna. W tym roku jest zupełnie inaczej, wg. danych modelu HYCOM zmiany są mocno opóźnione, grubość pokrywy lodowej na tle ostatnich kilku lat jest większa niż zwykle. To rezultat chłodnych warunków, jakie miały miejsce w okresie marzec-maj, a potem też w czerwcu, który był zdominowany przez pochmurną pogodę. Topnienie nie nabrało rozpędu. Animacja obok pokazuje zmiany grubości lodu od 1 maja do 20 czerwca. Jedynie na Morzu Łaptiewów i Basenie Arktycznym od strony tego akwenu zmiany były duże. Wszędzie indziej wolniejsze niż w ostatnich latach.


Lód morski na Morzu Łaptiewów 30 czerwca 2023 roku. NASA Worldview

Lód morski na Morzu Beauforta 30 czerwca 2023 roku. NASA Worldview

Spora grubość lodu i przeciętna, a nawet większa niż w ostatnich latach powierzchnia lodu oznaczają, że w tym roku sezon topnienia będzie daleki od podium. Chyba, że dojdzie do istnej rewolucji w pogodzie, polegającej na powstaniu silnego, stabilnego wyżu. Najlepiej jeszcze tworzącego dodatni dipol arktyczny. A całe zjawisko potrwa dłużej niż tydzień.

Zobacz także: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz