poniedziałek, 26 sierpnia 2024

Czapa polarna jest, ale w strzępach

Wrześniowe minimum nie będzie rekordowe, ale czapa polarna jest teraz dosłownie w strzępach. Koncentracja lodu jest rekordowo niska. W wielu miejscach dominuje swobodnie pływająca kra lodowa.

 
Pokruszony pak lodowy na biegunie północnym 25 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Pokruszony pak lodowy w Basenie Arktycznym od strony Morza Beauforta 25 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Temperatury, głównie wody zrobiły swoje. Te zdjęcia pokazują, że czapa polarna jest w złym stanie. Lód jest po prostu strzaskany. Według danych z boi pomiarowych ma co najwyżej półtora metra grubości. Zmiany te miały miejsce w czasie warunków pogodowych, które wiele razy nie sprzyjały roztopom. Często w szczytowym okresie dnia polarnego występowało duże zachmurzenie. Blokowało ono dostęp promieni słonecznych. Mimo to lód się stopił w znacznym stopniu. O ile zasięg nie jest tragicznie mały, to inaczej wygląda sytuacja z faktyczną powierzchnią lodu. Powierzchnia lodu jest drugą najmniejszą w historii pomiarów, jest niespełna 100 tys. km2 większa niż w rekordowym 2012 roku. Przyczyną są temperatury wód. Mapa obok pokazuje, jak wyglądają anomalie temperaturowe arktycznych wód. To ciepło dociera do lodu i topi go. W przyszłości najprawdopodobniej to właśnie temperatura wody doprowadzi do roztopienia całej czapy polarnej. Nie zrobi tego temperatura powietrza, gdyż ta cały czas się zmienia. Woda jest bezwładna i cały czas ogrzewa się ze względu na wyższą niż kiedyś ilość dwutlenku węgla i metanu w atmosferze. Ciepło jest dostarczane z zewnątrz, z Atlantyku. 
 
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego na Morzu Beauforta w 2024 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.


Na koniec warto zwrócić uwagę na to, jaka jest powierzchnia lodu na Morzu Beauforta. To, to samo, co w 2012 roku, kiedy warunki dla roztopów były inne. Poprzedzały jest też zmiany z lat 2010-2011. Lata, kiedy w Arktyce panowała słoneczna pogoda. Teraz słonecznej pogody nie ma.



wtorek, 20 sierpnia 2024

Zniszczony pak lodowy w obliczu nadchodzącego sztormu

Czapa polarna się rozpuszcza i to dosłownie. Szanse na rekord są niewielkie, ale wrześniowe minimum może osiągnąć całkiem niezły wynik. Do tego nadchodzi sztorm.

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

Kształt czapy polarnej zaczyna przypominać to, co miało miejsce w rekordowych latach. Rok 2007, 2012 czy 2020. Oba szlaki morskie są już otwarte. Lód znika w sektorze pacyficznym mimo niskich temperatur powietrza. Powodem jest jego grubość. Jest cienki, więc ilość energii cieplnej z wody nie musi być duża, by roztopić krę. Koncentracja lodu morskiego wygląda bardzo źle. 
 
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze średnią 1981-2010 i wybranymi latami. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Obecnie zasięg lodu wynoszący nieco ponad 5 mln
km2 wszedł na poziom wrześniowego minimum z 2013 roku. Do końca sezonu zostało jeszcze trochę czasie. Na pewno wartość ta na koniec sierpnia zejdzie do 4,5 mln km2, być może nawet mniej. Pewne jest to, że wrześniowe minimum będzie mniejsze niż 4,5 mln km2. Oznacza to, że czapa polarna znajdzie się w pierwszej piątce. To jeden z najsilniejszych sezonów topnienia w historii. 
 
Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce i wokół niej na 21-24 sierpnia 2024 roku. Tropical Tidbits. 

Lód morski podgrzewany jest przez bardzo ciepłą wodę, która się tam dostaje. Temperatury wód północnych krańców Atlantyku i sporej części arktycznych wód są olbrzymie. To jedna wielka czerwona plama z odchyleniem powyżej 2 st. C. Nawet na 80 st. N temperatura wody ma nawet 4 st. C. To bardzo dużo. Prognozy wskazują powstanie bardzo aktywnego niżu barycznego, który przerodzi się w sztorm. Nie będzie on bardzo silny, ale wiatr przez kilka dni będzie wiał całkiem mocno. Nie dojdzie przy tym do spadku temperatur, jak już to lokalnego i w niewielkim stopniu. W takiej sytuacji topienie lodu będzie kontynuowane bez przeszkód. Mało prawdopodobne, by doszło do wyraźnego spowolnienia, typowego dla trzeciej dekady sierpnia. 

Zniszczony pak lodowy na biegunie północnym 19 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Trudno tu mówić o paku lodowym. Są to dryfujące kry lodowe. Zapowiadany cyklon, który nie będzie taki jak GAC 2012 i tak dokona zniszczeń. Trudno powiedzieć jak dużych, ale patrząc na grubość, stan lodu, to z pewnością zmiany będą duże. Ten sezon roztopów jeszcze się nie zakończył.

piątek, 16 sierpnia 2024

Raport za I połowę sierpnia 2024 - rozpuszczanie czapy polarnej

Czapa polarna w Arktyce się rozpuszcza. Mimo stosunkowo chłodnych warunków atmosferycznych w dużej części Oceanu Arktycznego, pokrywa lodowa topnieje dość szybko. Przyczyną jest najprawdopodobniej wysoka presja ze strony bardzo ciepłych wód północnych krańców Oceanu Atlantyckiego. W grę wchodzi też duże zachmurzenie, które wokół bieguna północnego skutecznie zatrzymuje ciepło. Część regionu pozostała ciepła, co miało wpływ na roztapianie się lodu. 

Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

Duży wpływ na topnienie miał także wiatr, który wykorzystał przy tym energię cieplną wody. Na mapie widać, że oba szlaki morskie są otwarte na ponad 90% swoich odcinków. Podobnie jak w ostatnich latach obserwuje się coraz większe topnienie lodu na pewnych odcinkach. Skutkuje to przesuwaniem się granicy lodu poza 80oN. Widać to od lat w sektorze atlantyckim, czego przyczyną jest zjawisko zwane jak atlantyfikacja regionu. Zmiana właściwości wód morskich przyczynia się do łatwego topnienia lodu, a szczególnie do utrudnionych warunków jego nawrotu. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w pierwszej połowie sierpnia 2024 roku. 
 
Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze zmianami z 2017, 2023 oraz średniej z ostatnich 10 lat.

Zasięg lodu obniżał się w tempie nieco szybszym od średniej wieloletniej. Między 10 a 15 sierpnia doszło do spowolnienia tempa jego spadku. Jednocześnie szybko obniżała się powierzchnia (area).

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Według NSIDC tempo spadku zasięgu lodu morskiego (extent) było szybkie. Szybsze od średniej wieloletniej. Po 10 sierpnia doszło do spowolnienia na skutek spadku temperatur w części pacyficznej Oceanu Arktycznego. Zasięg lodu morskiego 15 sierpnia wyniósł 5,42 mln 
km2. Nadal, co pokazuje powyższy wykres, rozmiary pokrywy lodowej są znacznie mniejsze od średniej z lat 1981-2010. Różnica wynosi 2 mln km2. Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w zlodzeniu  arktycznych wód względem średniej 1981-2010. Praktycznie w każdym miejscu granica lodu przebiega dalej niż zwykle.
 
 
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA

Takie topnienie jak w 2012 roku jest obecnie niemożliwe, ale zmiany, jak ilustrują to wykresy oraz mapy, są ogromne. To jeden z pięciu najsilniejszych sezonów topnienia w historii.
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego na Morzu Beauforta, Czukockim, Wschodniosyberyjskim w 2024 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.


Na skutek działania temperatur wód, częściowo też wiatru, powierzchnia lodu jest drugą najmniejszą w historii pomiarów. Tempo spadku zasięgu lodu, które ostatnio zwolniło, to też efekt działania niżu barycznego, który rozprasza lód, ale jednocześnie ułatwia jego roztapianie. Prawdopodobnie dojdzie do ponownego, sporego spadku zasięgu lodu w ciągu najbliższych dni. Wykres obok pokazuje bardzo duży spadek powierzchni lodu, co świadczy o ewidentnym roztapianiu czapy polarnej, a nie działaniach wiatru. 
 
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla sierpnia. NASA/GISS
Odchylenia temperatur od średniej 1991-2020 w dniach 1-13 sierpnia 2024. NOAA/ESRL

W Arktyce powstały układy niskiego ciśnienia, które wyciągały zimne powietrze znad Grenlandii. Jednocześnie kierunek wiatru sprawiał, że zimne powietrze obejmowało duży obszar pacyficznego regionu Oceanu Arktycznego. Wyjątkowo wysokie temperatury panowały w sektorze atlantyckim. Napływ ciepła znad Oceanu Atlantyckiego spowodował powstanie silnej anomalii temperatur w okolicy Svalbardu. Anomalia ta wyniosła 9 st. C w całej pierwszej połowie sierpnia. Animacja obok ilustruje przemieszczanie się mas powietrza i zmiany ich temperatur w pierwszej połowie sierpnia 2024.
 
Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90°N) w 2024 roku względem średniej z lat 1958-2002. DMI

Napływ ciepła spowodował, że na Svalbardzie doszło w sierpniu do rekordowego przekroczenia temperatury 20 st. C.
 
 Zmiany średniej temperatury arktycznych wód dla sierpnia w latach 1940-2023 oraz odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 dla 15 sierpnia 2024. Climate Reanalyzer/DMI

Temperatury wód w sierpniu tego roku w Arktyce są niezwykle wysokie. W tym roku zaznacza się tu sektor atlantycki. Niemal cały obszar to miejsca, gdzie woda jest 3 stopnie cieplejsza niż zwykle. To może mieć dalszy wpływ na topnienie pokrywy lodowej. Tak ciepła woda będzie ułatwiała transfer ciepłych mas powietrza z południa.

 
Grubość lodu morskiego w latach 2014-2024 dla 15 sierpnia. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Efektem działania anormalnie ciepłej wody jest stan grubości lodu. Choć grubość lodu ogólnie nie jest aż tak zła, to biorąc pod uwagę obszary grubego, wieloletniego lodu jest bardzo źle. Ten lód po prostu nie istnieje. To że czapa polarna nie ustanowi nowego rekordu, to tylko zasługo nad wyraz łaskawej pogody. Dominują chmury, które latem spowalniają topnienie lodu.
 
Pokruszony pak lodowy w pobliżu bieguna północnego 15 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Temperaturowa presja jednak rośnie. Chmury latem z Arktyki nie zniknął, więc kolejne rekordowe topnienie jest odsunięte w czasie. Prędzej czy później temperatury wzrosną na tyle, że czapa polarna ustanowi rekord nawet w sytuacji obecności zgniłych, płytkich wyżów barycznych czy stałej obecności układów niskiego ciśnienia.
 
 
Zobacz także:

niedziela, 11 sierpnia 2024

Topnienie zwalnia, ale to jeszcze nie koniec

Topnienie czapy polarnej zwalnia, ale to jeszcze nie koniec. Kolejny wzór pogodowy może umocnić dalsze topnienie lodu. To nie będzie powtórka z 2012 roku, ale to będzie jeden z najsilniejszych sezonów topnienia w historii.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze średnią 1981-2010 i wybranymi latami. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC


O tym, że ten sezon topnienia będzie jednym z najsilniejszych w historii, świadczą obecne rozmiary czapy polarnej. Zasięg lodu oscyluje obecnie w okolicy podium. Tu na wykresie pokazane są lata wielkich roztopów: 2012, 2016 i 2020 roku. W 2016 roku topnienie było takie jak w 2007 roku bez ingerencji czynników, które wtedy do tego rekordu doprowadziły. W 2012 roku doszło do splotu szeregu wydarzeń, na które nałożyły się wcześniejsze warunki topnienia z lat 2010-2011. W 2020 roku globalne ocieplenie wykorzystało potencjał ciepła, w wyniku czego do pobicia rekordu było bardzo blisko po wcześniejszych słabych sezonach roztopów. W tym roku perspektywy są takie jak w 2020 roku. Co więcej, bez wyraźnego czynnika ciepła i słonecznej pogody. To dość niepokojące. Sama powierzchnia lodu (area) ostatnio kurczy się wolno, ale to nie zmienia postaci rzeczy, gdyż jest niemal taka sama jak w 2020 roku. 

 Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2 
 
Powyższa mapa pokazuje zasięg i kontentację lodu morskiego od strony Oceanu Spokojnego. Przejście Północno-Zachodnie na skutek działania wysokich temperatur otworzyło się w tym roku bardzo wcześnie. Na północy Kanady panują upały. Na Wyspie Banksa na wybrzeżu nie, ale temperatura ostatnio wzrosła prawie do 20 st. C. W centrum wyspy temperatury były wyższe, zbliżyły się do 30 st. C według danych satelitarnych. Przejście Północno-Wschodnie otworzy się później ze względu na chłodniejsze warunki na Morzu Czukockim, jakie przez ostatnie tygodnie panowały. 
 

Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce i wokół niej na 12-15 sierpnia 2024 roku. Tropical Tidbits.

Wracając do powierzchni lodu. Ta może się kurczyć ponownie szybko z uwagi na pogodę. Przewiduje się kolejną dawkę ciepła znad Atlantyku i do tego silny wiatr. Napływ ciepłego i wilgotnego powietrza spowoduje powstanie kolejnego układu niskiego ciśnienia. Zwiększy się zachmurzenie, które uniemożliwi w połowie sierpnia ucieczkę ciepła. Słońce świeci nisko, więc ciepło zaczyna uciekać w górne warstwy atmosfery. Chmury to blokują. Arktyka ostatnio jest mocno zachmurzona, co pokazuje mapa obok. I to się nie zmieni w najbliższym czasie. Podtrzymywanie temperatur sprawi, że także woda nie będzie zbytnio tracić ciepła na topnienie lodu morskiego. 

Wizualizacja prognozowanych temperatur i wiatru do 14 sierpnia 2024. Earthnet

Strumień ciepła, a także silny wiatr będą mieć wpływ na dalsze topnienie lodu, które może wcale nie spowolnić. Obecne spowolnienie spadku powierzchni lodu może okazać się chwilowe. Według prognoz nie będzie się notowało spadku temperatur w Arktyce. Temperatury na biegunie północnym będą nadal oscylowały w okolicy zera. 

Pokruszony pak lodowy powyżej 80 st. N 10 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Lód morski jest w fatalnym stanie, a obecne warunki sytuację tę będą pogarszać dalej. Mimo prawie całkowitego zachmurzenia coś jednak widać. Widać mocno pokruszony lód blisko bieguna północnego. Wiele wskazuje na to, że w tym roku wrześniowe minimum znajdzie się na podium.


czwartek, 8 sierpnia 2024

PIOMAS (lipiec 2024) - gwałtowne topnienie w niesprzyjającej pogodzie

Najprawdopodobniej duża ingerencja oceanicznych wód doprowadziła do intensywnego topnienia arktycznego lodu w lipcu tego roku. Jeszcze w czerwcu i wcześniejszych miesiącach ilość lodu w Arktyce plasowała się na dość wysokiej pozycji. Lipiec to zmienił. 

Objętość lodu w Arktyce w 2024 roku względem wartości z ostatnich lat i średniej 1979-2023. PIOMAS

W czerwcu objętość lodu była spora. Ostatniego dnia miesiąca wartość ta plasowała się dopiero na 10. pozycji. W lipcu to się zmieniło. 31 lipca ilość lodu wyniosła 6687 
km3, co oznacza 5. pozycję w rankingu. Tabela obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia dokładną rozpiskę objętości lodu na 30 czerwca. W kolumnach przedstawione są różnice względem poprzednich lat i średnich dekadowych, także ich procentowe wartości. Miejsca zaznaczone na różowo, to lata, kiedy ilość lodu była większa niż w tym roku. Jak pokazuje owa tabela, procentowe różnice są niewielkie. Maksymalna to 5%, czyli 317 km3 w 2019 roku. W przypadku 2012 roku, to tylko 2,3%, a więc 149 km3. To nie oznacza, że w tym roku sytuacja będzie taka jak w 2012, ponieważ warunki atmosferyczne mogą spowolnić dalsze topnienie, które teraz w większym stopniu bazuje na temperaturach wód, a nie powietrza. W dużej części Arktyki zrobiło się chłodno.
 
Grubość lodu morskiego w lipcu 2024 roku i jej odchylenia w stosunku do średniej 1981-2010. PIOMAS/Zachary Labe

Przez cały lipiec dzienne tempo utraty lodu było bardzo wysokie, co ilustruje wykres po lewej. Zmiany były średnio dwukrotnie szybsze niż wynosi średnia z ostatnich 10 lat. Efektem tego jest to, jak teraz wygląda czapa polarna, gdzie koncentracja lodu jest rekordowo niska. Mapy pokazują, że czapa polarna w lipcu 2024 roku była bardzo cienka. W pasie od Wyspy Banksa po Grenlandię lód jest nawet 2 metry cieńszy niż być powinien. Ma około 2,5 metra grubości. Reszta, to lód, który ma mniej niż 2 metry grubości. Koniec lipca to już lód, który w dużej mierze liczył 1,5 metra grubości i mniej. To najprawdopodobniej efekt działania bardzo ciepłej wody morskiej pochodzenia atlantyckiego. W mniejszym stopniu jest to rezultat działania pogody, gdyż ta w lipcu warunki dla roztopów były umiarkowane, a czasem wręcz po prostu słabe. Silny wyż baryczny z czerwca był zbyt krótkotrwały, by napędzić topnienie lodu po spokojnych warunkach zimowych i wiosennych. 
 
Zmiany średniej miesięcznej ilości lodu morskiego w Arktyce dla lipca w latach 1979-2024. Dane PIOMAS

Od ponad 10 lat nie obserwuje się dalszego spadku ilości i powierzchni lodu morskiego. Rosnące jednak temperatury, szczególnie wód północnych krańców Atlantyku, jak samym arktycznych akwenów prędzej czy później doprowadzą do kolejnego rekordowego topnienia. Te z kolei nasili ekstrema pogodowe na północy i zachodzie Europy. Już teraz zmiany w Arktyce są przyczyną występowania ekstremów pogodowych. Chodzi o meandrowanie prądu strumieniowego


Zobacz także:

środa, 7 sierpnia 2024

Lipiec 2024 - chłodne czasy już dawno się skończyły

W lipcu zasięg lodu morskiego dość mocno się kurczył mimo braku modelowych dla szybkich roztopów warunków atmosferycznych. To, co wyróżniało lipiec 2024, to bardzo niska koncentracja lodu, co może mieć decydujący wpływ na wrześniowe minimum.  

Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w lipcu 2024 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu z lat 1981-2010 dla lipca. Sea Ice Index

Zasięg arktycznego lodu morskiego w lipcu 2024 (średnia miesięczna) wyniósł 7,89 mln 
km2. To szósta najmniejsza w historii pomiarów wartość. Sytuacja uległa więc znacznemu pogorszeniu w stosunku do poprzednich miesięcy, kiedy wielkość czapy polarnej w rankingu znajdowała się poza pierwszą dziesiątką. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla lipca 2024 roku. Szóste miejsce to średnia dla miesiąca. Warto zauważyć, że w drugiej połowie miesiąca stan lodu morskiego ulegał dość dramatycznym zmianom i na przełomie lipca/sierpnia zasięg lodu wszedł na podium - trzeci najmniejszy w historii zasięg. Warto zwrócić uwagę na mapę po lewej pokazującą anomalie koncentracji lodu. Nawet w centralnej części stężenie lodu było w lipcu nawet 20% mniejsze niż zwykle.

Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w lipcu 2024 roku. NSIDC/Sea Ice Analysis Tool  

Utrata lodu w lipcu 2024 największa była na Morzu Karskim oraz na wodach Wschodniego Syberyjskiego Szelfu Kontynentalnego. Niemałe zmiany miały też miejsce w sektorze amerykańskim. Do końca lipca oba arktyczne szlaki morskie pozostały zamknięte, ale na bardzo małym odcinku. Niepokojąca w lipcu, szczególnie pod koniec miesiąca była i nadal w tej chwili jest koncentracja lodu. 
 
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.

Dzienne tempo spadku lodu morskiego w lipcu było szybkie. Tempo to wyniosło 113 tys. 
km2/dzień, podczas gdy średnia wieloletnia wynosi 87 tys. km2/dzień. Zmiany były nieznaczne wolniejsze od rekordowych z 2020 roku. Wtedy średnio na dzień czapa polarna kurczyła się o 117 tys. km2.

Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 dla lipca 2024 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL

Warunki pogodowe dla topnienia lodu ogólnie rzecz biorąc nie były sprzyjające. Temperatury były zbliżone do średniej wieloletniej. Dość chłodno było nad Morzem Beauforta - odchylenie nawet 3 stopnie poniżej średniej. Z kolei nad Morzem Barentsa temperatury były 3
oC wyższe od średniej. Nawet w północnej części akwenu temperatury wynosiły około 5oC powyżej zera. Temperatury na biegunie północnym wielokrotnie wzrastały nawet do 2oC mimo obecności dużego lub nawet całkowitego zachmurzenia. To zasługa wzorów ciśnienia. Z jednej strony dominujące układy niskiego ciśnienia były czynnikiem spowalniającym topnienie lodu. Chodzi o duże zachmurzenie, które nie dopuszcza światła słonecznego w szczycie dnia polarnego. Natomiast z drugiej strony Ocean Arktyczny doświadczył wzoru, który w przeszłości był także czynnikiem spowalniającym topnienie lodu w krótkoterminowej perspektywie. Chodzi o ujemny dipol arktyczny, który w tym roku wpuszczał duże ilości bardzo ciepłego powietrza znad Atlantyku. 
 
Zmiany średnich miesięcznych temperatur w latach 1975-2024 dla lipca (obszar - 65-90oN). Wykres przedstawia zmiany roczne (cienka krzywa) i zmiany wygładzonej średniej 5-letniej (grubsza krzywa). NOAA/NCEP

W całej Arktyce lipiec nie był bardzo ciepły, był chłodniejszy niż w ostatnich latach. Z drugiej strony, to nadal warunki znacznie cieplejsze niż 20-30 lat temu. Warto zauważyć, że same temperatury powietrza to nie wszystko. Dużą rolę najprawdopodobniej odegrały temperatury wód. Mimo stopniowo słabnącej cyrkulacji AMOC, do Arktyki wciąż dostają się duże ilości ciepłej wody z Oceanu Atlantyckiego. 
 
Średni miesięczny zasięg lodu morskiego dla lipca w latach 1979-2024.

Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla lipca 2024 roku 66 tys. 
km2, a więc 6,0% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku zlodzenie arktycznych wód w przypadku lipca skurczyło się o 2,95 mln km2.

 
Nowa rekonstrukcja arktycznego lodu morskiego z początku XX wieku
Współczesne pomiary satelitarne dają możliwość dokładnego spojrzenia, jak w ostatnich kilkunastu latach zmieniał się lód morski w Arktyce. Pomiary są prowadzone od 1978 roku. Wcześniej takich możliwości nie było.

Wykresy pokazujące rekonstrukcję zmian zasięgu lodu morskiego dla marca i września sięgające 1900 roku. Semenov et al., 2024

Sprzed 1978 roku dysponujemy danymi obserwacyjnymi prowadzonymi na powierzchni Ziemi, ale przedstawiają one dość wiarygodny obraz. Dane sięgające 1953 roku opierają się głównie na działalności jednostek wojskowych. Zimna wojna miała swoje pozytywne strony. Sprzed zimnej wojny dane są szczątkowe.

Niedawno opublikowano nową rekonstrukcję arktycznego lodu morskiego sięgającą początków XX wieku, kiedy region nie był intensywnie eksplorowany w ramach wyścigu zbrojeń. Wyniki tych badań pokazują powyższe wykresy. Widać, że przeszłości, nawet w ciepłym okresie lat 30. XX wieku nigdy rozmiary lodu ani w marcu ani we wrześnie nie były takie, jak w ostatnich latach. To pokazuje, że klimat w Arktyce był wtedy chłodniejszy, a ostatnie 20 lat to duża zmiana klimatu.



Na podstawie National Snow and Ice Data Center: The chill is gone

Zobacz także:

niedziela, 4 sierpnia 2024

Czapa polarna jest bardzo cienka - dobrze, że nie ma sztormu

Tempo topnienia lodu morskiego Arktyki zwalnia wraz z początkiem sierpnia, ale nie jest wolniejsze od średniej wieloletniej. Perspektywy na wrześniowe minimum nie wyglądają dobrze.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2024 roku w zestawieniu ze średnią 1981-2010 i wybranymi latami. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

3 sierpnia 2024 zasięg lodu morskiego miał rozmiary praktycznie takie same, jak w 2012 roku. To oczywiście nie oznacza, że we wrześniu będzie to samo. Problem jednak w tym, że lód jest cienki i pokruszony. 

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2

To najgorsza koncentracja lodu morskiego w historii. Tak źle nie było nawet w 2012 roku. Nic dziwnego, czapa polarna jest cienka. To zasługa ciepłych wód Oceanu Atlantyckiego, które dostają się do Arktyki. Niewiele jest miejsc, gdzie lód ma dwa metry grubości, co ilustruje mapa obok. Nawet wartości na poziomie półtora metra stanowią niewielki procent powierzchni czapy polarnej. Taki lód jest bardzo podatny na działanie czynników pogodowych. Zły stan lodu nie przeraził też ludzi chcących odbyć maraton na biegunie północnym. Mimo iż nikt nie wpadł pod lód, to ich zachowanie było nieodpowiedzialne z uwagi na grubość lodu morskiego i obecność stawów roztopowych. 

Pokruszony pak lodowy na biegunie północnym 3 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Pokruszony pak lodowy na biegunie północnym 3 sierpnia 2024 roku. NASA Worldview

Woda na północnych krańcach Oceanu Atlantyckiego jest bardzo ciepła. Między Skandynawią, a czapą polarną temperatury wód są nawet 4 stopnie cieplejsze od średniej wieloletniej. To ogromna ilość ciepła wpłynie na dalsze topnienie pokrywy lodowej Oceanu Arktycznego. Na zdjęciach satelitarnych widać, że pokrywa lodowa zmieniła się w lodowy koktajl. Brakuje tylko silnego sztormu, by to wszystko roztopić w kilka dni. Na szczęście w prognozach wiatry mają być umiarkowane, więc presja termiczna i fizyczna będzie niewielka. Przynajmniej przez najbliższe kilka dni takiej presji nie będzie. Ale co będzie potem, to nie wiemy.