czwartek, 27 sierpnia 2015

Arctic News - wyeliminowanie przyrostu

Im bliżej września, tym wyraźniejszy obraz wrześniowego minimum czapy polarnej w Arktyce. Jednak już kilka tygodni temu pojawiły się przesłanki, że w tym roku nastąpi ubytek po dwuletniej przerwie. I tak też się dzieje. Zasięg lodu w Arktyce jest teraz znacznie mniejszy niż w latach 2013-14. Najprawdopodobniej objętość lodu także jest mniejsza, ale na raport PIOMAS przyjedzie poczekać do 4-7 września. W Arktyce ochładza się, w miarę jak coraz dłuższa staje się noc. Ale energia zawarta w wodzie i częste wiatry sprawiają, że lód cały czas roztapia się, bez żadnych zakłóceń.

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2 Uni Bremen

Od 17 do 26 sierpnia zasięg lodu w Arktyce spadł o 0,6 mln km2, co jest dużą wartością, gdyż w połowie sierpnia tempo topnienia lodu wyraźnie spada. Jako że klimat jest cieplejszy, w Arktyce jest cieplej niż dawniej, to zachodzą zmiany. Lód topi się szybciej. Mapa AMSR2 pokazuje, że występuje duży obszar Oceanu Arktycznego, na którym nie ma lodu. Można to też zobaczyć, na nieco większej mapie, pokazujące czapę polarną w bardziej wizualnych barwach.  Drożne jest Przejście Północno-Wschodnie, z kolei Przejście Północno-Zachodnie jest tylko częściowo zatarasowane przez krę lodową. Wolny od lodu jest południowy odcinek tego szlaku żeglugowego.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego między 17 a 26 sierpnia 2015 roku. Kliknij, aby powiększyć.

Granica lodu przesunęła się wyraźnie. Po raz kolejny zwracamy uwagę na obszar Morza Wschodniosyberyjskiego. Na jego płytko zalegającym dnie znajdują się ogromne złoża hydratów metanu. Wolne od lodu Morze Wschodniosyberyjskie oznacza wzmożoną emisję metanu z hydratów. A ryzyko gwałtownej destabilizacji i tym samym drastycznego ocieplenia klimatu rośnie. 
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2015 roku na tle 2012 roku i wyszczególnienie na tle ostatnich lat. NSIDC

26 sierpnia zasięg arktycznego lodu morskiego liczył 5,12 mln km2, podczas gdy w 2013, 2014, a także w 2009 roku było to 5,52 mln km2. Od 10 sierpnia pokrywa lodowa Arktyki jest czwartą najmniejszą w historii pomiarów, spychając na piąte miejsce rok 2008. Pierwszą trójkę zajmują 2011 rok - 4,93 mln km2, 2007 rok - 4,84 mln km2 i w końcu 2012 rok - 4,03 mln km2. Topnienie lodu w 2012 roku, szczególnie w sierpnia jest bezprecedensowe, przynajmniej jeśli chodzi o ostatnie kilkaset lat. Najwyraźniej w tym roku pokrywa lodowa pozostanie czwartą najmniejszą w historii pomiarów, a jej zasięg spadnie w okolice 4,5 mln km2.

Temperatura ziemskiej atmosfery spadła, co jest okresową fluktuacją, ale temperatura oceanów jest wysoka. Dotyczy to także samej Arktyki. Powierzchnia Oceanu Arktycznego jest znacząco cieplejsza niż kiedyś, co jest związane z mniejszą niż kilkanaście lat temu powierzchnią lodu. Poniższa animacja DMI pokazuje zmiany anomalii termicznych Oceanu Arktycznego. 


Zmiany odchyleń temperatur powierzchni Oceanu Arktycznego między 20 a 26 sierpnia 2015 roku. DMI

Ocean Arktyczny jest ciepły, w miejsce lodu pojawiła się woda, której temperatura wynosi około zera stopni. Duża ilość ciepła podtrzymuje topnienie lodu, przez co sezon topnienia nie wytraca na intensywności nawet w drugiej połowie czerwca. Codziennie zasięg lodu zmniejsza się o 50-80 tys. km2

Zmiany grubości pokrywy lodowej w sierpniu 2015 roku. HYCOM


Ciepła woda roztapia lód nie tylko pod kątem samej jego powierzchni. Lód staje się coraz cieńszy. Animacja pokazuje zmiany grubości lodu w sierpniu 2015. Obok mapa przedstawia obraz grubości lodu z 1 lipca tego roku. Lód mający ponad 4 metry praktycznie znikł. Został jedynie wąski obszar grubego na 3-3,5 metra lodu ciągnącego się od wysp Archipelagu Arktycznego w kierunku półwyspu Tajmyr Ten lodowy bufor, chroniący w miarę gruby "atlantycki" lód kończy się mniej więcej w połowie drogi między kanadyjskimi wyspami a płw. Tajmyr. Nie wiadomo, czy ten obszar lodu przetrwa do połowy września, ale bardzo możliwe, że ulegnie on zmniejszeniu. Niezależnie od bieżącej sytuacji stan czapy polarnej jest zły. Tak więc czarne prognozy dotyczące zaniku lodu w Arktyce, jeśli są przesadzone, to raczej w niewielkim stopniu.

Przejście Północno-Zachodnie, 26 sierpnia 2015. NASA

Do końca sezonu roztopów zostały około dwa, może trzy tygodnie. Przez ten czas zasięg lodu spadnie o przynajmniej 0,2 mln km2, a więc poniżej tego z okresu 2013-14. Czapa polarna mająca mniej niż 5 mln km2 oznacza utrzymanie się niekorzystnych anomalii pogodowych na Ziemi. Czapa polarna, której rozmiary są o ponad milion kilometrów kwadratowych mniejsze, to zupełnie inny budżet energetyczny Ziemi. Planeta kolejny raz pochłonie znacznie większą ilość energii niż kiedyś. Większa niż dawniej ilość ciepła trafi do atmosfery. Pozostaje więc czekać i przekonać się, jakie tym razem czekają nas niespodzianki w pogodzie. A część z nich z pewnością będzie przykra skutkach. Patrząc na obecną suszę w Polsce nie trzeba wymieniać całej litanii nieszczęść, jakich doświadczyła w ostatnich latach Polska i inne kraje na świecie. Jest ich po prostu dużo. 

Zobacz także:

4 komentarze:

  1. Cały naddatek energii z otwartych wód zostanie w najbliższym czasie wypromieniowany, bo brak będzie izolatora w postaci lodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I trafi do atmosfery i tam narobi z pogodzie bigosu, żeby nie powiedzieć burdelu. Jesienią i zimą pojawią się w Arktyce silne dodanie anomalie termiczne. Energia nie ginie, coś się z nią stanie. To dodatkowa ilość energii powstała dzięki nadmiernemu topnieniu lodu.

      Usuń
  2. Za daleko z tymi korelacjami, po lecie 2007 lekka zima, po lecie 2012 zima potęga na wyniszczenia do kwietnia. Widziałem naukowe publikacje dotyczące numerycznych analiz korelacji pokrycia lodem mórz rosyjskich z zimą na kontynencie, ale jak przyjdzie fala wyżów w Rosji wszystko na łeb, skuje lodem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Możliwe że jutro przejście północno-zachodnie się otworzy ( główny szlak ).

    OdpowiedzUsuń