środa, 2 sierpnia 2017

Sytuacja w Arktyce zaczyna się pogarszać

Zdjęcia satelitarne pokazują, że niewiele trzeba by łatwo stopić i zniszczyć pokrywę lodową Oceanu Arktycznego. I to w krótkim czasie. Sierpień zaczyna się niespokojnie w Arktyce, choć nie ma silnych sztormów, to zmiany w pokrywie lodowej  idą w bardzo złą stronę. Mapa obok przedstawia zasięg i koncentrację lodu morskiego 1 sierpnia. 


 Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2017 roku względem wybranych lat. NSIDC

Zasięg lodu morskiego kurczy się. Linia 2017 na wykresie cały czas depcze po piętach 2012, trzymając się poniżej 2016. Zasięg lodu morskiego 1 sierpnia spadł poniżej 6,7 mln km2. To rozmiary czapy polarnej z wrześniowego minimum lat 80. XX wieku. W sierpniu pogoda w Arktyce zwykle się zmienia na bardziej sztormową, choć zawsze tak jest. Mapa obok pokazuje rozkład wiatrów nad Oceanem Arktycznym 2 sierpnia. W Arktyce przetaczają się niże baryczne, które generują niezbyt silny wiatr 25-35 km/h. To jednak wystarczy by fragmentować lód, zmieniając go w drobną krę lodową.

Zdjęcie satelitarne pokazuje, że czapa polarna w odległych rejonach (powyżej 75oN) ma postać rozdrobnionej kry lodowej, która może stopić się w ciągu najbliższych kilku dni. Sprzyjać temu będzie wysoka temperatura wód. Zdjęcie obok przedstawia zaznaczony obszar Arktyki, który przedstawia zdjęcie satelitarne poniżej.

Kra lodowa w Basenie Arktycznym 1 sierpnia 2017 roku. NASA Worldview

 Kra lodowa w Basenie Arktycznym od strony Morza Łaptiewów 2 sierpnia 2017 roku. NASA Worldview

Kolejne zdjęcie satelitarne pokazuje krę lodową w Basenie Arktycznym od strony Morza Łaptiewów. To obszar lezący w okoli 80oN, a więc 1000 km od bieguna północnego. Zdjęcie to potwierdza zgodność danych HYCOM, lód jest bardzo cienki, więc nie trzeba dużego wkładu, by stopić lód i zmienić go krę lodową. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia grubość lodu morskiego 31 lipca 2017. 


 Warunki pogodowe w Arktyce dla 2-5 sierpnia 2017 roku. Tropical Tidbits

Prognozy wskazują, że w Arktyce będzie dalej wietrznie. Nad Oceanem Arktycznym będą przechodzić niże, które wraz z sąsiadującymi wyżami wygenerują silny wiatr. Siła nie będzie duża, ale wystarczająca, by ingerować w czapę polarną Arktyki. 5 sierpnia dojdzie do kolejnej próby uformowania się klasycznego dipola arktycznego z wysokim ciśnieniem nad Morzem Beauforta i Grenlandią. Dipol nim powstanie, zniknie, ale według prognoz pojawi się sztorm.

Co to oznacza? Dalsze zmiany, które będą prowadzić do topnienia lodu, intensywnego, choć nie takiego jak w 2012 roku. Przynajmniej tak powinno być, bo nie przewiduje się powstania potężnego sztormu. Tak czy inaczej, kurczenie się czapy polarnej nie powinno zwolnić w pierwszych dniach sierpnia.  

Zobacz także:

3 komentarze:

  1. Pogarszać? Wydawało mi się, że bez względu na korzystną dotychczas pogodę, sytuacja i tak jest dramatyczna. No ale w sumie prawda. Nie ma nigdy tak źle aby nie mogło być gorzej... :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Za pare dni role dotapiania Czapy, przejmie woda. Zobaczymy jakie tempo utrzyma. Pewnie flaszke z Bartem przegram, ale mam nadzieje ze bedzie to o włos. Wg mnie Rekord nadal jest możliwy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nawet przegrasz to tylko z tego powodu, że los wyjątkowo sprzyjał arktycznemu lodowi. Pogoda i cała reszta była wręcz niewiarygodnie dobra. Ja też myślałem, że otrzemy się o rekord. Acha, byłbym zapomniał o wizjonerskim stwierdzeniu Demona, że sprzężenie zwrotne zahamuje topnienie, to też uratowało sprawę. Niestety, to sprzężenie jest też zwiastunem końca Arktyki bo teraz nie ma już odwrotu :-( nadszedł New Eocen...

      Usuń