środa, 26 stycznia 2022

Cyklon przeszedł nad Morzem Barentsa - dramatyczne zmiany

Potężny cyklon, który powstał u wybrzeży Grenlandii 23 stycznia, zniszczył duży obszar lodu na Morzu Barentsa. Trwało to dosłownie dwa dni. 

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2022 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. JAXA

Zdarzenie to wpłynęło na sumaryczną wartość zasięgu lodu morskiego. W ciągu ostatnich trzech dni według danych JAXA pokrywa lodowa skurczyła się 0,14 mln
km2. Jest to dość spora strata, mimo iż o tej porze roku zdarzają się okresowe spadki, kiedy sezon zamarzania powoli zbliża się do końca. Jedyne pocieszenie co do tej kwestii jest takie, że zasięg lodu wciąż pozostaje poza pierwszą dziesiątką - dziesiątką lat zaliczanych do tego wieku, a nie poprzedniego. Spadła także powierzchnia lodu (area), o wartość jeszcze większą niż w przypadku zasięgu. Ostatniego dnia było to 0,12 mln km2. I teraz powierzchnia lodu ponownie ma wartość typową dla minionej dekady, a nie jak wcześniej - pierwszego dziesięciolecia XXI wieku. 
 
 
Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w sektorze atlantyckim w dniach 22-25 stycznia 2022 roku.  AMSR2, University of Bremen

Największy oczywiście spadek miał miejsce na Morzu Barentsa, co ilustruje powyższa animacja oraz wykres obok. Silny wiatr utworzył wyłom w paku lodowym na północ od Svalbardu, tworząc zatokę ciągnącą się do wysp Ziemi Franciszka Józefa. Mocno też cofnął się lód przy Nowej Ziemi. W sumie akwen stracił prawie 0,2 mln
km2 lodu, a całościowa zmiana w wielkości lodu dla stycznia jest teraz wyraźnie ujemna. To są dramatyczne zmiany z uwagi na to, że w ciągu ostatnich dwóch lat doszło do regeneracji lodu w tej części Arktyki. Według PIOMAS grubość lodu na Morzu Barentsa w grudniu 2021 była większa niż w ostatnich latach, utrzymała się w normie wieloletniej 1981-2010. 

Warunki pogodowe w Arktyce i obszarach rozciągających się wokół niej dla 24 stycznia 2022 roku. Tropical Tidbits
 
Dane z modelu PIOMAS za styczeń będą już wyglądać nieco inaczej. Za luty (raport pojawi się w marcu) będzie to już duża negatywna zmiana. Chyba że warunki w lutym ulegną poprawie. To był potężny układ niżowy z ciśnieniem poniżej 950 h/Pa wręcz o sile huraganu. Stała prędkość wiatru przekraczała 60 km/h, a miejscami nawet 80 km/h. Z kolei wiatr w porywach w sąsiedztwie równoleżnika 80
oN 24 stycznia osiągał nawet 135 km/h - to jest prędkość cyklonu tropikalnego. Tak duża siła, to efekt ocieplającego się klimatu. Napędza ją rosnąca polaryzacja mas powietrza. Mapa obok przedstawia wizualizację siły i układu wiatrów w Arktyce 24 stycznia 2022. W przyszłości "altantyfikacja" regionu będzie skutkować większą ilością sztormów, i wiatru o sile tropikalnego huraganu.  
 
U góry: odchylenia temperaturowe od średniej 1979-2000 w Arktyce dla 25 stycznia 2022. Na dole: wysokość geopotencjału, która ilustruje stan pogodowy i układ wiru polarnego w troposferze. Climate Reanalyzer
 
Cyklon wpuścił do Arktyki sporą dawkę ciepła, ale nie doszło do pobicia rekordów temperatur i powtórki z przełomu np. 2015/16 roku. Inny wzór baryczny podniósł znacznie temperatury na Alasce i nad Morzem Beauforta. Mamy do czynienia z dezintegracją wiru polarnego w troposferze - efekt próby, a mocnej próby rozpadu wiru stratosferycznego. Zmiany te związane są ze spadkiem różnic temperatur - więc wir polarny w troposferze rozpada się, a prąd strumieniowy meandruje. Przedstawia to dolna mapa ze strony Uniwersytetu w Maine.  Oczywiście w przypadku Ameryki zmianom sprzyja geografia terenu, ale ocieplenie klimatu w Arktyce wymusza jeszcze większe odchylenia. Ostatnio w Jukonie temperatury podchodzą pod zero stopni, punktowo tę wartość przekraczając. Z kolei w Grecji jest zima, co ilustrują obie mapy. 
 
Cyklon może pogorszyć stan czapy polarnej nie tylko poprzez siłę fizyczną, a także poprzez wprowadzenie wilgotnego powietrza - para wodna. Pokazuje to powyższa mapa obok. Inny wzór baryczny wpuścił wilgoć nad Morze Beauforta. W mokrym powietrzu znajduje się większy potencjał ciepła - para wodna jest gazem cieplarnianym, bo cząsteczki wody utrzymują energię cieplną. Potem woda zamarza, i oddaje ciepło do atmosfery. Arktyka przestaje być suchym i lodowanym miejscem. Tworzą się więc nowe - złe warunki, które będą wpływać na dalszy rozwój sytuacji, pogarszając stan czapy polarnej. 

Zobacz także:

13 komentarzy:

  1. Eh Ci naukowcy. Zaś dla pieniędzy wymyślili na poczekaniu jakiś huragan. Myślą, że my Polacy się damy nabrać. Przecież wiadomo, że jak podmuchasz to szybciej stygnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałem bardzo dużo dokumentalnych filmów o drugiej wojnie światowej konwoje morskie do Murmańska. Północnym Atlantyku na okrągło były wichury sztormy. Filmy zdjęcia pokazał jak te statki na morzu wyglądały oblodzone wszystko mamy dowód latach 40 XX wieku

      Usuń
    2. No dobra, niech będzie, że dla pieniędzy. A kto komu zabroni? Huragan nie jest wymyślony. Fizycznych dowodów ci nie dostarczę, bo musiałbym tam popłynąć. Część Polaków da się nabrać. Dlaczego nie? Ale czemu nabrać? Przecież nie jestem podpięty pod Woronicza 17. Jestem niezależny i piszę prawdę.

      Gdzie leży Murmańsk, a gdzie opisywany przeze mnie huragan? Oko cyklonu znajdowało się prawie 1000 km na północ od Murmańska.

      Usuń
    3. Unknow. Na dekadę 2/3 zimy są mroźne. Europie i na świecie przeważnie są zimy mroźne jak zaczyna się cykl słoneczny, 2021 roku zaczął się cykl 25. Początek cyklu słonecznego 24 i 11 lat temu podobnie było. Moich obserwacji słońca jest wielka niewiadoma jakie będą następne lata ciepłe czy zimne. To jest moje zdanie obserwacje słońca kilkuletnie powinno być ochłodzenie. Jest początek cyklu 25 naukowcy zajmujący się aktywność słońca na 100% nie wiedzą jaka będzie. Może być na kuli ziemskiej cieplej lub ochłodzi się Chcę tylko dodać Jaki ma wpływ słońce na pogodę na ziemi

      Usuń
    4. Kiedyś tak było, że 2/3 bylo mroźnych potem już tylko 2 czy 3 zimy na dekadę były mrozne. Obecnie, ostatnia mroźna zima to rok 2011/2012, czyli już 9 lat bez mroźnej zimy.

      Usuń
    5. Zapomniałeś dodać zima 2010/ 2011 dobrze pamiętam tą zimę

      Usuń
    6. Zima 2010 wcale nie była jakaś zimna, w swoim życiu pamiętam dużo agresywniejsze zimy np najbardziej mi w pamięć zapadła zima 1979, 1985 czy nawet zima 2003 podłóg tych trzech zim to zima 2010 wypadła dosyć blado. No ale rzeczywiście zima 2010 była tak naprawdę ostatnia dosyć mroźna zimą, od tego czasu mamy co najwyżej krótkotrwałe epizody chłodu zarówno w Polsce jak i w Europie.

      Usuń
  2. Norwegii stacjonowały samoloty niemieckie które bombardowały konwoje morskie składających się kilkanaście statków które płynęły do portu Murmańsku zimą konwoje morskie robiły kółko płynęły jak najdalej na północ dokąd nie było lodu i zamarzniętego morza

    OdpowiedzUsuń
  3. Konkretny cyklon to wali teraz na nas.

    OdpowiedzUsuń
  4. A to dopiero początek kataklizmów , które nas i Europe czekają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracają stare dobre czasy. Jeden dzień trochę wiatru nie robicie problem , dzieciństwa tylko pamiętam wiatr w zimie i w lecie

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń