środa, 9 listopada 2022

PIOMAS (październik 2022) - pojawił się nowy sezonowy lód

Przyspieszenie zamarzania Oceanu Arktycznego w drugiej połowie października wpłynęło na ilość lodu morskiego. Jednak tak naprawdę udział miał sam wzrost jego powierzchni.

Objętość lodu w Arktyce w 2022 roku w zestawieniu ze zmianami z lat 1979-2020. PIOMAS, grafika Zachary Labe

Po prostu dość szybko powstał nowy lód o grubości 10-20 cm. Stąd taka zmiana, a raczej brak zmian, bo podobnie jak na koniec września, tak samo na koniec października ilość lodu pozostaje dziesiątą najmniejszą w historii pomiarów.  Tabela obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia dokładną rozpiskę objętości lodu na 31 października. W kolumnach przedstawione są różnice względem poprzednich lat i średnich dekadowych, także ich procentowe wartości. Miejsca zaznaczone na różowo, to lata, kiedy ilość lodu była większa niż w tym roku. Objętość lodu wyniosła 7901 km3, to 23,1% więcej niż w 2012 roku, kiedy padł rekord i 30,1% więcej niż w 2020 roku, kiedy omal nie doszło do pobicia rekordu. Przy czym, w kolejnych tygodniach czapa polarna notowała rekordowe wartości.

Grubość lodu morskiego w październiku 2022 roku i jej odchylenia w stosunku do średniej 1981-2010. PIOMAS/Zachary Labe

Szybkie zamarzanie nic nie dało. Różnica w stosunku do rekordowego minimum z 2012 roku pozostała praktycznie niezmieniona. 30 września było to 1476 km3, a 31 października 1484 km3, czyli poprawa sytuacji o 8 km3, inaczej mówiąc o 0,5%. Mapy obok pokazują o chodzi. Większa grubość lodu wynika z wcześniejszego niż w ostatnich latach, wręcz dynamicznego zamarzania. Pojawił się lód, który miejscami może mieć kilkadziesiąt centymetrów więcej. Ale w środowej i kanadyjskiej części Arktyki jest cieńszy. Tam nic się nie zmieniło, bo przyczyną są kilka stopni wyższe od średniej wieloletniej temperatury.  

Grubość arktycznego lodu morskiego w 2022 roku w zestawieniu z latami 1979-2021 i średnich wartości dekadowych. PIOMAS/Zachary Labe 

Grubość lodu (uśredniona wartość) pozostaje bez zmian. Gdyby w październiku temperatury były niższe, to krzywa wyglądałaby nieco inaczej, Spadek wynikający z topnienia lodu od spodu, byłby mniejszy. Wykres obok pokazuje, że w pierwszej połowie października przyrost ilości lodu był wolniejszy, bo nie pozwalały na to temperatury. Dopiero później gwałtowne ochłodzenie wód doprowadziło do przyspieszenia wzrostu ilości lodu, bo szybko pojawił się nowy lód sezonowy. Jego grubość także szybko zaczęło rosnąć, bo miało to miejsce blisko wybrzeży wychłodzonej już północnej Syberii na płytkich wodach szelfu.

Zmiany średniej miesięcznej ilości lodu morskiego w Arktyce dla października w latach 1979-2022. Dane PIOMAS

Na razie ten sezon zamarzania nic zmienia, jest to samo, co było. Od 1979 roku październikowa objętość lodu morskiego zmniejszyła się o 64%. Brak zmian mamy na razie w stosunku do minionej dekady, ale biorąc pod uwagę ocieplający się klimat, to w tym przypadku także dojdzie do negatywnej zmiany.

Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz